Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Tengen Toppa Gurren Lagann

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Michiko 16.02.2010 22:29
    Dzieło. Nie anime. Dzieło
    „Oto historia człowieka, która zmaga się ze swym przeznaczeniem”
    Macie wszyscy rację. Może i to anime, które z każdym odcinkiem coraz bardziej schodzi na psy, a i racją jest też to, że nie myślałam, że zrobią coś tak strasznego z końcowymi odcinkami, ALE…
    Napisałam w pierwszym zdaniu, że to nie anime, ale dzieło.
    Pozwala spojrzeć inaczej na inne sprawy. Zmienia nas samych.
    Simon to bohater i naszej Ziemi.
    Grafika jest oryginalna, co za tym idzie nie każdemu przypadnie do gustu. Muzyka to perełka, która świeci własnym blaskiem i nie jest tylko zwykłym tłem. Wreszcie się przekonałam, co to muzyka na 10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    damianori 10.01.2010 20:43
    Dobre anime, ale...
    Po obejrzeniu tej serii miałem mieszane uczucia…

    Przez odcinki od 1 do 7 potrafiła mnie rozbawić do łez i odprężyć po ciężkim dniu w szkole ;). Lecz niestety w 8 odcinku doszło do zwrotu o 180o  kliknij: ukryte 
    Druga połowa pierwszej serii (epki 9­‑16) zaczęła być już bardziej poważna, nawet lekko dramatyczna i stawiała bardziej na fabułę, niż luzackie podejście do ratowania ludzkości. W gruncie rzeczy nie było źle, ale wprowadzenie nowej (pustej jak butelka po wódce) bohaterki zwanej Nia, dało 2 punkt karny temu anime :/.
    Niestety, producenci serii zamiast zachować twarz i zakończyć TTGL, postanowili ciągnąć dalej ten wózek…
    Druga seria stała się najgorszą częścią tego anime. Fabuła była naciągania, uśmiercenie niektórych postaci było bezcelowe, upodobnienie Simona do Kaminy było żałosne -.-.

    Podsumowanie:
    Seria zaskoczyła mnie pozytywnie oryginalnymi pomysłami, ciekawą fabułą i nieźle wykreowanymi postaciami, lecz w.w. wady zniżyły moją ocenę z 10 na 7+, a szkoda, bo to anime miało OLBRZYMI potencjał…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Akira 18.12.2009 21:41
    Hmmm...
    Od razu zaznaczę że LUBIĘ mechy i staram się oglądać każde dobre anime z nimi w roli głównej. Więc jak tylko zobaczyłem opinię autora recki, to sięgnąłem po nie. I tak, pierwsze odcinki lekko odstraszają mechami które wyglądają jak FLCL Furi Kuri. Ale wpasowują się w klimaty. Postacie są całkiem sympatyczne i da się je lubić… do czasu. A mianowicie do 8 odcinka, kto oglądał ten wie co się tam dzieje. A potem do odcinka który dzieje się PO Kingu Xelixie. Od tamtego momentu… anime zaczyna się staczać – jak dla mnie of course – twórcy chyba stracili pomysły bo zaczeli kombinować. Odsunęli głównego bohatera od akcji, aby potem znów go w nią wciągnąć. I oczywiście japońskie zakończanie ssie na całej linii – to też według mnie. Jak dla mnie to jest to kompletna strata czasu. Gdybym wiedział że takie będzie to wolałbym zapuścić po raz drugi jakieś ulubione anime i obejrzeć z dwa razy aniżeli toto!
    Jeśli jednak ktoś się chce przekonać jakie ono jest to niech obejrzy film – jest to zlepek akurat najlepszych odcinków, tych które są najlepsze z całej serii.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kaioken 1.10.2009 14:08
    Tengen Toppa Gurren Lagann
    Jeżeli pierwsze odcinki mają być słabiej odbierane to ja jestem ciekaw jak będzie dalej skoro od samego początku Anime wymiata ;]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    kar 29.07.2009 16:18
    Mistrz
    Oglądałem kilka anime z mechami i starałem się tego unikać jak ognia (każde kolejne utwierdzało mnie w przekonaniu, że to nie moje klimaty).
    Kumpel zassał z neta TTGL i zaczęliśmy oglądać… i TTGL zassało nas. Anime genialne, parodiujące wszystko co popadanie a jednak nie robiące tego w sposób nachalny i rzucający się strasznie w oczy. Postacie wspaniale zarysowane (oprócz Nii, po prostu nie lubię tego typu postaci, które po prostu są, żeby prosić o pomoc). Genialne transformacje mechów. 10/10 początek, końcóweczka zgubiła klimat i oglądało się to trochę ciężej więc 9/10.

    Jeśli chodzi o aspekt techniczny to:
    - uwielbiam tą kreskę (jeden odcinek spaprany ale to chyba ktoś inny robił ;P)
    - genialna muzyka
    - genialne artworki w przerwach na reklame ;)

    BTW. Po TTGL obejrzałem kolejne mecha… I utwierdzam się w tym że nadal to nie moje klimaty
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    warps 26.06.2009 01:15
    Spodziewałem się parodii mecha, shounenów i wszystkiego z tematyką związanego. Wysokie oceny na łamach KAŻDEGO serwisu internetowego sprawiły, że z niecierpliwością czekałem na możliwość obejrzenia serii, a moje oczekiwania znacznie przewyższyły poziom Gurren Laganna. Pierwsze wrażenie było dość dobre – mieszkający pod ziemią ludzie zabawiający się wiertłami i opowiadający sobie legendy o tajemniczym świecie ponad nimi stworzył świat na tyle oryginalny, bym był zainteresowany przez co najmniej pierwszych kilka odcinków. Natomiast relacje pomiędzy Simonem i Kaminą wydawały się świetnym startem do parodiowania większości shounenowych schematów. Pierwszym ostrzeżeniem przed słusznością kierunku, w jakim Gurren Lagann zmierzał, było dla mnie pojawienie się Yoko. „Jeśli mam oglądać parodię shounenów, to chyba muszę znieść bohaterkę uzbrojoną w ogromny biust” – próbowałem usprawiedliwiać anime. Odcinek po odcinku zamiast dobrze bawić się w miarę poznawania perypetii bohaterów, czułem wzrastające we mnie poirytowanie. Historia zaskoczyła mnie swoją płytkością i schematycznością, a parodia okazała się być nieśmieszna. Nie w smak były mi żarty sprowadzające się do ciasnego opinania ręcznikiem nazbyt dobrze wyposażonej przez naturę Yoko. Chcąc uniknąć opowiadania tego, co naciągając możnaby nazwać fabułą powiem, że kiedy jedna z postaci znalazła sobie kozła ofiarnego w okolicach dwudziestego odcinka, moja frustracja była bliska zenitu. Sam nie wiem, co powstrzymało mnie od popędzenia tego anime w diabły i sprawiło, że dotrwałem aż do samego końca. O ile zakończenie uważam, za całkiem niezłe, o tyle po ostatnim odcinku miałem ochotę przeklnąć Laganna jako najgorszą ze wszystkich serii, jakie w życiu widziałem. Wiedziałem jednak, że byłaby to przesada (choć na pewno nie mniejsza niż ocenienie go „dychą”). TTGL delikatnie wzbija się ponad przeciętność, ma bardzo wiele plusów i pewnie podobałby mi się, gdybym nie czytał nawet słowa na jego temat przed obejrzeniem całości. Przy czym moje 6/10 to ocena za spojrzenie na Laganna jako na „poważną”, samodzielną produkcję. To dlatego, że jako parodia wypada wręcz żałośnie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Jade 23.04.2009 01:05
    Paradoks
    Po obejrzeniu tego anime… To anime jest skrajnie niesamowite, skrajnie przesycone tymi japońskimi mechami co w połączniku z tą kreską, permanentnym brakiem zachowania wszelkich praw fizyki i częstym brakiem jakiejkolwiek logiki tworzy coś tak nierealnego i niewiarygodnego, iż człowiek nie próbuje sobie tego nawet wyjaśniać. Przyjmuje wszystko na zasadzie: „tak ma być i nie ma sensu dlaczego, po co i jak”. To jest zarówno najmocniejszy jak i najsłabszy punkt tej serii. Gdyby autorzy zrobili to w 98% zgodne z realiami wszechświata i zasadami panującymi wśród ludzi jak i wszędzie indziej oraz w 2% z humorem i brakiem logiki, było by to Anime na miarę stuleci :( ,pokazując prawdziwą chwałę ludzkości. Ale niestety tak nie jest dlatego 9,5/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Gnidex 27.03.2009 15:47
    Pierwsza połówka praktycznie bez wad (klimat!), pierwsza połowa drugiej połowy też jest fajne (bardzo polityczne), ale końcówkę z lekka zrypali. Zwłaszcza  kliknij: ukryte  mi się nie podobało. Ale rzucanie galaktykami było fajne :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    jaQQu 12.03.2009 17:21
    Świetne anime.
    Pierwsza seria (gdy byli jeszcze mali) była perfekcyjna i moja ocena wahała się pomiędzy 9, a 10. Jednakże nadeszła seria druga… wg. mnie dało się to oglądać dopóki nie zaczęli misji ratunkowej. Tutaj zaczęła się totalna kaszana, bezsensowne power­‑up'y, dziwne sytuacje  kliknij: ukryte  i oczywiście wołające o pomstę zakończenie. Oczywiście musieli w nim jeszcze dobić bohaterów „śmiercią” kolejnej osoby… Jednym słowem szkoda serii, dla mnie zakończenie nastąpiło wraz z pierwszą serią.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Chemik 2.03.2009 22:32
    ;/
    Luk4S : nie uważasz ze troche „zespoilowałeś” zakończenie ;)

    Jak dla mnie jedna ze słabszych serii, za dużo tu bezsensownego poświecenia, wszyscy zapominaja o śmierci swoich towazyszy i dalej siepią sie z usmiechem na twarzy ... zbyt przedramatyzowane .. ogólnie 7/10 – ponieważ  kliknij: ukryte 
    ale to tylko IMO ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Luk4S 2.03.2009 21:32
    Inne niż wszystkie....
    To anime było by perfekcyjne, gdyby nie… Zakończenie, wszystko jest piękne, cudne, wspaniałe… Ale zakończenie mi się nie podoba, to że  kliknij: ukryte 

    Poza tym wszytko inne było świetne. Na szczególną uwagę zasługują wstawki w połowie odcinka, są czymś niespotykanym… niespotykanym w tak dobrym stylu :P

    Seria inna niż wszystkie, na początku zniesmaczyły mnie te mechy, takie dziwne? Ale z biegiem czasu wszystko się wyjaśnia i jest cudnie…

    Najfajniejszą postacią jest ofc. Yoko :D Te męskie instynkty… no cóż :P

    Ukryto spoiler.
    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    hazel 24.01.2009 21:59
    wstawki
    Dziwi mnie, że nikt do tej pory nie wspomniał o „wstawkach” (tych co są zawsze mniej wiecej w środku odcinka i kojarzą mi się z przerwą na reklamę :P )z TTGL, które są po prostu małym mistrzostwem świata! W większości anime są albo byle jakie albo przyzwoite. A te nadawałyby się do artbook'a z tą ekspresyjną komiksową kreską :D Tyle, że w artbook'u brakowałoby tła muzycznego…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kashana 18.01.2009 22:41
    Jak dla mnie jedno z najlepszych anime jakie widziałem (konkuruje z takim tytułem jak Death Note ^^).

    Przez pierwsze 8 odcinków komedia (która potrafiła mnie rozbawić – trudne zadanie). Na początku zdegustowany wygładem mechów, później zaczołem rozumieć dlatego akurat tak :P.

    Wracając do fabuły, pierwsze 8 odcinków komedia, dzięki której jesteśmy wstanie poznać bohaterów, i świat, na którym sie biją.
    Walki nie były niczym epickim, ba były czymś smiesznym, które wywoływaly u mnie śmiech do rozpuku(no poza tą z królem Drillem xd), chodźby wczesniej wspomniane rzucanie galaktykami, lub „zawsze można mieć większego mecha” XD.
    Niestety (albo i stety) w późniejszych odcinkach postacie dorastają, aż wkoncu by pokazać dojrzałych przedstawicieli różnych warstw społecznych i realia na jakich opiera się ten świat (w jednej chwili bohaterem, w drugim zerem, by znów powstać z ziemi ocalić świat).
    Postacie fakt – przerysowane, jednak potrafią się lubić, później stają się troche sztamponowe, ale nadal można je lubić :D.
    Nie rozumiem dlaczego niektórzy uważają Nia za zbędną (na początku sam chciałem by Simonowi udało się z Yoko, jednak wraz z rozwojem fabuły cieszyłem się, że do tego nie doszło), skoro to komedia, to potrzeba cukierkowej panny „taskete” :P. Zresztą później stała się potrzebnym bodźcem :P.
    Co do Kaminy, to poza Saito z DN to chyba najlepiej wkomponowana postać w historii anime. Podoba mi się także, że pomimo śmierci, nadal dotrzymuje słowa („zawsze będę przy tobie by, uderzyć cie w chwilach zwątpienia” czy coś w ten deseń) oraz, że nie jest tylko taką typową śmieszną postacią… można by rzec posiada dusze.
    Muzyka idealnie się komponuje z tło, trudno mi było skupić się na muzyce, ponieważ wszędzie otaczające „obrazki” w większości przykuwały moją uwage.
    Noi zakonczenie zasługuje na dziesiątke, tak naprawde zamyka wszystkie drzwi…

