x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Sam odcinek
Code Geass manga – Wydanie oryginalne: 2006‑2010
Wystarczy?:)
Re: Złe wieści!
Jeszcze niech dodadzą te „świecące pryszcze” na każdej części ciała, żeby podkreślić wielkość tych cycków -.-
Teraz będzie w skrócie.
Daremne postacie, daremna fabuła. Wielka przyjaźń, która zapewne za niedługo się rozleci. Zazdrosny Yuki, sztampowa Touko, strażniczka dziewictwa Nagamiya, bezbarwny Kakeru, irytująca Takamiya i w miarę normalny Shirosaki.
Wiele jest takich animu, ale tutaj jest to przedstawione w najgorszy możliwy sposób. Do tego w Glasslip wcisnęli aż 5 typów postaci, których strasznie nie lubię. Rozumie jedna czy dwie na serię musi być, bo zawsze musi być postać, która zdenerwuję odbiorcę, ale 5 na raz to gruba przesada, a może być nawet 6 lub więcej, bo na razie za mało Shirosakiego, a to dopiero drugi odcinek, pewno nowe postacie się pojawią. Mimo że jestem fanem tego gatunku, to tutaj drophammer cały czas w gotowości ;)
W sumie chciałem to porzucić po 10 minutach pierwszego odcinka, ale myślę że jeszcze kilka obejrzę, żeby zobaczyć ile kiczu w tym da się jeszcze upchnąć.
Wszystko fajnie ale..
Do tego strasznie mnie irytuje ta kukła z różowymi włosami. Na szczęście zbyt często się nie pokazywała.
Całkowity brak realizmu tutaj jest plusem. Idzie się pośmiać i ogólnie fajnie się ogląda, aż chce się włączyć kolejny odcinek. Czas na drugi sezon, mam nadzieje że będzie przynajmniej taki dobry jak pierwszy.
Re: Kurczaki
Droga przez mękę.
kliknij: ukryte Shakugan no Shana jako cała seria jest po prostu bardzo słaba.
O ile pierwsza odsłona jest co najwyżej przeciętna, tak Shana S to porażka na całej linii, a Shana Final tylko wbija gwóźdź do trumny.
Zacznę od tego że pomysł na mange/animu jest nawet dobry, ale jego zrealizowanie to książkowy przykład zmarnowanego pomysłu.
Coś, co mogło być niezłą serią przygodową, stało się crapem, i to strasznym crapem.
A po wstępie lecim z tym koksem ;) Czyli dlaczego taka ocena.
Fabuła.
Tak jak wspomniałem, pomysł nie jest zły, ale jego zrealizowanie to „kop w jajca” od każdej osoby, która przy tym pracowała. Jest nudno, brakuje czegokolwiek, co sprawiało by człowiek chciał włączyć ten kolejny odcinek.
Całą walka Shany z Yuujim jak i powód są głupie, nie wspominając o tym całym dramacie i wielkiej miłości, które są [pewnie zostało by zmoderowane, niech każdy się domyśli ;)]
Walki.
Są słabe,nudne i wszystkie lecą na jednym schemacie, do tego nudnym i bez „fajerwerków” nie licząc iskier w okół tytułowej Shany ;) Sporo bezsensownej gadki, do tego strasznie mdłej. Dla mnie walki w SnS są jednymi z najgorszych, które oglądałem.
Grafika/Muzyka.
Tutaj nie jest źle, grafika z każdą serią była ładniejsza, a muzyka nie przeszkadza, ED Shany Final nawet wpada w ucho.
Postacie.
I tutaj jest pies pogrzebany, specjalnie zostawiłem sobie to na koniec.
Postacie są najgorszymi, najnudniejszymi i ogólnie takimi, których nigdy więcej nie chcę spotkać. Ich się po prostu nie da lubić.
Ale po kolei.
Zacznijmy od tych „dobrych”
Shana – Gdyby „Shana” nie było w tytule, to pewnie nawet bym nie zapamiętał jak się nazywa. Główna bohaterka nie posiada jakiegokolwiek charakteru, jest postacią strasznie bezbarwną, której nie da się polubić, przynajmniej ja nie potrafię, jej zachowanie we wszystkich seriach jest strasznie irytujące.
Yuuji – Przez pierwsze 2 serie dupa i tyle. Kolejny nieudacznik, tyle że troszkę lepszy od typowych łamag z innych shounenów, w 3 serii jego ruchy sprawiają wrażenie że jednak można będzie go polubić, ale koniec końców i tak (tutaj wstaw ostatnią wypowiedź polityka z afer taśmowych) :)
Yoshida – Przez nią chciałem porzucić całkowicie anime jakieś 500 razy, kiedy tylko pojawiała się na ekranie, ta iskierka radości i zainteresowania animu gasła. Gdyby w animu takie postacie częściej się pojawiały, to bym się zastanowił nad zakończeniem tej pasji.
Margery – Jest OK, jedna z niewielu postaci które da się lubić, może pod koniec trochę „zmiękła” ale nie aż tak żeby jej nie lubić.
Tanaka/Satou – Satou da się polubić, Tanaki zaś nie, jest daremną postacią i tyle. Szkoda liter na niego, ale ja po prostu nie lubię postaci, które przez 90% czasu na antenie użalają się nad wszystkim.
Willhelmina – Najbardziej nierówna postać w serii, w jednym odcinku można ją uwielbiać, żeby w kolejnych dwóch nienawidzić, ale nie jest źle.
Sophie – Jak w przypadku Yoshidy, ona również sprawiała że chciałem przerwać oglądanie, nawiedzona stara zakonnica, która myśl że tylko jej działania są słuszne, można powiedzieć że to jedyna postać z charakterem z tych dobrych, niestety ze strasznie irytującym charakterem. Marna postać.
Reszta flame haze – Nudni, nie zrobili nic żebym ich zapamiętał, no może poza Nbhw, on akurat pozytywnie wyróżnia się z tłumu.
Bal Masque czyli tych „złych”
Yuuji+Bóg – Nie wiedziałem czy ich opisać osobno, czy razem, ale niech tak zostanie. Są postacią fajną, w sumie dzięki nim dotrwałem do końca SnS. Cel Yuujiego sam w sobie to oklepana sprawa, ale zachowanie Boga w tym wszystkim jest naprawdę niezłe. Dla mnie postać ponadprzeciętna.
Bel Peol – Kolejna świetna postać, może nie tak jak pozostałe z Bal Masque, ale to chyba tylko dlatego że było jej za mało. Miło się ogląda jej knucia ;)
Sydonay – Gdyby nie jego przesadzone zainteresowanie Hecate, byłby naprawdę świetną postacią, ale czegoś mu brakowało, najsłabse ogniwo w Bal Masque.
Hecate = W sumie nie wiem co o niej napisać, nie oczekiwałem od niej zbyt wiele i też tyle dostałem, więc można powiedzieć że jest OK.
Profesor Dantalion i DOOOOMIiiiiiiNOOO – Powiem tak, gdyby nie oni to 3 serii bym nawet nie ruszył. Najlepsza postać w całym anime, jest po prostu genialna. Jego zachowanie, pomysły to dla mnie istny majstersztyk. Dla Dantaliona sięgnąłbym po kolejną Shane.
Dla mnie całe Bal Masque było tym, co trzymało mnie przy SnS, autorom się chyba pomyliły strony konfliktu, bo zazwyczaj to tych „złych” się nie lubi, ale tutaj jest odwrotnie, co można uznać za plus serii, że w tym segmencie wychodzi ponad przeciętność.
Mimo wszystko największym minusem serii nie są postacie, a wątek romantyczny. Przykro mi to mówić ale to jest po prostu SYF. Najgorszy wątek romantyczny z jakim kiedykolwiek się spotkałem. Na plus można zaliczyć zakończenie, bo jest w sumie zadowalające dla obu stron.
Od siebie nie polecam SnS, nawet fanom takich przygodówek. Jest wiele innych, lepszych animców, które nie wynudzą jak oglądanie obrad sejmu.
Ocena końcowa to 3/10, z tym że cały 1 punkcik przyznaję za Dantaliona.
Teraz sobie uświadomiłem jakie to głupie było ;)
btw. ciężko odmienić Gastarea :P
Bo dla mnie to tylko dziecięca zabawa, a gdy zaczęli dorastać to zdali sobie sprawę ze swoich wygłupów, no może poza kliknij: ukryte Rikką i Shichimiya, ale one zachowują się tak z pewnych powodów i nie jest to autyzm. Zresztą, zachowanie każdej osoby zostało wyjaśnione i jest to całkiem normalne wytłumaczenie, a nie wymyślony autyzm.
Zresztą żyjemy w takich czasach, gdzie 90% odmiennych zachowań od ogólnie przyjętych jest zaliczane do chorób.
???
Autyzm? Gdzie? Kiedy? Wiesz w ogóle co to jest autyzm?
Cień pierwszej serii
Słaba fabuła, ale bardzo fajne postacie drugoplanowe. Przyzwoity humor pomieszany z nędznymi wstawkami syndromu „gimbusa”. Dziwny romans kliknij: ukryte no bo jak inaczej nazwać związek, w którym przez ROK się nawet nie pocałowali? dla mnie to jest dziwne ;).
Jeśli mają zamiar robić kolejny sezon, a wiele na to wskazuje to wolałbym żeby to pierwsza seria była dla nich natchnieniem.
Re: ...
Najlepiej najpierw oglądaj animca, niż masz przeczytać krytyczną recenzje i później żałować odpuszczenia dobrej serii :)
Wygrali.
A ja dam szansę.
Re: Argh, Manaka!
Re: Takie tam narzekanie
Re: przerażenie
Re: Odpadłem po 4 odcinku
A jeżeli już naprawdę chcesz to załóż tutaj konto to dostaniesz listę na pw.
Odpadłem po 4 odcinku
2/10