x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Włosy
Kawaii-rzygam tęczom?
Szczególną uwagę zwracała kreska która była dość dokładna, ale też typowa dla szkolnych komedii. Co do muzyki to ending był kawai i jeden soundtrack bardzo przyjemny (do tej pory nie mogę się nim nacieszyć).
Bohaterowie całkiem fajni Rikka była genialna, ale nie odczułam żadnego „WoW”. Znalazłam parę niedociągnięć, ale to tylko szczegóły.
Anime to z pewnością nie jest jakimś wielkim romansem tylko komedią jakich wiele. Co prawda wiele gagów i pomysłów było twórczych, ale to cały czas typowe szkolne życie. Mimo tego iż to anime jest typowe to ma swój urok prowadzący do słodkiej lecz trochę naiwnej puenty. Ogólnie anime zaliczane do tych Kawai można je postawić obok K‑on‑u czy też Love lab.
Re: Moje jedno z 5 ulubionych <3
Ja bardzo lubię tą postać wniosła do anime wiele dobrego. Po za tym był chyba najbardziej zbudowaną postacią w tej serii.
Spodziewałam się czegoś innego...
Zacznę od kreski która wspaniale pasuje do klimatu. Na początku byłam nią zniechęcona, ale już po 3 odcinku się to zmieniło.
Bohaterowie byli bardzo złożeni i z pewnością oryginalni jedyne niedociągnięcia znalazłam w Mion, ale to nie było nic wielkiego.
Co do muzyki to opening był cudny, ale w samym anime nie słyszałam za dużo co oznacza, że albo się świetnie wpasowała, albo nie była wyrazista.
No i czas przejść do fabuły która jest niczego sobie. Na początku nie do końca wiedziałam o co chodzi z tymi częściami kliknij: ukryte i czemu wszystko działo się od nowa. Jednak szybko załapałam o co chodzi. Jedyny minus to mój problem bo coś przewidziałam… kliknij: ukryte Otuż już od samego początku wiadomości o bliźniaczce Mion‑Shion byłam pewna, że to ona zabiła wszystkich. Już nie wspomnę o tym, że już na początku można stwierdzić, że Rika jest inna. Mimo to wiele rzeczy mnie zaskoczyło i naprawdę anime zrobiło wrażenie. Szkoda, że nie wszystko jest wyjaśnione, ale już zaczynam oglądać drugą serie więc mam nadzieje, że wszelkie wątpliwości znikną.
Ogólnie Higurashi bardzo mi się spodobało mieli na to wpływ bohaterowie i fabuła. Zero nudy i super wrażenia anime mocne, a zarazem subtelne. Polecam ^^
Czy ja wiem?
Kreska jest całkiem ładna, ale chwilami tło jest niedokończone.
Muzyka… mało było słychać opening mi się nie podobał i ogólnie nie popisali się
Bohaterowie zbyt wspaniali. To znaczy są wyidealizowani i na siłę wierni. Jednak Victorique ma całkiem ciekawy charakter.
Fabułą jest totalnie zawalona. Zagadki zbyt skomplikowane i niemożliwe. Dodać do tego humor na siłę i ckliwość- to przepis na niezbyt udaną fabułę.
Jednym słowem wszystko jest wyidealizowane i na siłę sensacyjne. Nic nie powala, ale nie jest masakra. Czyli bardzo obojętny tytuł. Osobiście uważam, że mogłam w tym czasie obejrzeć coś naprawdę dobrego… (czyli tylko straciłam czas -.- )
Re: Buuuu hahahaha
Re: Buuuu hahahaha
Buuuu hahahaha
Kreska jest zwyczajna momentami lepsza. Jednak uważam, zę twórcy powinni się do tego bardziej przyłożyć. Nie mniej jest dobrze.
Muzyka też dobra pierwszy opening bardzo krwawy, ale z klimatem i dreszczykiem. Co do soundtrack był dobry, ale było go za mało. Według mnie horrory i kryminały powinny mieć dużo dobrej muzyki dla budowania napięcia. To taki mały minus.
Co do bohaterów to myślę, że byli całkiem udani. Podoba mi się, że Yuno do końca pozostał taki charakter bo jednak kiedy ktoś jest kliknij: ukryte psychopatą to nim zostaje. Ogólnie Yuno była specyficzna to znaczy kliknij: ukryte miała dwie osobowości czasem przerażała, ale to jej nie skreśla. Mimo wszystko polubiłam tą postać. Co do głównego bohatera mam mieszane uczucia owszem nie był zły, ale jaki on był słaby fizycznie i psychicznie… Owszem tacy ludzie się zdarzają, ale nawet jeśli to jest sporo niedociągnięć. kliknij: ukryte Choćby to, że normalna osoba gdyby zobaczyła te ciała w ukrytym pokoju Yuno zerwałaby z nią kontakt na dodatek on był słaby psychicznie to wo gule omijał by ją na kilometr. Nawet jeśli biorąc to pod uwagę najpierw tak od niej uciekał, a później się zakochał? I to w psychopatce? Nie to trochę nie logiczne. Postać którą polubiłam od początku, którą pokochałam była 9 Minene. Nie wiem czemu, ale ją pokochałam. Może to wina jej pięknej i wzruszającej historii, albo jej siły psychicznej nie wiem. Ale bardzo przypadła mi do gustu <3 Reszta bohaterów trochę się chowała szczególnie 12, 10 czy też 3(podobno była 13 chyba coś ominęłam -.-)
Fabuła była całkiem dobra akcja działa się szybko. Co prawda zaliczyłabym to anime do romansu, ale to już nie moja sprawa. Myślałam do 21 odcinka, żę to tylko krwisty horror, a pod koniec ryczałam całe 5 odcinków. Podobało mi się kliknij: ukryte gdy Yuki wziął się w garść i postanowił zostać bogiem Jednak nic nie zastąpi końcówki… kliknij: ukryte Jak wyszła prawda o Yuno jaką miała przeszłość i, że była bogiem to łzy leciały (tak myślałam, że Yuno była/jest bogiem XD ) Bardzo też płakałam jak Yuki zabijał swoich przyjaciół. I gdy 7 umierali. No i oczywiście jak 9 umarła, ożyła i znowu umarła XD Jednak coś co przeżywałam cały dzień jak to, że wszyscy żyją, że Yuno jest „normalna”, 9 jest z tym detektywem, Syn 4 żyje, 6 pokochała jednak świat, 5 był normalny, 10 pokochał swoją córkę, 7 są razem itp. A biedny Yuki w tej otchłani ciemności siedzi i rozpacza po Yuno. To było coś tak pięknego…
Ogólnie anime krwiste, fajne trochę romantyczne i pod koniec wzruszające.
Basen, woda i jeszcze raz woda!
Kreska dosyć delikatna nie jest specjałem, ale po co się czepiać jak było dobrze?
Muzyka była całkiem ładna tak jak opening który już jest na komórce od jakiegoś czasu.
Bohaterowie bardzo sympatycznie Haru taki zamyślony, Rei i Nagisa zabawni, a Rin ostry jednak później też łagodny i towarzyski, Makoto za to ich podtrzymuje. Naprawdę śmiesznie i przyjemnie ^^
Fabuła mogła bardziej się opierać na sporcie niż na bisah (czy jak to tam się odmienia przez przypadki XD ). Cóż były zawody wystarczy, bardziej opierała się na relacji między bohaterami. Mam tu na myśli Rina i Haru, ale też pozostałych.
Przyjemnie czasem śmiesznie naprawdę fajnie. Nie opiera się tylko na chłopakach, ale też na przyjaźni. Naprawdę fajnie ^^
Sama nie mam pojęcia od czego zacząć bo jest tyle do powiedzenia… oczywiście po przeczytaniu recenzji wiedziałam co jest za „bramami” szkoły i nie mogłam się doczekać jak już wyda się. Cała podekscytowana i dosłownie chodząca pod wpływem napięcia oglądałam. To anime ma coś co bardzo cenie. Otóż wciąga przynajmniej mnie. Nie mogłam się oderwać od komputera i czekałam na ostatnie odcinki. Na dodatek jak to ja nie trzymam napięcia to od razu co odcinek do mamy opowiadać. Co do anime to nie umiem trzymać napięcia i dawać natywne oceny oby dwie wady trochę się dały we znaki
Zacznę od pomysłu, który na początku przypominał mi trochę SAO. Zamknięci bez wyjścia by wyjść muszą coś zrobić. Oczywiście później trochę to oddalało się od SAO. Ogólnie pomysł jest świetny. Zapewne gra też jest super. Żeby wpaść na coś takiego trzeba naprawdę być dobrym XD
Jeśli chodzi o muzykę to coś jej nie słyszałam. Może tylko w szkolnym sądzie, ale tak ogólnie to słabiutko. Opening to też jakaś pomyłka bo najpierw nie ma potem jest i co chwile się zmienia i znów nie ma, ale przecież opening to nie wszystko (co prawda uwielbiałam jak w openingu mówią danganronpa)
Kreska nie jest zła, ale też nie jest najlepsza. Taka dociągnięta, ale mimo wszystko mogło być lepiej. Ale wtedy anime straciłoby czar ^^ I jeszcze coś co pewnie nie tylko mnie dręczy: czemu krew jest różowa? Fajnie wyglądała i wszystko super, ale czy mieli jakiś motyw? Zaintrygowała mnie też kreska gdy ktoś dostaje „karę” była taka ... bardziej płaska, ale podkreślona ciekawie ciekawie to zrobili ^^
Jeśli chodzi o te zabójstwa i zagadki o ich ogólną jakość to były pogmatwane. Ale gdyby nie to byłyby za proste. Prawie żadnej nie zgadłam tylko się domyślałam -.- Bo wydaje się mi, że sąd był za krótki i powinien się rozłożyć na 2 odcinki wtedy widz mógłby się zastanowić i samemu zgadywać. kliknij: ukryte Najbardziej skomplikowana była śmierć tego chłopaka, który podawał się za dziewczynę… co został powieszony w szatni(i znów nie pamiętam imion). Ok śmierć spk, ale co zrobił ten blondas… Ta… nie wiem wybaczcie, ale imiona to coś czego nie zrozumiem -.- W każdym razie on zamienił plakaty i go powiesił oraz napisał to na ścianie. Po co on to zrobił by zobaczyć ich umiejętności? No nie nie rozumiem jestem jeszcze za mała.
Bohaterowie byli świetni. Może nie wszyscy piękni,ale mieli fajne charaktery. Najbardziej polubiłam Celes i Kirigiri co ciekawe polubiłam też…. kliknij: ukryte Tą blondynę modelkę która za wszystkim stała. Na początku sądziłam, że najpóźniej „odpadną” osoby starannie narysowane XD Jednak się myliłam. Autor dobrze też pokazał ich panikę na samą wiadomość o tym, że zostaną zamknięci. Główny bohater często mnie wkurzał bo pan Naegi był… wkurzający po prostu. On odgadywał prawie wszystkie zagadki,a przecież to kliknij: ukryte Kirigiri jest detektywem. Dziwną postacią była też Fukawa czy jakoś tak kliknij: ukryte ona była mordercą ok, ale skoro oni wcześniej razem żyli w akademiku prawie dwa lata to ona się z tym nie ujawniała czy też wszyscy o tym wiedzieli? No cóż są niedociągnięcia, ale mimo wszystko jest dobrze XD
Fabuła coś czego nie mogłam się doczekać. kliknij: ukryte Całość jest zaskakująca szczególnie koniec gdy dowiadujemy się coraz więcej o akademii. Razem sobie żyli tyle czasu i to razem z tą blondyną. A ta modelka, postanowiła ich tak pozabijać? I na dodatek jak im usunęła pamięć? Zresztą co się stało z tym światem? Tyle pytań… Teraz widzę ile anime ma niedociągnięć i na ile ja jestem głupia. Chociaż zgadłam, że to show w TV, ale miałam też nadzieje, że tak naprawdę wszyscy żyją.
Anime z pewnością jest przyjemne chociaż trochę nie dociągnięte. Z pewnością miło się ogląda z kimś by razem zgadywać kto jest zabójcą. Brakuje mi trochę rozwinięcia tego anime więcej odcinków i kontynuacji bo cholernie jestem ciekawa co dalej. Bardzo polecam ^^
Ps: Jak i gdzie dostać grę? Chyba jest tylko na psp, a ja nieszczęsna mam xboxa… Ale chyba już nie warto grać po obejrzeniu anime… :/
Re: Piękno i łzy czyli jak anime zmienia ludzi...
Piękno i łzy czyli jak anime zmienia ludzi...
Zacznę od moich wrażeń cóż… Na początku oglądałam anime z siostrą. I nic kompletnie nic nie rozumiałam. do ok. 4 odcinka wiedziałam tylko kliknij: ukryte że są pod jakąś barierą i jakieś zasady i… nic! W ogóle nie chciałam tego oglądać uważałam, że jestem na to za głupia (dalej tak po części uważam ^^" ). No i nie miałam chęci, ale siostra wymusiła na mnie oglądanie i zostałam. Oglądałyśmy do 8 odcinka. Jak mi się podobała ta akcja!!! (ta z kliknij: ukryte fałszywym ślimakiem ^^ ) Niestety nie miałam chęci dalej oglądać sama więc czekałam kiedy siostra będzie miała czas. No, ale jak to 19‑latka impreza za imprezą i sama musiałam oglądać. Ponownie nic nie rozumiałam. Tak to chociaż siostra tłumaczyła i razem wyciągałyśmy wnioski… No kiedy już zaczęłam coś rozumieć znowu jakieś dziwadło i ponownie odczułam brak tłumacza lub mojego mózgu -.- Gdy nadeszła scena w której kliknij: ukryte w końcu wrócili do domu i okazało się, że Maria, Mamoru, Shun i kto tam jeszcze był żyją wszyscy stali się homoseksualistami!! Patrzyłam dla pewności typ anime nie było żadnych oznaczeń, że to yaoi czy yuri. I takie WTF? No cóż oglądam dalej. Wszystko wraca do normy i zaczynam rozumieć gdy nagle znowu… nic nie rozumiem. Trudno dowiem się z biegiem czasu… kliknij: ukryte (Mam na myśli akcje z Shun‑em. I jeszcze ta smutna akcja z Marią i Mamoru ;__;) Zrozumiałam!! *.* Jest dobrze gdy nagle znowu nic nie wiem… wszyscy stali się dorośli kliknij: ukryte A panna wypadło mi jej imię! Saki!! No to Saki była jakąś tam ... No zajmowała się szczuro‑ludźmi. A przecież miała być tą Przewodniczącą komitetu etyki! No, ale zobaczyłam, że Tomiko żyje więc się uspokoiłam. I zaczęła się ta smutna wojna!! I wgl… wiem piszę tak nie oficjalnie, ale próbuje obrać w słowa moje emocje XD W każdym razie urzekła mnie ta wojna.
Zacznę od kreski która nie była perfekcyjna, ale była całkiem ładna i tła nie były najgorsze. Powiedziałabym, że jest normalna albo odrobinę lepsza niż normalna.
Koniecznie chcę zwrócić uwagę na muzykę, która była świetna. Dobrze dobrana i te chóry… coś pięknego już się znalazł na mojej komórce :3 Budowała napięcie i pokazywała klasę anime. Pokazywała, że nie jest to komedia czy też bezsensowna gadaninę nie ta muzyka oddała szyk i elegancje tego anime ważność słów bohaterów. Muzyka jest na 6 z plusem (podobnie jak w Shiki)
Fabuła także dobra i dająca nam do myślenia. Naprawdę piękny przekaz ma to anime i zwraca nam uwagę, żę my ludzie nie jesteśmy panami tego świata tylko bawimy się w boga. Dużo zwrotów akcji i niespodzianek. Tajemnica anime dręczy w śnie i mówi „co będzie dalej?”. Wspaniały klimat fabuły pokazuje jej ważność. Widać autor miał ciekawą wyobraźnie i był mądrym człowiekiem. Bo teksty i przemyślenia bohaterów były bardzo mądre tak jak samo anime. To anime zmusiło mnie do przemyślenia i zastanowienia się nad sobą czy też ogólnie nad światem. Taki sam wpływ mają tytuły takie jak „Księżniczka Mononoke” czy też „Spice and wolf”. Oby dwa tytuły polecam ;) Ale wrócę do tematu. Fabułą często też wzrusza choćby na końcu czy też w innych momentach. Ale się uśmiałam, a równocześnie płakałam ... kliknij: ukryte bo to było komiczne, ale też wzruszające jak Shun umierał, a Saki co chwila krzyczała „Shun!”. Przepraszam, ale to było dla mnie takie… przeciągnięte XD
Bohaterowie to ważna część tego anime. Spotykamy się tu z dużą ilością nowych charakterów tych rządzących i tych podwładnych. Pokazuje patriotyzm, ale także miłość do przyjaciół i dylematy. Moją ulubioną postacią była Maria. Była ona śliczna i taka poważna. Znała konsekwencję czynów i domyślała się ich. Naprawdę piękna bohaterka szkoda, że kliknij: ukryte Saki jej ponownie nie spotkała i, że jej dziecko umarło to takie przykre…. Jednak nie należy zapominać o głównej bohaterce która też mi się strasznie podobała. Była głupia XD, ale też mądra. Pisząc „głupia” mam na myśli niezdarna i naiwna. Ale miała silną osobowość którą cenie. Byłą wytrzymała i dążyła do celu tak jak ja :3 Jednak wkurzała mnie trochę jej delikatność i głupota. Nie była też jakoś specjalnie dobrze utalentowana w porównaniu do innych. Przesadą było również jej wyjątkowość, ale ja tam takie rzeczy lubię XD Co do Mamoru to nie lubiłam ga. Był słaby psychicznie i fizycznie poza tym nie było okazji by go polubić. Shun wydawał się wkurzający i wyjątkowy więc go nie lubiłam XD ZA to Satoru zdobył moją sympatie bo był silny psychicznie, ale za bardzo poddawał się woli walki. Jednak był fajny i super.
Ogólnie anime do zastanowienia. Jest piękne i uczące życia czyli to co robi anime. To nie jest tak, że to oglądamy i tylko zatruwamy umysł rozrywką. Każde anime uczy zachowań i wzmacnia psychikę. To nie jest ani komedia ani ckliwy romantyzm. To jest anime na serio. I tak należy do tego podejść. Trzeba się liczyć z przeszkodami i chwilami słabości (tak jak ja już miałam to skończyć ). Gratuluje autorowi i strasznie mnie zadziwia czemu ten tytuł nie zyskał takiej popularności jak choćby Shiki, Another czy też Toradora. Pod pewnymi względami to anime jest lepsze.
Naprawdę polecam i mam nadzieje, że nie tylko mnie to anime coś nauczy… Powodzenia i miłego oglądania :)
Przepraszam za błędy ^^"
Jak zrobili z takiego pomysłu taką fabułę? Nie wiem, ale gratuluje.
kliknij: ukryte To jak Staz ratuje tą Fu… (nie pamiętam XD )jest mocno naciągnięta. Rozumiem to nie jest takie proste, ale ile można…
Nawet mi się nie chcę pisać tego, ale czuje taki obowiązek. Ogółem nie podobała mi się jakoś bardzo muzyka. Była tak zwyczajnie prosta. Nie jakaś rewelacyjna…
Kreska powiedziałabym taka niby nowoczesna, ale niedopracowana. Nie może się równać z innymi. Tutaj też jest prosto i tak trochę na odwal. No nic to przecież nie świadczy o fabule która jest nie wiem jak to wytłumaczyć, ale się postaram.
Chodzi tu bardziej o pomysł, który jest nie banalny, ale taki bez sensu. Wampir wskrzesza człowiek no błagam to jest takie denne! Jednak pozory mylą. Gdyż rozbudowano to w taki sposób, że fabuła sprawia wrażenie dopracowanej. Co prawda według mnie za dużo napakowali wątków i informacji, ale to moje dziwne myślenie. Pomysł niby taki nie wypał, ale „tło” tego pomysłu jest naprawdę ciekawe. Świat demonów, rozmaite postacie i system tego świata to pomysł o, którym nigdy nie słyszałam. Czyli tak naprawdę fabuła trochę nadrabia kreskę i muzykę. (ale narawdę gdy dowiedziałam się na czym polega anime to sądziłam, że to będzie okropne)
Co do bohaterów to kolejny plus. Staz sprawia wrażenie wrednego i leniwego gostka czyli typowego faceta (bez urazy XD ). Jednak czasem coś w nim się ruszy i jest taki poważny, ale te jego teksty „otaku” i chęć bycia jak bohater mangi mnie rozwaliła. Śmiech gwarantowany. Czas przejść do blondyny, której imienia nie pamiętam (moja specjalność ^^" ). Jest ciekawą osóbką i chyba moją ulubioną bohaterką. Taka niby banalna, ale złośliwa i… słodka? No może trochę XD Bardzo podoba mi się u niej jej powaga, ale też wyśmiewanie i wredność. Naprawdę świetna czasem też leniwa po prostu świetna. No i ta Fu… Fuy… Fuyumi? Nie ważne no ta czarno włosa! Nie przypadła mi do gustu. Taka nieśmiała i niby nie ma nic do tego, że Staz się tak ociąga. Ona niby taka słodka i piękna, a tak naprawdę to… bleeeeee. No błagam czy jakiś człowiek był taki posłuszny i łatwo wierny? Ona jest nijaka! Dlatego wkurza mnie kiedy Staz tak o niej gada i współczuje blondynie bo to ją powinien kochać! Wróćmy do bohaterów. Liz i kliknij: ukryte brat Staza są całkiem fajni. Szkoda mi tylko Liz, że ten brat jej tak nie kocha i to takie smutne… Ale ogólnie są fajni co prawda wole brata, ale to tam nie ważne. Do gustu mi też przypadł ten 3 oki futrzak. Bardzo sympatyczny, śmieszny i naturalny. Czyli jednym słowem bohaterowie są dobrzy.
Ogólnie anime śmieszne jak już wspomniałam i ciekawe. Kreska i muzyka słabe, ale fabuła i bohaterowie to nadrabiają. W fabule jest za dużo napakowane, ale to nie sprawia problemu. Stety lub niestety jest mało echi, którego nie lubię. Polecam!
Re: eee...?
Re: Bardzo dobre
Seria w jedną noc
Patrząc na ogół kreska dobra, ale jak w każdym yaoi seme prostokątna głowa, uke duże oczy.
Muzyka nie była jakaś dobra i było jej mało tu trochę się zawiodłam, ale oczywiście bywało gorzej.
Co do bohaterów to fajni XD Nie byli szczegółowo dopracowani, ale uke (gdyż to z ich perspektywy były związki) byli lepiej dopracowani.
Fabuła… dobra, ale do przewidzenia. Dużo rzeczy przewidywałam kliknij: ukryte Choćby jak było z tym tori, jakimś tam przez dwa u XD i tym uke byłam pewna, że tak będzie, ale ten niby „pocałunek” Tori i jego rywala _uu wybił mnie z tropu. (Pragnę przypomnieć, że nie zostało to rozwiązane -.- ) Mimo to było pięknie.
Zastanawia mnie skoro wszystko było dla mnie dobre, a nie świetne to dlaczego dałam 9? Wydaje mi się, że to sam fakt, że to yaoi….
Polecam ^^ Można się podekscytować XD
Pewne miasteczko odcięte od świata...
Od czego by tu zacząć… Otóż słyszałam o tym anime bardzo dużo, ale byłam pewna, że to komedia romantyczna jak każda inna. Kiedy z siostrą chciałyśmy coś obejrzeć padło na znany nam tytuł „Shiki”. Patrząc na gatunek do jakiego należy zdziwiłam się. Zagadki i kryminały? No cóż no to zaczynamy. Wszystko zaczęło się normalnie. Wioska i piękna dziewczyna. kliknij: ukryte I nagle ooo ona umarła o.O Z siostrą wyciągamy różne wnioski. Myślałyśmy ,że żyje lub coś innego bo to w końcu musiała być główna bohaterka… Z biegiem wydarzeń robiło się dziwniej. Ja i moja siostra myślałyśmy ,że to choroba na ,którą chorują osoby które nie lubią wioski lub te które spotkały się z rodziną z tajemniczego dworu. Później moja genialna siostra i ja doszłyśmy do wniosku ,że to mogą być wampiry. No ,ale było by coś napisane i wgl. I wykluczyłyśmy tą możliwość ,ale z odcinka na odcinka wychodziło na nasze. A kiedy Natsu widział Megumi ,która gryzła Thoru to wszystko było jasne. No ,ale tak szybko zagadka rozwiązana? Na silę szukałyśmy nowych rozwiązań i pytań ,ale na darmo. Mogłyśmy tylko myśleć jak to się skończy. Kryminał zmienił się w dramat lub coś jak horror o wampirach. W napięciu czekałyśmy co dalej i razem przeżywałyśmy nowe fakty. Domyślałam się ,że będą wilkołaki :3 No ,ale wracając do wydarzeń z anime doszłyśmy do wniosku ,że każdy kogo zaczynamy lubić umiera :/ Ale nie przestało być ekscytująco ^^ Kiedy nadszedł czas na ostatnią akcje kiedy to rzeź nie ustąpiła widziałyśmy jak mieszkańcy wariują i zakładałyśmy ,że się pozabijają XD. No, ale wszyscy nam mówili, że jest zaskakujący koniec. Osobiście myślałam ,że to sen Megumi, albo opowiadanie tego młodszego mnicha. Siostra zaś, że wampiry każą im o wszystkich zapomnieć i wszystko powróci do normy. Ale „zaskakujący koniec” nie nadchodził! Skończył się ostatni odcinek ,a my szukamy tego wspaniałego końca. No nic może to był ten koniec? Pogodziłyśmy się z tym i zostawiłyśmy sprawę zamkniętą. Wiele wątków mi się podobało i choćby to jak Megumi „wydoroślała” po kliknij: ukryte śmierci.
Anime ogółem świetne! Ładna kreska, ale wkurza mnie to, że tylko „główni” bohaterowie są ładnie narysowani. (zaskoczyły mnie też fryzury kliknij: ukryte nawet podejrzewałam, że osoby z dziwnymi włosami są temu wszystkiemu winni. ^^
Bohaterowi mogli być lepsi ,ale dobrze dopracowali Megumi czy też Natsu. Szczerze mówiąc Sunako i ten ... kliknij: ukryte wilkołak bardzo mi się podobali. Byli świetni ^^ Z resztą mogło być gorzej więc się nie czepiam.
Co do muzyki to kocham <3 Już openingi znalazły się na mojej komórce i gdyby reszta muzyki była to już bym ją miała XD Stwarzała świetne napięcie ,które doprowadzało do dreszczy.
No i fabuła także świetna. Dobry pomysł tylko wkurzył mnie fakt iż gdzieś w połowie anime to już nie jest kryminał lecz mieszanka innych gatunków. I to, że łatwo można było się domyślić co jest przyczyną kliknij: ukryte zgonów za szybko ujawnili prawdę. Ale tak to super!
Naprawdę jedno z najlepszych anime nie wiem dlaczego nie jest bardziej popularne. Moje ulubione anime zawsze lądują na tapet, która zmienia się co 10 min. To anime zasłużyło na pojawienie się w moim zestawie :3 Po za tym bardzo inspirujące anime. (Chcę plakat z Shiki!!!!) ^^" NO to jak najbardziej polecam i… chcę drugą serie ^^ (co prawda nie wiem o czym i jak mają ją zrobić XD )
Re: Pozytywnie zawiedziona ^^"
Pozytywnie zadziwiona ^^"
Zwrócę uwagę nie tylko na fabułę… Kreska mnie nie zachwyciła :/ Ale nie była zła. Muzyka na początek mnie wkurzała ,ale zanim się obejrzałam miałam już ją na komórce. Bohaterowie to duży plus. Naprawdę ciekawi i zaskakujący kliknij: ukryte bo kto się spodziewał ,że Kida jest twórcą żółtych szalików? A może ,że ten w czarnych włosach jest założycielem Dolarów? Z resztą nawet po Anri się nie spodziewałam Saiki. Sama też Celty była dobrym bohaterem. Więc tu wstawiam plus. Fabuła też dobra ,ale na początku (do 9 odcinka) nie była zachwycająca. To znaczy ,że była nudna i taka bleee XD
Wiem dlaczego polubiłam tą serie otóż bohaterowie są podobni do mnie. Shizuo ma napady złości podobnie jak ja. Mam czasem ochotę zniszczyć wszystko dookoła siebie. (ale spokojnie nie rzucam w ludzi ciężkimi przedmiotami ;) ). Izaya też ma coś ze mnie bo też lubię ekscytujące rzeczy i kocham ludzi. Oraz też lubię tak planować jak on. (Ale tu też bądźcie spokojni XD) Sam… ten w czarnych włosach (główny bohater) jest tylko troszeczkę podobny do mnie bo też pozwolę sobie zacytować " Chcę żyć inaczej niż wszyscy”. Pragnę się ekscytować nie życiem innych ,ale swoim. No i tak jak Anri nie potrafię kochać (tak jakby).
Czyli: Na początku można się zagubić i zawieść. Jest dużo informacji i to tak pogmatwanych… (no i tak dużo rzeczy nie rozumiem). No ,ale serja świetna. Dlatego też dałam taki tytuł tego komentarza. Ponieważ spodziewałam się słabego anime. (taka tam kreska i nie pewne informacje o nim) A tu niespodzianka anime dobre nawet lepiej niż dobre świetne! Nakręciło mnie! A takie anime lubię ,które mnie nakręcają i zachowuje się jak maniaczka śmiejąc się i ekscytować się. Anime ląduje na moją sklejankę tapet. (najlepsze anime są na mojej tapecie która zmienia się co 10 min. ) Muszę się przyznać ,że stworzyłam jakiś paring i tu zadowolę Orihime‑chan ^^ No to by było na tyle. Polecam i oglądajcie bo to przecież samo *zdrowie!
*Rodzice nie do mnie z pretensją ,że ich dzieci są uzależnione od anime przeze mnie bo ich tym zaraziłam T>T
Re: So-so
eee... pewna historia pewnej szkoły?
Jak to ująć anime mocne. Na początek nie jasne i troszkę nudnawe ,ale choćby sam opening robi wrażenie i pokazuje czego mamy się spodziewać. Akcja rozwija się z odcinka na odcinek. Przejawia coraz straszniejsze i brutalniejsze fakty. Horror ,który straszy w inny sposób. kliknij: ukryte gdy to kolejne osoby umierały robiło się coraz ciekawiej. Na początku myślałam ,że to Misaki Mei jest tym duchem z przed 16 lat. Jednak się myliłam. Ciekawie przedstawione rozmaite wątki i piękna kreska. No i ta muzyka ,która niesie odrobinę dreszczyku. Nie można zapomnieć ,że odcinki kończą się tak niezdecydowanie i wręcz zmusza oglądacza do obejrzenia następnego odcinka. Pomysł też niczego sobie… taki… To mój pierwszy horror anime więc nie wiem czy tak jest w każdych ,ale ten jest… nie wiem jak to nazwać. Co do bohaterów to Misaki Mei wydaje się ciekawa. Inna, mroczna, cicha… co sprawia ciekawość co takiego kryje się za tą maską… Czy może jest pusta jak porcelanowa lalka z jej podobizną? Oglądający jest ciekawy co będzie dalej, jaki przyjmie ta historia bieg wydarzeń. Fabuła też ciekawa i niespodziewana.
Jak sam temat mówi „pewna historia pewnej szkoły”. A może jednak klasy? Nie to sama szkoła jest ciekawa. A pomysł z kliknij: ukryte przeklętą klasą w ,której co miesiąc umiera jedna osoba… no no. Mroczne, ciekawe i niewyjaśnione. Pod koniec akcja się rozwija i nabiera zastraszającego tempa. (Nie wspomnę już o ostatnich 2‑3 odcinkach) kliknij: ukryte Spodziewałam się że to jakiś z nauczycieli będzie tą dodatkową osobą. (ja nawet nie wiedziałam ,że jego ciocia to ta nauczycielka. -.-)
Ogólni anime dobre ale inne. Czasem przyprawiające dreszcze ,a czasem o śmiech. Jednak przeważa ciekawość ,która przytrzymuje chęć oglądania. Polecam jeśli ktoś ma ochotę rozwikłać zagadkę i trochę się przestraszyć. Anime wręcz idealne na noc w śród znajomych byście razem postarali się znaleźć rozwiązanie… ;)
Re: Hmmmm