Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Full Moon o Sagashite

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Katy 9.05.2007 23:04
    -
    Tanemura robi moim zdaniem świetne mangi i gorsze anime. To anime nie było złe, ale chciałabym sprawdzić tą teorię i przeczytać mangę. Czy ktoś wie czy wydano ją w Polsce?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Full Moon Wo Sagashite Fan 8.04.2007 21:58
    Super =]
    Bardzo fajne anime =] Po pierwszym odicnku wszytkich polubiłam. Z jednym wyjątkiem =( Ale z tym, to chyba się każdy zgodzi. Eichi­‑kun!  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    MagdaLena 15.11.2006 14:04
    Niespodziewane wrażenia...
    Powiem tak (nie śmiejcie się :P )
    Mam 20 lat, a mimo to obejrzałam anime. Mangi niestety nie miałam okazji przeczytać, ale jak tylko dostanę ją w swoje łapki, to od razu przebrnę :D
    Pierwszą rzeczą, która zachęciła mnie do obejrzenia anime była oczywiście pierwotna kreska pani Tanemury. No co ja zrobię, że kocham te jej ogromne oczy?
    Po pierwzym odcinku chciałam więcej i… się zawiodłam. Przez kolejnych kilka odcinków praktycznie… nic się nie działo! A wiem, że manga ma to do siebie, że tam zawsze wszystko szybciej się dzieje więc chciałabym jednak jak najszybciej ją przeczytać.
    Dalej… Co do postaci Takuto i Meroko. Faktycznie… pomysł strasznie cukierkowy! Króliczek i kociak. hmm… Faktycznie zrobione jak dla małych dzieci i po zobaczeniu tych postaci na początku 1 epka chciałam anime wyłączyć i sobie je darować. Ale pomyślałam – co mi szkodzi. Czas wolny mam, więc obejrzeć w sumie mogę. I powiem tyle: NIE ZAŁUJĘ! Szczerze nie spodziwałam się takiego wątku miłosnego. Kilka razy śmiałam się do łez, a kilka razy uroniłam łezkę smutku i żalu. Anime piękne, ale polecam je TYLKO tym, którzy albo umieją dostrzedz jego głębię, albo kochają romantyzm.
    Jak powiedział ktoś przede mną, tak i mnie denerwowała postać Eichiego, ale gdy dowiedziałam się, że  kliknij: ukryte  płakałam jak małe dziecko przy scenie w której Mitsuki czyta od niego list (w trakcie pobytu w Ameryce).
    Ale w końcu spełniło się jej wielkie marzenie i zrozumiała co tak na prawdę czuje…
    Co do innych bohaterów, to byli w miarę zgrabnie nakreśleni. Urzekła mnie historia Takuto, ale także rodziców Mitsuki. Po jej wyjaśnieniu w pełni zrozumiałam zachowanie babciu Mitsuki. Gdybym znalazła się na jej miejscu, pewnie postępowałabym tak samo.
    Co do Izumiego… wredny typ, ale przecież… no dobra :) Ja go polubiłam szczególnie w końcowych odcinkach. Nie był taki do końca przesiąknięty złem, choć tego, że kiedyś rzucił Meroko, mu nie daruję :D

    Polecam!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    No1 9.11.2006 01:20
    Jedno z moich ulubionych
    Anime to wzbudziło u mnie wiele sprzecznych uczuć, jednak w rozrachunku końcowym uważam ze jest to dzieło wybitne, jednak z kilkoma minusami.

    Do minusów zaliczyć muszę zbyt cukierkową grafikę, oraz to czego nie lubię, latających bohaterów ze skrzydełkami oraz króliczymi i kocimi uszkami. Taki chwyt ewidentnie dla młodszych widzów. Poza tym jest wiele epizodów, które niekoniecznie są potrzebne. Nie mówię że bez nich anime byłoby lepsze (na pewno krótsze ^^), gdyż w ten sposób poznajemy bardziej przyjaźń jaka powstaje między główną bohaterką a shinigami. Gdyby skasowano kilka odcinków niewiele by to zmieniło, jednak ja uważam ze anime ogląda się dla przyjemności i im więcej tym lepiej (oczywiście w rozsądnych granicach), a nie by szybko odpokutować serię, obejrzeć zakończenie i sięgnąć po następny tytuł.

    Plusy.
    Muszę stwierdzić, że anime to bardzo mile mnie zaskoczyło. Jest to jedna z tych serii, gdzie emocje odczuwane podczas oglądania są bardzo silne. Lubię gdy anime potrafi mnie wzruszyć. FMwS udało się to znakomicie.
    Jednym z elementów które mają znaczący wpływ na ten wysoki poziom emocji jest muzyka. Piosenki są genialne, znakomicie podkreślają daną chwilę.
    Drugim elementem jest sama historia. Jak już wspomniałem, kilka­‑kilkanaście odcinków jest lekko związanych z elementem przewodnim, to jednak główny wątek jest bardzo dobry, i w pewnym momencie zapomina się że to anime jest w głównej mierze skierowane dla młodszych odbiorców. Dramatyzm wbił mnie w fotel.

    Jeśli chodzi o mangę, a tu widziałem kilka opinii że jest ona o wiele lepsza, to muszę powiedzieć że jest ona w moim odczuciu gorsza. Zakończenie w mandze nie ma tego czegoś co ma Anime. Poza tym ten OST…. bez niego to nie jest to samo. Pod względem designu postacie w mandze wypadają lepiej.

    Mogę tylko powiedzieć, że anime to na pewno powróci aby obejrzeć je ponownie w całości, pomimo tych 52 odcinków.
    Odpowiedz
  • misuki 3.11.2006 22:36:14 - komentarz usunięto
  • mitsuki 3.11.2006 22:23:47 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Shojofan 7.10.2006 14:30
    FMWS
    Uważam, że to naprawdę całkiem dobre anime, w którym nie ma typowego żłęgo charakteru, który chce zawładnąć światem. Pomysł oryginalny, fajna kreska i naprawdę kawał dobrej roboty. (Chociaż przyznam, że nie przepadam za latającymi maskotkami, a tym bardziej za królikami. (To mnie dobija, królicze uszy i natłok różu.)
    Odpowiedz
  • AnIoŁeK 28.08.2006 16:22:03 - komentarz usunięto
  • Avatar
    R
    Li 10.08.2006 13:38
    Searching for Full Moon
    ...Trochę oszukuję, bo anime całego nie oglądałam, a komentuję ^^***** Nie zgadzam się z tym, że kreska jest taka jak w KKJ. W Full Moon postacie są dokładniej rysowane i lepiej dobrano kolory. Muzyka jest świetna. I sama fabuła… Nie mogę jej całej ocenić, ale dziękuję A.T, że zachowała ulubiony wątek i jeszcze go „ulepszyła”. Chodzi mi o wątek Eichiiego i Mitsuki. Za to kochałam mangę i cieszę się, że ten wątek pozostał i w anime. Bo wolę pairing Mitsuki/Takuto =)I dlatego nie uważam anime za złe
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    taru 2.12.2005 15:26
    ...
    Wlasnie tak "...” najlepiej oddaje moj stosunek do wszystkichanime stworzonych na podstawie mang Ariny Tanemury. Grafika okropna (tak jak w KKJ) no i poucinane watki. Poza tym nieprzepadam za rozwleklymi anime. Moim zdaniem seria moglaby trwac nieco krocej i nieco bardziej przypominac mange. Choc FMwS ma u mnie sporego plusa jesli chodzi o muzyke.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ypsilon 14.08.2005 18:55
    Dla fanów?
    Bardziej podoba mi się manga, jednak animowana wersja ma w sobie 'to coś', chociażby piosenki, które czasm nucę nieświadomie…
    Uważam jednak, że jeśli manga jest lekko mroczna, to anime jest dramatyczne. Około 34 epizodu zaczyna się robić ciekawie… pożyjemy, zobaczymy.
    Jednocześnie mam wrażenie, że anime może wielu osobom wydać się dziecinne i niepoważne… Ja oglądam je głównie z 'fanowstwa'.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Nakago 31.03.2005 15:48
    Całkiem odmienne zdanie
    Osobiście szczerze odradzam to anime osobom, które czytały mangę „Full Moon o Sagashite”, i którym rzeczona manga się podobała. Do takich osób sama się zaliczam i przyznam, że dla mnie jej ekranizacja to koszmar. Ale może po prostu jestem już za stara na historyjki tego typu…
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime