Komentarze
Jormungand
- Cztery badass woman : kor56 : 12.10.2020 09:36:04
- Uśmiech bazyliszka : Kanaria. : 5.10.2014 11:20:39
- komentarz : Slova : 10.06.2014 14:05:55
- komentarz : Bawmorda : 10.06.2014 11:22:50
- komentarz : Slova : 31.12.2012 10:57:10
- komentarz : Peki : 31.12.2012 03:42:41
- komentarz : Subaru : 23.10.2012 14:23:17
- komentarz : Czajuś : 21.08.2012 12:32:12
- Re: 9/10 : Slova : 19.08.2012 19:03:22
- Re: 9/10 : Zegarmistrz : 19.08.2012 18:56:36
Cztery badass woman
Uśmiech bazyliszka
W oczy rzuca się przede wszystkim wysoki poziom graficzny serii. Tła i widok drapaczy chmur prezentują się naprawdę wspaniale. Przeszkadzać mogą jedynie zbyt jasne scenerie, włączając w to samą Koko, która jest po prostu przerażająco blada, a kolor jej włosów tylko potęguje ten efekt. Można się jednak do tego przyzwyczaić.
Seria dosyć ciekawa, nie brakuje tu zwrotów akcji i fajnie zrealizowanych scen. Pościgi, strzelaniny, wszystko to robi wrażenie. Co prawda nie zapamiętałam ani jednej nazwy wykorzystywanych przez bohaterów broni, ale nie jest to mi do niczego potrzebne.
Bohaterowie jak bohaterowie, jedni się wyróżniają inni mniej, ale na szczęście nie trafił się jakiś zbytnio irytujący osobnik. Co prawda każdy z podwładnych Koko musi mieć jakąś tragiczną przeszłość, ale coś musi w końcu trzymać ich przy takiej wariatce.
Akurat uwierzę, że dziewczyna w wieku Koko może stać na czele handlarzy bronią…ale jeśli przymkniemy oko na kilka piętrzących się fal absurdu, to oglądanie będzie przyjemnością.
No i ogromny plus za ścieżkę dźwiękową! To było wspaniałe.
Seria sensacyjna, dużo akcji, pościgów, strzelanin, a także rozsądna ilość humoru i to całkiem dobrego.
Recenzja wyjątkowo ostra, ale w sumie się z nią zgadzam. Tylko chyba oglądałem w minimalnym skupieniu i wszystkie wady tego tytułu niespecjalnie mi przeszkadzały.
Ogląda się to bardzo dobrze, bohaterowie budzą sympatię (choć główny bohater jest mimozą), jest jakaś logika, brawura. Nie można powiedzieć, że całość scenariusza jest bez sensu. Co do nieśmiertelności, to rzeczywiście jest to duży mankament, ale nawet nie zwróciłem na to uwagi, prawdę mówiąc. W swoim gatunku z pewnością zajmuje jakieś miejsce, ale czy wyprzedza słynne „Black Lagoon”? Na pewno nie, nie ma wystarczająco wyrazistego klimatu i bohaterów, ale fanom BL i „Jormungand” się zapewne spodoba, prezentuje podobne podejście do tematu.
Ot taka seria, co się obejrzy i zapomni. Tytuł dość dziwacznie brzmi, więc on sam pewnie w głowie zostanie.
9/10
Do recenenta: czy naprawdę myślisz, że oni jechali zwykłą seryjną osobówką ? :) Samochody jak mają być kuloodporne to są kuloodporne. M2 można powiedzieć, że unikneli – w kosmiczny sposób, ale unikneli. Ogólny brak realizmu ? Who cares.
???
Ogółem niby anime w stylu Black Lagoon, jednak odległe od niego o całe lata świetlne. W dalszym ciągu jednak warte obejrzenia. Na dziury w scenariuszu i inne braki pwnie spoglądałbym surowszym okiem gdyby nie brak sensownej konkurencji…
Nawet niezłe
"Her name is Koko, she is loco..."
Ocenę zaniżam z powodu pierwszych słabych odcinków oraz nieśmiertelności bohaterów, która psuła część sytuacji. Seria dostarcza jednak przyzwoitą dawkę rozrywki i mam nadzieję, że kontynuacja będzie na poziomie ostatnich odcinków (a gdyby postacie wreszcie zaczęłyby odnosić poważne rany, a nawet część by się z widzami pożegnała – to by było coś). Pozostaje mi czekać na drugi sezon.
Ciekawe anime.
Anime daję 8/10 i czekam na drugą serię. Na pewno obejrzę.
Mimo to polecam fanom gatunku. 6.5/10
Rozczarowanie
Epizod 10 : kliknij: ukryte walka z oddziałami baldra – pomimo faktu że są otoczeni , na otwartym terenie , oraz w mniejszości bez żadnych problemów zabijają 20‑25 ludzi nie ponosząc przy tym żadnych strat , mało tego nikt nie zostaje nawet ranny
Drugi przykład kompletnego absurdu to Epizod 12 : kliknij: ukryte Scena w której Karen Lo strzela do Valmer – z odległości kilku metrów oddaje 8 strzałów, widać jak Valmer przyjmuję te strzały , następnie w szpitalu Koko mówi Valmer że dostała w udo !!! No i dlaczego Jonah nie wykończył Lo tylko zabrał ją do szpital ? Czy ona również dostała w udo ?!
Daje 6/10 , oglądało się nieźle mimo wszystkich wad , jednak żal pozostaje bo potencjał był , a wyszło jak wyszło.
Jedno nie daje mi spokoju, co ciekawego zawiera rakieta którą Koko i spółka odpaliła na początku pierwszego odcinka.
Jonah pomimo nosi ze sobą bagaż tragicznej przeszłości, od czasu do czasu przypomina że ciągle jest dzieckiem. Jest zdecydowanie bardziej poukładany i poważniejszy niż można się było spodziewać po bohaterze anime.
Póki co dam 7,7/10.
20.04.2012r. - 01.07.2012r.
Tiro finale.
Ostatni odcinek bardzo przyjemny, utrzymał dobrą tendencję wzrostową serii, ale niestety potknięcia wcześniejsze były zbyt okazałe, by przymknąć na nie oko. 6/10 to uczciwa ocena zważywszy na momentami tragiczny start anime, które powinno trzymać wysoki poziom od początku. Zdecydowanie połączenie sensacji i serii poważnej udało się słabo, acz historia handlarzy sama w sobie jest interesująca. Jeżeli drugi sezon będzie miał poziom ostatniego odcinka tej serii, to są duże szanse na hicior. Tym razem jednak takowe zostały zaprzepaszczone.
koko koko Koko spoko~
temat
ten główny bohater trochę mi się nie podoba… jest jak Shiro z Deadman Wonderland