Komentarze
Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu
- 7+/10 Tego jeszcze nie graliiiii.......... bądź nie sobie nie przypominam :) : anmael : 11.04.2024 01:29:07
- Dobre dobre : PaSaT : 13.12.2022 16:40:35
- Re: Zero : Serene : 13.04.2022 22:36:16
- komentarz : 2 razy na nie, raz na tak : 13.04.2022 20:54:38
- komentarz : Zomomo : 5.10.2020 13:08:40
- komentarz : rool : 5.10.2020 12:26:29
- komentarz : rool : 5.10.2020 12:16:23
- komentarz : rool : 5.10.2020 00:37:32
- komentarz : Zomomo : 14.06.2020 07:26:00
- komentarz : :) : 14.06.2020 02:33:08
Odc. 16
Szaleństwo
Już nie wspominając o tym, że jego zachowanie podczas bycia obłąkanym raczej pasowałoby do osoby, która serio całkowicie postradała zmysły i jest już nieuleczalna (albo proces leczenie zająłby sporo czasu), a nie tak jak Subaru, który dostał po prostu wysokopoziomowej depresji, z racji kolejnego już razu oglądania i przeżywania śmierci oraz bezradności wobec niej.
Przecież stan, w którym nie potrafisz wypowiedzieć słowa i wydajesz jedynie dziwne odgłosy to poważny uszczerbek na umyśle, a nie coś takiego jak przedstawiono u Subaru, czyli że w jednym momencie jesteś upośledzony umysłowo, a w następnym poprzez silne doznania emocjonalne wychodzisz z tego stanu i zachowujesz się całkiem normalnie. Jak ktoś ogląda Grę o Tron, to niech sobie porówna do Hodora – dziwne by było, jakby nagle Hodor oprzytomniał i już nie zachowywał się jak Hodor, tylko jak Willis (czy jak się zwał).
Jedynym logicznym wytłumaczeniem by było to, że Subaru nie odbiło, tylko specjalnie się tak zachowuje, to wtedy ok, może „wyjść” z tego stanu kiedy chce, bo tylko udaje, ale oczywiście w anime to nie zostało tak przedstawione i on „na serio” oszalał, by po chwili z tego szaleństwa wyjść. Rozumiem, że nie było tyle czasu, ale gdyby cały proces trwał (dajmy na to powolne i bolesne tortury Rem, które trwałyby kilka dni i w końcu by złamały tę barierę w umyśle naszego obłąkańca) i Subaru powoli by wracał do normalności (oczywiście pisząc „normalność” nie mam na myśli tego samego Subaru co przed wydarzeniami, bo takie widoki na pewno by go na stałe zmieniły), to ok, a nie, że w jednym momencie jest bezmózgim zombie, a po chwili już nie.
Oczywiście cały czas czekam z niecierpliwością na następne odcinki :)
Teorie teorie teorie
1. Czemu wyznawcy wiedźmy zabijają kliknij: ukryte Emilię? Jako żyjąca pół‑elfka nie powinna być np. porwana lub coś w tym stylu? Wewnętrzna dobroć tej postaci nie jest chyba dostatecznie dobrym wytłumaczeniem (no wiadomo… dobra półelfka nie powinna istnieć itp). Jeśli potrzebowali jej do czegoś, to czemu w takim razie ją zostawili? Potrzebowali tylko krwi, lub czegoś w tym stylu? Wydaje mi się że Emilia to jest jedyny cel ataku.
2. Gdzie była podczas ataku bibliotekarka i Roswald? O ile co do tego drugiego, to można by się domyślić, to co do braku bibliotekarki nie wiem co myśleć. Jak wiadomo w pełni może wykorzystywać swoją moc tylko w rezydencji, więc teoria iż uciekła wydaje się lekko doklejana (bardziej prawdopodobne byłoby, gdyby uczestniczyła w walce).