    Ocena końcowa 10-/10… minus tylko z powodu tak smutnych momentów (troche się napłakałem podczas ogladania tego anime xd)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Qouren 28.11.2008 19:56
    Wspaniałe!
    CO prawda widziałem jak dotąd jeden odcinek [na sieci; nie chcąc kraść zamówiłem w sklepie] lecz to wystarczy aby wystawić najwyższą ocenę. Zakochałem się.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ravel 28.11.2008 18:52
    ~~~
    Jedno z najlepszych anime jakich oglądałem. Fabuła, postacie, kreska i muzyka po prostu świetne. Ta seria posiada najlepsze endingi jakie słyszałem, za szczególnym uwzględnieniem drugiego. Jedyny minus za to, że  kliknij: ukryte . Kamina to dla mnie główny bohater tego anime kliknij: ukryte 
    Jest to parodia i humor wylewa się z ekranu już od pierwszych minut. Z biegiem czasu klimat staje się coraz poważniejszy, ale i tak zdarzają się momenty które potrafią nieźle rozbawić.
    Zasłużone 9+/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Luk 21.11.2008 23:14
    Przecież to parioda :-)
    To nie jest jakiś poważny serial o mechach z jakąś logiczną spójną, realistyczną fabułą. To jest parodia i komedia i jak w w większości japońskich produkcji takie połączenie wychodzi po prostu żałośnie bo żałość bohaterów bije z ekranu tak tutaj faktycznie jest to po prostu śmieszne. Wszystko od początku do końca jest parodią „mechy” są świetnym przykładem, przez kogoś wspominana NIA podobnie. Uosobienie słodyczy o cukierkowych oczach z kwiatkami zamiast źrenic :P. Podchodzenie do tej serii na poważnie to na prawdę nieporozumienie, ale pierwsza komedia anime która jest zabawna ( przynajmniej jak dla mnie ).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    marheva 11.10.2008 06:36
    Olbrzymie ilosci patosu ale...
    Rozrywkowe 6/10.
    Ciekawe zwroty akcji pomiedzy kolejnymi ladunkami okrzykow automotywacji bohaterow:D
    Ilosc patosu na odcinek:80­‑90%(sa wyjatki)
    Ale cos w tej serii jest ze mimo to da sie obejrzec do konca.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Eli 24.08.2008 23:01
    można było lepiej
    Przede wszystkim jedno słowo: Nia. Postać – nieporozumienie. Brzydki projekt, nieprzyjemny głos,irytujące (przynajmniej mnie) zachowanie niemal za każdym razem, gdy zawitała na ekranie.  kliknij: ukryte 
    Poza tym zastrzeżeń właściwie nie mam – ładnie poprowadzone postacie, spójna fabuła (pewne elementy z lekka przewidywalne – ale trudno mi jako minus anime postawić to że coś, co wydawało mi się zrazu mało logiczne, znalazło ostatecznie wytłumaczenie takie, jakie i mnie przyszło do głowy, że mogłoby z grubsza być ( kliknij: ukryte ). Aha, no i nie zgodzę się, że ostatnia walka to tandeta.  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Marv 13.08.2008 09:38
    komentarz?
    Właściwie, przez całą serię jakby mi krew w żyłach się gotowała. Nie ma, jak przeżyć historię razem z bohaterami ;P Jednakże, wszytsko było fajnie do odcinka numer 15. I później… Tu miał być ślub, tu sytuacja nagle krytyczna. Dobra, przeżyjem, chcę wiedzieć, jak to się skończy. I znów adrenalina.
    I wszystko, ładnie, pięknie, a tu ostatni odcinek:  kliknij: ukryte 
    Za serię I : 100000000000000/10
    Za serię II : 10/10
    Za ostatni odcinek : 2/10
    A mimo wszystko, cieszę się, że to tak przeżyłam, dawno żaden film, książka bądź anime nie dało mi tak popalić xD

    Ukryto spoilery.
    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    TaiCat 26.07.2008 21:12
    Warto zobaczyć!
    TTGL tak mnie wciągneło że trudno nie myśleć o tym anime choćby przez 1 dzień.Także w serii można znaleść wiele nawiązań do innych japońskich mecha produkcji a że sam fakt że to anime pochodzi ze stajni Gainaxu (Evangelion,FLCL) powinien świadczyć sam o sobie,bo Gainax żadko kiedy ssie.No i zabrał sie za to koleś od FLCL! (Simon wygląda troche jak Takkun czyż nie?).Do tego muza jest cholernie oryginalna (gdzie indziej usłyszycie mix operetki z ...rapem?)i nadaje klimat serii.Po prostu nie zastanawiajcie sie długo,obejżcie choćby 1 odcinek!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    reno 18.07.2008 18:27
    Świetna seria...
    Grafika, MUZYKA, postaci i fabuła są wyśmienite. Jak dla mnie ocena za odcinki 1­‑15 to 10/10 natomiast 17­‑27 to niestety tylko marne 9/10 :)

    Dyskusję o TTGG przeniesiono na forum do tego tematu

    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lukas 15.07.2008 21:07
    hmm...
    Cóz własnie skonczyłem ogladac. Przyznam szczerze ze po raz pierwszy widziałem takie anime (a troche juz widziałem ;P). Anime moze byc oryginalne ze wzgledu na postaci, fabułe, pomysł czy kreske ale pierwszy raz widze tak nietypowe i oryginalne anime jakim jest Tengen Toppa Gurren Lagann. Gdy zacząłem ogladac po pierwszych odcinkach wydawało mi się, że zle trafiłem, wielkie smieszne roboty, „ci zli” uciekajacy po przegranej walce za horyzont w 3 sekundy (przypomniał mi sie yattaman albo inne bajki tego pokroju) poza tym duza dawka głupiego humoru którego nie lubie w anime. (troszke mi się to kojazyło z Blue Dragon, odnosiło się wrazenie ze TTGL jest skierowane do młodszych widzów). Jednakze oceniam anime dopiero po obejzeniu napisów koncowych ostatniego odcinka, a poza tym tanuki radziło nie zrazac się początkowymi odcinkami, więc brnałem dalej.  kliknij: ukryte  Tak wiec podsumowujac zgadzam się iż na 15 odc powinno się zakonczyc bo reszta była ciut naciagana jednakze pozostało kilka niedopowiedzianych spraw i pytan bez odpowiedzi tak więc wiadomo było ze czyms jeszcze to anime nas zaskoczy ;) Ale i tak 10/10 za klimat, przyjemnie spędzony czas, oryginalnosc i Yoko, Kamine i Simona w tej kolejnosci ;P
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Anon 12.07.2008 16:45
    Rewelka
    Jak dla mnie absolutna rewelka, trafiło w mój gust idealnie – dynamika, re­‑we­‑la­‑cyj­‑nie dopasowana muzyka (momenty w odcinkach 25 i 26, kiedy leci „Libera me from hell” to coś przecudownego), fajne pomysły graficzne (choćby w momentach śmierci ważniejszych postaci), i czysta MOC bijąca od tego anime : P

    No i Viral!

    10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kamey 7.07.2008 09:44
    ból
    Anime z czasem traci 'to coś' co towarzyszyło mu w początkowych epizodach. Podczas gdy bitwa z Helix Kingiem była już kapkę tandetna, to ostatnia walka była już tandetna jak cholera. Początkowe wyraziste postacie (Leeron, Kamina, Simon, Yoko <3) stale tracą, by na końcu stać się chodzącą sztampą  kliknij: ukryte  Obiektywny widz – a takim starałem się być – nie przeboleje raczej ostatnich epizodów  kliknij: ukryte  Całości należy się plus za muzykę (dobrą, chociaż nie najlepszą), humor (chociaż gdzieś tam się wypala) i postacie (do czasu). Olbrzymi minus za samą egzystencję post­‑piętnasto­‑odcinkową, gdzie świetny tytuł staje się typowym, skopanym mecha shounenem. Anime jest bardzo podobne technicznie do FLCL, więc ocenę realizmu sobie daruję. Warto obejrzeć. Ale niesmak po ostatnim odcinku pozostaje.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ktoso the Ryba 20.06.2008 19:54
    Zabawne, ale nie świetne
    Ogólne wrażenie po całym anime mam dość mieszane. Z jednej strony chwilami się śmiałem z pomysłów/postaci – głównie w początkowej części anime, z drugiej jednak, nieziemskie naciąganie fabuły chwilami bardzo raziło. Było by ze sto razy lepsze gdyby skończyło się w okolicach 15 odcinka, zamiast ciągnąć na siłę od tego momentu fabułę z „anty spiralami”... Polecam zobaczyć jeżeli nie ma się nic lepszego na liście „do zobaczenia”, a lubi się mechy ;)
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime