Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Ariel-chan

  • Avatar
    Ariel-chan 27.07.2015 02:47
    Re: nareszcie koniec
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    No ja też w sumie zazdroszczę i mówię, że uroda to dar, z którym trzeba się urodzić. Nie przekleństwo. Choć chyba już się przyzwyczaiłam, bo 90% (? tak na­‑oko xD) moich znajomych jest ładna (jak nie piękna) i się tylko zastanawiam… skąd ci wszyscy ludzie się biorą?! Chyba z mang. Albo księżyca.

    Potwierdzam potwierdzenie xD i choć oglądałam raz, przysięgam, że Live Action był świetny. Pod względem fabuły, charakterów, humoru, wszystkiego, czego w Crystalu nie było. To tak jakbyś miała kreskę Crystalową, ale fabułę bardzo dobrą – wtedy od razu by się ten koszmarek dało oglądać!

    Ee, tego… No ja mam Sailorki prawie wszystkie na kasetach (teraz już z nich zgrane) i oglądałam je jak byłam mała aż do zdarcia taśmy (zwłaszcza moje ulubione odcinki/serie), tak więc… xD A piosenki kocham i słucham do dzisiaj, zwłaszcza takiego „La Soldiera” albo „Otome no policy”. Albo przecudne
    „Taxido Mirage”. To właściwie były moje pierwsze piosenki (takie na poważnie moje, słowa spisywałam, nie znając japońca xD), trudno nie pamiętać, które cudo w czym było xD Zwłaszcza że szybko większość najważniejszych miałam na kasetach magnetofonowych <3.
  • Avatar
    Ariel-chan 22.07.2015 13:23
    Re: nareszcie koniec
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    No ja dokładnie tak zrozumiałam. Zdziwiłam się, że „Tym razem wystąpię w swojej prawdziwej postaci”, jak to powiedział. Se myślę „Jakiej prawdziwej postaci?”, no i stwierdziłam, że to pewnie błąd w tłumaczeniu, a Rybka po prostu magicznie sobie zmieniła płeć, bo dlaczego by nie? Czarować jakoś tam potrafią, to może i płeć potrafią zmieniać. Taaa, jasne, o święta naiwności xDDDD.
    O Haruce i Michiru nie pamiętam, co myślałam, ale raczej nie w kategoriach lesek. XD Zresztą, ja nawet nie pamiętam, co myślałam o Zoisite i Kunzite… Albo szybko się kapłam, że to geje i dla mnie to było oczywiste (może w Kawaiicu coś było? Albo ktoś mnie oświecił?XD), albo nie przejmowałam się takimi detalami XD.
  • Avatar
    Ariel-chan 22.07.2015 00:50
    Re: nareszcie koniec
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Nie bardzo wiem o co ci chodzi z tą Rybą i dyskutowaniem o urodzie, ale już nie wnikam xD.

    Live action było świetne, zapewniam, miliard razy lepsze od Crystala. Pozmieniali fabułę i nawet charaktery bohaterów, ale pozmieniali na lepsze. Zoisite wyglądał jak Kunzite, grał na pianinie i był „zakochany” w Endymionie xD Świetny był xD choć za wiele nie pamiętam, wiem, że miałam radochę, zwłaszcza przez generałów. Chwała Bogu, że pozmieniali fabułę, od ponoć 3­‑4 odcinka odeszli od mangi i poszli swoją stronę.

    Ehmmm, nie wiem, kto to robił, ale sobie poszukaj na youtube pod „Sailor Moon Super S Death Moon Cirkus Live Action”, czy jakoś tak. Fanowskie, Rybę mi spieprzyli, aktorstwo takie se (nawet jak dla mnie, a też nie jestem bardzo przeczulona) ale i tak miło było to wszystko zobaczyć <3.
  • Avatar
    Ariel-chan 21.07.2015 23:55
    Re: nareszcie koniec
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Ach, o tym też zapomniałam wspomnieć. Kocham muzykę od Cyrku. Zawsze się lałam z tych cyrkowych straszydeł, które jak mówisz naśmiewały się z ludzi. To było boskie. W wersji wiernej mandze? Niet. Najchętniej obejrzałabym to w wersji filmowej. I mogłaby być nawet taka sztuczna jak Live Action pod warunkiem, że fabuła i bohaterowie byliby tak samo świetni. Wiem, bo widziałam fanowską wersję SS i mimo wielu wad miałam niezłą radochę. A co dopiero jakby mi to na żywo (pół-) profesjonalnie pokazali *o* To bym się cieszyła jak cholera. Crystala mogą sobie darować. Zawiodłam się za bardzo, by się zaś cieszyć na zapas XD.

