Komentarze
Kiseijuu: Sei no Kakuritsu
- Re: 5/10, rozczarowanie : Schei : 31.07.2017 18:58:03
- komentarz : Xellos : 1.01.2017 15:43:43
- Re: 5/10, rozczarowanie : Yagami1 : 27.12.2016 18:03:03
- Dobre : 012345aaa : 26.12.2016 17:53:29
- Re: 5/10, rozczarowanie : Turbotrup : 19.10.2016 18:12:59
- 5/10, rozczarowanie : MiyuMisaki : 1.05.2016 14:53:58
- Re: Oj bym się zawiódł : PaSaT : 12.03.2016 23:23:32
- Oj bym się zawiódł : PaSaT : 17.02.2016 19:41:08
- Re: 9=/10 : jolekp : 12.01.2016 11:37:53
- Re: 9=/10 : Windir : 12.01.2016 04:18:57
19
Odc. 13
Stymulowanie widza stymulowaniem widza, ale to wydaje mi się zwyczajnie durne…
Co do zachowania Shinichiego, to myślę który był lepszy – stary, czy nowy? Niby nowy jest lepszy pod każdym względem, bliższy moim poglądom itp, ale jednak w starym było to coś.
Anime powala tym, jak bardzo jest prawdziwe, jakich bolesnych prawd sięga, bo jak wiadomo, człowiekowi trudno się pogodzić ze swoimi słabościami jako gatunek i nie potrafi przyjąć do wiadomości, że „najbliżej mu do demona”. Dla mnie to anime jest po prostu mistrzostwem świata, nie rozumiem siebie całkowicie, dlaczego porzuciłem to już w pierwszej selekcji… Czekam z niecierpliwością na więcej – oby nie poszli w tym samym kierunku, co ludzie z niektórych bardziej nagłaśnianych produkcjach, również opartych na mandze – mam na myśli Tokyo Ghoul i Akame ga KILL!.
Ale tak poza tym, to zaskakująco dobrze mi się to ogląda i z ciekawością czekam na to, co będzie dalej.
No...no...
Specjalnie nie będę dotykał mangi i poczekam na koniec tej serii. Co będzie dalej… – zobaczymy!
Pasożyt który szeptał wprost do ucha
Początkowo nie przekonywał mnie główny bohater, który jak na zaistniałą okoliczność zachowywał się nader beztrosko, nawet jak na mój gust zbyt niefrasobliwie (zwłaszcza po wydarzeniach z 4 odcinka które już zdecydowanie powinny go otrzeźwić, wyrwać z marazmu i zmusić do podjęcia jakiejś konkretnej natychmiastowej decyzji).
Tymczasem w zasadzie właśnie to jego niezdecydowanie doprowadza w 5 odcinku do tragedii której mógł zapobiec gdyby tak nie zwlekał. Przyznam, że miałam o to do niego największe pretensje.
kliknij: ukryte Gdybym to ja była w jego sytuacji i wiedziała to co on, że ziemię najechała obca, krwiożercza rasa, to nie dość że absolutnie nie wysłałabym rodziców na sielankową wycieczkę nie‑wiadomo‑dokąd, to jeszcze, nawet wbrew ich woli powiązała, zamknęła w bunkrze i strzegła jak oka w głowie xp
Tymczasem nasz bohater wykazał się tu monumentalną lekkomyślnością której konsekwencje były łatwe do przewidzenia po tym jego znaczącym pożegnaniu w drzwiach z matką…
Niestety kolejny raz w anime/filmie/książce postacie rodziców służą jedynie do wypełnienia tragicznego efektu motywującego bohatera -_-" szkoda, nie przepadam za syndromem 'Rodziców z Disneya' :(
Z drugiej strony pomijając ten niezręczny fakt, nic innego jak na razie w serii jakoś drastycznie nie zakuło mnie w oczy i całość ogólnie wypada interesująco. Z zaciekawieniem będę śledzić dalszy rozwój wydarzeń. Zwłaszcza losy frapującej postaci Reiko Tamury i decyzji jakie w przyszłości postanowi podjąć.
Mega
Siódmy odcinek to mistrzostwo świata.
Chcę więcej!
Denerwuje trochę głowny bohater ale może jego przemiana z biegiem będzie głębsza.
Gorąco trzymam kciuki ażyby rowinęło się to w stronę horroru a nie shounena z power‑upami.
Podoba mi się minimalna ilość cenzury – widoki co prawda może i nie są ciekawe ale jeśli już faktycznie pojawia się jakaś krwawa scena, to nie widzę sensu, żeby na siłę ją cenzurować(nie jestem znów też jakimś fanatykiem gore).
Fabuła zapowiada się ponownie na licealista vs świat, jednak niespecjalnie to przeszkadza, ponieważ na dłuższą metę może być ciekawie(przynajmniej takie mam wrażenie).
Kreska jest naprawdę przyjemna, postacie nie są „upiększane” na siłę(czyt. nie ociekają lukrem), co często przeszkadza mi w niektórych seinenach, tutaj bardziej „życiowy” wygląd pozwala zachować poważniejszy ton. Znowu też dopatrzyłem się wykorzystania CGI przy tak prostym ujęciu, jak droga do szkoły(modele copy&paste…) – mam nadzieję, że będzie tego jak najmniej.
Ścieżka dźwiękowa widać też nieco bardziej wkomponowana w charakter różnych sytuacji, choć znów też zamiast dubstepu(jeśli się nie mylę) wolałbym mocniejszy DnB.
W każdym razie jest to jak dla mnie jedna z mocniejszych pozycji na sezon jesienny(który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył) i mam nadzieję, że seria utrzyma poziom przez następne 23 odcinki.
Piękni ci kosmici!
Pierwsze co się wrzuca w oczy to projekty postaci. Wygląd Shinjiego na plakacie trochę mnie zdziwił, ale z drugiej strony jest taki, jak typowy i przeciętny nastolatek. Nie wątpię, że 20 lat temu jego archetyp prezentował się inaczej. Cieszy też fakt, że jego koleżanka nie wygląda na 40 letnią kobietę w przeciwieństwie do tego, jak było w pierwowzorze. Natomiast Migi jest przeuroczy z głosem Ayi Hirano.
Oprócz nowych wyglądów unowocześniony został świat. Twórcy pomyśleli o takich rzeczach jak smartfony oraz szukanie nowych informacji przez głównego bohatera lub Migiego w internecie. Mam nadzieję, że to nie jedyna oznaka dzisiejszych czasów, która nas czeka w tym anime.
W sumie nie jest to nic nadzwyczajnego, ale znajdą się adaptacje mang, które w porównaniu do oryginału są okropne. Po mandze sprzed dwóch dekad można było się wszystkiego spodziewać. Całe szczęście, że wyszło to bardzo dobrze, aż mi kamień spadł z serca!
Na sam koniec chcę jeszcze wspomnieć, że wucho wpadła mi muzyka, idealnie wpasowuje się do sytuacji. Oby motyw, który pokazał się po endingu również zagościł podczas którejś ze scen.
No i nie mogę doczekać się Kany oraz nauczycielki!