Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Suki na Ko ga Megane o Wasureta

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Anonimowa 18.11.2023 23:55
    Abstrakcyjne, urocze, zabawne, ujmujące, czyli odcinki 1-10
    Od razu podkreślę, że mangi nie czytałam, a nietypowa strona wizualna serialu sprawiała mi pewną przyjemność.
    Lubiłam też słuchać seiyuu głównych bohaterów, bo ich gra (choć osobliwa) zdawała mi się kawaii.

    Odcinki 1­‑6 to ta bardziej komediowa część według mnie. Przerysowana i pełna delikatnie abstrakcyjnych gagów, które jednak sprawiały, że cały czas się uśmiechałam.  kliknij: ukryte 
    Zabawny wydał mi się także główny bohater z jego panicznymi reakcjami – a jednak zdobywający się na odwagę działania, bądź odwagę wytrwania w mocno żenujących go sytuacjach.

    Od epizodu 7ego zaczyna jednak seria po trochu odchodzić od formatu komediowego – w stronę psychologii pierwszych uczuć. Oraz w kierunku przeżyć wewnętrznych z tym związanych i  kliknij: ukryte 

    Nadal główna bohaterka zachowuje się dla widza absurdalnie, jednak teraz pokazuje też, że  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Navigator 17.10.2023 21:12
    do recenzji
    Musze pogratulować skrupulatnego podejścia i wybebeszenia problemów jak i pozytywów w tym anime, niestety ja straciłem czas na to „dzieło”, MOJA WINA, MOJA BARDZO WIELKA WINA.

    Recenzent bardzo obiektywnie zkrytykował tą karykaturę, chociaż nawet gdyby to była subiektywna krytyka nie byłbym w stanie dostrzec różnicy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 11
    Klemens 19.07.2023 02:29
    3
    3 odcinki chyba mi starczą.
     kliknij: ukryte 

    No, to się wyżyłem i z czystym sercem mogę dać 1 i porzucić to guano.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Bez zalogowania 14.07.2023 19:43
    Odc 2
    Ja wiem, że dowcip jest powtarzalny, a do tego robią echo i wrzucają retrospekcje, ale z bliżej nieznanego mi powodu nastrój się podnosi, a „na twarzy gości banan” :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    tamakara 6.07.2023 21:33
    No nie… Jak eksperymentalne podejście do animacji jestem gotowa zaakceptować i nazwać odważnym, tak fabuła oparta na jednym dowcipie mnie pokonała.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Patka 5.07.2023 13:43
    Po kilkunastu minutach odcinka miałam dość i wyłączyłam. Mangi nie znam, więc nie wypowiadam się z punktu widzenia fanki z wielkimi oczekiwaniami, ale na to naprawdę nie da się patrzeć, więc doskonale rozumiem rozgoryczenie czytelników pierwowzoru.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Klemens 5.07.2023 03:25
    Absolutnie obrzydzające. Nawet nie chce mi się wymieniać co zostało spieprzone, bo praktycznie wszystko. Naprawdę współczuję mangace, że TO jest adaptacja jego mangi. Na wieść o anime byłem mocno podekscytowany, ale patrząc na pierwszy odcinek… No jednak wolałbym jej nie dostać.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Kaczka 4.07.2023 23:19
    pierwszy odcinek
    Ta początkowa scena to był prawdziwy koszmar nie tylko pod względem estetyki (te dziwne kąty kamery od dołu zmieniały głównego bohatera w jakąś nieludzką istotę), ale też dla moich biednych oczu, bo dosłownie zaczęło mi się kręcić w głowie. Przez taką głupotę w sumie do połowy zupełnie nie mogłam się przekonać, mimo że wyglądało to już na szczęście lepiej. W drugiej połowie niektóre rzeczy faktycznie zaczęły mnie śmieszyć, więc jeszcze dam temu anime szansę. Nic nie wiem o mandze, więc w sumie mnie ciekawi jak to zostanie pociągnięte dalej, bo myślę że na samym motywie bycia prawie ślepym bez okularów raczej nie da się za długo jechać xd
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    ZSRRKnight 4.07.2023 19:46
    1
    Głos Masahiro Itou w ogóle nie pasuje mi do Komury. Nie jest to wina aktora, ale efekt uboczny tego, że przeczytałem mangę i już mam wyraziste wyobrażenie Komury. Cóż, jakoś przeżyję.
    A prócz tego grafika nie jest aż tak zła jak myślałem. Póki nie ma ujęć kamery z dziwnych kątów jak na początku wygląda to całkiem porządnie. Tła też są, póki co, akceptowalne, choć aż za bardzo widać, że to przestrzenie 3D z nałożonymi zdjęciami i masą filtrów.
    Jako adaptacja jest dokładnie i bez wycinania, choć wygląda na to, że rozdziały będą ekranizowane w innej kolejności, choć nie powinno to niczego popsuć. W sumie nie podobał mi się tylko wstęp, w którym Komura wyjaśnia widzowi, że kocha Mie – trochę to niepotrzebne, szczególnie że sam Komura zdaje sobie z tego sprawę znacznie później w mandze.
    Nie jest źle, ale mogło być lepiej. No i gdybym chciał, by tego typu manga została zaadaptowana w niestandardowy sposób, to już chyba wolałbym by robił to Shaft, a nie GoHands…
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime