Komentarze
Inuyasha
- I część skończona : Byczusia : 26.09.2020 10:41:22
- komentarz : Ryuki : 12.09.2020 11:35:42
- Dziwne : Byczusia : 22.08.2020 15:26:38
- komentarz : Anonimowa bez zalogowania : 11.08.2020 10:59:09
- Ejj : Bez : 8.08.2020 00:53:51
- komentarz : Alt_TruIsta : 7.08.2020 18:45:58
- Re: Obejrzane po raz drugi : Ryuki : 22.04.2020 21:40:34
- Obejrzane po raz drugi : Anonimowa : 22.04.2020 18:54:38
- Re: Na świeżo : Madzia08 : 4.02.2018 08:48:41
- Re: Zaczynam się nudzić. Po 80 odcinku. : Mana : 14.09.2016 23:29:44
.....
Nigdy nie wiem co tu wpisac...
SPOILERY się UKRYWA!
Moderacja
Hmm... Inuyasha
Nie jestem może wielka „znawczynią” anime (do teraz został mi sentyment do Sailor Moon) ale uwązam że Inuyasha jest interesujaca pozycją
Ach i jeszcze jedno podobno będzie 5 kinówka!!!
Pozdro dla wszystkich fanów Inuyashy i przepraszam, że sie tak rozpisałam.
=^-^=
Pozdrawiam wszystkie fanki Sesshoumaru!!
Ludu Tanuki drżyj bo nadchodzę, czyli długie będzie...
Zacznę od tego co mnie najbardziej podgryza.
Dlaczego do licha wszyscy uważają, że odcinki od 130 są nudne i nic nie wnoszą? Wypychacze są, nie przeczę ( vide ten z Sesshoumaru czy Kohaku, ale na Boga za takie tła jakie były w odcinku z Kohaku czy za odkrywanie kolejnej cechy Sesshoumaru mogłabym oglądać i po 5 takich odcinków ! )jednak fabuła wcale w miejscu nie stoi ! kliknij: ukryte Dla mnie spokojnie mogłoby nie być odcinków od około 80 do 130 ( do wykończenia Bankotsu, nota bene jeden z lepszych czarnych charakterów, Jakotsu mnie brzydził, a reszta była jakaś taka ... nijaka )bo: 1. zmienili wygląd postaci ( ja wiem że normalny człowiek tego nie widzi ale ja jestem szczególna i czepiam się jak cholera chociażby pojedynczych scenek, mogę po zobaczeniu kilku kadrów powiedzieć gdzie są zmienione postacie )2. zmienili charaktery ( w życiu Kagome się nie zachowywała tak kretyńsko jak wtedy właśnie, po 80 odcinku, bliźniaczo przypominało mi to kinówki )3. odcinki były zwyczajnie kretyńskie ( np. ten jak pomagali Socie się umówić / to nic że się udławiłam ze śmiechu w scenach początkowych jak Sota Inuyashę próbował wybadać co w ogóle na temat dziewczyn wie, sama myśl że mógłby zapytać Inu była już bardzo zabójcza /)i nie wnosiły nic. Poza tym wkurzał mnie kompletny brak refleksu Kagome ( właśnie to stanie jak słup kiedy on walczył, względnie zagrzewanie go do walki okrzykami, brr… ), kretyńskie zachowanie Inu ( on się dziwił po kilka razy czemu nie może Kaze no kizu trzasnąć kogoś, kto wyraźnie jest na ten atak odporny ). Jak dla mnie spokojnie mogłoby tej 50 odcinków nie być. Za to reszta już prezentowała poziom znacznie lepszy niż na początku. Kreska była śliczna, Kagome zaczęła się zachowywać normalnie (no poza kwestiami uczuciowymi ale o tym później )i nie stała jak idiotka kiedy Inu walczył, Inuyasha też przestał się bawić, odcinki były ciekawe i akcji nie brakowało. Ale to jest subiektywne więc ja się tylko dziwię. Dla mnie jednymi z najlepszych odcinków serii były właśnie te ostatnie ( około 40 ).
Po tych 50 epkach znielubiłam Inuyashę. Ale zacznę od czego innego, zdałam sobie sprawę, że pary Kagome – Inuyasha po prostu nie ma. Można to podczepić pod głęboką przyjaźń, z jednostronną miłością i nic poza tym. Dla Inuyashy numerem jeden zawsze była Kikyo i ja mu nawet nie mam tego tak bardzo za złe. Teraz wreszcie zaczęłam rozumieć i jakiś tam melancholijny żal pozostanie ale ja tego narwańca już rozumiem. Można powiedzieć, że jesteśmy z Inuyashą bardzo podobni jeśli chodzi o pewne cechy charakteru, chociaż ja nie jestem aż tak skrajna ( ale i to potrafię zrozumieć u Inuyashy ). Lubiłam go na początku nawet bardzo, kliknij: ukryte chociaż miałam mu za złe babranie się z Kikyo ( najbardziej wkurzało mnie jedno, skoro on wybrał Kikyo to po jaką ciężką cholerę czepiał się do Kougi ?! Ma Kikyo to od Kougi wara !), ale po całej serii uważam, że Inuyasha JEST głupi. Ewidentnie i autentycznie, i ja go nie obrażam, ja tylko stwierdzam fakt. W porównaniu z Sesshoumaru zwłaszcza. Za to właśnie Puszka lubię, bo jest facet inteligentny, zdecydowany, ma jakiś cel. A Inuyasha ? Jestem w stanie wybaczyć dużo, ale głupoty nie… Nie łapał najprostszych rzeczy, był tak mało spostrzegawczy jak tylko się da. Nie umiał wyciągać wniosków z niczego… ( i pod ten argument można podciągnąć wszystko od niezrozumienia Kagome, po niezrozumienie Puszka i mordercze wobec niego chęci ). Nie uczył się na błędach itd. Dużo by wymieniać. To go zdyskredytowało w moich oczach. Chociaż jak książki kocham na początku bardzo go lubiłam.
No właśnie, Sesshoumaru, jedna z ciekawszych postaci. Nota bene jeden z moich ulubinych bohaterów. W porównaniu z „kulą energii” jak określiła trafnie Inuyashę Kagome, stoicyzm Puszka działał wręcz kojąco. Co prawda na początku ( na przekór że się nim fanki zachwycają ) byłam nastawiona negatywnie, ale w miarę poznawania go zapałałam do niego czymś w rodzaju hmm podziwu ? Nie nazwę tego sympatią bo do niego się nie da odczuwać sympatii, przynajmniej ja nie potrafię. Interesuje mnie, jestem nim zaintrygowana, podoba mi się i tyle. kliknij: ukryte Pierwsza rysa na moim wizerunku Sesshoumaru jako złego pojawiła się w momencie gdy powiedział Kagome jak przywrócić Inuyashę do normalnego stanu po ostatniej przemianie w demona. Fakt że zaspokoił ciekawość i odszedł to była pierwsza rysa, potem już poleciało i zaczynałam go lubić coraz bardziej. Poza tym jestem oczarowana Rin, jest ślicznie narysowana i ujmująca jeśli chodzi o charakter. M.in. przez nią i wszystkie te chwile, które spędziłam zastanawiając się nad relacjami Sesshoumaru‑Rin, tak bardzo Puszek jest mi bliski. Oboje są jeśli o mnie chodzi najbardziej interesującymi postaciami. Kagome mnie irytuje szczerze mówiąc, bo zawsze zachowuje się tak jak ja bym się nigdy nie zachowała ! ( np to co robiła z Inuyashą, czyli prawie wszystkie „osuwari”, niepowiedzenie mu co do niego czuje, a już najlepsze: liczenie na intelekt hanyou… ). Ale to już takie dosyć marginalne uwagi. Co do zakończenia jeszcze. Co ciekawe ja w ogóle nie mam wrażenia się coś skończyło. I dobrze ! Tak otwarte zakończenie, albo raczej jego brak sprawił, że nie poczułam, że już więcej Inuyashy nie obejrzę. Wręcz przeciwnie, jestem radośnie ciekawa co dalej i zgadzam się czekać nawet bardzo długo byleby się tylko druga seria ukazała.
Podsumowując, anime towarzyszyło mi spory kawałek czasu ( pomijając tydzień w którym obejrzałam 100 odcinków… ), bardzo się do niego przywiązałam i przez Inu polubiłam naprawdę dłuuuugie serie. Naprawdę jedno z lepszych anime jakie widziałam ( co ważne na palcach jednej ręki można policzyć uchybienia fabularne ! ).
jfjmfymf
9 punktów na 10
Inuyasha oczywiście:)
Jesten na Nie !
to prawda jest lekkie i przyjemne...
kiedy wejdzie w polsce?
Pozdrawiam wszystkich fanow Inuyashy…
Genialne anime
InuYasha
Inu
???
Oglądnołem do tej pory wszystko co sie dało tzn.
epizody 1‑167 i 4 „The Move‑y”.
I „niestety” mi mało :(
Więc czy ktoś ma jakieolwiek blade pojęcie o kolenych odcinkach TV czy Filmach???
Inu yasha
Super ^_^
ecie pecie
Jak naarzie, czyli do aktualnego odcinka na ktorym jestem, aniem bardzo fajne :) zobaczymy dalej :]
InuYasha
"My love InuYasha"