Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Corpse Party: Tortured Souls -Bougyaku Sareta Tamashii no Jukyou-

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Holly2002 23.07.2020 12:33
    7/10
    Seria nie była jakoś sczególnie innowacyjna i oryginalna.  kliknij: ukryte  Ale też nie oglądało się ją źle. Bohaterowie byli dosyć płytcy, ale z drugiej strony, 4 odcinki to naprawdę mało na rozwinięcie ciekawych charakterów tym bardziej, że jest to horror, w którym główny nacisk jest stawiany na akcję. Uważam też, że niektóre zachowania bohaterów były trochę niewiarygodne  kliknij: ukryte  Według mnie zbędny był tu też fanserwis. Zakończenie również nie jest zbyt jasne i trudno jest się domyśleć o co tak naprawdę chodziło. Seria spełnia swoje zadanie jako horror, ale nie jest to nic wybitnego. 7/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sakakibara 14.01.2019 22:00
    Bluźnierstwo, szał i nieograniczona niczym jatka, której nie pomogła fabuła!
    No tak, zacznijmy od tego, iż anime to składa się z czterech około 29 minutowych odcinków i zaczyna się od sytuacji, w której kilka młodych osób nagle budzi się w opuszczonej, zbudowanej z lekkiego drewna, tworzącego ściany o cienkich, dopasowanych do siebie deskach, szkole. Odprawiony zostaje tu dziwny i kontrowersyjny rytuał, choć dla mnie nie było do końca jasne, jakie mógłby on powodować skutki, a wszystko i tak zostaje w tej kwestii na końcu wyjaśnione. Co przerażające, to fakt, iż w wyniku przeprowadzonego rytuału doszło do zainicjowania reakcji łańcuchowej, zamieniającej szkołę w istne ,,nawiedzone cmentarzysko”, doprawiane makabrą, krwawą jatką – czyli emanacją czystej bluźnierczej zbrodni, której może dokonać człowiek – przerażające widowisko. Gdyby nie głupota głównych bohaterek, gdyby nie zbyt eklektyczne w stosunku do atmosfery, wątków, i samej animacji produkcji zbyt duże, nieproporcjonalne odbijające refleksy świetlne, tak ,,typowo anime”, oczy, podkreślające zbyt szpiczasty podbródek i mały nosek, oraz, gdyby nie ukryty, kłujący seksizm w wydatnych kształtach piersi bohaterek i ich często ,,niewinnie” pokazywanych majtek, „Corpse Party: Tortured Souls”, doprawiane tak dokładną, ukazującą szał i krwawą zbrodnię linią graficzną, byłoby bardzo dobrym obrazem anime, którego nie można byłoby zapomnieć. Dlatego też serial oceniam w skali: 7/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    shortX 22.01.2018 22:37
    Corpse party
    Dużo krwi, ciał, przemocy więc jak można napisać że jest to słabe?
    Najbardziej mnie ciekawi dlaczego ta Dziewczynka w czerwonej sukience zepchneła swoją mamę ze schodów i zaczeła zabijać te wszystkie dzieci.Moja ocena to 9,99/10 (bo niema języka polskiego )
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Arkzyw 22.11.2016 01:59
    Beznadziejne...
    Na GoGu jest promocja na grę, więc chcąc dowiedzieć się coś więcej wpisałem tytuł w Google i wśród pierwszych wyników było anime. Stwierdziłem, że niedługie, na pierwszy rzut oka wydawało się w moim guście, więc stwierdziłem – obejrzę.
    Szkoda, że nie da się cofnąć czasu….
    Czegoś tak beznadziejnego od dawna nie oglądałem. Na plusy mogę jedynie zaliczyć muzykę i częściowo grafikę, reszta leży. Niby jest spora ilość „mięsa”, lecz przedstawione w sposób jakoś mało przekonujący. Dialogi – co tu dużo mówić – tępe, postaci mało wyraziste, a zachowania i emocje całkowicie nie na miejscu, wręcz idiotyczne, bo nie sądzę, żeby człowiek tak zachował.  kliknij: ukryte Ciężko to nawet skomentować. Do tego postaci zdają się zbytnio nie bać duchów, a obok zwłok często przechodzą beznamiętnie.
    A może to ze mną coś jest nie tak ? Przecież zwłoki i duchy na każdym zakręcie to norma, więc nad czym się tu rozwodzić ?
    Dochodzi jeszcze tzw. „pamięć złotej rybki” – postaci po około 5 sekundach zapominają, że ktoś zginął i przechodzą nad tym do porządku dziennego.
    No i jeszcze dochodzi fanserwis, którego może i nie jest zbyt wiele, ale w nieodpowiednich momentach niszczy te szczątki klimatu.
    Nie wiem dlaczego…ale jakoś mi się „mistrz” Uwe Boll przypomniał…chociaż nie…porównując to „coś” do jego „dzieł” nawet on mógłby się poczuć urażony.