3. Nadal nie było wyjaśnione, co oznaczał ten ukłon za pierwszym razem. kliknij: ukryte Biskup postrzegał Subaru, jako raczej zwykłego śmiertelnika z otaczającą go kliknij: ukryte „miłością”, niż jako kogoś specjalnie specjalnego (heh). Dodatkowo zapach wiedźmy za pierwszym razem był słabszy, więc trudno uwierzyć, że zwykli wyznawcy pomylili Subaru tylko za pierwszym razem…
Seria daje pomyśleć i ciągle czymś zaskakuje. Oprawa audiowizualna idealnie ze sobą współgra. Postacie nie nudzą, jak najbardziej idzie je polubić. Brak postaci typu Mayuri(stein'gate), gdzie jedyne co robiła to gadała tuturu i była totalną ofiarą losu. Nie ma tutaj postaci głupich.
Jak tak sobie przeglądam, którą serię mógłbym wstawić wyżej od re'zero, to naprawdę ciężko znaleźć mi kandydatów zwłaszcza z tej samej kategorii. Będzie topka jeśli reszta nie zawiedzie.
Gdy śnieg zamrozi ostatnie krople łez i krwi...
A Subaru? Psychika mu siadła i nie ma tutaj niczego dziwnego. O dziwo cała sytuacja ekstremalnie przypomina mi Steins;Gate, kiedy kliknij: ukryte Okabe ratował Mayuri, cofając się niezliczoną ilość razy w czasie, jako jedyny zachowując wspomnienia. Ot to samo, lecz znacznie mocniej za akcentowane w Re:Zero.
Jak na razie jedno z lepszych anime jakie oglądałem. Na pierwszy rzut oka zajeżdża typowym dla anime płytkim fantasy, lecz samo w sobie składa się z elementów całkowicie niespotykanych w anime, okazując niesamowitą ingerencję w psychikę bohatera, która o dziwo nie zmienia się w wyniku pojedynczego zdarzenia (jak np. w Tokyo Ghoul), lecz ulega stopniowej deformacji.
(W typowym tytule anime, MC jaki by nie był na początku, taki zostaje do samego końca. Tutaj mam wrażenie, że MC pod koniec będzie już zupełnie inną osobą niż wcześniej).
kliknij: ukryte Jak Subaru ma zamiar uratować sytuację? To naprawdę był Pack? Jeśli tak, to jaka relacja łączy ducha z Emilią? (podczas przedstawienia kandydatek na tron wyraźnie zaznaczono, że Pack jest wyjątkowy). Dlaczego zaatakowano posiadłość Roswalla i jak to możliwe, że w zbiorowisku takich sił (Emilia wraz z Packiem, Roswall, Beatrice) nie uratowała się żadna osoba? W tej sytuacji perspektywy Subaru wydają się w najlepszym wypadku beznadziejne… Tym bardziej, że znikąd pomocy. A na tym etapie już nie zadowoli mnie kreatywność i pomysłowość bohatera bez siły…
Końcówka, w której Pack (prawdopodobnie Pack) zamroził cały teren i zabił Subaru… Naprawdę mnie wzruszył i zatrwożył.
W każdym razie czekam na nowy odcinek i jestem ciekaw, jak Subaru rozwiąże tę sytuację.
#14 & #15
Już myślałem, że seria pociągnie takim ślamazarnym, mało brutalnym tonem do końca, a tu taka miła niespodzianka. Zwrot akcji, kompletne poczucie kliknij: ukryte beznadziejności sytuacji, wszędzie krew i truchła, dużo emocji, doskonała oprawa dźwiękowa budująca napięcie – przez chwilę można by wręcz zapomnieć, że oglądało się serię tv.
Re Zero rzadko przypomina o tym, że nie jest zwykłą serią ale na pewno robi to efektywnie.
Mam nadzieję, że na tym nie poprzestaną.
15 odcinek
Kto by pomyslal, ze ta seria tak bardzo bedzie sie wyrozniac. A to smieszne, bo w sumie nowo wprowadzona postac mi wybitnie nie pasuje.
