Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Vampire Knight

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Saori-chan 19.04.2012 20:08
    Mi się podobało...
    ... W przeciwieństwie do VKG.

    Może to zabrzmi dziwnie, ale lubię przesadny dramatyzm.
    VK należy do jednej z ulubionych pozycji. Boski Zero *_*
    Opening i ending cudowne <3

    Daje mu 8/10. 2 pkt. odjęte za główną bohaterkę i „idealnego” Kaname.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    inflatedranvella 15.04.2012 21:01
    Typowe romansidło.
    Apfu, nienawidzę romansideł. – pomyślałam, jako posiadaczka 4 tomu mangi, ale wzięłam się za to anime.
    Pierwsze minuty… już znienawidziłam Yuuki. Te jej piski: 'Kaname­‑kuun!' lub coś w podobie. Więc minus za bohaterkę.
    Postacie ogółem są… jakby… martwe, płytkie. Nie mają w sobie życia.
    Jedyna postać, jaka mi się podobała to był Ichiru. Jeżeli chodzi o Kaname – laluś. Nienawidziłam go, tak samo jak Yuuki.
    No i  kliknij: ukryte  mnie dobiło. Z cyklu – niemożliwe staje się możliwe. To zachowanie Yuuki w stosunku do Zera… masakra totalna.
    Po kilku odcinkach robiło się jak w „Modzie na Sukces” albo „Zmierzchu” <- tylko że tam nasze ukochane wampirki nie sparklowały…
    Masakra – pomyślałam sobie – no ale okej, obejrzę do końca, może się rozkręci.
    MYLIŁAM SIĘ.Żałuję, że zaczęłam to oglądać. Yuuki latała najpierw od Zera do Kaname. Ite pe, ite de.
    Sama nie wiedziała czego chce.
    Jeżeli chodzi o kreskę – nie jest zła, aczkolwiek mogło być lepiej. Postaci mają czasami za duże oczy, a czasami za małe.
    Muzyka – Podobała mi się bardzo. Endingi i openingi były wspaniałe lecz szkoda, że zmarnowały się na takie żałosne anime…
    Ocena – Hmm… marna 2. Nie zachwyciło mnie to. Typowe romansidełko które nie ma sparklujących wampirków.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Naija 31.03.2012 13:53
    Nie podobało się
    Jaka dłuuga recenzja. Ja za wiele o tym anime nie napiszę – nie podobało mi się. Po prostu nie przejęłam się losem bohaterów, co dla mnie jest najgorsze. Obojętnie śledziłam ich losy, Yuuki wspominam, ani na +, ani na -. „Akaku akaku” było zbyt disco polowe, ale „miss alice” juz bardzo przypadlo mi do gustu.
    Kaname wydał mi się chamski, Zero raz całkiem sympatyczny, raz już nie (przynajmniej miał świetny głos), ten  kliknij: ukryte , reszta wampirzej klasy próbowała być fajna, ale jakoś nie wychodziło,  kliknij: ukryte .
    Aż nie chciało mi się wierzyć, że trwało to tylko 13 odcinków, tak mi się dłużyło.
    Ogólnie szkoda, bo słyszałam, że manga świetna. Pozostaje mi się przerzucić na mangę, bo 2 serii nie mam w planach.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Chihiro 10.01.2012 22:18
    Vampire Knight
    Dobre anime, nie rewelacyjne, ale przyjemnie się ogląda. Muzyka odpowiednio dobrana, zwłaszcza ending przypadł mi do gustu. Bohaterowie drugoplanowi byli znacznie ciekawsi i szkoda, że tak mało czasu im poświęcono. Najbardziej ze wszystkich polubiłam Rimę i Shikiego xD Yuuki owszem, jest trochę denerwująca, ale nie raziło mnie to zbytnio. Fabuła dosyć oryginalna (przynajmniej jak dla mnie). Momentami nieco przedramatyzowane, ale dało się strawić. Anime przenaczone głównie dla wielbicieli romansów i oczywiście wampirów. Moja ocena to 8/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Livcia 2.01.2012 20:12
    Według mnie , anime jest świetne , ale manga jeszcze lepsza !; * Polecam , dla wielbicieli książek o wampirach ;D Wcale nie jest jak moda na sukces , jak co nie którzy mówią. Kaname jest bardzo tajemniczą postacią (i to jego plus) ,cóż co więcej mówić , Książę z Bajki <3 ;D
    Polecam dla romantyczek , i fanek wampirów itp : )
    I Yuki wcale nie jest obrzydliwie dobra i głupia jak co niektórzy piszą, nie zgadzam się z wami ,ale waszej opinii nie zmienię. Bardzo fajna muzyka ; )
    POLECAM <3
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ulana 12.11.2011 15:58
    Nie ma to jak anime o wampirkach… Wzięłam się za to anime ze względu na to że trochę przypomina „Zmierzch”. Osobiście nie jestem fanką, ani anty fanką, ale po prostu za tym nie przepadam. Z ciekawości zaczęłam oglądać. Wkurzyła mnie na samym początku główna postać, postacie były jak… marionetki. Wszystko było takie dziwne i sztuczne. Oczekiwałam po tym czegoś więcej, ale się zawiodłam. Jednak obejrzę drugą serię i być może moje zdanie się zmieni oraz może wydarzy się coś ciekawego. Osobiście uważam, że można obejrzeć jak jest się jakimś fanatykiem ala wampira i romansu(ale tego nie bierzcie do siebie).
    Jeszcze powrócę do postaci drugoplanowych: wkurzały mnie te ich piski, a po za tym przedstawiono za mało postaci męskich, które nie były wampirami. Zbyt duża ilość dziewczyn też się rzucała w oczy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    shokugana 2.11.2011 18:38
    Anime- kolorowa kopia mangi(no może nie do końca, lecz są tu podobieństwa). Kreska: taka sama jak w mandze, lecz tutaj raczej nie ma momentów, w których oczy przypominają okulary, ale….ale sylwetki u płci męskiej- tak, jak napisała Kanaria.- przypominają kłody. Opening i ending bardzo mi się spodobały, a co do muzyki w tle też nie mam żadnych zarzutów. Dotychczas mnie przeraża ta głupota Dziennej klasy- nie domyślają się „Słuchaj, coś tu jest nie tak….Przecież ten gościu jest dziwnie bardzo przystojny…Do tego jeszcze chodzi na lekcje po zmroku….Hm…....”. Jezu -.- .....NIKT NIE ZAUWAŻYŁ, ŻE NOCNA KLASA JEST WAMPIRAMI?! TYLKO DALEJ WRZESZCZĄ NA ICH WIDOK?! Nie no, wybaczcie mnie! To zwyczajna ludzka głupota! Postacie, jak i w mandze: roztrzepane, (szczególnie Kaname) melancholijne i takie….takie trochę sztuczne. Wnioski mówią same za siebie: anime, jak i manga są prawie takie same.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Koro 18.10.2011 20:12
    Sztuczność
    Mnie od samego początku strasznie razi sztuczność. Szczególnie w fizycznym zachowaniu bohaterów, poruszali się niemal jak marionetki…
    Co do samych uczuć i zachowań, tez nie były zbyt realistyczne.
    Traktuje to bardziej jako ekranizacje jakiejś klimatycznej ballady, gdzie wszystko jest przekoloryzowane, odrealnione i umowne.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kanaria. 28.09.2011 19:10
    Zero.
    Cóż,to anime ma zarówno plusy jak i minusy,ale czego więcej??
    Pomyślmy,jak dla mnie w Vampire Knight mamy dość oryginalną fabułę,przyjemną oprawę dźwiękową i całkiem ładną kreskę,ale tylko jeśli chodzi o twarze postaci.Sylwetki co poniektórych bohaterów (płci męskiej) mogą być porównane do kawałków kłody,oj tam takie masywne,nieruchome..pff spójrzcie np.na Kaname.

    Ok.Ej to tylko 3 plusy? Coś mi się chyba pomyliło…

    Nie no.To właśnie są główne walory tej serii.
    Bohaterowie wkurzali mnie na maksa..
    a)Yuuki – siostra miłosierdzia,która wszystkim chce pomóc,a ze swoim dobrym serduszkiem stwarza jeszcze więcej problemów
    b)Kaname – taki tam Zakochany Kundel – naprawdę tak o nim pomyślałam pod koniec serii..sorry,ten jego wiecznie smutny,przygnębiony,wręcz żałosny wyraz twarzy..i te jeszcze jego melancholijne oczęta…co za biedactwo.Kręci,knuje a sam nie wie po co…skoro tak  kliknij: ukryte 
    c) Zero? Nie,o nim nie powiem złego słowa.Lubię takich zimnych gości ^^
    d) pozostali…i tu właśnie jest paradoks,bo postacie drugoplanowe stanowiłyby lepszy materiał na główne postacie aniżeli Zakochany Kundel czy Matka Miłosierdzia…Rima i Shiki na przykład.Ich relacje bardzo mi się podobały : kliknij: ukryte  – fajni byli,ale jednocześnie tacy..tacy…obojętni na wszystko..nie obchodzi ich ani Yuuki ani tragedia Kaname..tacy…nudziarze wręcz.

    Co jeszcze można powiedzieć?
    Przesadzili tutaj z tym uwielbieniem Nocnej Klasy ze strony uczniów Dziennej Klasy…zachowywali się jak jacyś paparazzi. A ten odcinek z  kliknij: ukryte 

    Ej i co to miało być za zakończenie!  kliknij: ukryte 

    Komu polecam? Fanom wampirów,fanom romansów połączonych z tragedią (ej,nie ma takiego gatunku..) i naprawdę dziewczynom,które kochają ładnych boyów z anime.
    To coś dla was.

    A I MANGA JEST BILION RAZY LEPSZA!!! W anime wiele wątków zostało pozmienianych,a połowy wcale nie było..bu..
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Evony 9.09.2011 00:19
    emoooo
    Ogólnie to jestem skrytowielbicielką romansów – gdy oglądam je w towarzystwie innych ludzi narzekam, że to dla bab, że beznadziejne, że głupie… Ale gdy siedzę sama w zaciszu własnego pokoju, połykam romansidła niczym moje ukochane skittlesy (mniam!). A romanse, w których za jedną dziewoją ugania się dwóch panów to w ogóle kocham.
    No więc zarzuciłam sobie Vampire Knighta, bo przeczytałam, że jest tu ten cały wątek trójkąta romantycznego i sobie myślę „hehehe! wreszcie sobie popłaczę w samotności i popodziwiam ciach męskie! <śmiech Mędrka z Dextera w tle>". No i oglądam.
    ...
    I w sumie zaczęłam w marcu, jest wrzesień, a wciąż nie obejrzałam tego do końca. Taka dawka jakiejś depresyjności, ciężkości, smutku, problemów, zagmatwania, konfliktów, komplikacji, trudności, przeszkód, rozterek… (kończą mi się rzeczowniki już) w jednej serii to jeszcze nie widziałam. Boże, po obejrzeniu każdego odcinka robiłam sobie trochę przerwy (ostatnia trwa jakies 3 miechy), bo czułam się po prostu chora. Psychicznie i fizycznie. Niczym ścierka z kuchni wrzucona do pralki na wysoki program, która po wyjęciu jest zmięta, wytarmoszona i w zasadzie nie nadaje się do niczego – tak właśnie się czułam. Nawet jak sobie tylko o tym przypominam czuję powracającą migrenę i nieświadomie szukam na zumi najbliższego mostu, z którego mogłabym skoczyc.

    Podsumowując: jeśli jesteś emo i lubisz się smucic, to ta seria jest właśnie dla ciebie! Ja jednak cenię swoje życie i nie chcę popełniac samobójstwa, więc zaprzestałam oglądać.