    Z całego serca nie polecam. Jest grom bardziej interesujących rzeczy do robienia, na przykład oglądanie jak schnie farba, a porównywanie tego potworka do Hellsing Ultimate, to według mnie grzech śmiertelny.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Bortak42 1.08.2016 14:32
    Corpse Party: Tortured Souls -Bougyaku Sareta Tamashii no Jukyou-
    Obejrzałem sobie dzisiaj tą serię OVA i mi się podobała i warto było ją zobaczyć.Można poświęcić te 2 godziny na obejrzenie.Jest to horror typu Gore wszystko było kałuże krwi , flaki i reszta.Nie jest to nic strasznego , ale jest to horror , w którym jest ogromna ilość przemocy , a nie strasznych rzeczy.Trochę za dużo było fanserwisu , ale da się przeżyć.Cóż fabuła , grafika , postacie i muzyka stoją na wysokim poziomie(szczególnie muzyka i grafika).Ciekawy pomysł wymyślili.Ta śmierć nauczycielki i związana z tym historia.Grupka przyjaciół przez odpawienie z pozoru niewinnego rytuału Sachiko niczego się nie spodziewając trafiła do „Podstawówki Niebiańskiej” , która jest nawiedzona przez zaginione dzieci.Przyjaciele budzą się nie wiedząc , gdzie się znajdują.Jeszcze kilka godzin wcześniej byli w klasie w swojej szkoły.Oczywiście nic nie może być takie proste.Ze szkoły wydostać się nie mogą.Nie są oni w tej szkole razem , ponieważ znajdują się w różnych wymiarach.Ode mnie seria dostaje może trochę naciągną ocenę , ale jest to 7/10 i uważam , że jednak seria na taką zasługuje.Serii nie polecam każdemu.Tylko tym osobom , które potrafią docenić serię inną niż wszystkie i nie przeraża ich ogromna ilość brutalności krwi i wnętrzności.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Hirokuś 9.07.2016 22:36
    Śmierć ostatniego 'bohatera'
    Teraz, po zastanowieniu, wydaje mi się,że Satoshi  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    swobby 25.03.2016 22:22
    Dno bez cenzury
    Od razu zaznaczam, opisuję swoje wrażenia po pierwszej części tej OAV.

    To tania sensacja, powiedziałabym nawet, że dla dzieci (bo jakie nastolatki oglądają coś tak słabego?), gdyby nie to, że flaki przedstawione są dość szczegółowo i bez cenzury – no właśnie, ale to żaden plus w tym przypadku. Drętwa historia, nieciekawe postacie (pierwszy raz, swoją drogą, zobaczyłam zestaw bohaterów, narysowanych dosłownie „na jedno kopyto”). Fanserwis, elementy yuri i wkur… siostrzyczka. Denerwujące, dziecinne dialogi o du..ie Maryny praktycznie. Wielgachne emocje wciskane odbiorcom na siłę. Zero klimatu, zaledwie jego imitacja. Idiotyczne zachowania bohaterów i takie łopatologiczne pokazywanie, jakie to  kliknij: ukryte 

