Komentarze
Digimon Xros Wars ~Aku no Death General to Shichinin no Oukoku~
- Re: a se pomarudzę : Kwachudramon : 27.11.2011 21:48:33
- niepocieszony fan Beelzebumona... :( : SaintGalgomon : 26.11.2011 21:44:58
- Re: a se pomarudzę : Chudi X : 26.11.2011 18:03:42
- a se pomarudzę : Kwachudramon : 26.11.2011 16:30:27
- komentarz : Greymon6 : 26.11.2011 12:36:16
- komentarz : MichalANGEMON : 26.11.2011 10:54:27
niepocieszony fan Beelzebumona... :(
Tak najbardziej to mnie smuci fakt porzucenia relacji Beelzebumon – Mervamon. Wyżej wspomniany outsider i czarny anioł był jedną z moich ulubionych postaci z Digimon Tamers, a jego pojawienie się w Xrosach sprawiło mi ogromną radość. Przez całą serię trzymał się gościu z boku, a jak już ważniejsze wydarzenia z nim w roli głównej się pojawiły, to od razu się seria skończyła… Nie, pod tym względem twórcy skopali robotę. Jest wiele wad, ale jako fan Beelzebumona, czuję się niepocieszony… :(
a se pomarudzę
Seria bardzo wiele straciła na tym, że Kirihy w krótkim czasie stał się potulnym barankiem służącym posłusznie „łosiowi”. Dobrze, że pojawił się Yuu który zwłaszcza w początkowej części serii pokazał parę razy na co go stać.
Co do DW i Generałów, koncepcja była ciekawa, ale źle spożytkowana. Każdy z nich miał przedewszystkiem za mało odcinków ze swoim udziałem, nie mieliśmy okazji zbyt dobrze ich poznać, choć może z 2giej strony ty dobrze. Warto wspomnieć o pojawiających się nowych w tej serii postaciach, Dracomonie – którego potencjał został tak potwornie zmarnowany, że szok, Ruce – najbardziej wkurwiająca postać wszech czasów w digimonach i Mervamonie – tu bez komentarza.
Ogólnie seria jest niskich lotów, choć jej zakończenie jest super. Pomysł na to by wszystkie digimony brały udział w finałowym xrosie, jak by się uparł daje to każdemu digimonowi w DW prawo do roszczenia sobie praw do tronu digimonowego. Cała masa najdziwniejszych xrosów na koniec i ogólna napierdzielanka sprawia, że całe zło z wcześniejszych odc zostaje zapomniane.
Podsumowując: recenzja jak zwykle bardzo dobra, jak zwykle musiałem się z tobą trochę nie zgodzić, a seria? poleciłbym ją ludziom którzy już mieli do czynienia z cyfrakami lub nie mają co robić w domu, bo nic ciekawego tutaj nie znajdą.
Seria jest/była słaba, a zapowiadała się bardzo ciekawie. Najgorsza jest schematyczność odcinków, kopiowanie pomysłów z wcześniejszych serii i ewolucje Shoutmona. Tak samo jak w XW 01 są one głupie, sztuczne i prawie identyczne. To samo jest z OmegaShoutmonem. Plusem jest to, że jest on wynikiem naturalnej/ normalnej „szynki” (ewolucji), ale i tak wygląda on kiepsko.
Takie jest moje zdanie.