Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Rokka no Yuusha

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 30.08.2015 00:52
    Czy oni mają potwierdzoną ramówkę na drugi sezon, że się tak ciągnie kwestia  kliknij: ukryte  bohatera? Do pewnego czasu było to interesujące ale jak zbijają teorie faktami wyciągniętymi z rękawa i wracają do punktu wyjścia, to powoli zaczyna robić się to męczące… i jak mniemam ten sezon zakończy się na rozwiązaniu zagadki i kontynuacji podróży. Nie miałbym z tym problemu, gdyby zasady działania uniwersum miały jakieś zasady, które można by wywnioskować na własną rękę ale to zwyczajnie nie działa w ten sposób. Lubię intrygi ale do przeciętnej przygodówki takie motywy nie bardzo pasują, a zwłaszcza z bohaterami o takich charakterystykach.

    Odpowiedz
  • Ten, co się zna 26.08.2015 10:25:50 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Easnadh 24.08.2015 21:34
    Odc.8 - Jak ktoś nie zatłucze Chamot w najbliższym czasie, to to dropnę -.-
    Fascynujące. Komuś udało się stworzyć postać, która w moim własnym prywatnym rankingu „Postaci, które w ogóle nie wzbudzają sympatii i które da się tylko nienawidzić” jest jeszcze gorsza od Jeoffreya Baratheona. A byłam na 100% pewna, że to niemożliwe, bo Jeoff jest perfekcyjną postacią do nienawidzenia, nie istnieje żaden powód, aby lubić go chociaż trochę. Ale Japończycy pokazują, że jak zawsze są najlepsi – wystarczyło tylko stworzyć sadystyczną kawaii lolitkę o mózgu naćpanego kurczaka i voila! A wymiociny widz dostaje gratis!

    Nie no, serio, ale to było obrzydliwe… :/  kliknij: ukryte  Dno dna.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    jolekp 18.08.2015 15:04
    Krótka refleksja na temat głównego bohatera
    Odcinek 6 poprawił nieco moje zdanie na temat Adleta, ale wciąż możliwość zapałania do niego jakimś cieplejszym uczuciem zakłóca mi poważnie jeden fakt. Otóż, Adlet cierpi na okropną chorobę, która dotyka dużej części tzw. szlachetnych bohaterów. A mianowicie – prawdopodobnie w poprzednim wcieleniu był lemingiem. Tak, tak, Adlet dąży do samozagłady, brak mu jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego czy zdolności logicznego myślenia. W szczególny sposób rzuca się to w oczy, gdy porównamy go z Hansem.  kliknij: ukryte  To jest ten typ bohatera, który przyprowadzi ze sobą pannę, która grozi mu śmiercią i ciągle mierzy do niego z muszkietu, przygarnie do siebie zdrajcę, który kilkukrotnie próbował go zabić, dlatego że przeprosił albo puści wroga wolno, bo on na pewno już zrozumiał swój błąd i będzie grzeczny (zanim ktoś mi zarzuci, że Adlet tego nie zrobił – to tylko przykład, który ma zobrazować o co mi chodzi). Adlet sprawia wrażenie bohatera, który bardziej kieruje się sercem niż zwykłym zdrowym rozsądkiem. Mam nadzieję, że mylę się co do niego, ale jak na razie wszystko wskazuje na to, że można będzie go postawić w jednym szeregu z takimi geniuszami jak Sakamoto z „Btoooma” czy Arslan z „Arslan Senki”.
    Proszę cię Adlet, nie idź tą drogą!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 13
    KamilW 17.08.2015 19:06
    Jedyne co skłania mnie do zerknięcia na kolejny odcinek jest coraz słabsza ciekawość kto jest tym siódmym  kliknij: ukryte  – chodź pewnie się tego nie dowiem bo anime pozostanie tylko reklamówką – trochę mało jak na serię przygodową. Bohaterowie mało ciekawi, niektórzy wręcz irytujący, a przez ostatnie trzy odcinki fabuła nie posunęła się do przodu nawet o centymetr. Szkoda bo mogła być taka sympatyczna seria.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kanivaru 14.08.2015 00:38
    To jest jednocześnie lepsze i gorsze niż myślałem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 46
    blob 2.08.2015 13:14
    No no, piąty odcinek a już zmiana OP?

    Intryga zaczyna robić się coraz ciekawsza, w tej chwili zaczynam już nawet głównego bohatera podejrzewać…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 9
    Impos 2.08.2015 02:08
    Jakieś pomysły, kto może być tym siódmym (nie czytałam LN, więc nie wiem czy rozwiązano już tę kwestię)?
    Na razie podejrzewam Nashetanię, ale to może być fałszywy trop…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Rinsey 13.07.2015 18:53
    Popieram przedmówców. Zapowiada się kawał porządnego fantasy. Główny bohater już w kilku pierwszych minutach mnie ujął. Oj, dobry sezon nastał, pytanie tylko, kiedy do pracy chodzić ;p
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    Klemens 11.07.2015 23:19
    Zapowiada się miodnie. Zawsze w seriach przygodowych brakuje mi takiego typowego 'rouga' ze sztyletami, którym miota jak szatan. Dla samej tej postaci przysiąde do seansu Rokka no Yuusha, ale to, co do tej pory zobaczyliśmy też nie zawodzi.
    No i ciekawe, kto będzie tym 7, 'fałszywym'. Póki co, podejrzewam każdego, oprócz  kliknij: ukryte  W sumie mi to rybka – oby nie była to osoba, która całą serię buduje sobie opinii 'tego złego', bo będę strasznie zaskoczony, w negatywny sposób. Liczę, że będzie to ktoś, kogo się zupełnie nie będę spodziewać.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    tamakara 6.07.2015 09:54
    Pierwszy odcinek zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Prekolumbijskie klimaty – cudo ** mam sentyment. Księżniczka  kliknij: ukryte  w bojowej bieliźnie i króliczymi uszkami pasuje tu jak wół do karety, ale przeboleję, co tam.
    Boję się mieć oczekiwania względem fabuły, pooglądam jednak dla świata przedstawionego (i głównego bohatera, bo jest uroczy). Zobaczymy, jak się rozwinie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    blob 4.07.2015 23:14
    No i to jest Panie porządna baja! Konkretne i czytelne wprowadzenie, dynamiczna akcja, fajne postaci, ogrom szczegółów, dopracowana grafika i ciekawy świat przedstawiony (jak pisałem wcześniej taki miks kultur Środkowej i Południowej Ameryki). Jedyne „ale” to nazewnictwo (już mogli darować sobie te angielskie imiona) i trochę za dużo CGI. Ale widać, że ktoś sypnął tu kasą i sporo nad tym siedział. Fabularnie jeszcze nie wiadomo co wyjdzie, ale mam przeczucie, że historia okaże się mieć drugie dno (np. że „zdrajcą” okaże się ten po kim najmniej się tego można było spodziewać czy coś w ten deseń). Oglądać i jeszcze raz oglądać! Warstwa techniczna jest git jeśli jeszcze fabuła dopisze to może być kandydat na anime roku…
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime