Komentarze
Higurashi no Naku Koro ni Kai
- Mistrzostwo : sector152 : 13.07.2015 11:26:39
- komentarz : Pierce : 18.06.2015 23:48:23
- Super... : lasagna777 : 28.03.2015 17:13:08
- komentarz : Zachajv : 9.01.2015 17:19:23
- Re: Nie mogłam oderwać wzroku : Klemens : 17.06.2014 16:50:13
- Niedosyt : Klemens : 17.06.2014 16:38:41
- komentarz : MiyuMisaki : 18.04.2014 17:50:09
- Powyżej oczekiwań. : enrinvin : 10.08.2013 12:19:58
- Re: kobieta : Ina : 1.03.2013 12:56:01
- HNNKN: ?, HNNKN K: ! : Tegami-chan : 1.02.2013 13:16:06
hm
A tu takie rozczarowanie i podanie na tacy wszystkiego. Nie cierpię jak główna postać anime tłumaczy fabułę swoimi słowami, zupełnie jakby widz był zbyt tępy, by wywnioskować to wszystko z obrazu.
Poza tym druga część zdecydowanie była bardziej cukierkowa, mniej tu przemocy, psychozy i tego wszystkiego, co było w jedynce.
Tym razem wyjątkowo zgadzam się z recenzentem w całej rozciągłości.
Higurashi! <3
Btw. Anime propaguje również zdrową rozrywkę xD Akcja dzieje się w 83 roku, nie było wtedy gier komputerowych, telewizyjnych show i innych, zresztą, akcja działa się na wsi. Odcinki poświęcone „punish game” dają nam fantastyczny przykład jak można bawić się na świeżym powietrzu xD a ci bochaterowie, jak się wczuwają w te zabawy xD (jak np. w pewną odmianę berka ;) )
Troche zepsuli drugą serię ale są tego przyczyny
co wpłynęło prawdopodobnie na ocenzurowanie serii przez samych autorów. Jeśli ktoś nie wierzy niech sam poszuka i sprawdzi zanim bezpodstawnie skrytykuje drugi sezon za mniejszą ilość brutalnych i mrocznych scen…
Wg. Mnie bardzo dobre
Jednak musze sie do jednego – tez zgodzic z niektorymi komentarzami: kliknij: ukryte Ta walka i pułapki Satoko oraz nieporadnosc Ya…costam byla przedstawiona w sposob dziecinny i mozna bylo to lepiej rozwiazac. Moja ocena to 10/10 pierwsza seria 9/10 druga.
Od horroru do komedii...
Higurashi no naku koro ni kai
Swietne
Powiem szczerze, że „solucja” baaaaardzo mnie zaskoczyła w niektórych momentach, mimo, ze wszytslo wydawalo mi sie wrecz oczywiste:)
Na plus dla Kai, jak dla mnie, przemawia właśnie zmiana klimatu, szczerze powiedziawszy nie miałbym ochoty przyjmowac kolejnej aż tak dużej dawki brutalności, mimo że sceny te jakoś nie zrobiły na mnie większego wrażenia.
To co mnie zdziwiło, to fakt że nadzieja na pokonanie losu odżywa i jest tak silna – a dobrze wiemy, ze kultura wschodu oparta jest raczej na nieuchronności losu :)
Jak dla mnie (obydwie serie) oceniam na 8,5/10
Ahhh... magia
Higurashi No Naku Koro ni kai jest świętną kontynuajcą pierwszej części. Praktycznie wszystko co było przedstawione wcześniej się wyjaśnia.
Jak najbardziej zgadzam się z recenzentem i oceną ;)
Jednakże, aaaale… jest jakieś aaale.
Otóż nurtują mnie wciąż pewne rzeczy. Nie mówie już o tym, co było napisane we wcześniejszych komentarzach, że jest jakieś alternatywne zakończenie, oryginalne, i że dużo rzeczy pozostało z mangi/gry na ps2.
Chodzi mi o wydarzenia wprost z anime. kliknij: ukryte Już pomine to, dlaczego Rika miała u swego boku Hanyuu (Boga) i dlaczego wciąż resetował się świat po jej śmierci, pewnie ma to jakieś wytłumaczenie jeśli by wziąć pod uwage mangę i grę… nie wiem, nie czytałem nie grałem. :p
Ale nurtuje mnie jedno, mianowicie wydarzenie z pierwszego sezonu. Otóż jak wszyscy ( chyba :P) pamiętamy, Keichii tuż na początku opowieści i tuż przed swoją śmiercią, napisał list i go swochował za… zegarkiem o ile pamiętam. Potem dowiadujemy się, że list został znaleziony przez policje, ale kawałek listu jest urwany.
No i za cholere nie moge sie dowiedzieć, dlaczego! Dlaczego ten skrawek i przez kogo został zerwany! Ma ktoś pojęcie? Chętnie się dowiem!
Pozdrawiam ;]
PS. celowo nie zakryłem „hide” części o Keichii, ponieważ piszę w komentarzach do Kai, a kto oglądal Kai, zna wydarzenia z I sezonu :)
Także, moderatorze/orko, nie krzycz :P
Wspaniałe!
Zgodna kontynuacja...
Nie rozumiem
Dla mnie 9/10.
7-/10
W scenariuszu tkwił spory potencjał, podczas realizacji nie został jednak w pełni wykorzystany. Na mojej ocenie zaważyło głównie to, co ktoś już wcześniej w komentarzach napisał: koszmarna wręcz kliknij: ukryte walka grupki dzieciaków z oddziałem Yamainu – tej tandety nic nie może wytłumaczyć. Nie wiem, na ile to wina trzymania się ściśle oryginału, a na ile radosnej twórczości osoby odpowiedzialnej za adaptację scenariusza, ale nie ma to większego znaczenia. Niektórych kawałków po prostu nie dało się oglądać, a ponieważ kawałki te nieszczęśliwie miały miejsce pod koniec serii, miały wpływ na moją ocenę całości.
Pierwsza seria jest nie tylko inna, jest też po prostu lepsza.
Zaczepiste
Nie...
Chociaż jestem OGROMNYM fanem pierwszej „części” – tak kai całkowicie zniszczył mój obraz serii.
Ciąg dalszy nastąpi :D
Moje ulubione anime
Nie! Veto!
Zawyżona ocena. Fabularnie dużo gorsze od pierwszej części, miejscami łapałem się na tym, że przestawałem myśleć o tym anime jak o „Cykadach” tylko jak o jakiejś dennej haremowej komedii o przyjaźni blablabla… Tak, klimat którego namiastka była wyczuwalna na samym początku zanikł. Końcówka to istne przegięcie kliknij: ukryte przecież wszyscy wiedzą, że wyszkolone i uzbrojone po zęby oddziały militarne nie maja szans w walce z grupką smarkaczy, prawda? Rozwiązanie historii również zawiodło. Z zapowiadanego w pierwszej części i pierwszym odcinku Kai trzęsienie ziemi okazało się ledwie… no nie wiem czym, w każdym razie było słabo. Do tego sama historia naprawdę została straszliwie rozciągnięta. Ten materiał dało by się zmieścić w jakieś 8 odcinków. Do tego niektóre wątki były zwyczajnie nieciekawe. Ok, do muzyki nic nie mam, wszystko jest na swoim miejscu, jak w pierwszej serii. No i na koniec, największy szok. IMO to anime nie zasługuje już na etykietkę Horror. Gdzie się podział klimat pierwszej części i fiksacje bohaterów, co? To anime już nie straszy! Uff, ale to jednak da się o dziwo wybaczyć. To było do przewidzenia, w tej serii nie ma już miejsca na tajemnice, psychozy…
Ok, sprawa prezentuje sie tak. Gdyby oglądać po sobie obie serie, to pierwsza broni się wspaniale a druga niemiłosiernie kuleje. Ale, jeżeli by urządzić sobie seans mieszany, ze wszystkimi odcinkami puszczonymi wg. schematu „pytanie – odpowiedź”, wyszła by z tego na prawdę imponująca całość.
Grafika – 4/10
Muzyka – 8/10
Postaci – 7/10
Fabuła – 6/10
Ogółem – 6+/10
Tak, uważam że wszystkie oceny w recenzji są bardzo zawyżone. A nowe „Cykady” rozczarowują. Czekamy na 3 sezon. Amen.
Dobre, ale ...
Świetne
W mojej 10‑cio punktowej skali daje temu anime 73 ;D