    Zmoderowano wulgaryzm – Moderacja
    Odpowiedz
  • ayumi_ 16.08.2011 21:59:53 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Kamikaze 24.06.2011 16:25
    Podoba mi się , dobrze wychodzi od strony graficznej jak i fabularnej . Do tego bardzo klimatyczna muzyka .
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    amarlagoon 24.06.2011 12:30
    Kiepsko
    Anime mnie zawiodło.Doszłam do połowy i nie wytrzymałam.
    Dziadostwo z cyklu:Kolejna opowieść o miłości człowieka z wampirem.
    Jedyną rzeczą ratującą anime jest miła dla oczu grafika.

    Fanom wampirów i Zmierzchu może się spodobać.Mnie osobiście zażenowało.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    VampireKnightRima 15.05.2011 13:45
    To moj drugi kometarz, ale hce cos dodac
    PO 1 manga lepsza. Po drugie: Zero pzrestal by robic z siebie meczennika,(nie ze ma byc zadowolony, al keidy skonczyla sie druga seia, moglby przestac). Juz Yuuki miala wieksze prawo do tego melodramatyzmy bo miala problem Zero, swoj i Kaname na glowie, a mimo wszystko pod koniec odebrala wszystko dobrze. Ja bardzo VK lubie, a nie wiem c z idiota napisal, ze to jest anime dla rozrywki, z prostej przyczyny: Kazde anime jest dla rozrywki, madre sa dla dzieci ktore i tak nic nie wyciagna madrego. Mysle, ze ten kto to stworzyl mial bardziej oryginalny poysl i pierwszy ep super, reszta tyci gorsza.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    VampireKnightRima 3.05.2011 22:41
    Fajne, ale
    MAM napisane na profilu, ze nei nalezy za bardzo anime przezywac. Bardzo fajne, moze smutne, ale dobre., chwyta za gardlo i serce, fakt, czasem wkurza mnie ic podejsice do wampirow, w drugeij serii bardzo sie ucieszylam z podejscia Yuki, bo nadal byla szczesliwa. Tak nalezy o wampirach myslec. Zle zycie bylo, niech ebdzie dobre, dobre bylo, to co sie ma zmieniac? Zmiana w wampira to tak naprawde tylko fizyczna zmiana, a ta psychiczna zawsze mogla w nas zajsc. Dzisiejszy odpowiednik Zmierzchu, (tylko niebo lepszy) Vampire Knight. Dzisiejszy odpowiednik ksiecia z bajki: (tylko o pieklo gorszy) wampir.XD
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    natara 30.04.2011 14:02
    ja....
    Ja to anime wręcz uwielbiam może to dlatego że kocham wampiry ale mimo wszystko je kocham .Zwłaszcza eding still doll jest super
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Calm 25.04.2011 18:04
    Cóż...
    Anime bardzo infantylne (fakt nie opinia xD)i wyróżniające się z pośród tej tematyki.

    Ja się spodziewałam trochę więcej humoru (było go nie wiele) i miłości (tego było aż nad to xD).
    Każdy jednak po przeczytaniu recenzji i chwili namysłu odnośnie tematyki wiedział czego się spodziewać (i pod tym względem było banalne).
    Nie powiem żeby Vampire Knight rzuciło mnie na kolana, ale zaraz po obejrzeniu pierwszej części,czekałam na drugą (co chyba świadczy o jako takiej ciekawości…).
    Więc chyba niezłe.
    Ps.
    Recenzja spoko, dużo włożonej pracy…
    Każdy ma prawo do wyrażenia swojego zdania ALE NIE cierpię jak ktoś do tego stopnia uogólnia i szufladkuje odbiorców.
    Gdyby nie to, było by ok.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    pestis 4.04.2011 20:26
    Wampir, który nie sparkla, to nie wampir!
    Do głowy by mi nie przyszło, że będę pisać komentarz pod tym anime, a jednak boski splot wydarzeń… czy coś tam, sprawił, że jestem po pierwszej serii.
    Właściwie to zaczynałam oglądać z nastawieniem, że całość zdominowana będzie przez emo­‑wzloty­‑i-upadki bohaterów i to właśnie będzie mi najbardziej przeszkadzać. I tak – emocenia było sporo, jednak najbardziej męczące w VK okazały się dla mnie a) nudna fabuła, b) główna bohaterka.
    ad. a) Co tu dużo pisać, do mniej więcej 7. odcinka nudziłam się jak mops. Wstawki humorystyczne średnio śmieszyły, dramy i traumy może nieco bardziej, ale ciągle nie nazwałabym tego rubasznym śmiechem, (bardziej śmiechem przez łzy). Poza tym nie działo się wiele.
    Chciałabym co nieco więcej dowiedzieć się o świecie, w którym rzecz się rozgrywa oraz o całej idei 'wampiryzmu'. Optymistycznie zakładam, że jest to wszystko lepiej rozwinięte w mandze (po którą nie sięgnę) lub w kontynuacji anime (którą może kiedyś obejrzę). Póki co mamy ludzi, łowców i mamy wampiry mniejsze, większe i największe. Żyją sobie wszyscy razem, czasem się gryzą, czasem zabijają, czasem lubią sobie pójść razem do szkoły. Hmmm…

