Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

God Himself

  • Avatar
    A
    God Himself 26.03.2013 09:06
    łatwe, proste i przyjemne
    Komentarz do recenzji "Sakurasou no Pet na Kanojo"
    dobre anime dla niewymagajacych, czasem smieszne, czasem smutniejsze, na pewno mnie nie znudzilo przez te 24 odcinki.

    mimo wszystko koncowka zdecydowanie slabsza od pozostalej czesci.  kliknij: ukryte 
    7/10
  • Avatar
    A
    God Himself 17.01.2013 18:33
    KUSOOOO
    Komentarz do recenzji "Berserk: Ougon Jidai Hen"
    .:Po dwóch filmach:.

    Przepis na:
    Berserk: Ougon Jidai Hen.

    Weź dwie garści mangi (nie za dużo!).
    Pomieszaj z krzywymi twarzami, śmiesznym designem postaci i animacją w 15 fps.
    Dosypać worek pokracznych, kukiełkowych ruchów.
    Dodaj dwie łyżki suchych, patetycznych tekstów i szczyptę nowych, bezsensownych faktów.
    Przykryć, gotować 90 minut.
    Odcedzić wszystkie dobre żarty, momenty ważne dla rozwoju i zrozumienia motywacji postaci oraz charakterystyczne zależności między nimi.

    Podawać na sucho.

    Voilà!


    Nie mam tyle życia, żeby wystarczająco długo narzekać na zmarnowany potencjał i zepsuty sen z dzieciństwa. DAAAAAAMN!
  • Avatar
    God Himself 4.01.2013 21:46
    Re: stary dobry monogatari
    Komentarz do recenzji "Nekomonogatari (Kuro)"
    ue, troche nie jestem na biezaco w zapowiedziach.

    szkoda, w takim razie wypada mi czekac na film, i cieszyc sie tym, co dadza ^^
  • Avatar
    God Himself 4.01.2013 21:27
    durarara!
    Komentarz do recenzji "Little Busters!"
    bump! jesli chodzi o Durarara! sam to ogladam juz miesiac… ponad.

    co do little busters, coz, nawet najlepsi w swoim fachu maja gorsze dni/serie/mecze/cokolwiek ^^
    poza tym wszystko juz chyba bylo powiedziane
  • Avatar
    A
    God Himself 4.01.2013 20:45
    stary dobry monogatari
    Komentarz do recenzji "Nekomonogatari (Kuro)"
    Od początku do końca czuć klimat serii Monogatari.

    Niestety podczas seansu miałem wrażenie, że niektóre rzeczy, a konkretniej mówiąc tłumaczenia fenomenów pokrywają się z tymi, które widzieliśmy już w Bakemonogatari. W związku z tym jeśli ktoś jest świeżo po seansie poprzednich serii (jak akurat ja) to może się to wydawać trochę nużące. W zamian za to, można oglądać film bez znajomości poprzedniczek, więc wychodzi to chyba na dobre ^^.

    Tak czy inaczej, oglądając to świetnie się bawiłem, od początku do końca.

    Uwaga, nie­‑spoilerowe pytanie:
    Na koniec <PO NAPISACH KOŃCOWYCH> pojawiła się zapowiedź „drugiego sezonu” monogatari na 2013 rok. To oznacza, że na warsztat zostanie wzięta druga opowieść z serii Monogatari, w tym przypadku Kizumonogatari będąca prequelem do tego filmu, yarr?
  • Avatar
    A
    God Himself 3.01.2013 16:20
    SHAFT pelna geba
    Komentarz do recenzji "Hidamari Sketch x Honeycomb"
    Anime dla ludzi tolerujacych (badz nawet lubiacych) SHAFT­‑owy styl anime (kadry, wypelnianie, rysunki, symetrie, ruchy postaci… ogolnie wszystko tu krzyczy SHAFT)

    6 dziewczyn rozmwia i takie tam. Dla milosnikow gatunku, ja osobiscie odpadam ^^
  • Avatar
    God Himself 17.09.2012 23:14
    Re: SoA - sroa
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online"
    wymienil wac pan akurat wszystko czego jeszcze nie mialem przyjemnosci obejrzec. poza horizon 2 – pierwszy odcinek i ogrom nowych postaci, broni i wydarzen odrzucil mnie efektywnie ;]
  • Avatar
    A
    God Himself 17.09.2012 10:41
    SoA - sroa
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online"
    przegralem swoj czas w WoWa, Lineage II, Aiona i jeszcze jakies inne multiplayerowe pierdy…

    co to jest ten „switch” caly? od kiedy w mmo sie bierze moby i bossy na solo na klate i zmienia z kims jak pasek zycia spada ponizej jakiegos tam poziomu :O to chyba po to sie wchodzi do gildii i party, zeby moc wieksza iloscia na raz atakowac, wrecz okrazyc przeciwnika (biorac pod uwage ze tutaj tylko bron reczna jest stosowana).

    11 odcinkow za mna, a juz zauwazylem, ze  kliknij: ukryte 

    poza tym anime ciekawe, dobrze zanimowane, i gdybysmy zapomnieli w trakcie walk, ze mial to byc mmorgp, a wyobrazimy sobie zwyklych bohaterow fantasy z mieczami, to ma o wiele wiecej sensu ;]

    troche zastrzezen mam tez do zachowan ludzi w grze –  kliknij: ukryte 

    ogolnie rzecz biorac, anime poki co nie ma nawet fabuly, pokazuje „wycinki z zycia hardokorowego koksa”... co nie zmienia faktu, ze i tak tytul ten jest najlepsza rzecza aktualnie w produkcji (pisze „chyba”, bo wszystkiego jescze nie wiedzialem ;] )

    koniec narzekania, dziekuje, dobranoc, przepraszam.
  • Avatar
    A
    God Himself 15.09.2012 21:50
    O.O
    Komentarz do recenzji "Kyoukai Senjou no Horizon II"
    wow. juz pierwszy odcinek brutalnie zgwalcil moje oczy, uszy i umysl.

    dziekuje, dobranoc, nie ogarnie tego nawet ten, co by myslal wieki…
  • Avatar
    God Himself 9.05.2012 01:41
    Komentarz do recenzji "Mirai Nikki"
    to mnie tez czasem denerwuje.
    ktos (jakis japonczyk, nie pamietam kto i na jaki temat – chyba filmow) stwierdzil, ze japonczycy nie wymagaja happy endu od wszystkiego jak np. amerykancy. oni bardziej zwracaja uwage na to, w jaki sposob prowadzona jest historia, a nie na to czy konczy sie w jakis konkretny – szczesliwy badz smutny sposob.

    chociaz z drugiej strony czasem wyglada to po prostu jak strach przed wejsciem w jakas sztampe szczesliwych bohaterow.
  • Avatar
    A
    God Himself 30.03.2012 01:25
    Flawless Victory
    Komentarz do recenzji "Inu x Boku SS"
    Oglądać, oglądać, oglądać!

    Anime genialne – ma swój klimat, styl, własne tempo akcji, ciekawych bohaterów i interesującą fabułę.
    Kolejny przykład na to, że wystarczy wziąć świetną mangę i nie dodawać za dużo od siebie (bo jak wiemy, pracownicy studiów produkcyjnych nie potrafią wymyślić nic dobrego: patrz fillery i większość głupich kinówek do popularnych serii. tak, studio Pierrot, patrzę na Ciebie!).
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    God Himself 30.03.2012 01:18
    Komentarz do recenzji "Danshi Koukousei no Nichijou"
    Dobrze mówi, polać Mu!

    Nic mnie w tym sezonie nie rozśmieszyło tak jak głębokie rozkminy głównych bohaterów na temat spraw głupich i trywialnych.
    Absurdalny humor na najwyższym poziomie.
    Już o obrazie dziewczyn i ich zachowań w tym anime nie wspominając. Cudo!
  • Avatar
    A
    God Himself 20.03.2012 11:48
    nie ma ucieczki!
    Komentarz do recenzji "Ognistooka Shana"
    wlasnie obejrzalem pierwszy sezon i dopiero pod koniec zauwazylem, ze para glownych bohaterow – shana i yuji, maja podlozone te same glosy co glowni bohaterowie zero no tsukaima.
    a wiec:
    -studio to samo
    -charaktery bohaterow takie same
    -seiyuu ci sami…

    tylko setting inny.
    a poza tym to anime w miare dobre – mimo czasem utykajacej grafiki i akcji – wciaga.
  • Avatar
    God Himself 4.02.2012 09:48
    Re: abandon ship!
    Komentarz do recenzji "Area no Kishi"
    a, chcialem jeszcze dodac, ze wyglada to jakby tworcy nigdy nie widzieli meczu pilki noznej, a znali to tylko z opowiesci i przekazow ustnych. grr.
  • Avatar
    A
    God Himself 4.02.2012 09:46
    abandon ship!
    Komentarz do recenzji "Area no Kishi"
    radze wszystkim, a jest to rada dobra:
    porzuccie wszelka nadzieje i dajcie sobie spokoj z tym anime. zaoszczedzicie czas na jakas lepsza serie albo cos bardziej pozytecznego.

    1. prosci bohaterowie ktorzy udaja ze maja jakies glebokie przemyslenia i super problemy zyciowe  kliknij: ukryte 

    2. jeszcze prostsza fabula, ktora nie dosc ze jest bardziej przewidywalna od wyniku zderzenia ciezarowki z maluchem, to jeszcze udaje skopmlikowana i tworzy jakies „tajemnice” z rzeczy ktore sa wiadome od poczatku i wymaga od nas super zaskoczenia kiedy wszystko w koncu wychodzi na jaw.  kliknij: ukryte 

    3. animacja kuleje, tarza sie w agonii po ziemi, starajac sie ukazac mecz w stylu Tsubasy, mimo ze czasy sie zmienily i pokazywanie tego technika:
    -kamera na zawodnika jak biegnie, a za nim 3 osoby
    -kamera na pilke
    -widok z gory i mija 3 obroncow (jeden robi wslizg a on przeskakuje nad nim z pilka)
    -biegnie dalej i z naprzeciwka nadbiega kolejnych 2 obroncow
    -wbiega przed nich i podaje. pilka mija wszystkich (kamera „z oczu” pilki)
    jest bez sensu.

    tak wiec nie ma w tym anime NIC godnego polecenia, ani zadnego powodu dla ktorego mozna by to ogladac. zimno nie polecam.
  • Avatar
    A
    God Himself 2.01.2012 22:32
    wow
    Komentarz do recenzji "Kyoukai Senjou no Horizon"
    podczas tworzenia tego anime tworcy zadali sobie pytanie „co moze sie znalezc w anime?” po czym wrzucili wszystko. i pomnozyli razy dwa.

    za duzo postaci, za duzo tytulow dla kazdej postaci, za duzo historii, zbyt pogmatwana fabula, za duzo niezrozumialych mocy, za duzo bezsensownych wspomnien i tlumaczen.
    za. duzo. zbyt. duzych. komicznie. ogromnych. cyckow.
    ja rozumiem ze targetem sa nastolatkowie, ale nawet fanserwis powinien miec jakies granice. przynajmniej dobrego smaku.

    kilka dobrych zartow, luzny glowny bohater.
    i drugi sezon w lecie 2012. cholibka.
  • Avatar
    God Himself 30.12.2011 19:04
    Re: Zmarnowany potencjał
    Komentarz do recenzji "Un-Go"
    w japanii wychodzi (wyszedl? nie pamietam dokladnie kiedy) jeden odcinek puszczany w kinach, czy cos takiego. ma w nim byc wyjasnione spotkanie ingi z glownym bohaterem. nie wiem czy do czasu pojawienia sie tego u nas nie zapomnimy juz dawno o calym anime…
    prawdopodobnie epizod ten bedzie dolaczony do dvd/buru­‑reyu (blu­‑ray po japonsku), wiec zainteresowani bede mogli w przyszlosci zapoznac sie z caloscia.

    ja powiem tylko, ze anime przyjemne, szybko sie dalo je obejzec. 8/10, za ciekawe postaci
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    God Himself 25.12.2011 01:30
    wolny czas?
    Komentarz do recenzji "Toradora!"
    a co to? mamy swieta?
    hop! Toradora! jeszcze raz! moim ulubionym gatunkiem sa tepe naparzanki, a to ogladam juz 4 raz…
    powinni specjalnie dla tego anime wprowadzic trzy gwiazdki oznaczajace „ulubione” i podniesc skale oceny do 20 ^^
    ulubieni bohaterowie ze wszystkiego co widzialem. nuff said.
  • Avatar
    A
    God Himself 25.12.2011 01:19
    cos nowego
    Komentarz do recenzji "Mashiroiro Symphony -The Color of Lovers-"
    bardzo dobry harem! zadnego odcinka z plaza­‑sraza, basenem­‑srenem czy innym goracym zrodlem na wycieczce szkolnej. o graniu w jakies glupie gry nie wspominajac… w koncu! („boku wa tomodachi…” powtorzylo wszystkie te schematy kilka razy -.- )

    niby klasyka, w sensie setny raz odgrzewany haremowy kotlet, ale jednak smaczny, nie zrobiony wedlug wysluzonego, utartego schematu ^^

     kliknij: ukryte 

    przyjemnie sie oglada, ja to chapnalem „na raz” 8/10; good luck, have fun ;]
  • Avatar
    A
    God Himself 25.12.2011 01:16
    tradycja
    Komentarz do recenzji "Boku wa Tomodachi ga Sukunai"
    do bolu powtarzane stare schematy (pomyslcie sobie jakie 'eventy' ma kazdy harem… i pomnozcie je przez 2) okraszone jednak ciekawa kreska (ten sam koles co 'Denpa Onna') i zajmujacymi konwersacjami miedzy niektorymi postaciami. oczywiscie pozostawiona furtka na drugi sezon.
    dla wielbicieli gatunku.
    6/10 za wyglad postaci i nie przeciaganie akcji
  • Avatar
    A
    God Himself 20.10.2011 10:13
    bo cala seria to za duzo
    Komentarz do recenzji "Sacred Seven"
    Jeżeli ktoś nie oglądał tego anime, to polecam sobie obejrzeć tylko pierwszy odcinek, podążając za tymi prostymi krokami:

    włączyć.
    oprzeć się wygodnie w fotelu.
    pośmiać ze śmiesznego wehikułu głównego bohatera.
     kliknij: ukryte 
    zapomniec o serii.
  • Avatar
    A
    God Himself 21.09.2011 18:54
    tl;dr
    Komentarz do recenzji "Dragon Ball Z"
    po co robic takie dlugie recenzje i wyzalac sie ze swoich przezyc i uczuc na temat anime?! skrocic ten koszmar!

    nawet jesli ktos nie zna DBZ i chcialby sie cos o nim dowiedziec, to dziesieciostronicowy esej skutecznie go zniecheci.
    ludzie, ogarnijcie.
  • Avatar
    A
    God Himself 29.08.2011 18:32
    8/10
    Komentarz do recenzji "IS: Infinite Stratos"
    +2 punkty za miedzynarodowa obsade z francji i niemiec.

    fabula sredniak, wykonanie srednie/dobre
    anime latwe, smaczne i przyjemne ;]
  • Avatar
    God Himself 21.08.2011 19:23
    Re: O.O
    Komentarz do recenzji "Eureka Seven"
     kliknij: ukryte 

    nie wiem kto na to wpadl, ale powinni go skrocic o glowe -.-
  • Avatar
    A
    God Himself 21.08.2011 19:20
    cos innego
    Komentarz do recenzji "Eureka Seven"
    jedno z dwoch anime mecha ktore bylem w stanie obejrzec do konca (chociaz przyznam, bez spojlerow, ze zakonczenie mnie zdziwilo i rozczarowalo)
    dobry humor, zapadajace w pamiec momenty, skladna fabula. czego chciec wiecej?

    no dobra, bylo kilka fillerow. musze rowniez zaznaczyc, przez wiekszosc czasu nie rozumialem o czym glowni bohaterowie rozmawiaja ^^ dowiadywalem sie potem o co chodzi, kiedy wlaczylem wikipedie…
    (nie wiem czy to przez 38 – 40 stopniowa goraczke, czy slabe tlumaczenie)