Tanuki-Anime

Kapitan Warrius Zero staje się więźniem piratów, pragnących przejąć jego statek, „Karyu”. Udaje mu się uciec dzięki pomocy Emeraldas i wraz z nią trafia na planetę Sarumatake, jedną z kryjówek Harlocka i miejsce, w którym znajduje się wejście do tajnego laboratorium Tochiro. Niestety, ich śladem podążają piraci, licząc tym razem na nagrodę za głowę Harlocka. A na Sarumatake ląduje też panna imieniem Sylviana, zdecydowana w ten czy inny sposób szybko się wzbogacić…

Te odcinki często bywają też określane jako Cosmo Warrior Zero OAV – nie jest to jednak samodzielny tytuł, a tylko bonus, dołączony do edycji DVD. W obrębie serii mogłyby zostać umieszczone gdzieś między odcinkiem 6 a 10, oczywiście gdyby nie to, że występuje w nich postać, która ginie w odcinku 3… Typowa dla Matsumoto niekonsekwencja, pozwalająca na stworzenie nowego wariantu fabuły.

Bardzo typowy dla Matsumoto jest też humor, chwilami powodujący raczej zdumienie niż rozbawienie widza. Opowieść zaczyna się od brutalnych przesłuchań kapitana Zero, jest tu też sporo krwi, która nie pojawia się niemal w ogóle w serii telewizyjnej. Ale już po chwili akcja przenosi się na planetę Sarumatake (sarumata oznacza „męską bieliznę”), mającą wdzięczny kształt grzyba i z grzybów zbudowaną. I muszę przyznać, że naprawdę ciekawie było słyszeć Harlocka, mówiącego ze śmiertelną powagą, że skontaktowanie się z „Karyu” jest niemożliwe, bo zarodniki grzybów blokują komunikację… Z innych atrakcji mamy na przykład wejście do laboratorium Tochiro, będące czymś w rodzaju międzygalatycznego portalu (albo króliczej nory, jak w opowieści o Alicji – do której wyraźnie nawiązuje tytuł), a nawet przelotne pojawienie się samego Matsumoto (w osobie szalonego mangaki, zamieszkującego jeden z pokojów w domu Tochiro). Znajdziemy tu także całkiem udany pojedynek na szpady pomiędzy Harlockiem a Zero.

Odcinki specjalne, jak zwykle bywa, przeznaczone są w zasadzie wyłącznie dla tych, którzy znają już serię telewizyjną. Dla nich będzie to przyjemne uzupełnienie, dla reszty – zupełna strata czasu.