    Gdzieś za połową coś tam zaczęło się dziać, więc oglądanie szło mi lepiej. Przyznać muszę, że zaciekawiła mnie postać Kaname, któremu najwidoczniej przyszykowano rolę nieco ciekawszą niż obiekt miłosnych uniesień Yuuki. Jeśli sięgnę po kontynuację, to chyba tylko ze względu na niego.

    ad b) Tak, Yuuki… Obrzydliwie dobra, przez co bardzo płaska postać. Typ, których rola ogranicza się do wielkich poświęceń typu „Ach nie obchodzi mnie, że umrę, najważniejsze że ty będziesz żył! Pij moją krew, zabij mnie, przyjaźń, miłość, ohohoh!” Fuuj.

    Jeśli chodzi o grafikę – nie było bardzo źle, ale nie było też dobrze. Dużo ciekawiej anime wypadło pod względem muzycznym, może niezbyt oryginalnie, ale ścieżka dźwiękowa starała się budować jako taki klimat. Zwróciła poza tym uwagę na ending.

    Podsumowując, daję serii 5,5. Na pewno nie było to najgorsze anime jakie obejrzałam i daleko mi do osoby, która będzie na nim przy każdej okazji wieszać psy, jednak nie rozumiem też zachwytów – historia póki co jest dość prosta, na nic ciekawszego się nie zanosi, postacie są wtórne, a oprawa średnia.

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Floyd 4.04.2011 09:07
    hehe
    Widzę, że znowu powstała nowa moda. Najpierw Naruto i Bleacha wszyscy obrzucali błotem, a jak się znudziło to trzeba się przenieść na co innego:D Anime nie jest złe, choć w porównaniu do mangi to po prostu dno. Oceniam 6/10. Jak ktoś się chce zapoznać z tą serią to radzę przeczytać mangę, a anime zostawić w spokoju.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    azazek 4.04.2011 03:34
    dno
    Żałuje czasu jaki spędziłem oglądając te 5 żałosnych odcinków. Zupełnie odradzam oglądanie tego dziadostwa lepiej iść sobie cos zjeść. 1/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Myore 28.03.2011 01:53
    porażka
    3 słowa – moda na sukces.
    na początku wydawało się być ciekawe, ale nim dalej w las, tym chętniej poderżnąć sobie gardło.
    denerwujące postacie, szczególnie główni bohaterowie, bo drugoplanowi czasem potrafią być ciekawi. fabuła… co proszę? na resztę nawet nie ma co zwracać uwagi, bo nawet jeśli jest ok, to nic nie zmienia. szkoda dobrej muzyki na takie coś.
    idealna seria dla niedowartościowanych ludzi, którzy szukają przyjaciół w monitorze.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Gennie-chan 28.03.2011 00:49
    Ugryź mnie w szyję...
    Oceniłam to anime na 7 możliwych punktów, choc miałam zamiar obniżyc ocenę po odświeżeniu serii.
    Opowieśc o niewesołym życiu wampirów z dużą domieszką przesadzonego dramatyzmu za pierwszym razem może się spodobac, ale po konfrontacji z innymi tytułami traci na wartości. Ciągłe chodzenie z kąta w kąt i użalanie się nad sobą ( Zero ),przekonanie o swojej nieomylności i pociąg do samotnej gry w szachy ( Kaname ), misja napojenia swoją krwią wszystkich wampirów w odległości 50 kilometrów ( Yuuki ), ciągła troska o swoje przybrane dzieci i całą nocną ekipę ( Kaien Cross ) to w skrócie cała esencja tego anime. Przy drugim seansie na wierzch wypływa duża ilośc infantylizmu i dośc płytkie osobowości naszej wesołej gromadki. W pewnej chwili człowiek ma ochotę przejśc na drugą stronę ekranu i wyświadczyc Zero przysługę, wystrzeliwując mu prosto w oczy ze trzy serie srebrnych naboi.
    Ocena pozostaję jednak niezmieniona dzięki Kaienowi Cross'owi ( moja ulubiona postac ), bardzo dobrej muzyce i gotyckiemu nastrojowi. Dodatkowy punkt za obecnośc w fabule całej drużyny Kaname z Shikim i Hanabusą na czele.
    Nasz miłosny trójkąt jest mi coraz bardziej obojętny i właściwie mogli by się nawzajem wyssac i nie zwróciłabym na to uwagi…
    Naszła mnie jeszcze taka refleksja na koniec. Ogladając powtórki oczy Yuuki coraz bardziej przypominają mi talerze umazane soczystym, krwistoczerwonym sosem do spaghetti :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kuro 16.03.2011 17:35
    6/10
    Do niedawna to anime było na wysokim miejscu w moim osobistym rankingu, jednak z czasem traci ono na swej wartości.
    Mimo iż lubie to anime, ten dramatyzm Zero i gdzie niegdzie głupota Yuki mnie zaczynała wkurzać.
    Anime jest odzwierciedleniem mangi jednak tutaj żałuję że animatorzy tak skopali styl panny Hino. Zero czasami wyglądał jakby utykał, a tależowate oczy Yuuki… no comments
    jednk polubiłam tą serię, myślę że w dużej mierze jest to sprawa zakończenia, ponieważ gdyby Yuuki wybrała Zero to straciłabym cały zapał do tej serii.
    Co do Yuuki, lubie ją jednak czasami mnie wkurzała. Zero cóż toleruje go.Czasami był słodki jednak ten dramatyzm z tą jego przemianą w wampira był ciut przesadzony. Nnie mógł się z tym pogodzić i poprostu skupić się na tej swojej zemści? Kaname do połowy serii był zbyt skryty jednak pod koniec polubiłam go bardzo.
    Oprawy graficzna była również niczego sobie, jednak byłoby se do czego przyczepić… ale narazie ocena 6/10 jednak każdy fan romansów musi przez to przejść ponieważ jest w tych czasach najpopularniejszy temat " wampiry” także POLECAM
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mystia 13.03.2011 20:46
    Mi się podobał to anime,rzeczywiście muze ma fajną ale fabuła też niezła^^ dla mnie zawsze to będzie numer 1^^
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    lileo_dark 8.03.2011 22:29
    7/10
    Daje 7/10, bo choć Yuuki mnie niezmiernie denerwowała to znajda się postacie które polubiłam. Muzyka to największy atut tej serii, zarówno opening jak i ending są bardzo nastrojowe. W niektórych momentach  kliknij: ukryte  byłam strasznie ciekawa co będzie dalej, ale w innych omal nie przysypiałam. Samo zakończenie mi się podobało, no oprócz  kliknij: ukryte . A co do samego wątku romantycznego… -.-" No, cóż nie podobało mi się, ze Yuuki była taka niezdecydowana, a panowie się za nią uganiają. Szczerze byłabym bardziej zadowolona gdyby panowie zaczęli się interesować sobą nawzajem. Ogólnie seria nie jest zła, ale polecam tylko wytrwałym. Niby krótkie anime, ale dość długo je oglądałam o.O.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime