Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Bokura ga Ita

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Joanne 2.08.2009 15:38
    Coś z niczego...
    Już na wstępie muszę powiedzieć, że 'bokura ga ita' jest dowodem na to, że z pozornie wyczerpanego tematu można wycisnąć ostatnie soki, choć nie mówię, że smakują gorzej, niż pierwsze…

    'Bokura ga ita' – sam tytuł jest intrygujący, jak dla mnie ('Byliśmy tam' – z czymś takim się nie spotkałam ;p). Pozornie prosta historia: nieśmiała, ale nie mało wyrazista nastolatka z przyziemnymi problemami oraz najprzystojniejszy chłopak w szkole, pozorny luzak, który tak naprawdę ma poważne problemy. I wiadomo, zakochują się w sobie. Przygniatająca większość anime z tego typu w tym momencie by się skończyła. Jednak w prawdziwym życiu problemy zaczynają się dopiero PO rozpoczęciu związku! I chwała wspaniałej twórczyni 'Bokura ga ita', Yuki Obata, że raczyła się tym zainteresować.

    Najpierw postaci. Wydaje się wam, że to schematyczne lalki, które niczym się nie różnią od innych z tego typu? Błąd. Dwójka głównych bohaterów, Takahashi oraz Yano, mają bardzo złożone osobowości. Postaci drugoplanowe, Takeuchi oraz Yamamoto nie są w tym względzie gorsi. Mało tego, przy odrobinie dobrej woli oraz wyrozumiałości i empatii, każdego da się polubić…

    Fabuła. Wcale nie mówię, że jest jakaś bardzo odkrywcza, ale z pewnością potrafi wciągnąć. Poza tym, rozwija się w normalnym tempie, bez zbędnych dłużyzn oraz nagłych przyspieszeń. Ale zwrotów akcji jest w tej pozycji co niemiara, jednak nie są one wyrwane z choinki, każdy ma jakieś podłoże emocjonalne i jest dokładnie wyjaśniony.

    Muzyka. W czasie seansu nie rzuca się zbytnio w oczy, a szkoda, mogłaby bardzo ładnie zaakcentować niektóre dramatyczne lub wzruszające momenty. Ale piękne ballady w czasie endingów potrafią do dziś wzruszyć nawet moje serce.

    Grafika. Akurat ten punkt potraktuję wyjątkowo subiektywnie. Mi osobiście NAPRAWDĘ się spodobała. Choć czasem jedno, czy dwoje oczu znikało – co mi tam. Nie zwracałam na to większej uwagi. Bardzo mi się podobała także kolorystyka tejże pozycji. Matowe kolory podkreślały tylko spokojność i melancholijność 'Bokura ga ita'.

    Podsumowując, to anime wielokrotnie rozbawiło mnie, zasmuciło i wzruszyło. Z reguły nie płaczę przy anime, prędzej przy mandze czy książkach, ale tu akurat, przy ostatnim odcinku nie mogłam powstrzymać rzeki łez.  kliknij: ukryte  poczułam się, jakby to się zdarzyło naprawdę, że byłam tego bezpośrednim świadkiem.

    Pomimo kilku drobnych wad, pokochałam to anime. Przeczytałam dalszy ciąg w mandze… ach, nie mogę się rozstać z tą serią i jestem pewna, że jeszcze niejednokrotnie do niej wrócę.
    Odpowiedz
  • kpkacha 25.07.2009 02:25:04 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Baśka 25.06.2009 20:44
    Dla mnie cudo
    Zaledwie ponad rok temu, po raz pierwszy zapoznałam się z tym tytułem. Początkowo cała ta historia przypominała mi standardowe anime o miłości pomiędzy dwojgiem licealistów, którzy na swej drodze do zupełnego szczęścia będą musieli pokonać wiele przeszkód. Tak też po części było, tyle, że po pierwszych 10 odcinkach byłam bardzo zauroczona całą historią Yano i Nanami, a po całym seansie z czystym sercem mogę stwierdzić, że cała ta historia wcale nie należała do banalnych, jak to się mogłoby zdawać na początku. Po obejrzeniu dwukrotnie Bokury ga ity i na bieżąco śledzeniu dalszych losów bohaterów zawartych w mandze, jest to najpiękniejsza historia jaką do tej pory było mi dane zobaczyć. Po prostu uwielbiam TO. W tym animie szczególnie podobał mi się realizm tej historii, jakże i zachowania bohaterów. Szczególnie urzekło mnie to, że nie byli oni idealni, tak jak i zwykli ludzie popełniali błędy, fakt, że nawet mogli być czasem irytujący ale naprawdę nie cierpię, kiedy to wszyscy bohaterowie są wyidealizowani i postępują, po prostu bazbłędnie ( takie wzorce do naśladowanie). Bardzo mi się też podobała miłość Yano i Nanami, także nie taka idealna. Była naiwna, trochę zabawna, na pewno wzruszająca, typowo młodzieńcza w której nigdy nie brakuje słów typu „będziemy razem już na zawsze”. Nawet jeżeli wielu osobom nie podobało się takie zakończenie to dla mnie było odpowiednie dla tej historii, wymaga przemyśleń, stawia wiele pytań – przecież nikt nie powiedział, że życie jest różowe i cukierkowe (a tak na marginesie uwielbiam historię, na których mogę się poryczeć). Podsumowując zgadzam się w pełni z opinią recenzenta. Bokura ga ita to piękna historia, nawet jeżeli towarzyszy jej słaba grafika, to nie ona jest tu najważniejsza. przy oglądaniu tego anime liczą się bohaterowie, ich uczucia i to co ich łączy. Całe zakończenie wymaga wielu przemyśleń i dobrze zamyka pewien roździał w życiu bohaterów (przed kolejnymi zdarzeniami). Jest naprawdę piękna, prawdziwa, wciągająca i wzruszająca, a to w romantycznych anime cenię najbardziej.

    Usunięto „dobrą radę” dotyczącą znajdowania nielegalnych źródeł… Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tahashi 24.05.2009 18:08
    bakura ga ita
    rozpłakałam się na 26 odcinku jest romantyczne a zarazem smutne w tym anime widać że we zwiąskach są wzloty i upadki więc jak coś idzie nie jak po twojej myśli nie należy wszystkiego przykreślać mam nadzieje że będzie 2 seria chce żeby się spotkali w Tokio czasami słyszę te piosenke z ostatniego odcinka jak mi się 1 nuta przypomni.

    Żądam drugiej serii !!!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Aga 23.05.2009 11:52
    Przeciętniak?
    Jak dla mnie to anime wcale takie wybitne nie było. Główna bohaterka, która wszystko wybacza zamiast dać kolesiowi wielkiego kopniaka i zdecydować się przez jakiś czas nie może, którego woli bardziej. Niezbyt ta postać przekonująca i niezbyt stanowcza. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet ją polubiłam, podobnie jak pozostałe. Historia przedstawiona w tym anime zaiste nie jest szczególnie oryginalna ani też wybitnie ciekawa. Jest po prostu bardzo realistycznie przedstawiona (może z wyjątkiem niektórych zachowań głównej bohaterki). To sprawiło, że będę wspominać to anime bardzo dobrze, choć obejrzałam już kilka lepszych z tego gatunku. Moje ocena to 6/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    gomenasaix3 16.05.2009 13:15
    Uważam, że to Anime jest boskie :) Ciekawa fabuła, postacie. Muzyka jest śliczna. Myśle, że troche za nisko oceniliście te anime. W wielu momentach płynęły łzy…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Jacus 3.05.2009 22:46
    Zakończenie prawdopodobnie jest takie, ponieważ ma wyjść 2 seria. To nie jest jakiś tam mit, jeśli ktoś już wytrzymać nie możne, to proponuje zacząć czytać mangę, w której są pokazene dalsze losy bohaterów.Możliwe ze druga seria anime wyjdzie gdzieś tak za rok^^
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    rivendell 3.05.2009 19:54
    ;)
    na poczatku zastanawialam sie jakim cudem, proste milosne anime moze trwac az 26odc, nie doprowadzajac jednoczesnie ogladaczy do kompletnego uspienia i zanudzenia. a jednak, moze;) chyba nigdy nie widzialam piekniejszej historii o milosci. wszystko tu bylo takie prawdziwe, zwykle, a zarazem, niezwykle, przesympatycznego humoru tez oczywiscie nie brakowalo;P cudo! ale zakonczenie to..  kliknij: ukryte 

    goraco polecam;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Freyi 29.04.2009 19:33
    Czy naprawde takie wybitne?
    Anime jak anime. Ma swoje wady jak i zalety. Bokura ga ita jest zaiste piękną historia o miłości, ale czy aż tak wspaniałą jak czytałem w poniższych komentarzach? Moim zdaniem lekko przesadzacie! Piękna muzyka i wspaniałe wątki romantyczne nie są wystarczająco dobre by przykryć kiepską kreskę i niektórych denerwujących bohaterów. Uważam, że jest to dobra seria, godna polecenia, ale należy do niej podejść z pewna rezerwą. Moja ocena 7/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Hei 30.03.2009 20:49
    Myślę, ze negatywne komentarze na temat grafiki w tym anime są trochę bezsensowne. Po pierwsze to anime jest o miłości, zaufaniu do siebie, przyjaźni i pokazuje to świetnie. Ci którym tak bardzo ta grafika przeszkadzała, niech sobie wpoją w główkę, ze możne o to chodziło realizatorom… cale piękno tego anime jest w bohaterach, fabule, a nie w grafice. Zamiast patrzyć się na piękne tła, gdzie w niektórych anime są pokazywane, widownia skupiała się na bohaterach i na całej akcji.
    Jest to najlepszy dramat romantyczny jaki oglądałem, ponieważ wszystko co w nim jest zawarte jest prawdziwe, opowiada o sytuacji, w której każdy z nas mógł się znaleźć.
    Jeszcze krótko na temat grafiki…myślę, ze głównym celem osób, które tworzyły to anime było pokazanie nam historii paru osób, które walczą o to, aby sprostać wyzwaniom, które nie każdy z nas miał w wieku 15­‑18 lat, a nie pokazanie ich pięknych twarzyczek i tego co jest na około nich.
    Najważniejsze jest przesłanie w filmach, anime ,bajkach, a nie jakaś tam grafika. Sa anime, które maja powalająca grafikę, ale fabule maja PRZEbeznadziejną.
    Ja tam wole oglądać anime z piękna fabula i kichowata grafika niż odwrotnie.

    No i tak na koniec chciałbym tylko napisać, ze to anime piękne. Fabula, muzyka i GRAFIKA :)


    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nanami 24.03.2009 16:59
    Jak dla mnie opowiada historię miłości, bezgranicznej i pięknej, choć prostej i zwykłej.
    Jest najwspanialszą miłością jaką mogłam poznać w życiu i całą sobą nie zgadzam się z zakończeniem, a także kontynuacją, czyli kolejnymi tomami mangi ;(
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Shirase 16.02.2009 05:37
    Nice
    Widzę same Panie się wypowiadają :)
    Nawet mi łzy do oczu podeszły jak to oglądałem :)
    Anime bardzo dobre. Nie przeszkadza niewyraźna twarz bohatera. To anime z założenia nie jest ferią kolorów. Z jednej rzeczy miałem radochę :)
    Pamiętacie twarz tej małej jak na coś patrzyła w skupieniu? Podobna była do Hamtaro (czy jak się ta świnka morska nazywa). No nie mogę.
    Polecam anime. Można po obejrzeniu trochę racjonalniej podejść do „chodzenia ze sobą”.
    Mnie to już nie uratuje – mam wredną kobietę ;(
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Anka 3.02.2009 20:48
    Bardzo ciekawe i ujmujące anime
    Ja obejrzałam wszystkie odcinki prawie za jednym razem. Bardzo odpowiada mi klimat tego anime. Wszystko jest takie naturalne, postawy bohaterów ich reakcje, uczucia. To chyba najbardziej mnie ujęło. Idealny opis młodzieńczej miłości, pełnej niedoświadczenia i niepewności. I zgadzam się, że przyda się paczka chusteczek, gdyż są momenty w których łezka się może zakręcić. Do tego jeszcze muzyka :) Cukier, miód i orzeszki, polecam :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Olka Z. 15.01.2009 16:28
    Ludzie chyba żartujecie?!
    Może i postacie są poprawne i w ogóle, ale ja tam nie widzę żadnych wzruszeń. Użalałam się tylko nad głupotą głównej bohaterki, bo ma bardzo spaczony gust. A ten chłopak mnie po prostu wpienia. Do ostatniego odcinka myślałam, że coś się jeszcze da uratować, ale nawet końcówka pozostawia temat niezamknięty, bo nie wiadomo co się stało. Ogólne wrażenie ratuje tylko przyjaciel głównego bohatera…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    anulka406 27.12.2008 18:24
    Anime o tym, jaka naprawdę jest miłość.
    Śliczne anime!
    Miałam wiele wątpliwości co do ogólnej oceny podczas oglądania. Zachowanie bohaterki nierzadko irytowało mnie, denerwowało. Po prostu nie rozumiem tej baby. Wciąż miała jakieś pretensje do tego Motoharu, straszne… Szkoda mi chłopaka. Ale z drugiej strony rozumiem ją, że miała wątpliwości i bała się, że go straci. Motoharu też rozumiem. Naprawdę mają takie wiarygodne postawy… Normalnie taka historia mogłaby się przydarzyć naprawdę.
    Poza tym to było takie piękne, ten ostatni odcinek. Faktycznie, oni poznawali przez całą serię swoje mocne i słabe strony i wciąż się kochali. Przez trzy lata. To musi być prawdziwa, szczera miłość!
    Jeszcze raz muszę to powiedzieć: Śliczna historia. Realistyczny romans. I z tą paczką chusteczek to poważnie, należy się zaopatrzyć.
    Jednak bywały też zabawne momenty, na przykład  kliknij: ukryte  Strasznie się z tego śmiałam.
    Powiem krótko: zawaliłam dwie noce, żeby to obejrzeć, ale nie żałuję. Naprawdę wspaniała historia, realistyczny romans. Polecam wszystkim, ale z drugiej strony też nie zbyt młodym. Próbowałam to obejrzeć mając jakieś dwanaście lat (czyli dosyć dawno jak dla mnie), ale nie dałam rady, bo zwyczajnie mnie znudziło.
    Więc polecam. Kawał dobrego anime o tym, jaka miłość jest naprawdę i jak naprawdę wygląda związek i co wciąż go utrzymuje.
    Pozdrawiam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Senna 18.12.2008 22:32
    Best Anime Ever
    Kocham to Anime. Mam nadzieję że zrobią drugą serię. Nie wiemy co się stanie z Naną i Yano. A musimy wiedzieć! XD
    Uwielbiam, kocham! Polecam. Cóż jeszcze dodać? ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sichal 17.12.2008 20:37
    To anime jest inne...
    Na to anime wpadłem w sumie przypadkowo. Myślałem co by tu sobie obejrzeć aż patrze „Bokura ga Ita”. Myślę sobie bez pudła romansidło. Pomyliłem się tylko w jednym. To przepiękne romansidło!!!!!!!!!!!!!! Jestem wielkim fanem „Clannada” ale myśle że to anime bije wyżej wymienione anime na głowe. tak wciągającej historii dawnom nie widział. POLECAM GORĄCO WSZYSTKIM. Nie ważne czy zakochanym czy nie. To anime dobre dla każdego.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    hawk 5.12.2008 01:28
    'Bokura ga ita' ogladalam dosc dawno temu.
    Mi to anime sie podobało. Przede wszystkim przez wzglad, iz tak bardzo zblizone bylo do normalnych realiow, chociaz musze sie zgodzic, iz glowna bohaterka doszukiwala sie problemow tam gdzie ich nie bylo, czasami popadajac niemal w obsesje. I zakonczylo sie w ten sposob, ktory tak bardzo podoba mi sie w anime, a czym odroznia sie od zwyklej hollywoodzkiej papki- realnie. Nie bylo 'i zyli dlugo i szczesliwie' czy tez jedno z glownych bohaterow rzucilo wszystko w diably dla milosci. Nic z tych rzeczy. Skonczylo sie po prostu tak jak to w zyciu bywa;]
    Ale te znikajace oczy doprowadzaly mnei do rozpaczy i w pewnym momencie zakrywalam te ziejaca pustka luke bo nie moglam na to patrzec xD
    Ogolnei polecam wszystkim zagorzalym fankom japonskich romansow :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    AZURA 3.12.2008 23:20
    PIĘKNE
    No fakt to że nie jest orginalny scenariusz, ale to nic nie szkodzi właśnie nawet lepiej bo nie trzeba sie angarzować w tłumaczenie wszystkiego od początku tylko pokazuje sie to co najważniejsze. Gorąco polecam!!!!!!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    bakeneko 25.11.2008 15:23
    tak, tak, tak
    oczywiście zgadzam się ze stwierdzeniem, że anime było urocze, miało klimat, że takie z życia wzięte etc. etc. Co nie zmienia faktu, że po kilkunastu odcinkach byłam już mocno zirytowana. O ile Yano zachowywał się względnie normalnie (względnie, bo ja już bym taką Takahashi dawno sobie odpuściła), to Nanami była autentycznie upierdliwa. Na początku naprawdę ją polubiłam: pogodna, zabawna, rozsądna, niekoniecznie lotna, ale nie tragicznie naiwna. Teoretycznie to się nie zmieniło do końca serii, tylko kiedy zaczęła ciągle płakać i porzucać Yano (za każdym razem nie mogłam zrozumieć dlaczego, bo powtarzała, jak bardzo go kocha), to miałam ochotę ją udusić. Koniec końców wyglądało to tak, że Nanami rozpaczała, Yano za nią biegał, Take przewijał się gdzieś ze swoim nieśmiertelnym, dramatycznym „chcę cię chronić!”, a Yamamoto eee…istniała. w sumie nadal nie wiem, po co.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    taida 24.11.2008 23:51
    w porownaniu do reszty anime jakie ogladalam, kierujac sie ocenami (oczywiscie najwyzszymi)TO wywarlo na mnie niesamowite wrazenie jesli chodzi o realnosc wypowiedzi bohaterow… sa niemal podobne do tych, ze swiata rzeczywistego juz nie wspominajac o podobienstwie odzwierciedlenia ruchow, mimiki oraz samych uczuc…. prostolinijna grafika podkresla wartosc mysli i wypowiedzi postaci… tylko te oczy… ;) bez wiekszych zastrzezen… git majonez ;
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ayakashi 3.11.2008 19:38
    Prawdziwość, miłość... cud :P
    Mnie to anime zachwyciło pod każdym względem. Nie chodzi to u samą miłość, ale o prawdziwość. Nie cierpię w anime takich akcji jak : dziewczyna zakochana w chłopaku, pomimo wszystko, ze go kocha, akceptuje, że jest z inną dziewczyną. Chodzi tu o zazdrość. W nie których anime jej nie ma, wręcz bohaterka jest szczęśliwa szczęściem swego wybranka. Uważam to za głupotę i przejaw słabości. Dziewczyna musi się poczuć zazdrosna bo w końcu go kocha! Główna bohaterka pokazała nam swoje uczucia, które są najprawdziwsze. Może czasem zachowywała się głupio, ale taka jest miłość. Trudna, nieodpowiedzialna i każdy nawet najmniejszy problem, może stać się czymś bardzo ważnym! Co do głównego bohatera też czasem zachowywał się niemądrze, ale tacy są chłopacy. Mówiąc głupiutcy, ale przy tym słodcy :P (bez urazy oczywiście)
    Anime jest wyjątkowe i bardzo je cenie. Nawet teraz na wspomnienie niektórych wątków chce mi się płakać. To coś niepowtarzalnego co trudno zapomnieć :) Naprawdę polecam!
    Odpowiedz
  • Ninia 13.10.2008 20:03:29 - komentarz usunięto
  • Ja 25.09.2008 16:10:14 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    AlexRrR 21.09.2008 00:24
    BgI
    Mnie to anime po 10 odc. zaczęło męczyć. Obsesja Nany oraz irytująca „wybrakowana” twarz bohaterów skutecznie mnie od tego tytułu odstraszały.
    Największym plusem tego anime jak dla mnie były polskie napisy, które serwowały cudowne dialogi i niepowtarzalne kwestie. Tłumacz czasami przebijał nawet Shrecka ^^
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime