Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

pozeracz_syfu

  • Avatar
    A
    pozeracz_syfu 30.06.2014 00:09
    ogryzek
    Komentarz do recenzji "Megazone 23"
    Oryginalny opis anime by MarcowyZając:

    „Toż anime, że o rety!
    Są wybuchy, są kobiety,
    Seks, morderstwa, motocykle,
    Podejrzanych stado osób;
    Są intrygi dziwnych frakcji,
    Mnóstwo walki, dużo akcji,
    I fabuła pstra niezwykle,
    Tak, że pojąć jej nie sposób.”

    To ogryzek że o jezu,
    krótka zwrotka w rytmie jazzu,
    zgrabne rymy, synkopacja,
    głównych wątków opisanie,
    rzecz jest to najoczywistrza,
    tu spoczęło pióro mistrza!
    w dobrym miejscu każda spacja,
    piękne dzieło drogi panie.
  • Avatar
    pozeracz_syfu 28.06.2014 17:35
    Re: syf
    Komentarz do recenzji "Sidonia no Kishi"
    tak :)
  • Avatar
    pozeracz_syfu 28.06.2014 15:23
    Re: syf
    Komentarz do recenzji "Sidonia no Kishi"
    a przepraszam
  • Avatar
    A
    pozeracz_syfu 28.06.2014 12:07
    syf
    Komentarz do recenzji "Sidonia no Kishi"
    sidonia no kishi jest serią pod wieloma względami przełomową i ukazuje w pełnej krasie fenomen współczesnej animacji.

    dawnymi czasy, kiedy ktoś chciał stworzyć serię sci­‑fi, musiał liczyć się z faktem, że postaci, projekty maszyn i efekty specjalne – wszystko trzeba będzie odręcznie narysować i wyanimować. przepis był ci to prosty, ale niezawodny – taki dobry, staropolski rosół z kury.

    niedługo potem jednak – kiedy ludzkość wynalazła płodozmian i silnik parowy, a do żelazka nie trzeba już było wrzucać rozżarzonych węgieł – jakiś bęcwał wymyślił, żeby do dobrego, polskiego rosołu dodać szklankę moczu. „po co," rzekł ów zboczeniec „mamy animować maszyny i efekty specjalne, skoro nasze iPody i żelazka mogą to zrobić szybciej, i co najważniejsze – przy mniejszym budżecie!” I tak rozpoczęła się era współczesnego science fiction, gdzie tradycyjna animacja postaci płodozmieniała się na ekranie z rzygowinowym, obleśnym CG.

    ale koniec z tym!

    bo tutaj właśnie twórcy Sidonia No Kishi dokonują przełomu – powracają do prostych przepisów! stwierdzili oni bowiem słusznie, że rosół doprawiany moczem ani nie smakuje dobrze, ani zdrowiu nie służy! wyjęli więc z garnka kurę i zaserwowali nam zwykły kubeł szczyn.

    Sidonia no Kishi nie stosuje płodozmianu. zarówno maszyny, efekty specjalne jak i postaci – wszystko wygenerował i wyanimował ten sam bezrobotny alkoholik po amputacji obu dłoni, siedzący w zapleśniałej piwnicy przed ekranem swojej automatycznej pralki.

    algi żyjące na dnie oceanu indyjskiego zrobiłyby lepsze anime. 0/10. syf.
  • Avatar
    A
    pozeracz_syfu 27.06.2014 19:53
    si monsignor
    Komentarz do recenzji "Tonari no Seki-kun"
    jest to chyba jedyna obejrzana przeze mnie w tym roku seria, która stanowi godną adaptację swojego mangowego pierwowzoru.

    twórcy anime posłużyli się bardzo podobną kreską, tą samą prostą formułą odcinków i wyjętym wprost z mangi poczuciem humoru. jakość animacji nie zaskakuje, ale jest to ten jeden obszar, który serii komediowej można wybaczyć.

    1024/10
  • Avatar
    pozeracz_syfu 27.06.2014 19:44
    Komentarz do recenzji "Hitsugi no Chaika"
    chodzi mi wyłącznie o to, że w zasadzie nie ma różnicy, czy ktoś użyje polskiej czy angielskiej czy japońskiej transkrypcji, bo i tak zawsze jest to tylko transkrypcja :) jeśli w tytule stoi „Chaika”, to nie obcinałbym nikomu palców za pisanie imienia bohaterki w ten sposób. chyba, że byłbym faszystą. to wtedy tak.
  • Avatar
    pozeracz_syfu 27.06.2014 19:36
    Komentarz do recenzji "Hitsugi no Chaika"
    gówniana ciekawostka. angielska zgłoska „sh” jest fonetycznie bardziej zbliżona do japońskiego „shi” z „geisha” i „shogun” i znajduje się na wykazie fonetycznym pomiędzy polskim „sz” a „ś”. W języku polskim nie ma zgłoski oddającej japońskie „shi”. Żeby poprawnie wymawiać japońskie słowa trzeba nauczyć się japońskich głosek.
  • Avatar
    pozeracz_syfu 27.06.2014 19:31
    Komentarz do recenzji "Hitsugi no Chaika"
    nie, „Чайка” przekłada się na nasze „mewa”. „Чибис” to czajka.
  • Avatar
    pozeracz_syfu 27.06.2014 18:03
    Komentarz do recenzji "Hitsugi no Chaika"
    w odcinkach 1­‑12
  • Avatar
    pozeracz_syfu 27.06.2014 17:57
    Komentarz do recenzji "Gochuumon wa Usagi Desuka?"
    mnie się tam podobało

    10/10
  • Avatar
    pozeracz_syfu 27.06.2014 15:16
    Komentarz do recenzji "Hitsugi no Chaika"
    po rosyjsku mamy nie „Czajka”, tylko „Чайка”.
  • Avatar
    A
    pozeracz_syfu 27.06.2014 15:09
    Komentarz do recenzji "Gochuumon wa Usagi Desuka?"
    doskonała adaptacja znanej powieści E. Hemingway'a „The Sun Also Rises”. Pozbawione wiary w Boga i nadziei na przyszłość małe bohaterki o obfitych biustach paradują po kawiarniach i cukierniach post­‑apokaliptycznego Tokio w nieadekwatnej do ich wieku bieliźnie.

    „The best anime of the season” – London Loli Digest.
    „Very Moe” – The Suburban Pedo.
  • Avatar
    pozeracz_syfu 27.06.2014 15:02
    Komentarz do recenzji "Hitsugi no Chaika"
    wstawiłeś w swoim komentarzu paskudną masę nieoznaczonych spoilerów, ale nie mam pretensji, bo fabuła serii jest tak żałosna i zagmatwana, że nawet czytanie spoilerów nic nikomu nie zaszkodzi.

    jedyne z czym się nie zgodzę to z Twoją opinią o oprawie graficznej. grafika i animacja w serii są wprost z piekła rodem. twarze postaci zniekształcają się widocznie podczas dialogów, proporcje ciała wahają się jak kurs bitcoina, a projekty strojów wyglądają jak wyjęte z trzecioklasowego jMMORPG. mam nadzieję, że studio BONES, które wyprodukowało w tamtym czasie równie obleśne pod względem grafiki Noragami i Soul Eater Not postara się trochę bardziej przy produkcji drugiej serii Space Dandy.
  • Avatar
    pozeracz_syfu 27.06.2014 00:11
    Re: Kamisama no Inai Nichiyoubi
    Komentarz do recenzji "Kami-sama no Inai Nichiyoubi"
    paskudnie współczuję autorowi mangi Kamisama no Inai.

    manga, chociaż nie obyło się bez odrobiny nonsensu, pod względem narracji bije anime na głowę, a jeśli chodzi o grafikę – nie wiem jaką paskudną bandę brudnych zboczeńców musiało zatrudnić studio Madhouse, że udało im się w sposób tak brutalny zgwałcić tła, kreskę i projekty postaci. w niektórych ujęciach bohaterowie serii deformują się tak majestatycznie, że chyba jedynym wyjaśnieniem byłoby, gdyby studio Madhouse rzeczywiście zatrudniało tylko osoby o ciężkich schorzeniach psychicznych, i animowaliby oni serie kompletnie naszpikowani barbituranem.

    cholerny wstyd.
  • Avatar
    pozeracz_syfu 26.06.2014 23:54
    Re: Oj nieładnie, nieładnie
    Komentarz do recenzji "Kami-sama no Inai Nichiyoubi"
    to mianowicie, że ta seria jest adaptacją mangi i jako taka pod względem graficznym spisuje się ŻAŁOŚNIE. nie wymagam od nikogo, żeby stworzył serię anime która naśladuje co do joty kreskę z mangowego pierwowzoru, ale to co stało się tutaj to zdecydowana przesada. podczas oglądania pierwszego odcinka krwawiłem z oczu. projekty postaci i strojów w porównaniu z oryginałem wypadają gorzej niż blado, twarze bohaterów, w mandze wystylizowane i ekspresyjne, w anime wyglądają jak podróbka Hayate no Gotoku, proporcja wielkości twarzy głównej bohaterki do wielkości dłoni wynosi w szczytowych momentach 4/67. nawet tła są skomponowane gorzej! a fuj, syf syf syf!
  • Avatar
    pozeracz_syfu 26.06.2014 20:17
    Re: Oj nieładnie, nieładnie
    Komentarz do recenzji "Kami-sama no Inai Nichiyoubi"
    ocena grafiki w tej serii wypływa z pewnością ze znajomości mangi, która pod tym względem była absolutnym arcydziełem. Rozstrzał pomiędzy grafiką w serii a pierwowzorem jest mniej więcej taki, jak pomiędzy Ferrari F430 a karocą zaprzężoną w pierwotniaki.
  • Avatar
    A
    pozeracz_syfu 26.06.2014 20:01
    drożdże
    Komentarz do recenzji "Seikoku no Dragonar"
    doskonała grafika. wygląda jakby twórcy anime udali się w poszukiwaniu animatorów do pobliskiego ZOO, wybierając do pracy tylko zwierzątka bez chwytnych kciuków. myślę, że słoik wypełniony po brzegi mieszanką pierza i dzikich drożdży umiałby przy tym budżecie wypluć nieco bardziej udane dzieło.

    0/100
  • Avatar
    A
    pozeracz_syfu 26.06.2014 19:54
    CG!!!!!!
    Komentarz do recenzji "Initial D: Final Stage"
    widziałem wiele anime, które tuż po włączeniu pierwszego odcinka zalewają widza falą rzygowinowego cg, ale Initial D Final Stage naprawdę bije konkurencje na głowę! wyścigi samochodowe w serii wyglądają nieco jak przerywniki do Need for Speed 2, które uprzednio ktoś pokroił na kawałki, stłukł na miazgę cegłą, wrzucił do miksera, zalał mieszanką wody królewskiej i moczu i rozsmarował ponownie po ekranie. gorąco polecam.
  • Avatar
    pozeracz_syfu 26.06.2014 18:29
    Re: hehehe
    Komentarz do recenzji "Kill La Kill"
    a nawet przyjmuję – niech żyje ortografia
  • Avatar
    pozeracz_syfu 26.06.2014 18:29
    Re: hehehe
    Komentarz do recenzji "Kill La Kill"
    przyjmuje zakład
  • Avatar
    R
    pozeracz_syfu 25.06.2014 13:19
    Komentarz do recenzji "Sekai de Ichiban Tsuyoku Naritai!"
    „Jeśli chodzi o projekty postaci, Sekai de Ichiban Tsuyoku Naritai prezentuje poziom nieco lepszy od, dajmy na to, typowych hentai.”

    To jak powiedzieć, że ktoś ma więcej włosów niż Bruce Willis.
  • pozeracz_syfu 25.06.2014 13:14:05 - komentarz usunięto
  • Avatar
    pozeracz_syfu 25.06.2014 13:05
    Re: Yuusha ni Narenakatta Ore wa Shibushibu Shuushoku o Ketsui Shimashita
    Komentarz do recenzji "Yuusha ni Narenakatta Ore wa Shibushibu Shuushoku o Ketsui Shimashita"
    „Nie ma anime, którego nie dałoby się naprawić lawiną cycuszków.” Cyceron 55 p.n.e.
  • pozeracz_syfu 25.06.2014 12:57:27 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    pozeracz_syfu 25.06.2014 12:44
    Komentarz do recenzji "Ghost in the Shell: Stand Alone Complex"
    „Dzień dobry, pan Masamune Shirow?”
    „Tak to ja, a-"
    „Chcielibyśmy nakręcić ekranizację pańskiej mangi. Muszę ostrzec, że fabuła będzie okrojona do maksimum, postacie spłycone, kreska o wiele gorsza w porównaniu z mangą, a niedociągnięcia w animacji nadrabiać będziemy rzygowinowym CG”
    „A dostanę pieniądze?”
    „No.”
    „A to luz.”