Odcinek #15
Chociaż jak sami widzimy, po 15 odcinku sytuacja nieco się pogmatwała. kliknij: ukryte Kult czarownicy, zamrożona komnata, Czarny Arcybiskup, jakiś powalony stwór odcinający Subaru głowę. Szaleństwo, bo niczym innym tego nazwać nie można, a po 2 śmierci ten błysk w oczach Subaru – od razu pomyślałem „Kurde, w końcu wrócił”, ale zobaczymy jak to pójdzie dalej.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. kliknij: ukryte Coś pojawia się, potwór, duch i nagle Subaru umiera. Co to do cholery było. W pierwszej chwili myślałem, że to Puck, tylko po jakiejś transformacji – w końcu na początku widzieliśmy, że umie się powiększyć. Słowa „sleep along with my daughter”, dały mi jednak do myślenia. Jaka córka, o kogo może chodzić?
Mimo wszystko, dla mnie odcinek kozak!
po 15 odc
W każdym razie niespecjalnie widzę tu jakieś wymuszenie obecnej sytuacji, byle tylko zrobił się konflikt. Tak tylko zauważam, a w zasadzie przypominam, bo łatwo się zapędzić i zacząć podważać nieświadomość bohaterów z pozycji widza.
Podziało się :)
kliknij: ukryte Nie wierzę, ze Rem zginęła na zawsze – poza tym skoro ona zginęła, to prawdopodobnie zginęli i wszyscy pozostali bohaterowie, czyli możemy być pewni, że Subaru się zabije i wróci do dni pomiędzy kłótnią z Emilią, a wyruszeniem do rezydencji. Nie wiem czy od razu, ale ostatecznie pewnie dojdzie do wniosku, że nie jest w stanie uratować tych ludzi, bo jest po prostu za słaby i zacznie ostry trening, przy czym zawsze w dniu wybicia ludności miasteczka (w tym mieszkańców rezydencji) będzie popełniał samobójstwo, co pozwoli mu miesiące albo i lata spędzić na nauce, a tak naprawdę minie tylko pare dni – coś w stylu treningu Ichigo w „tunelu” przed walką z Aizenem. A przynajmniej ja bym tak zrobił.
A jeśli chodzi o całą sytuację, to moim zdaniem jest to celowa robota… wiedźmy, lub jej popleczników, jeśli ona nie żyje. Skoro to ona jakoś przyzwała Subaru, to ona dała mu ten dar, to ona zablokowała mu możliwość rozpowiadania o tym, to pewnie ma w tym cel i pewnie ma też cel w tym, by Subaru stał się silniejszy, a jak najłatwiej zmusić Subaru do ekspresowego urośnięcia w siłę? No stawiając mu za cel ochronę przyjaciół przed potężnym wrogiem, którego nawet ten kolorowy magik nie jest w stanie pokonać. To by tłumaczyło tych satanistów, którzy Subaru nic nie zrobili, a prawdopodobnie to oni wybili wszystkich (i czy oni się mu pokłonili, czy to tylko tak wyglądało? Jeśli się pokłonili, to może znaczyć, że jest on albo naczyniem na wiedźmę, albo może jakimś jej „przeznaczonym na męża” czy cokolwiek, co zmusza ich do kłaniania się mu
Damn, fajnie zaczeli druga polowe. Podoba mi sie jak bardzo antypatyczny jest glowny bohater teraz. I jest on antypatyczny nie dlatego bo Tworca nie umie pisac, tylko jest tak jak powinno byc.
Ciekawi mnie jak Subaru teraz rozwiąże to wszystko, a raczej nie jest już to do naprawy.. Czuję śmierć, kwestia do którego momentu się przeniesie.
Wysoki poziom
wytłumaczenie 13 odc
13
odc 13
Odcinek 12
Fajnie, że w końcu dodali nowe postacie do historii. Już się martwiłem, że będą do końca serii z podstawowymi ciągnąć. Dodatkowo jak widać służba często chyba w tym świecie ma drugie zastosowanie :P
Ale co ja gadam. Najważniejsza jest końcówka, której kompletnie się nie spodziewałem (mam opluty herbatą monitor i poplamioną koszulkę przez nią :( ).
W każdym razie hype na następny odcinek osiągnął chyba granicę :P
Seria byłaby całkiem niezła, gdyby leciała tak z dwa razy szybciej. A tak to nawet przy odcinkach akcji idzie się trochę wynudzić, bo przeciągają to gadką jak w jakimś Naruto.