Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Seba

  • Avatar
    Seba 28.08.2012 00:09
    Komentarz do recenzji "Accel World"
    Właśnie oprawa audiowizualna jest mocną stroną tej serii. Kreska jest bardzo ładna – anime posiada jedne z najśliczniejszych kobiecych postaci, jakie widziałem. Gdy pierwszy raz zobaczyłem Kuroyukihime, to byłem nieźle zaskoczony – najwyższa klasa mangowej urody :). Słodka Chiyu zaraz obok.
    Muzyka pasuje do specyfiki anime, a niektóre kawałki są naprawdę świetne. Szkoda tylko, że mimo że wyszedł OST, to nadal nie mogę znaleźć jednego kawałka, który mi się szczególnie spodobał :(
  • Avatar
    A
    Seba 17.08.2012 00:48
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Nie chcę się za bardzo rozpisywać o serii samej w sobie, bo komentarzy jest już zbyt dużo i nie napisałbym raczej nic nowego. Za to zastanawiają mnie dwie rzeczy – włączyłem sobie przed chwilą pierwszy odcinek by przejrzeć parę scen.
    Zwróciliście uwagę, jak wielki jest tam klejnot duszy Mami? Wygląda to tak, jakby twórcy zmienili zdanie co do jego wielkości od 2. odcinka. Jeżeli tak jest, to aż dziwne, że cała seria jest tak dobrze pomyślana, a tu taki babol…
    Druga sprawa – też dotycząca pierwszego odcinka…  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Seba 17.08.2012 00:10
    Re: Bardzo dobra seria.
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Dubbing anime to profanacja i nie ma żadnego „ale”... oglądanie czegoś takiego z dubbingiem traci dla mnie sens i strasznie zaniża ogólne wrażenia. I nie rozumiem, jak można pisać, że ścieżka japońska jest „wyjątkowo dobra”, skoro z założenia nie może być nic lepszego.
  • Avatar
    Seba 17.08.2012 00:05
    Re: zaskoczenie
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    A dla mnie właśnie Madoka była najbardziej sympatyczną postacią :) Ja nie czytam recenzji przed obejrzeniem – wolę mieć same niespodzianki. I fakt, seria zaskakuje i to wielokrotnie. Podziwiam też autorów za to, jak została przemyślana. Ogólnie bardzo dobre anime i polecam je każdemu.
  • Avatar
    Seba 16.08.2012 00:01
    Komentarz do recenzji "Kara no Kyoukai: The Garden of Sinners"
    Teraz dopiero zauważyłem, że obie serie, które wymieniłem, powstawały po napisaniu przez Ciebie tego komentarza :D
  • Avatar
    Seba 15.08.2012 23:55
    Komentarz do recenzji "Kara no Kyoukai: The Garden of Sinners"
    najlepsze anime jakie kiedykolwiek ogladalem

