Komentarze
Kimi ni Todoke
- komentarz : Zomomo : 28.02.2021 12:46:29
- komentarz : Celestyna : 28.02.2021 02:46:36
- Wolno .. ale słodko : Keicam : 25.05.2016 04:48:09
- komentarz : Asumi : 18.06.2015 23:37:00
- komentarz : Klemens : 23.10.2014 17:29:27
- Re: Kimi ni Todoke : Lin : 17.08.2014 16:43:52
- Re: Kimi ni Todoke : RosaLynn : 17.08.2014 13:34:00
- Re: Kimi ni Todoke : Easnadh : 17.08.2014 09:13:56
- Kimi ni Todoke : RosaLynn : 16.08.2014 23:01:04
- komentarz : Okichi : 19.03.2014 18:34:18
Kire .!
Wstyd mi za samą siebie.
Cudna i delikatna seria romantyczna.
Ale zakończenie mnie zdziwiło..
(ukryty spam)
kliknij: ukryte Czemu nie wyznali sobie uczuć.? ; <. Buu .
No nic. biorę się za drugą serie ; )
+ Polecam to Anime.!
piękna sceneria
Znam osoby autystyczne i szczerze mówiąc Sawako przypomina mi jednego kolesia, który niby chodził do szkoły, zdawał z klasy do klasy, ale pomimo chęci nie był w stanie nawiązać z nikim przyjaźni, bo nie rozumiał najprostszych zachowań społecznych i nie potrafił na nie właściwie zareagować.
Kilka potencjalnie obiecujących wątków nie było rozwijanych np pies. To powoduje niedosyt.
Lekki romansik na raz. Nie jestem pewien czy kiedyś do niego wrócę.
Lekki i przyjemny romansik!
Dojrzewanie do miłości?
Owszem, drażnią niektóre przydługie fragmenty, szczególnie końcówka, która, niestety, napawa mnie rozczarowaniem. Mam nadzieję na lepsze rozwinięcie w drugiej serii, a nie „odgrzewanie kotleta”. Jest to anime dla osób wrażliwych, przyzwyczajonych do romansów i okruchów życia.
Co ja więcej mogę? POLECAM! Wkupiło się w moje łaski i wręcz zajmuje szczególne miejsce.
Anime naprawdę polecam- genialne.
Anime świetnie, na początku miałam łzy w oczach, a wcale jakoś specjalnie wrażliwa nie jestem…
grzaniec
25.02.2011r. - 31.03.2011r.
Okey, sa miłe momenty, ładne rysunki, ale nic poza tym. Technicznie tragedia. Zero animacji, nudna muzyczka w tle. Na prawdę nie wiem kto jest w stanie dać temu tytułowi więcej niz 2 gwiazdki na 5. Wy chyba nie znacie dobrych tytułow, serio 0___o
9/10
Interesujące
Ucięłam punkty za niezbyt skomplikowaną fabułę, grafice też troszkę zabrakło.
Nienajgorsze
I jeszcze jedna irytujaca rzecz, to te przemyslenia Sawako. Jak gadala do siebie w myslach o tych samych rzeczach caly czas. ''Teraz nie jestem juz samotna ... minuta przerwy… Juz nie''.
No i ostatnia rzecz – ze tak dlugo zajelo jej uswiadomienie sobie, ze jest zakochana w Kazehayi (dobrze napisane?)
Ogolnie, lubie to anime, choc akcja zaczyna sie dopiero tak w polowie, gdy wkracza Kurumi. I chetnie obejrze sezon drugi. Mimo to, ma wiele wad nie do ukrycia, a moja ocena na 10 to 6 :)
Czy to pies czy wydra?
7 *zieeeew*
No tak, bohaterowie. Sawako. Szczerze mowiac to mialam wzgledem niej wieksze nadzieje – dziewczyna podobna do Sadako z ringa i wogole.. myslalam, ze taka bardziej… z jajem bedzie. A tu guzik. Bez pentelki. Jedyne momenty w ktorych naprawde byla wporzadku, to kiedy byla przedstawiana w formie SD'czkowej – w miare zywa, zabawna i wogole. Poza tym flaki z olejem. Hm… *omija temat Shoty szeeerokim lukiem*... hyh.
Tak naprawde, naprawde jedyny powod dla ktorego dotrwalam do konca, i w rezultacie takze nie zaluje poswieconego tej serii czasu, to dwie drugoplanowe postaci. Mianowicie Chizu i Ryu. Byli po prostu swietni, oboje bardzo przypadli mi do gustu. Mysle, ze serii wyszloby zdecydowanie na dobre, gdyby to oni byli glownymi bohaterami, ich watek oraz postaci zostaly znacznie rozbudowane, natomiast Sadako'wo wygladajaca Sawako oraz Shota byli na drugim planie i poprostu sluzyli za tlo.
Tak wiec dzieki Chizu i Ryu moja ocena to 7. Bez nich bylo by moze 5, a moze nizej. Natomiast gdyby to wszystko bylo o nich wlasnie, to mysle ze bylaby mocna 8mka. Ale jest jak jest i wsio.
Jesli masz wystarczajaco duzo zaparcia i cierpliwosci zeby przegryzc sie przez 25 ep'ow tylko dla tych (w sumie kilku) wartosciowych, prosze bardzo. Tylko naprawde, bez odrobiny samozaparcia i duuuzej dozy cierpliwosci sie nie obejdzie.
Ujdzie.
Najlepszy moment? Wątek z Chizu. I to jedyny powód, dla którego nie żałuję, że to anime obejrzałam. A i brak fanserwisu.
Co do grafiki wcale nie była taka zła. I tak jak nigdy nie zwracam uwagi na rzeczy typu wygląd drzew, zachody słońca itp. tak teraz mnie urzekły.
Myzyka? Musiała się nie wyróżniać, bo nie pamiętam ani jednej nuty. A endingu nie miałam serca wysłuchać do końca.
Anime dla osób, które lubią powolną akcję i nie mają nic przeciwko, gdy procesy myślowe głównej bohaterki trwają wieki, która płacze przy każdej nadarzającej się okazji, a główny bohater ma predyspozycje na bycie kobietą.
Ale mimo wszystko nie żałuję, dlatego daję 6/10.
Coś dla mnie
Usunięto linka do strony z nielegalną zawartością.
Morg
true
jak dla mnie pierwszy odcinek obiecywał naprawdę wiele , dawno nie oglądałem w żadnym anime pierwszego odcinka który by mnie tak wciągnął. jak dla mnie 10/10 opening mnie tak uskrzydla, że padam przed tym na kolana
nice
Ale. Sawako, pomimo dziwnych zachowan, nie da sie nie lubic. Od dziecka osoba samotna, niewinna, szukajaca dobrych stron w zyciu nawet, jak kazdy sie z niej smieje, pokazuje cala przmeiane, jaka przeszla. I to cieszy, po prostu. Tempo anime jest wyjatkowo wolne, jak to powiedziala na koncu Ayane – pasjonujace jak ogladanie wyscigu zolwi. Ale to niekoniecznie jest wada. Postacie drugoplanowe sa prawdziwe, i to dodatkowo podkresla duza roznice miedzy nimi a sawako. I nie jest to zle, poniewaz trudno czasem pokazac w anime 'innosc' bohatera, jezeli wszyscy dookola niego sa tez tacy pojechani. Teraz u nas 15sto letnie dziewczyny nie zachowuja sie tak z cala pewnoscia. Ale jeszcze 20 lat temu nastolatkowie byli nastolatkami nawet w polsce, milosc byla czyms , co sie celebrowalo,a nie chwalilo w podstawowoce miedzy kumplami podczas przerwy na papierowsa. Takie podejscie wciaz jest widoczne w Japoni, dodatkowo, tam milosc nierozerwalnie jest zwiazana z czekaniem. Dlatego tez ta historia jest piekna, ciekawa, i urocza, jezeli pozwolimy sobie na lekkie przymkniecie oczu.
Oh, nadmiar SD tez lekko denerwuje, ale fabula i emocje to na szczescie nadrabiaja.
Grafika bardzo dobra, muzyka nie przeszkadza, bohaterowie dobrze okresleni, prawdziwi. Tempo powolne, i skupione bardziej na psychice bohaterow.
normalnie, dlabym 8+/9, ale poniewaz strasznie mi sie spodobalo, daje w pelni zasluzona 10.
Nie żałuję