    Najbardziej jednak zaskoczyła mnie tutejsza recenzja. Widząc wysoką ocenę, pomyślałam: „Ok, pewnie fabuła jakoś dalej się rozkręca, postacie nabierają wyrazu itd), potem patrzę: tylko cztery odcinki. Co jest? No i czytam: „może konkurować z Hellsing Ultimate”, „świetny klimat”, „Święty Graal animowych miłośników gore”... WTF?! Ktoś tu ma naprawdę niskie wymagania. Ten tytuł z daleka wieje nudą i tandetą, to zdecydowanie słabiutka reklamówka gry (zresztą, jak tylko zobaczyłam, jak rozwija się fabuła – grupa nastolatków trafia w dziwne, ponure, chyba nawiedzone miejsce – od razu pomyślałam, że to typowy wstęp do jakiegoś średniego survival horror. No i czytam, że na podstawie gry. Aha :p).

    Recenzja podkreśla wiele minusów, jakimi szczyci się ta seria, lecz o dziwo, na koniec i tak uznaje ten tytuł za coś świetnego. Nie, nie i jeszcze raz nie. Jeśli ktoś widział wspomniane już HU, pierwszy Hellsing, Elfen Lied czy jakikolwiek inny serial z pomysłową fabułą i dobrym, ciężkim klimatem – choćby taki Fullmetal Alchemist – ten w życiu nie powie, że ten tutaj serialik przykuwa uwagę (nawet oprawa techniczna: grafika, animacja, projekty postaci, są boleśnie słabiutkie). Niestety, nie zachęca do dalszego oglądania. Za dużo dobrych historii się wcześniej obejrzało.

    Nie polecam – polecam za to tytuły wymienione wcześniej… i całą masę innych, lepszych historii. Nie nakręcajcie się brakiem cenzurki. To żaden wyróżnik jakości. To tani chwyt na młodych, niewymagających odbiorców. Bądźcie ambitniejsi.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Katasza 18.10.2015 10:08
    Zdecydowanie fajny klimat i fabuła, gore, tajemnica – i jak może mi się nie podobać? :-D Do tego bez rozwlekania i na temat w ok 2h. :-)) Nie mam niedosytu i seans uważam za udany!!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    616 29.09.2015 17:53
    Marnotrastwo potencjału
    Cholera, co za marnotrastwo. Rzeczywiscie to impreza trupów, bo nic się nie dzieje tylko wymachiwanie flakami. Fabułą jest pocięta i ściśnięta jak tylko sięda, często wręcz przeskakują ważne elementy i wydarzenia a co najgorsze, w ogóle nie umieją straszyć – tu są dobre motywy i pomysły, ale nic, co mogłoby mnie przerazić. A mnie naprawdę łatwo przestraszyć.
    A i czy tylko mnie niektóre miny Sachiko się kojarzyły z Kuroki Tomoko z Watamote?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    RzonoMoja 12.04.2015 11:34
    Na początku był fajny klimacik, potem już upadł. Bohaterowie… Każdy miał jedną (niektórzy szczęśliwcy dwie) cechę charakteru, do tego przesadzoną. Sam pomysł ciekawy. Fajnie,że nie było cenzury. Piękny opening, OVA wszystko ładnie dopełniła, fun przy oglądaniu był. Przeszkadzało mi jedynie to, że według twórców człowiek składa się tylko z flaków. I jak dla mnie troszkę za dużo dramatyzmu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    Lawsford 10.02.2015 11:28
    Nadal nie wiem czemu Satoshi  kliknij: ukryte 
    Zamaskowano spoilery.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    ciekawski 8.12.2014 01:24
    Co prawda obejrzałem mało anime (mirai nikki, death note, elfen lied) jednak najlepsą fabułę ma ta seria. Grałem w grę i bardzo ją polubiłem. Zasmucił mnie fakt jakie jest to krótkie. W grze według mnie jak na horror zginęło za mało osób. Szkoda tylko że zginął  kliknij: ukryte  ale i tak seria jest super!
    9/10 (za krótkie)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yumeka 28.09.2014 02:40
    Odreagowanie
    Seria idealna do obejrzenia, jeśli klasyczna grupka przyjaciół z anime budzi już mordercze instynkty. Demony nawiedzonej szkoły porozrywają ich na kawałki za nas.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    YukoNyaa 12.09.2014 13:05
    Prawdziwa rzeź.
    Wciąga niesamowicie, podobało mi się. W niektórych momentach to gore było tak obrzydliwe, że miałam ochotę zwymiotować. Cieszę się, że nie było cenzury, bo bez niej ogląda się o wiele lepiej. Cały czas trzyma w napięciu, niby gore jak gore, ale to ma dobrą fabułę. Jednym z minusów jest nie całkiem zrozumiała końcówka, ale jak ktoś przemyśli daną stuację to można zrozumieć.
    Nie spodziewałam się, że  kliknij: ukryte  Szkoda mi go, i to bardzo. W sumie z bohaterów najbardziej polubiłam właśnie Mochidę, troszczył się o każdego  kliknij: ukryte  To było godne podziwu, bo  kliknij: ukryte 
    Tak z innej beczki – muszę przyznać, że było mi smutno gdy  kliknij: ukryte  Wszystkie  kliknij: ukryte  – co jest dużym plusem. Warto obejrzeć, ale osobą, które mają słabą psychikę zdecydowanie odradzam seansu. Flaczki, mniam mniam..
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    choibudam 30.06.2014 01:38
    4/10
    Wszystko było tak jakby ścięte, skrócone etc., przez co anime jest nieporównywalne do gry. Gra mnie bardzo wciągnęła, zaintrygowała, zaciekawiła, a na te 4 odcinki jedynie zmarnowałam swój czas. Jestem zniesmaczona tym, jak producenci animowanej adaptacji potraktowali tę grę. Osoby, które zetknęły się najpierw z anime, a potem z grą, bądź w ogóle nie dotykali się do gry, mogą ją z góry uznać za pozbawiony fabuły, przeciętny szajs, a tak nie jest. Smutne, że zmarnowano taki pomysł i na siłę została wciśnięta w dwie godziny, rozwinięta i naprawdę ciekawa historia.  kliknij: ukryte  Jeszcze te wszystkie zbliżenia na bieliznę, czy biust, sprawiały, iż zastanawiałam się, czy lepiej nie zatrzymać odtwarzacza i wyłączyć. Po za tym, mnóstwo scen zostało wyciętych, mnóstwo niepotrzebnych scen zostało dodanych, ehh szkoda gadać. W grze, postacie zyskały moją sympatię, ba, nawet nie raz się wzruszyłam, a tu wydawało mi się, jakby postacie wyglądające tak samo jak te w grze, kompletnie zostały wyłączone z emocji. Darcie ryja wcale nie chwytało mnie za serce, w przeciwieństwie do darcia w grze. Nie można porównać emocji podczas gry i w czasie oglądania anime, bo to są całkowicie inne galaktyki. Gra jest naprawdę świetna, a z anime polecałabym zrezygnować, bo tylko się człowiek zniechęci i straci czas. A tą 4 to daję za ryjek Yoshikiego i muzykę, która, jako jedyna, została odtworzona fenomenalnie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Windir 25.06.2014 08:16
    3/10
    Pomysł sam w sobie nie jest zły (wiele wymiarów, klątwa, duchy, historie z przeszłości, mini śledztwo), ale wszystko psują nastolatkowie przechodzący bez mrugnięcia okiem obok porozrywanych zwłok. Do tego każdy zapomina o bestialskim mordzie popełnionym na koledze/koleżance w kilka minut, ot nagle narada w grupie i działamy dalej. Jak jakieś roboty. Zero sensownych emocji. Szkoda czasu.

    A i akurat do sceny z wisielcem nic nie mam. Ludzie robią jeszcze głupsze rzeczy będąc w szoku.

    Smutne to, że ludzie wysoko oceniają to anime za samą przemoc – która sama w sobie jest kiepsko zrealizowana. Takim polecam liveleak'a…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    pozeracz_syfu 24.06.2014 21:01
    10/10 za flaki
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kanivaru 24.06.2014 19:52
    Klimatu gry nie oddaje ale jak na cztery odcinki to poradzili sobie nieźle.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    harpagon 22.06.2014 15:27
    Miazga w tym anime jest poprostu finezyjna :) Jak dla mnie wyczesana sprawa do oglądania flaków na ścianach, podłogach i kubłach :D Idealne dla wariatów. Mnam mniam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Subaru 30.03.2014 15:42
    Corpse Party Tortured Souls

    Flaki, majty, flaki, cycki, wywalone gały. Seria epatująca wnętrznościami, bo nic innego nie potrafi.

    Horror, który może przerazić chyba tylko tych, którzy nigdy w życiu żadnego nie obejrzeli. Utarte klisze, bohaterowie bez charakterów, którzy są zaledwie kukiełkami pałętającymi się po budynku w poszukiwaniu nie wiadomo czego, bo nie wyglądają, jakby chcieli stamtąd uciec. Ot zwiedzają sobie pomieszczenia.

    Ich zachowania bywają idiotyczne ( kliknij: ukryte , mówienie spokojnym głosem, że wszystko okej, mając dziurę w brzuchu), a stary motyw z tym, że główny zły duch tylko czeka, aż  kliknij: ukryte  – serio? To jeszcze przechodzi?

    Trup ściele się gęsto, a raczej jelita i inne miękkie tkanki, bo zwłoki są pozbawione kości, ciekawostka patologiczna. Żeby tego było mało, znalazło się też miejsce na trupi fanserwis, czyli ujęcia majtek umierających dziewczyn. Po prostu niesmaczne.

    Jeden plus? Fajna scena, gdy dzieciaki  kliknij: ukryte . I tyle.

    3/10 za bzdury.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    blob 13.02.2014 00:43
    Wkurzające...
    Ja wiem, że sensem wielu horrorów jest pokazanie beznadzieji sytuacji i wywołanie w widzach strachu poprzez ukazanie czegoś z czym nie można się mierzyć (przynajmniej normalnymi środkami), no i dochodzi oczywiście jeszcze ta japońska „nieuchronność”, ale nic mnie tak nie wkurza jak oglądanie filmu gdzie banda dzieciaków (duchów czy nie) zarzyna bez problemu głównych (i większych) bohaterów. Jakoś zawsze jednak oczekuje, że bohaterowie bardziej się postawią. Dlatego właśnie nie lubię horrorów, czy to japońskich czy innych, bo zawsze bohaterowie, mówiąc kolokwialnie, dostają w d*pę. Dlaczego więc to obejrzałem? Po pierwsze z ciekawości I (dzieło to zostało mi podsunięte :P), a po drugie z ciekawości II, gdyż dawno nie ogladałem anime­‑horroru. Nie było to złe, ale jak zwykle pozostawiło poczucie „i co, to ma być koniec!?”...
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Andrzej 12.02.2014 21:17
    Dobre
    A mi anime się bardzo podobało, mam do niego sentyment.
    Po pierwsze, animacje. Animacje są po prostu piękne, dawno tak dobrych nie widziałem, sceny gore zrealizowane z przerażającą wręcz pieczołowitością. Po drugie, muzyka. Opening jest dla mnie nieopisany, naprawdę bardzo mi się podoba.
    Fabuła jest niezła. Tzn. nie jest może lotów Higurashi, ale jest naprawdę dobra. Nieco chaotycznie poprowadzona, nie taka oczywista, na jaką wygląda na pierwszy rzut oka. Jak dla mnie bardzo ciekawa.
    Mam tylko jedno zastrzeżenie, może dwa, ale bardziej do widzów:

    - zarzuty, że gra lepsza. Nie, gra nie była lepsza. Grając w grę w ogóle nie odczułem żadnego klimatu. Poza tym, czepianie się, że anime różni się od gry, jest totalnie bezcelowe.

    - zarzuty, że bohaterowie zbyt prości. No ja bardzo przepraszam, ale to jest slasher. O zwykłych nastolatkach z liceum. Czego oczekiwaliście? Bandy filozofów jak z Code Geass? Bądźcie poważni.

    Osobiście czuję poważny niedosyt i bardzo liczę, że twórcy jednak zdecydują się na kontynuację. Jest parę wątków albo niedokończonych, albo nierozwiniętych.

    Osobiście  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 9
    Matsurika 11.02.2014 20:03
    Wreszcie coś bez cenzury
    Wściekła na anime w których cenzura obejmuje wszystko od widoków majtek aż po ucięcie głupiej ręki szukałam czegoś bez cenzury. Znalazłam Corpse Party. Cóż.
    Pierwszy odcinek zapowiadał się obiecująco. Po trochę głupawym gadaniu w szkole i rytuale Sachiko wreszcie zaczęła się prawdziwa akcja. I tu pojawiły się typowe horrorowe zgrzyty  kliknij: ukryte Wtedy zrozumiałam że muszę obejrzeć to anime chociażby dla komizmu takich scen.
    Od drugiego odcinka trochę zaczął zawodzić klimat. Nie czuło się aż takiego wyobcowania jak w pierwszym, skupionym tylko na dwóch bohaterkach, gdyż tu widzimy przeskoki między kilkoma parami bohaterów.  kliknij: ukryte Mimo klimatycznego pogorszenia ten odcinek nie był jeszcze taki najgorszy.
    Trzeci odcinek upłynął zasypując mnie gore.  kliknij: ukryte  Bardzo mi się podobały krwawe retrospekcje i odsłanianie fabuły, aczkolwiek poczułam pełen chaos. Nie wiedziałam kto właściwie jest tu winien. kliknij: ukryte  Czwarty odcinek w końcu zakończył to wszystko aczkolwiek czegoś nie rozumiem  kliknij: ukryte  Anime moim zdaniem naprawdę fajne, naprawdę krwawe, grafika niezła, o ile czasem szwankowały postacie to tło i kolory były super. Bardzo polecam komuś kto pragnie obejrzeć trochę gore bez cenzury.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    Canis 6.01.2014 01:21
    nawet nawet
    Muszę przyznać że ostateczny rezultat mnie zaskoczył. Fabuła znacząco różni się od tej w grze. W oryginale  kliknij: ukryte  Ale ta zmiana wyszła na dobre. Miły horrorek, trzyma miejscami w napięciu, sporo gore, ale i tak większość brutalnych scen nie jest pokaza, pozwalając naszej wyobraźni trochę popracować. Wadą było upakowanie wszystkiego w 4 odcinkach, a co za tym idzie, przeskoki w fabule. Z drugiej jednak strony, gdyby ten tytuł rozciągnąć na 12 odcinków, wyszłaby z tego zwykła głupia sieczka. Anime oceniam pozytywnie.

    I od razu przestrzegam tych „znawców”, którzy myślą że pozjadali wszystkie rozumy i taśmy filmowe: to jest horror. Nie oczekujcie od slashera jakiejś głębszej historii i przemyśleń. Chyba nie muszę pisać jaki jest cel horroru?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Deze 30.11.2013 13:24
    Powiązania
    jest to jakoś powiązane z Corpse Party: Missing Footage, czy można śmiało oglądać bez tego?
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime