x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Po pierwszym kawałku...
Po pierwszym kawałku...
Na początku zapowiadało się genialnie, a w moim odczuciu poszło nijak. Właściwie to z grubsza zgadzam się z recenzentem z zaletami, ale wady które wymienił mi przeszkadzały w odbiorze tak bardzo, że właściwie nie wiem czy wyczekuję kontynuacji. Przez cały seans nie udało mi się polubić nikogo poza Velvetem i Riderem i mam spore obawy, że anime to znudzi mi się, gdy tylko znikną z ekranu. Poza nimi jest właściwie jeden wielki pomór i zamuła. Rozumiem, że niektórzy lubią taki klimat, szczerze, na początku też mi się to podobało… ale ile można siedzieć i gadać >__> Dla porównania, F/sn było zdecydowanie lżejsze i przyjemniejsze w odbiorze oraz mało kogo tam nie lubiłam. „Gotuj z Shirou” też jest dużo lepsze niż „Pij wino z Tokiomi”...
PS. Spektakularna grafika powinno być. Bo animacja to jest lepsza w Kara no Kyoukai, Canaan, Bakemonogatari czy Guilty Crown. Tutaj jest baaardzo oszczędna i niepłynna. Skoro już mieli zamiar tyle gadać, to mogliby się więcej ruszać i częściej zmieniać ujęcia, moim zdaniem.
Ale nic, zobaczymy, może dalej będzie lepiej :)
mistrostwo dla wyjadaczy cycków ;3
19 dziewczyn + jak dla mnie humor wystarczający, by poprawić mi nastrój na cały dzień + wszechogarniające *boing* = ja już jestem szczęśliwa <3
Re: Super
Re: Ma potencjał
imo, schematy bardzo dobrze się maskują. nawet jeśli jestem pewna co za chwilę się stanie, to seria wyjeżdża z czymś tak zaskakującym, że nawet jeśli po tym deszczu zaskoczeń sytuacja wciąż skończy się tak samo, to nabiera mnie tym i odbieram ten schemat jako coś niesamowicie ciekawego xD nie wiem jak oni to robią, ale już ich uwielbiam za to.
ja już chcę blu‑raya~
śrenio
przesadzili z 3D zdecydowanie xD jak w poprzedniej kinówce 2D/3D nie robiło większej różnicy, tak tu 3D trzyma prym i często kuleje, zaś na 2D w ogóle machnęli ręką. poza tym widać zbyt dużą różnicę między jednym a drugim, szczególnie przy koncertach – Sheryl co chwilę wygląda inaczej, zależnie od tego w której technologii została zrobiona. natomiast grafika i kolorystyka zdecydowanie lepsza. muzyka średnia. fabuła… jak przy TV i pierwszym movie gryzłam paznokcie, tak tu emocji zero. *westch*
sama nie wiem co temu wystawić. obejrzałam bo obejrzałam, ale nie ma się czym zachwycać.
Re: Brawo!
*_*
czytałam nowelę. Faze/zero to zdecydowanie bardziej poważny twór niż F/sn. wreszcie koniec z „gotuj z Shirou” i innymi durnymi motywami zapychającymi nagminnie fabułę. jedyne o co można się martwić, to to że od nadmiaru powagi może wiać nudą. ale po pierwszym odcinku nie martwię się już niczym. podjarałam się jak no xD jest czego wyczekiwać.
*nie może się doczekać widoku Saber‑gangsta~ <3*
eee...
zdecydowanie mogliby sobie oszczędzić kończenie na siłę, takie rozwiązania chyba nigdy dobrze nie wychodzą. ale ogólnie seria zła nie była.
PS. ciekawe ile osób po końcówce wciąż powie, że to wcale nie był shounen‑ai :D
warta uwagi
eh...
geniusz
gorąco polecam fanom TYPE‑MOON!
niezłe :)
na razie ciężko mi cokolwiek o tej serii powiedzieć. póki co wciągnęła mnie tylko do poziomu „nie mam co robić, więc od biedy obejrzę”, choć przy 6‑7 epie już zaczęłam mieć nadzieję, że całość może mi się spodobać bardziej niż na razie ją widzę. przyznam że shounen‑aiowe smaczki są kuszące. w sumie miałam nadzieję, że się pojawią, bo to waliło po okładce zanim wyszło cokolwiek xD oprawa techniczna jak dla mnie bez rewelacji. muzyczna też nie zwróciła mojej uwagi jak do tej pory. ale zobaczymy co pokaże dalej.
zmarnowany potencjał
po pierwszych odcinkach anime mnie pozytywnie zaskoczyło, szczególnie postaci. przyznam, że jest to jeden z niewielu tytułów, gdzie postaci są naprawdę sympatyczne i przemyślane. nie jestem w stanie wymienić ani jednego osobnika, którego bym nie polubiła.
ale niestety na tym się kończy. kiedy zdążyłam polubić to anime i pomyślałam, że jednak może być z tego coś fajnego, ono nagle się skończyło. wtf? twórcom zabrakło pomysłów i po prostu zakończyli serię… żal.pl i wielka szkoda, mogło być z tego coś naprawdę fajnego.
ale 7 dam, bo zostawia pozytywne wspomnienia.
>_>
Re: eee...
nie potrzebuję do życia nic więcej xD – 100/10
pierwowzór jest od dłuższego czasu na wstrzymaniu z powodu poważnego wypadku/kontuzji/choroby autorki. ponoć już wyszła ze szpitala, ale powrót do formy w rysowaniu (po bodajże roku bez ołówka w ręku) z pewnością trochę zajmie.
dokonali przełomu!
seria bardzo słodka i wreszcie coś innego i przyjemnego na spokojne wieczory przy herbatce.
po 4 epach – polecam :)
eee...
mi kreska odpowiada. są słodkie i przerażające w jednym. akurat, jak na to, co się dzieje na ekranie.
obawiałam się, że to kolejna seria 'jednego odcinka', ale jestem już na 4 i wciąż mam trójkę na twarzy, więc jest dobrze.
fani gatunku bez fabuły – oglądać
Re: jakich ja czasów dożyłem... - uzupełnienie ^^
Jemu chyba chodziło o Fate Unlimited Codes. Animacje walk w filmie zostały zerżnięte z tej gry. Ja porównywałam film do oryginału, nie do pośrednich gierek. W każdym razie jeśli o to mu chodziło, to ma racje w tym punkcje, ale też nie do końca. Zerżnęli głównie charakterystyczne ataki, a nie każdy ruch jaki wykonuje dana postać. To czego nie zerżnęli to zal.pl zgadzam się.
@Shiro
Ogólnie to dziękuję za wszystkie uwagi dotyczące recenzji. Nie wydaje mi się, że mijałam się z prawdą, po prostu tytuł wywarł na Tobie inne wrażenie. Przyznaję, nie jestem specem od recek, czasem nie potrafię wyrazić czegoś konkretnie. Ale jak ktoś szuka dziury w całym, to nie ważne jak by to napisać i tak coś by się komuś nie podobało xD W każdym razie dzięki, będę pamiętać na następny raz.
:)
I'm pedobear I'm lovin' it.
A, i amazońskie trio i dziewczynki z piłkami są the best.
super
przeszłam nawet wszystkie gry na gameboya itp, omg, szaleństwo…
wracając do tematu.
polecam wersje z polskim dubbingiem, teksty są zabójcze.
kłótnie Yoh z Renem 'mama i tata znowu się kłócą';
piosenki Rio: 'Jest 7.15 i jadę po szosie, we włosach mam wiatr, a muchy mam w nosie, mój Morti jest ze mną, więc jadę powoli…O NIE~!';
'do miecza';
faza na 'niedźwiedź' i 'kamień';
'-boję się' '-bój się gdzie indziej';
czy '-czemu to tak dziwnie smakuje?' '-bo w tej szklance trzymamy pomyje';
pamiętam je do dziś (oglądałam to 6lat temu ostatnio) i często się zarzuca.
w japońskiej większości z nich nie ma, więc jest nudna ;p
najlepsza ekranizacja aktorska anime/mangi, jaką widziałam
Jeśli ktokolwiek martwi się, że zepsuje sobie wrażenia źle dobraną muzyką i aktorami, to już nie musi. Wszystko zostało dobrane genialnie. Imo perełka. Polecam.
Re: niesamowita historia
Jean chce, ale nie może jej bronić, gdyż zostaje na ten czas wyrzucony z zamku. A lewej ręki zostaje pozbawiony w wyniku innych okoliczności.