Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Seba

  • Seba 5.05.2017 01:25:36 - komentarz usunięto
  • Seba 1.05.2017 01:44:44 - komentarz usunięto
  • Seba 30.04.2017 14:51:54 - komentarz usunięto
  • Seba 30.04.2017 01:46:14 - komentarz usunięto
  • Seba 30.04.2017 01:44:28 - komentarz usunięto
  • Seba 29.04.2017 16:38:35 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Seba 29.04.2017 16:37
    tanuki xD
    Komentarz do recenzji "Youjo Senki"
    Jedno z najlepszych anime ostatnich sezonów i 6/10 xD Tanuki z idiotycznymi ocenami jak zwykle nie zawodzi.
  • Avatar
    Seba 12.01.2017 06:16
    Re: Zuo
    Komentarz do recenzji "Occultic;Nine"
    Obejrzałem całą serię, choć z polskimi napisami, to nie przypominam sobie, żebym musiał pauzować. Nauczcie się czytać.
  • Avatar
    Seba 30.08.2015 06:59
    Re: Zakończenie
    Komentarz do recenzji "Panty & Stocking with Garterbelt"
    nie będzie
  • Avatar
    Seba 30.08.2015 06:55
    Re: czy to na pewno stworzyli Japończycy?
    Komentarz do recenzji "Panty & Stocking with Garterbelt"
    Nie będzie drugiego sezonu, niestety.
  • Avatar
    Seba 26.08.2015 04:19
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    BTW ta cała Natsuki to taka wersja demo Kyouko z Madoki.

    Na MAL­‑u jest jeszcze „Kurumi Kitamura” jako ktoś, kogo z widzenia kojarzę. Ale za cholerę nie pamiętam, co z nią było xD Najwyraźniej nic znaczącego. Reszta listy postaci to jakieś trzecioplanowe persony bez znaczenia dla fabuły.
  • Avatar
    Seba 26.08.2015 04:13
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    Ach, byłbym zapomniał.
    Natsuki Nakagawa. Bierna przez większość czasu. Pod koniec dodała ocipinkę… ale tak ociupciup, tyci tyci, pikanterii i temperamentu. That's all. A poza tym to… ciężka praca (bo za mało jej okazywali, rzecz jasna)... ale tylko pod koniec.

    Szukam czegokolwiek innego związanego z panem sensei niż ciężka praca, czy… „ciacho z niego… tzn tak mawiają!” Hm… hm… nic nie ma. Bo to, że  kliknij: ukryte ? Nic istotnego w praktyce, nic to nie zmieniło. Poza  kliknij: ukryte . Nic więcej ._.
  • Avatar
    Seba 26.08.2015 04:00
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    to jedna z ciekawszych propozycji ostatnimi czasy

    ctrl+c
    26.08.2015 03:53
    ctrl+f
    ctrl+v
    luknij na ten post… wrzuciłbym linka, ale nie działa
  • Avatar
    Seba 26.08.2015 04:00
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    dobra obyczajówka

    ctrl+c
    26.08.2015 03:53
    ctrl+f
    ctrl+v
    luknij na ten post… wrzuciłbym linka, ale nie działa
  • Avatar
    Seba 26.08.2015 03:58
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    ups, takie linki nie działają… chciałem wkleić link do tego co napisałem wyżej opisując wątki tej rzekomo najlepszej opowieści obyczajowej ostatnich lat :D
  • Avatar
    Seba 26.08.2015 03:56
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    [link]#238324
  • Avatar
    Seba 26.08.2015 03:53
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    Odwrócę kota ogonem – co takiego niesamowitego jest w tym rzekomo wzorowym slice of life, by oceniać to tak wysoko? Bo ja tam widziałem słabo rozwinięte wątki opierające się na relacjach grupki osób. Spora większość to ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. Mnie nie zanudziły wątki obyczajowe same w sobie. A proporcje – IMO było tego za mało i zostało to spłycone. Nie oglądam serii sportowych, ale jakby zamienić instrumenty na przyrządy do ćwiczeń mielibyśmy serie ukazującą trud i zaangażowanie w przygotowaniach przed ważnymi zawodami sportowymi. „Euphonium” nie czaruje jako obyczajówka, tylko właśnie ukazuje trud, wysiłek i jego owoce.

    Bo o jakich super udanych wątkach obyczajowych my mówimy? Jedynym interesującym jest Kumiko + Reina.

    Wymieńmy po kolei:
    Sapphire, czy tam Midori – moe zapychacz, istotna była jedynie w wątku Hazuki.
    Hazuki i  kliknij: ukryte  Jeżeli to mnie wyjątkowo zaciekawiło to tylko świadczy o tym, jaka reszta jest słaba i/lub spłycona.
    Pan z niskim głosem (Takuya Gotou) i jego loszka – wątek praktycznie nieistniejący.

    Posiłkuje się MAL­‑em, bo za nudne postacie, by spamiętać imiona:
    Yuuko (btw przypomina mi mądrzejszą wersję Dekomori) + Kaori vs. Reina. To nawet całkiem całkiem (jak na standardy tego tytułu). W ilu odcinkach opowiedziane? Jednym? Dwóch? I też mało wnikliwie. NO ALE CÓŻ, nie rozwinięto, bo było by pokazanych za mało ćwiczeń, czeba pokazywać ćwiczenia!11 Wincyj ćwiczeń!111

    Przewodnicząca i inna laska łudząco do niej podobna… Ta najbardziej nudna w serii. Albo obie są równie nudne? Jedna miała dylematy czy dalej brać w tym udział. Nie wnikam w to, obserwowanie schnącej farby jest ciekawsze.

    Co tam jeszcze…
    Reina i  kliknij: ukryte 
    Kumiko i jej relacje z siostrą?
    Jedna siostra: blabla, źle robisz, rób tak
    Druga siostra: blabla, nie mów mi co mam robić
    No elo, zamykam drzwi. Powtórz 5x w ciągu serii. Nazwij to wątkiem.

    Jedziemy dalej…
    Asuka. Często na ekranie w formie – „oh shit nigga, I'm here. Do this. And this. Not telling more shit. Bye” – ciężko powiązać z nią jakiś wątek. Zamknięta w sobie, tajemnicza, ale przynajmniej ekscentryczna, zdecydowana i „wylane na wszystko” style. Pojawiała się na ekranie, gdy widz miał już zasnąć. Delikatnie pomogła serii… Ale NIC się nie wyjaśniło – czemu taka jest. Jaki jej cel. Nic. Why? Because f*ck u, that's why.

    Reszta to jakieś takie totalne pierdołki, których nie warto pamiętać.

     kliknij: ukryte 

    A no i jeszcze jakieś tam podchody  kliknij: ukryte . Kroiło się na ciekawy wątek romantyczny. Guess what? Nie było nic. MARVELOUS :D

    I to jest nazywane „najlepszymi okruchami życia ostatnich lat”? Niech ktoś mi wyjaśni proszę, DLACZEGO. Codzienność w pierdołkowatym stylu typu „o, tu sprzedają te breloczki z Tuba­‑san! (...) Znów nie trafiłem Tuba­‑san :( (...) W końcu trafiłam Tuba­‑sam, yaaaaay (。◕‿‿◕。)!” jest czymś, co zasługuje na takie miano? Really :D?
  • Avatar
    Seba 26.08.2015 03:23
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    bo to niczego nie reklamuje ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Avatar
    Seba 25.08.2015 18:22
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    Czyli nudy. Nie tego szukam w anime. Chińskie bajki oglądam by oderwać się od rzeczywistości. Żeby szarą nudną codzienność wypełnić czymś kolorowym, zwariowanym… Więc sorry, fabuła Euphonium to dokładnie to, czego nie chcę :D Choć, jak już wyżej wspomniałem, nie żałuję, że obejrzałem.
  • Avatar
    Seba 25.08.2015 15:26
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    Hibike! nie jest komedią…

    To też mi przeszło jakiś czas przez myśl, zapomniałem o tym wspomnieć ;p To chyba w sumie główny powód, dlaczego mi się nie podobało. Choć niejedną nie­‑komedię lubię jeśli chodzi o anime, ale gdy jest to szkolna historyjka to ciężko, by nie będąc komedią nie było dla mnie nudne ;p
  • Avatar
    Seba 25.08.2015 15:18
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    Czyli tak jak przypuszczałem – okruchy życia to synonim nudnego anime ;p Będę pamiętał i na przyszłość rozważniej wybierał tytuły do obejrzenia, dzięki :D!
  • Avatar
    Seba 25.08.2015 15:11
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    Przeczytaj moją reckę, jest wyżej. To nie tak, że nic mi się tam nie podobało. Seria ma trochę wyraźnych zalet. Po prostu trzon, czyli fabuła, nie trafia w moje upodobania. Nie był to stracony czas – jedna pozycja na MAL­‑u więcej. Warto było obejrzeć by po prostu to znać, móc się tym pochwalić. Nawet i dla samej Reiny było warto :3 I dla cudnej kreski – fanboy KyoAni here. Są powody dla których warto było to zaliczyć, ale jak coś mi nie pasi to muszę o tym wspomnieć, tak już mam ;p Przez przyziemność i realizm tytuł jest solidny i spójny, zero trainwrecku etc. Coś za coś :) IMO mogło by to być lepsze jakby skupiono się bardziej na wątkach pobocznych, jakby może poszły w inną stronę… Ale rozumiem że 13 odcinków to za mało, cóż.
  • Avatar
    Seba 25.08.2015 15:01
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    K­‑On! to gag za gagiem. Barwne postacie i fajnie się ogląda interakcję między nimi. Mogę oglądać bez końca. Mimo że fabularnie niewiele się dzieje, niewiele się posuwa naprzód. To zupełnie bez znaczenia :D
  • Avatar
    Seba 25.08.2015 14:59
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    Odpowiedziałem, czemu się za to wziąłem. Nie patrzę na gatunek, jak coś zaczynam – zaczynam serie na bieżąco w sezonie. Tu przerwałem po 3. odcinkach. Zabrałem się na nowo tylko przez wysokie noty i popularność. Myślę sobie, skoro takie dobre, to może faktycznie dobre… no i skończyło się tak, jak z „Shigatsu” – nie porwało mnie. Tak, czy siak, jedna seria do kolekcji więcej.
  • Avatar
    Seba 25.08.2015 14:57
    Re: wut?
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium"
    I serio – „Ef” czy „Oreimo”, „Haruhi”, czy nawet „Kanon” nie miały plot twistów :>? Widziałaś chociaż te serie ;p? Fakt, reszta może nie miała, ale potrafiła mnie zaciekawić czymś innym. Mogę przy każdej serii wymienić, dlaczego, ale mi się nie chce ;)