    Na pewno nie, choć np. 3. odcinek może się ocierać o takie miano. Ja za to oglądałem niewiele serii i akurat te, które oglądałem niedawno, czyli Fate/zero (przed tym anime) i Madoka (równolegle z nim) są dla mnie wyraźnie lepsze.
  • Avatar
    Seba 15.08.2012 23:47
    Re: Poza tematem
    Komentarz do recenzji "Kara no Kyoukai: The Garden of Sinners"
    Jak dla mnie – 7 to po prostu coś dobrego, ale bez rewelacji. Poniżej już jak dla mnie są oceny zarezerwowane dla serii, w których wady są już zbyt widoczne, a tytuł niczym specjalnie nie zachwyca. Temu anime akurat wystawiłem 8, choć po skończeniu miałem wrażenie, że sprawiedliwe będzie 7. Ale pierwsze odcinki przeważyły, a najbardziej 3. – rewelacja. Stąd taka średnia. Jeżeli ktoś pisze, że coś jest średnie i nie poleca, ale daje 7/8, to jak dla mnie znacznie zawyża, głupota. Od 8 jest już coś naprawdę wyraźnie dobrego, 9 jest już dla mnie rewelacją i czymś, co mnie urzekło i/lub nieraz zaskoczyło. 10 wystawiam bardzo rzadko – tylko, gdy nie widzę żadnych wad, bądź są one tak minimalne, że nie mają wpływu na odbiór, a sama seria jest czymś naprawdę wyjątkowym, rzadko spotykanym i jednocześnie trzyma wysoki poziom od początku do końca.
  • Avatar
    A
    Seba 15.08.2012 23:29
    Komentarz do recenzji "Kara no Kyoukai: The Garden of Sinners"
    Pierwsze 3 odcinki – oglądałem jak zaczarowany. Później bardziej mnie to nudziło, niż się podobało. Czekałem tylko, aż coś będzie się dziać. Przy 6. myślałem, że zasnę. Poza tym wątki są zbyt pomieszane i nawet jak zaczną intrygować (o ile coś się z tego skuma, a o to też nierzadko jest ciężko), to wiele z nich nie ma kontynuacji. Co do odcinka 7. – mam mieszane odczucia.  kliknij: ukryte , ale ta część jak dla mnie ogólnie wyszła na plus, bo w przeciwieństwie do 4., 5. i 6. nie chciało mi się nawet wyłączać napisów końcowych… Seria ma dość nierówny poziom. Jest część rzeczy, która może się bardzo spodobać, ale i też nie brakuje wad i to całkiem dotkliwych… Więc ciężko wystawić ocenę dla całości. Choć jak policzę sobie średnią z tego, jak oceniłem poszczególne części, to wychodzi spokojnie przynajmniej 8/10. I taką ogólną ocenę wystawiłem.
  • Avatar
    A
    Seba 12.08.2012 02:50
    Komentarz do recenzji "Animatrix"
    Ostatni lot Ozyrysa, Drugie odrodzenie (dwie części), Historia ucznia, Program, Rekord świata, Nawiedzony dom, Opowieść detektywa i Zniewolony. Nad każdą z nich pracowali mistrzowie anime

    Czy autor recenzji w ogóle wie, o czym pisze? „Ostatni lot Ozyrysa” jest filmem animowanym 3D stworzonym przez Square, a „Zniewolony” to film animowany z Korei Płd. Nie ma to jak podstawowa wiedza o tym, co się recenzuje…
  • Avatar
    Seba 6.08.2012 11:19
    Re: 9/10
    Komentarz do recenzji "Fate/Zero 2nd Season"
    Serie FZ i FSN mi się tak spodobały, że wręcz maniakalnie szukałem czegokolwiek więcej, jakichkolwiek informacji. Myślę o pograniu w visual novel, bo w końcu na nich się opiera anime. Jest też nieukończona manga FSN, nawet łatwo ją znaleźć w polskiej wersji. Ale kreska mi się nie podoba – zbyt dziecinna. Ale może się za nią zabiorę, bo podobno jest tam sporo szczegółów odnośnie poszczególnych bohaterów – informacje, których nie było w anime.
    Co do kontynuacji… Na razie nie znalazłem informacji o jakichkolwiek sequelach czy prequelach tych serii, za to ciekawą rzeczą jest zapowiedź light novel o nazwie Fate/Apocrypha. Pierwszy rozdział został opublikowany w 7. woluminie magazynu Type­‑Moon Ace. Cała powieść jest zapowiedziana na tegoroczną zimę. Na razie wiadomo tyle, że będzie to inna wojna, niż te co były w FZ, czy w FSN, ale nie wiadomo, która. Najciekawsze jest to, że będzie 14. sług podzielonych na dwie frakcje – po 7 niebieskich i po 7 czerwonych, a sama opowieść będzie skupiona wokół ducha… Joanny d'Arc (jedna ze Sług, Szermierz). Brzmi znajomo :)?
    Oryginalnie miała to być gra online, którą anulowano i zamieniono w light novel. Jednak jest pełna lista sług z tej gry. Nie wiem, czy można wklejać tu linki, więc po prostu wystarczy wkleić w Google „Apocrypha_characters” i wejść w pierwszą stronę.
    A tam m.in. Król Izraela jako Strzelec, Frankenstein(!) jako Berserk pod postacią małej dziewczynki (dziwaczne :)), żeński Kuba Rozpruwacz (:D) jako Zabójca, Św. Jerzy jako Jeździec i, uwaga, Szekspir jako Czarnoksiężnik :). Pojechali po całości, będzie ciekawie. Czy doczekamy się anime? Mam wielką nadzieję, że tak, jednak pewnie przyjdzie nam poczekać na to jeszcze kilka lat :(
  • Avatar
    A
    Seba 6.08.2012 10:50
    odnowienie Graala
    Komentarz do recenzji "Fate/Zero 2nd Season"
    Jest mi ktoś w stanie wyjaśnić, dlaczego w FSN minęło zaledwie 10 lat po IV wojnie św. Graala, gdzie w FZ jest wyraźne wspomniane, że potrzeba aż 60 lat? Czy ma to jakiś związek ze  kliknij: ukryte  pod koniec FZ?
  • Avatar
    A
    Seba 5.08.2012 17:42
    odnowienie Graala
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night"
    Jest mi ktoś w stanie wyjaśnić, dlaczego w FSN minęło zaledwie 10 lat po IV wojnie św. Graala, gdzie w FZ jest wyraźne wspomniane, że potrzeba aż 60 lat? Czy ma to jakiś związek ze  kliknij: ukryte pod koniec FZ?
  • Avatar
    Seba 3.08.2012 21:25
    Re: Fate/Stay Night
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night"
    Widać, że nie oglądałaś FZ. W porównaniu z nim ta seria wypada blado.

    Ogląda się bardzo przyjemnie mimo dość skomplikowanie prowadzonej fabuły i wielu tajemnic

    Fabuła jest skomplikowana? Jak dla mnie była dość przejrzysta, ale FSN oglądałem po FZ (i jak dla mnie taka kolejność to najlepszy wybór). Ale może wydaje mi się prosta przez FZ, którego na początku w ogóle nie ogarniałem i oglądałem głównie dla widowiska.

    za mało walk,które są rewelacyjnie zrealizowane

    Walki mają słabą animację (w porównaniu z FZ bardzo słabą), trochę nadrabiają ostatnie odcinki. Widowiskiem ogólnie tego nazwać nie można.

    Muzyka to kolejny ogromny plus

    Poza paroma kawałkami jest słabiutko. Muzyka w wielu scenach przypomina jakieś melodyjki z gier typu SimCity. Na dobrą sprawę jedynie „Tenchi Hou Take” mi się naprawdę spodobało, nie licząc openingów. Choć im bliżej końca, tym lepiej, podkład robi się już OK., ale tylko OK.

    Ogólnie ta seria w porównaniu z FZ wypada słabiutko pod niemal każdym względem. Nie potrafiłem jej traktować poważnie i z tego względu jakoś mnie specjalnie nie poruszyła. Brak intryg i równie mocnych scen, w FZ. Wiele momentów zamiast budzić respekt budzi śmiech, w przeciwieństwie do FZ, które trzyma klasę od początku do końca. Nie rozumiem, jak ktoś, po obejrzeniu obu serii może nadal twierdzić, że FSN jest lepsze… Ratuje ten tytuł na dobrą sprawę jedynie  kliknij: ukryte , co nie świadczy o nim najlepiej… Tak naprawdę to ciągnęła mnie to tej serii głównie sympatia dla Szermierza… i byłem ciekaw rozwoju wydarzeń z jej udziałem. No i fakt,  kliknij: ukryte . Max ocena jaką można wystawić temu tytułowi to 7/10.