    Na Polsacie w odcinku z tymi gejami projektantami to przetłumaczyli wyraźnie, że Ryba mówi „Tym razem wystąpię w swojej prawdziwej postaci”. Tylko mi to i tak nic nie powiedziało. Albo nie przejmowałam się takimi rzeczami… albo myślalam, że się magicznie zmieniła w faceta. Coś koło tego xD. We wszystkich innych odcinków wycięli (przetłumaczyli inaczej) fragmenty, jak Sokół i Tygrys zaliczają glebę, bo ich kolega właśnie się zachwyca jakimś facetem. XD
  • Avatar
    Ariel-chan 21.07.2015 22:58
    Re: nareszcie koniec
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    No ja jestem z rocznika pierwszych gimnazjów i na szczęście, na gimnazjalną i licealną klasę nie narzekałam. Też nie było idealnie, ale najwięcej dręczenia to przeżyliśmy w gimnazjum ze strony… baby z matmy xD (kosa to mało powiedziane, ona coś z głową miała jak dla mnie xD). I jeszcze – ja nie byłam, nie jestem i nigdy nie będę „kobieca” (już tam kij z powodami). I dopiero od roku zaczęłam chodzić w sukienkach (w lecie naturalnie, w lecie, nie że w zimie, bo czegoś takiego nie uznaję), bo… bo tego chcę. I już się nie przejmuję, że źle wyglądam czy coś. Tak, jak Ryba nigdy nie będę wyglądać xDDD Nie, ja nawet po tym jak się rozebrał, dalej myślałam, że to babka. Uroki dzieciństwa chyba xD Dopiero Internet mnie uświadomił. A ja się cieszyłam, że mój yaoistyczny gust już wtedy się kształtował, choć o tym nie wiedziałam XD
    A Cyrkonii nigdy nie brałam za faceta. O.o
  • Avatar
    Ariel-chan 21.07.2015 21:56
    Re: nareszcie koniec
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    To coś właśnie opisała brzmi jak żywcem wyjęte z jakiejś mangi shoujo O.o A potem się ludzie zastanawiają, skąd tym mangakom takie czy nie inne pomysły do głowy przychodzą xD I nawet mi się z jakąś mangą kojarzy, hmm… To takie rzeczy serio się zdarzają? Jak można kogoś nienawidzić za to, że jest ładny? xD Jak sięgam swoją ułomną pamięcią do wczesnych lat młodości to mi w podstawówce też dokuczali, ale ze skrajnie innych powodów, tak więc widzisz, z każdego można zrobić kozła xD. W późniejszych szkołach chyba już to się nie zdarzało, bo i „gównarzeria” była starsza (i mądrzejsza?).

    Lubię, ale Sokół nieładnie w mandze wyglądał. A Rybka jest po prostu śliczny ._. Poza tym Sokół chyba w sukienkach nie chodził, tak mi się coś kojarzy, że był tylko trochę zniewieściały albo coś. Musiałabym spojrzeć do tego ._.'
  • Avatar
    Ariel-chan 21.07.2015 20:02
    Re: nareszcie koniec
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Ja tam się z nikim nie identyfikuję, broń Boże xD Jak tu się zresztą identyfikować ze ślicznymi postaciami z anime? No chyba że z charakteru, ale to i tak musiałby być cud, żebym taką postać znalazła. No to masz szczęście, bo ja nigdy ładna nie byłam :P xD. Z babek w Sailorkach to ja zawsze byłam za Ami. Chibiusą. Michiru. Yatenem… yyy, ten to już raczej się nie liczy jako baba xD Z wrogów to chyba Nehelenia… i Nehelenia xD
    Ja nastolatką może i też bym chciała znów być (a raczej tak z 20 mieć xD), ale to chyba każdy tak ma? I nie znaczy że muszę lubić takie pannice w anime O.o

    Niech sobie i będzie kontynuacja, ale wiele mi to nie da, bo Trio i tak zginie po 3 odcinkach. xD Miło będzie ich zobaczyć. Harukę, Michiru, Hotaru, Trzy Gwiazdy, Trio… Ale tylko zobaczyć. Rybkę mi spieprzą, choćby dlatego, że w mandze to Sokół robił za transa, nie Ryba. Więc do końca nie wiem, czy chcę to widzieć xD
  • Avatar
    Ariel-chan 20.07.2015 19:58
    Re: nareszcie koniec
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Amazonki też świetne, ale co tu dużo gadać – to dziewczynki ;P A ja jednak wolę chłopców… i dziewczęta płci męskiej, tak więc mi zawsze Trio będzie przodować z całej serii.
    Profesorek był śmieszny – zawsze się lałam z tego jego obłąkańczego śmiechu. Wiedźmy miały dobre momenty (choćby jak Yujieru wyjeżdżała autem z najróżniejszych dziwnych miejsc), ale poza tym? Były najnudniejsze ze wszystkich wrogów… Nie miały ani okazji się ze sobą kłócić tak naprawdę, zawsze była tylko jedna. Kaorinite chyba w ogóle nie lubiłam. Mimette tylko trochę, bo była irytująca z tym swoim głosikiem i ganianiem za idolami, no ale przynajmniej była jakaś, zapamiętywalna. Reszta niech się schowa przy Super Skowych wrogach.
  • Avatar
    Ariel-chan 20.07.2015 17:34
    Re: nareszcie koniec
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Skoro już jestem przy wyliczankach, to zapomniałam o jeszcze jednej, a nawet dwóch.
    Odcinek, w którym dziewczęta wypytują Chibiusę o jej sympatię. „Znamy go? Jak on wygląda?”. „Tak, znacie! Jest biały i ma długą głowę!” <= o pegazie naturalnie. I te konspiracyjne szepty Miny i Ami z cyklu „Ami, jak się mówi na kogoś, kto ma długą głowę? Że ma mulą twarz?”. „Ach, nie, mówimy na to inaczej! Nie mogę powiedzieć, to nieeleganckie… Pewnie jest tak brzydki, że strach go opisać!”. No coś genialnego (tłumaczenie by Polsat, wersja z pamięci XD).
    Albo ten cudny odcinek gdy Chibiusa i Usa zamieniają się ciałami… Gdy Chibiusa we śnie przemieniona w księżniczkę leci na Pegazie w rytm „Watashitachi ni naritakute”. Dla mnie to było tym cudowniejsze, że tego endingu w polskiej wersji nie było i mogłam się zachwycać moją ukochaną piosenką (bo od początku była ukochana; ja przed dobą Internetów oglądałam ze 2­‑3 powtórki, a do oryginalnych endingów dotarłam… chyba dopiero przy płytach z Kawaii, jakieś chyba tam były xD). Ach, ta muzyka <3 Te skrzydełka, ta cała różowa oprawa <3 Coś przewspaniałego <3.
  • Avatar
    Ariel-chan 20.07.2015 17:26
    Re: Chwała Bogu na wysokościach, EJMEN XD
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Ale w starej serii leciało w tle „Moonlight Densetsu”, wersja wolna, i słysząc ją, chciało się ryczeć razem z nimi.  kliknij: ukryte  <= To się wytnie XD. W Crystalu wyszło, powiedzmy, całkiem dobrze, jak na standardy Crystala coś im wyszło, ale w dalszym ciągu – za szybko, nie było czasu ani się zastanowić, ani zatęsknić za Chibiusą, po prostu wszystko – jak i cała ta seria – leciało na łeb na szyję, bez szczegółów, bez czegokolwiek co by do tej serii przyciągało… Uch. A tak poza tym – dokładnie już nie pamiętam. Trza by kiedyś obejrzeć… (Z tym że moje oglądanie Sailorek zwykle kończy się na tym, że oglądam odcinki z Rybą i koniec XD).
  • Avatar
    Ariel-chan 20.07.2015 17:13
    Re: nareszcie koniec
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Owszem, Asanuma­‑chan był nawet uroczy, ale jeden dobry wątek w serii nie zmienia tego koszmarka w coś dobrego.
    Aczkolwiek nie o tym chciałam :P
    Dla mnie nie ma czegoś takiego jak fillery w Sailorkach. Każdy odcinek ma w sobie to „coś”, nie wyobrażam sobie serii bez żadnego z nich. Nawet jeśli któreś odcinki były dla mnie nudniejsze, to zawsze był w nich jakiś świetny element, a to humor, a to postać poboczna, a to jakaś scena, a to ulubiony wróg, ulubiona sailorka czy w końcu – ulubiona piosenka (No, akurat dla mnie odcinki z ukochanymi wrogami czy sailorkami zawsze były całe świetne). Pamiętam choćby w Classicu, że nigdy nie przepadałam za odcinkiem o przyjaciółkach, rysowniczkach mangi, aczkolwiek w trakcie walki leciało „Tsuki ni kawatte”, i od razu chciało się nawet go oglądać. Tak samo nie wyobrażam sobie mniej odcinków w Super Sce. Zresztą, co ja tu będę ściemniać, kocham Sailorki GŁÓWNIE przez Super Skę – moja Chibiusa, przecudny pegaz, najwspanialsi wrogowie, genialny humor. Mówcie se co chcecie, mi przynajmniej Ryby i Chibiusy nikt mi nie odbierze xD
    Nigdy nie zapomnę, jak Mina umówiła się na podwójną randkę i w końcu obaj faceci (wiadomo którzy) ją wyrolowali. Nigdy nie zapomnę mojej ślicznej Rybci w kieckach (wszystkie odcinki były przegenialne), nigdy nie zapomnę tego krzyku „ELIOSU!”, kiedy tam Nehelenia więziła Chibiusę i Eliosa. Nigdy nie zapomnę odcinków o ostatniej walce mężnego tria, tego jak Ryba powiedział 1­‑2-3, wyciągając zwierciadło z Tygrysa xD, tego jak Sokół Rybę uratował, a potem jak się poświęcili, by ratować Usę.
    Przede wszystkim – nigdy nie zapomnę tej najwspanialszej, okraszonej melodią „Moon Gorgeous Meditation” sceny, jak Usa spada, by ratować Chibiusę i zaklina ją, że jeśli się nie obudzi, obie przegrają swoją przyszłość. Najwspanialsza scena we wszystkich seriach. I w sumie wszystko to są „zapychacze”, bo niczego z tego w mandze nie było. Super Ska sprawiła, że płakałam ze śmiechu i ze wzruszenia, cieszyłam się jak głupia, że ani Trio, ani Amazonki nie zginęli. Uwielbiałam nawet Cyrkonię z tym swoim „odruchem łapy” XD i tym jak wrzeszczała po podwładnych. Do dzisiaj mnie rozwala to „raz­‑dwa­‑umpa­‑umpa­‑raz­‑dwa­‑umpa­‑umpa” (oczywiście, w tłumaczeniu by Polsat XD), kiedy to te cosie bez głów masowały Amazonki. Nigdy nie zapomnę, jak Chibiusa krzyczała do całego świata, gdy chciały uwolnić moc Złotego Kryształu. I to są tylko rzeczy, które najlepiej pamiętam. Co mnie Sailorki? Serio, co mnie Sailorki? To Cyrk Martwego Księżyca (plus Chibiusy i przecudny Elios) byli gwiazdami tej serii, to dla nich były te odcinki i gdybym można było, oglądałam wszystkie 200 odcinków tylko z tą przezajebistą trójką. Uroczy i zabawni, przekomarzający się nawzajem, chyba mieli najlepiej rozwinięte charaktery z wrogów przy praktycznie bardzo małej ilości odcinków.
    Uff, się rozpisałam, choć chyba i tak za mało… XD
  • Avatar
    Ariel-chan 19.07.2015 23:05
    Re: Koniec!! W końcu >.<
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    A ja dodam, że Luna zmieniona w człowieka była w Sce, od historii z Kaguyą. W mangowej Rce się chyba w ogóle nie pojawiała…
  • Avatar
    Ariel-chan 19.07.2015 23:03
    Re: nareszcie koniec
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Mnie tam też się podobał schemat potwór tygodnia, zresztą to nie chodziło o potworki, tylko o to, że dzięki tym odcinkom poznawaliśmy wojowniczki i ich wrogów. A same demony były nawet zabawne, przeznaczone na odstrzał, ale zabawne. I tak wolałam jak w każdym odcinku ginął jeden demon, niż jak w Crystalu po 1­‑2 odcinkach traciliśmy każdego z wrogów…

    Mi się „Moon Pride” podobała, ale po piosenkach z „Binana” (obu) – deczko mi przeszło XD Po prostu zobaczyłam, że potrafią zrobić parodię maho shoujo pod każdym względem, nawet muzycznym, miliard razy lepszą od Crystala. A „Moonlight Densetsu” to klasyka i nic jej nie zastąpi, jest tak samo genialna jak cała ścieżka dźwiękowa XD. W Crystalu ścieżka dźwiękowa dla mnie nie istnieje, choć ze dwie melodie są całkiem ładne, to to tyle co nic. Ach, brakowało tu piosenek, po prostu brakowało! :<.
  • Avatar
    Ariel-chan 19.07.2015 21:34
    Re: Chwała Bogu na wysokościach, EJMEN XD
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    I w ogóle zapomniałam napisać, że taki finał to nie finał. W Rce to było po prostu cudne, i „La Soldier”, i sama walka z Fantomem. Coś pięknego. A tu? „Uderzmy razem w tę planetę z całej siły!”. Bzium i po krzyku. XD
  • Avatar
    Ariel-chan 19.07.2015 21:31
    Re: Chwała Bogu na wysokościach, EJMEN XD
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Well, ale z tym, że urodził się dla niej, to wiadomo, że to taka metafora,. Też mi się nic z tego nie podobało, tylko już mi się nie chciało wypisywać… No i narzekałam już na tłumaczenie, ono wcale się nie poprawiło xD Akurat z tym, że stała się sobą i w ogóle cały ten dialog „miłosny” to to są jakieś bzdury ._.' Nawet jak je dobrze przetłumaczyć -.-'...
  • Avatar
    A
    Ariel-chan 19.07.2015 18:07
    Chwała Bogu na wysokościach, EJMEN XD
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Koniec tej tragicznej serii, wreszcie, Alleluja i chwała Bogu XD Gorzej, że to „do zobaczenia wkrótce” na końcu odcinka i inne przesłanki na netach świadczą o tym, że chyba jednak będzie następna seria. Zlitujcie się nad nami i albo to poprawcie/zróbcie porządnie, albo nie róbcie nam tego wcale, błagam XD
    Podsumowywać nie będę, tylko jak zwykle wezmę na tapetę ten ostatni odcinek.
    Muszę przyznać, że ostatnie… 10 minut odcinka… Taaaak, ostatnie 10 minut serii xD I nie dlatego, że koniec. Scenę,  kliknij: ukryte  Lepszej sceny w tej serii nie pamiętam, AMEN.

    Ekhem, ale to tylko pozytywy, lecimy z negatywami.
    Sama Królowa Serenity jest brzydka. Znaczy no, wygląda kropka w kropkę jak Usagi. Jak 14­‑letnia dziewczynka. W Rce była śliczna i przede wszystkim wyglądała jak dorosła, poważna kobieta. Tutaj ma siwe włosy i ani jej w tym ładnie, ani jej tego nie postarza, takie rysunkowe nie wiadomo co -.-' W porównaniu ze starą Neo jest po prostu zbyt młoda i nieładna, choć też miała parę ładnych ujęć. Ale po prostu zbyt młoda. P kliknij: ukryte  xD.

    Poza tym…  kliknij: ukryte .

    No i jeszcze pożegnanie z Chibiusą.  kliknij: ukryte  No cóż, trudno, Naoko to w końcu… wymyślała na oko! xD <tak, nieśmieszny suchar po raz drugi, ale musiałam XD>.

    Koniec, ende, fin, the end, koniec tej tragicznej serii :D Możemy bić fanfary! xD.
  • Avatar
    Ariel-chan 10.07.2015 03:08
    Komentarz do recenzji "Junjou Romantica 3"
    To chyba w telewizji. xD Albo jakaś specjalna seria. Na pewno nie takie zwykłe JR…
  • Avatar
    Ariel-chan 10.07.2015 02:43
    Komentarz do recenzji "Junjou Romantica 3"
    Jakie codziennie, kobieto? o.o Widziałaś KIEDYKOLWIEK by anime puszczali codziennie? To nie telenowela w polskiej TV xD Ale to nie było na serio, prawda? xD
  • Avatar
    Ariel-chan 8.07.2015 19:33
    Re: Wszyscy narzekają, więc ja pochwalę, a co!
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Ja przecież wiem, myślisz że czemu tak biadolę na tę mangę ekhem tak naprawdę? Bo mi Naoko Rybcię po jednym rozdziale ukatrupiła xD Nie tylko jego oczywiście, ale przede wszystkim jego i całe mężne trio xD
    Mamoru to inna kwestia, on był nudny i mdły nawet w starej serii x.X Seiya w przeciwieństwie do niego był ładny, uroczy, śmieszny i ogóle świetny. No, akurat moim nr 1 z gwiazdek był Yaten xD Chika Sakamoto się kłania i ten jego ciut wredny charakterek <3
  • Avatar
    A
    Ariel-chan 8.07.2015 19:01
    Muza xD
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Seria jeszcze się nie skończyła, ale chyba już mogę napisać. Bo zawsze o tym zapominam xD W całym Crystalu nie było chyba żadnej Insert Song O.o Po co oni nagrywają te Character Songi, skoro nigdy żadnej nie wykorzystają w anime? xD No, akurat z tych Crystalowych to i tak tylko generałowie wymiatają, ale nie o to chodzi. O to chodzi, że finały walk w starej serii dzięki piosenkom były genialne. W Classicu było „Moonlight Densetsu” i „You are just my love”, a w Rce… moja najukochańsza „La Soldier”. Pamiętam jak oglądałam finał i film z Rki na jakimś niemieckim kanale. Wycięli całkiem muzykę, i „La Soldier”, i „Moon Revenge”. Pewnie im się nie chciało dubbingować -.- xD Niby tylko piosenka, ale cała scena przez to straciła klimat, straciła urok, straciła wszystko. Bez nich to już nie było to samo, to było takie… No takie jak Crystal prawie że xD Do tego zmierzam, że w Crystalu nawet o piosenki nie umieli się postarać. OSTek jakiś jest, ale w ogóle go nie „słychać”, a to co było kolejną piękną rzeczą w starej serii to właśnie piosenki podczas odcinka. Muzyka dodaje charakter, uroku i zajebistości scenom, tutaj nie ma z tego nic. Gdyby chociaż to „Moon Pride” puścili, też by było inaczej… Czy puścili w finale Królestwa Ciemności? ._. To takie bezpłciowe, że mogłam nie zapamiętać nawet tego… xD
  • Avatar
    Ariel-chan 8.07.2015 18:40
    Re: Wszyscy narzekają, więc ja pochwalę, a co!
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Chwała Bogu, że dołożyło, najlepsze rzeczy z Sailorek to przecież te wątki LGBT :D <3 Choć dopiero po latach je doceniłam/zauważyłam, haha, wiadomo XD.

    Możliwe, że Haruka się identyfikowała z dwiema płciami, ale serio to ja nie wiem, czy to było bardziej fizyczne czy psychiczne. Trza by mangę powertować (o ile coś pomoże XD).
  • Avatar
    Ariel-chan 8.07.2015 18:36
    Re: Wszyscy narzekają, więc ja pochwalę, a co!
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Możliwe, ale ja prawie nic nie pamiętam z mangi… No, cyborga sobie przypomniałam. Ale serio – maho shoujo i cyborgi? Kto to wymyślił? ._. Ach, tak. NAOKO. Wymyśliła to „na oko” XD <suchar, nie zwracać uwagi XD>
  • Avatar
    Ariel-chan 8.07.2015 18:28
    Re: Wszyscy narzekają, więc ja pochwalę, a co!
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Ej, ale od Conchitusia to mi wara, bo ja na tego pana/panią głosowałam, dwa razy i to było najpiękniejsze eurowizyjne zwycięstwo :P On akurat jest Drag Queen. I transem. Nie wiem czy bardziej transwestytą czy transseksualistą (że czuje się kobietą) bez operacji, ale gdzieś coś mówił, że od małego lubił sukienki i że brodę najchętniej by zgolił, ale że taki ma wizerunek sceniczny to musi w niej chodzić. Dla mnie takie coś jak on istnieje, natomiast Haruka nie była… ani les, ani transwestytką ani transseksualistką, tylko była jakimś dziwnym „czymś”. W sumie Seiya i spółka w anime też, ale akurat Seiyę ja uważałam za babę, która się zmieniła (magicznie) w faceta. Jak była Sailorką to była dla mnie babą, a jak Seiyą – facetem, ale jeśli ktoś widzi w tym yuri to nie mam nic przeciwko, też jest dobrze. Wierzcie lub nie, ale człowiek nie jest tylko homo/hetero/bi, albo, nie wiem, trans/kobietą/facetem, ludzkie uczucia, umysły są tak skomplikowane, że czasami nie można im dawać łatek. W bajce też. Więc w sumie to nawet nie tak źle, że Naoko nie dała Haruce żadnej „łatki” leski czy innej, ale przynajmniej by było to hmmm, łatwiejsze do ogarnięcia XD.

    A FishEye to moje kochanie, więc tego, no, może nic więcej nie powiem, bo to nie będzie obiektywne <3 Dla mnie to gej i transwestyta (nawet nie transseksualista), on tylko inaczej nie mógłby przecież „zarywać” do heteryków xD A raz wykorzystał swoją płeć, gdy miał do czynienia z gejami XD Najpiękniejsza postać w tym anime i w ogóle dziewczę płci męskiej nr 1 we wszystkich anime. Tego to nikt mi nie odbierze XD <3.
  • Avatar
    Ariel-chan 8.07.2015 18:17
    Re: Wszyscy narzekają, więc ja pochwalę, a co!
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Oj nie.  kliknij: ukryte  uważam za rzecz dziwną, wymyślatą i przesadzoną. Co nie znaczy że złą, no ale ja jestem na nie w tym przypadku O.o
  • Avatar
    Ariel-chan 8.07.2015 16:18
    Re: Wszyscy narzekają, więc ja pochwalę, a co!
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Obijnak. Tam była coś mowa o tym, że korzysta z mocy obu płc.I. Jak dla mnie jeden z debilnych pomysłów Naoko. No, jak większość xD Jakby nie szło zrobić po prostu męskiej lesbijki. Miałam wrażenie jakby Naoko bała się tych wątków homo, jakby uważała że nie może zrobić les, więc musiała pokomplikować sprawę i wymyślać jakie… za bardzo to wymyślate było… xD choć z drugiej strony Trzy Gwiazdy w Starsce mi się podobają. I to w sumie też jakiś pomysł, jakaś inność, więc może Naoko aż takich głupich pomysłów nie miała xD Po prostu za bardzo kochamy anime i jesteśmy do niego przyzwyczajeni xD