Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Ariel-chan

  • Avatar
    Ariel-chan 16.11.2014 02:15
    Re: a jednak...
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    A no, no to mówiłam, że tak będzie… Prorok jestem xDDD Co nie zmienia tego, że i tak szkoda takiego fajnego wątku na taką masakrę… -.-'
  • Avatar
    Ariel-chan 1.11.2014 22:47
    Re: Nie dla fanów.
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Nie mam pojęcia, jaki tomik Ty czytałaś, chyba faktycznie jakąś HAmerykańską wersję, bo na pewno nie wersję JPFowską. Usagi była tam, owszem, Bany Cukino. Tak, fonetycznie. Później poprawili… choć nie pamiętam, czy na Bunny czy Usagi, ale na pewno coś z tym koszmarkiem zrobili. Ale nie było tam żadnego Dariena, Sereny czy innej Rini (Chibiusa). Wszyscy się nazywali normalnie, tylko ta nieszczęsna Usagi… Szczegółów nie pamiętam, ale tłumaczenie było masakryczne w 1, może w 2 tomie, potem było już tylko lepiej i już całkiem znośnie. Jak dla mnie to JPF mógłby wznowić 2 pierwsze tomy z całkiem poprawionym tłumaczeniem i tyle by stykło (po co wydawać całą serię od nowa?!). Ewentualnie wznowić całość, ale poprawiając w nich jedynie błędy (nie zmieniać okładek, ilości tomów itp., cokolwiek oni tam chcieli zrobić ._.'). Kupiłabym se niektóre tomy po raz drugi xD
    Ja tam chyba jednak wolę mangę od tego koszmarka. Abstrahując od tłumaczenia i fabuły to mi się właśnie ta zwiewna, nieanatomiczna i pełna uroku kreska podobała… Kresce w Crystalu daleko do zwiewności, jej nieanatomiczność i koślawość jest uroku kompletnie pozbawiona, ale to pewnie dlatego, że taka kreska nie nadaje się w ogóle do animowania. Po prostu mieli ją zmienić xD No cóż xD
  • Avatar
    A
    Ariel-chan 1.11.2014 22:26
    Wrażeia po 9 odcinku.
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Pierwsza sprawa: Co oni robią z tymi tytułami odcinków? ._. Długie tytuły są złe, ale chyba już lepsze niż podwójne tytuły znaczące to samo =_= Następny odcinek się będzie nazywał „Moon. Tsuki”. Tak, „Księżyc. Księżyc”. Już przy 6 i 7 miałam zagwozdkę, czy oni nie umieją czegoś lepszego wymyślić niż „Taxido Kamen. Taxido Mask” (<= odcinek 6) i następny: „Chiba Mamoru. Taxido Mask”. Średnio mnie zachwyca ich inteligencja w dobieraniu tytułów…
    Usagi w tym odcinku zachowywała się jak… niespełna rozumu. Dosłownie xD  kliknij: ukryte  Zaczęłam przez to też zauważać, jaki sztuczny głos ma Mitsushi Kotono. Zwłaszcza ten krzyk, kiedy Srebrny Kryształ się pojawił i inne… krzyki. Wcześniej mi to nie przeszkadzało, więc skoro ja już zauważam, że z seiyuu jest coś nie tak… to faktycznie jest coś nie tak =_='
    Łebek Artemisa jest w dalszym ciągu… okrągły. Luny też, ale jakoś na nim najlepiej widać. Jakby go rysowali cyrklem, w dodatku odmierzając dokładnie tę samą odległość od ust i oczu… Brrr, biedny kotek ;_;'
    Przeszłość Serenity i Endymiona.  kliknij: ukryte  Boże, widzisz co z tobą robią i nie grzmisz XD
    Fajnie, że generałowie pamiętają Endymiona. Fajnie, ale to, jak to pokazali było po prostu sztuczne i mało przekonujące. Takie, kliknij: ukryte  Ale i tak cała scena brzmi sztucznie. Jak całe to anime, oczywiście xD
    W ogóle ciężko określić czas w tym anime. Usagi budzi się z płaczem i zastanawia, ile to już razy budziła się z tym płaczem. Co sugeruje, że minął miesiąc, dwa albo licho wie ile, od czasu porwania Endymiona. Jak dla mnie to minęło pół dnia. Mało tego, Sailorki też insynuują, że minęło trochę więcej czasu, ale jeśli tak, to ile? Usagi tydzień siedziała zamknięta w pokoju? Rodzina się nie martwiła?! Co one w tym czasie robiły?! =_=' Ba, co Królestwo Ciemności robiło?! I wiele innych pytań, na które nie dostanę odpowiedzi xD
    Parę ujęć było ładnych, ale Usagi nadal ma ekspresję jak Bella ze Zmierzchu, otwarta gęba i pusty wyraz twarzy. W scenie z długimi włosami miała chyba wyglądać ładnie… a no miała, ale w sumie nie wyglądała.
    Jeszcze co do fabuły.  kliknij: ukryte  XD
  • Avatar
    Ariel-chan 29.10.2014 17:02
    Re: ręce opadają
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Jaki kuźwa seks, jaka przemoc? ._. Jakby ktoś nie wiedział, to by pomyślał, że Naoko jakiś hentajec narysowała… Serio, jaki seks? Była chyba jedna scena SUGERUJĄCA, że Usagi i Mamoru ze sobą spali. Sugerująca, jak dla mnie równie dobrze nie musieli tego robić, bo ona była za młoda, a i on w sumie niewiele starszy. A nawet jeśli to było – to to przecież oczywista rzecz – Chibiusa w końcu się nie wzięła z kapusty xD (Abstrahując już od tego, ile oni tam mają lat, bo nie pamiętam, czy to była 14­‑letnia Usagi… ale chyba była 15 lub 16­‑letnia…) Śmierć wrogów to dla mnie rzadka nowość, czy też mrok, w serii TV wrogowie też ginęli. I to jak – przy Nephrite to szło ryczeć, a i śmierć Saphiro czy Demando, z tego co pamiętam, mnie bardzo wzruszyła. Poza tym serio wierzycie, że ta seria nie będzie ocenzurowana? Przecież Japońce WSZYSTKO teraz cenzurują… Będzie parę plamek krwi w tej serii i to wszystko, żadnego mroku i przemocy, bo to przecież bajka dla dzieci. I mówię to bez ironii, bo taka prawda, to że starsi kochają Sailorki to nie znaczy, że target jest inny, w dalszym ciągu targetem są 14­‑letnie dziewczynki. I nawet po tym co puścili do tej pory mogę powiedzieć – W TEJ SERII NIE MA ŻADNEGO MROKU! Większy mrok był w Sce i Super Sce, kuźwah, szkoda, tylko że w tej ostatniej większość ludzi ani tego nie widzi…
    A co do Toei – ja się kompletnie nie znam na tych producentach i nie zwracam na to uwagi (nie licząc może Ghibli albo coś takiego), dla mnie każde anime, każdy producent powinien świetnie odwalać swoją robotę ._. I serio nie widzę różnicy między Toei a innymi… No dobra, teraz już może zacznę widzieć, po tych Sailorkach… =o=' i zapamiętam – Toei to ci co nie umieją rysować xD (Do dzisiaj się zastanawiam, jak można oceniać anime po wytwórni albo po samych seiyuu… No jakieś nieporozumienie to jest XD).
  • Avatar
    Ariel-chan 27.10.2014 13:54
    Re: Ważna informacja
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Ewa – I dobrze, że poszli inną drogą -.-' Ja tam miałam ubaw przy live action, pamiętam xD fabularnie (i charakterologicznie, bohaterki nie były takimi bezpłciowymi kukłami) wyszło im to lepiej niż prezentuje to SM Crystal. Wykonanie serialu to inna sprawa xD
    Amarette – no, tak też mogło być… Ja osobiście hołduję zasadzie harmonii i równości, tzn. jeśli mieliby dawać zapychacze, to powinni je równo rozłożyć po całej serii, jeżeli zaś robią zupkę instant… to niech już do końca będzie to zupka instant. Przynajmniej będzie harmonia i nie będzie aż takiego rozdźwięku między np. początkiem a końcem serii… I chyba dlatego sama też doszłam do takich wniosków, że to będzie Classic + Rka xD Co nie znaczy, że nie chciałabym by jednak poprawili na lepsze tę serię… Poza tym – tak biadolimy na tę serię, ale co tu się oszukiwać? Ona jest beznadziejna, bo manga jest beznadziejna. Mangę czytało mi się dobrze, lubię tę kreskę, podobało mi się to, że fabuła się różni, ale to co uchodzi w mandze, niekoniecznie uchodzi w anime. Przy czym sama nie wiem, czy faktycznie „uchodzi”, czy to tylko kwestia sentymentu i tego, że czytałam tę mangę XX lat temu, de fakto będąc dzieckiem. Aczkolwiek już wtedy nie podobało mi się potraktowanie wrogów po macoszemu, zresztą zarówno wrogowie, jak i Sailorki to bezpłciowe kukły bez charakteru, a wrogów w ogóle traktowała Naoko jak mięso armatnie. Może w dalszych seriach było lepiej, ale z moją sklerozą ciężko mi to stwierdzić xD Cieszę się, że Naoko wymyśliła aż tylu wrogów, bo dzięki temu scenarzyści anime mieli pole do popisu, ale osobiście uważam, że powinna była zmniejszyć ilość wrogów, a za to dać im większą ilość czasu… choć byłoby to dziwne, gdyby taka Beryl miała jednego czy dwóch podwładnych, ale już wszystko jedno, nie mam aż takiej wyobraźni do tego xD Podsumowując – to twórcy anime zrobili z tej serii majstersztyk, nie Naoko. Naoko wymyśliła świat, bohaterki, ogólny zarys fabularny – nie wymyśliła tego, co najbardziej kocham w Sailorkach – charakternych wrogów (Sailorek też), w ogóle im nie wymyśliła charakterów… no i humoru. To co się teraz dzieje w Crystalu to dowód na to, że nie zawsze manga jest lepsza od anime xD
  • Avatar
    Ariel-chan 27.10.2014 12:56
    Re: Ważna informacja
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    No ja tam o tym wiedziałam, że ponoć Rka ma być, bo ktoś chyba tu (?) już o tym mówił. Że jadą rozdziałami i że rozdziałów jest 26 łącznie z pierwszą i drugą serią, więc najlogiczniejsze będzie, że upchną w Crystalu 2 serie. Mi osobiście nie chciało się w mandze sprawdzać xD Ja tam w sumie się cieszę – zobaczę moją Chibiusę xD I siostrzyczki i Demanda xD A to że to będzie tragiczne, to już inna sprawa xD Zawsze jakaś nadzieja, że za Rkę zabiorą się inaczej lub ktoś inny, może będzie lepiej… xD Ale faktycznie, zupka instant to jest, tak jak mówicie ._. Ale gdyby mieli robić zapychacze i zmieścić pierwszą serię w 26 epkach to już od początku powinni byli dawać te zapychacze… a że ich nie ma, to wniosek był oczywisty…
  • Avatar
    A
    Ariel-chan 19.10.2014 18:26
    Odcinek 8.
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Czy mi się wydaje, ale ten odcinek był znowuż lepszy niż poprzedni? W dalszym ciągu paru rzeczy nie rozumiem, ale jakiś taki mniej „fejspalmowy”... No i ta Minako­‑chan *.*
    Serio, jak Ami i Rei, gdy się pojawiły, wyglądały paskudnie, nie licząc może paru ujęć, tak Minako­‑chan i Mako­‑chan – jak się pojawiają – obie są prawie śliczne. A przynajmniej Mina miała dużo ładnych ujęć w tym epku…
    Artemis wygląda i brzmi fatalnie… Taki okrągły ten łebek, taki… za okrągły, a głos jak u starego dziadka – zdecydowanie źle dobrali seiyuu =-=' Natomiast Luna w jednym momencie mi ładnie wyglądała – tak jakoś ładnie te jej wielgachne oczęta wyglądały, prawie że uroczo (jak rozmawiała z Artemisem i gapiła się w niego jak ciele w malowane wrota… no prawie uroczy kotek xD)
    W przeciwieństwie do Miny, niestety, nasi generałowie w dalszym ciągu paskudni. Podoba mi się ta ich „wyblakłość kolorów” (Jak to nazwać?!), wyglądają inaczej niż Sailorki, tak niecodziennie, ale poza tym w dalszym ciągu mają krzywe i nieładne te mordki.
    Dialogi w dalszym ciągu mnie rozbrajają infantylnością – te wszystkie banały w ustach Sailorek, kiedy tam zapewniały Minę w centrum dowodzenia, bla bla, nie chce mi się wymieniać.
    Od początku zaś nurtuje mnie jedna kwestia – „Jesteśmy wojowniczkami? Mamy walczyć z wrogiem? Poprzednie wcielenia i ratowanie świata? SUPER, NIE MA SPRAWY ^_^ Kij, że mamy po 14 lat, kij, że możemy przy tym zginąć, kij, że ledwie się znamy i nie rozumiemy w ogóle, po co mamy dla prawie obcych ludzi, w tym całego świata, ryzykować własne życia, nam i tak to odpowiada! ^_^" <= No, one takie sprawiają wrażenie =_= Stare Sailorki też były zbyt dzielne, ale to nie było AŻ TAK rażące, a przynajmniej Usagi była beksą i tchórzem – pamiętam, jak zareagowała na wieść,  kliknij: ukryte  Tutaj jeszcze nie wiadomo, jak zareaguje, ale i tak uważam, że jest zbyt odważna jak na siebie i zbyt łatwo i ona, i one to wszystko przyjmują. Poza tym w starych Sailorkach przynajmniej miały CZAS na to, żeby się poznać i naprawdę zaprzyjaźnić. Tutaj ja mam wrażenie, że im tę domniemaną przyjaźń wcisnął odgórny imperatyw, czy jak to się tam mówi, czyli pani Takeuchi, ewentualnie scenarzyści.
    Podobały mi się w sumie dwie sceny – to jak Minako zwróciła się do Kunzite – to już coś znaczy!  kliknij: ukryte I to jak Usagi  kliknij: ukryte  To było prawie urocze. Prawie. Bo w dalszym ciągu zastanawiam się, skąd jej się wzięła aż taka reakcja, skoro kliknij: ukryte  xD Jednak mimo że to było dziwne, to i tak dosyć fajne. W ogóle szkoda, że „prawie” robi wielką różnicę, ale cóż, to już jakieś plus dla tego badziewnego w treści i rysunku anime xD.
    Ach, Sailorki latały w tym odcinku. Ale przynajmniej razem i jakoś wyglądało to normalnie. Za to Usagi chyba już całkiem nauczyła się sama lewitować… xD Taksido zresztą też. Oni są genialni xD.
    Jeszcze jedna kwestia – ostatnia, ale tycząca się też poprzednich odcinków. Ja rozumiem, że seria krótka i mało czasu itp., ale i tak nie rozumiem, jakim cudem Usa i Mamo mówią do siebie per „Mamo­‑chan” i „Usako” po tak krótkim czasie znajomości. Z tego co pamiętam to do końca Classica Usagi mówiła „Mamoru­‑san”, a na per „chan” i inne zdrobnienia byli ze sobą chyba dopiero w Rce, czyli jak już byli oficjalnie parą. To zdecydowanie do Japońców nie pasuje =_='...
  • Avatar
    Ariel-chan 5.10.2014 13:44
    Re: Po 7 odcinku.
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    No i będę oglądać do końca O.o :P Choćby po to, by wiedzieć, jak bardzo tego naszego klasyka zbezcześcili. Poza tym ktoś to tłumaczyć musi, tak więc, no cóż, chyba masochizm mode on XD. No i też wciąż mam nadzieję, że będzie lepiej O.o Próżną, bo próżną, ale jednak xD
  • Avatar
    A
    Ariel-chan 4.10.2014 21:28
    Po 7 odcinku.
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Co… Co… CO TO MIAŁO BYĆ?! O_O I nie, nie pytam teraz o cały odcinek, a konkretnie o tę czarną plamę zwaną „Umino”... Yyy, czegoś tak potwornego w życiu nie widziałam… Kto to rysował, przedszkolak?! Ja bym to lepiej narysowała XD Przeraziłam się =_=' Aż musiałam to napisać na początku xD
    Z dalszych minusów.
    Boże, jak oni zarzynają humor w tej serii! Scena z  kliknij: ukryte 
    Beryl… okazuje trochę charakteru O_o To… niepokojące. Nie wiem, czy to uznać za wadę czy zaletę. Z jednej strony strony zaleta – bo to już coś jak na tę serię, z drugiej strony  kliknij: ukryte  Niet, mnie to w żadnym razie nie pociesza xD O, Zoisite też trochę „charakteru” okazał, ale ciutkę i też w dalszym ciągu mnie to nie zachwyca xD
    Podobało mi się – deczko, troszeńkę, tak minimalnie –  kliknij: ukryte  Natomiast to, jak Zoi  kliknij: ukryte 
    Minako­‑chan całkiem ładna. Choć z włosami na twarzy wyglądała nieciekawie. Dziwi mnie sam fakt, że oczy zostały FAKTYCZNIE zasłonięte przez włosy, nie tak jaj zawsze w anime… Ale w dalszym ciągu nie wiem, czy to plus, bo to ładnie nie wyglądało xD.
    Dalej – eee, czy tylko mnie dziwi fakt, iż  kliknij: ukryte 
    I w ogóle jakim cudem ta  kliknij: ukryte 
    Ogólnie może deko lepszy ten odcinek, ale w dalszym ciągu jest sztucznie i żałośnie. A dialogi to chyba wymyślał ktoś na zasadzie „zdartej płyty”... „A jeszcze powtórzymy to samo! A jeszcze raz! Nie wiemy co wymyślić? Wymyślmy jeszcze raz to samo!” xD
  • Avatar
    Ariel-chan 28.09.2014 16:41
    Re: o sm cristal
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    „Potęgo księżycowego pryzmatu”, jak już xD
    Nie jesteś sam, też mi się zawsze marzył polski dubbing do Sailorek (do starych, naturalnie xD). Nie tylko do nich, do innych anime również. I w zasadzie przyjęłabym nawet nie najlepszy (żeby nie powiedzieć: beznadziejny), byle tłumaczenie było genialne xD (Dragon Ballem czy Shaman Kingiem byłam zawsze zachwycona xD Chodzi mi o te dwa filmy z DB, oczywiście, nie serię TV XD) Ale może o tym nie mówmy, bo jeszcze zagorzali obrońcy japońskości xD się odezwą, lepiej się nie przyznawać do takich zboczeń i herezji… xD Sailorki na DVD, z lektorem w wykonaniu Danuty Stachury, z poprawionymi błędami w tłumaczeniu, też mi się zawsze marzyły. Ach, nie ma to jak po latach docenić Sailorkowego lektora… Nie ma to jak po latach docenić wszelkie dubbingi i lektory O.o' No, szkoda tylko, że Polacy genialne potrafią zdubbingować tylko Disneye czy inne znane filmy, a anime to zawsze… wiadomo jak wychodzą =_=' Ale i tak jestem „za” – próżne marzenia, idę płakać ;_; xD
  • Avatar
    Ariel-chan 21.09.2014 15:46
    Re: plotarmor i OOC xp
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Wygląd Zoisite to kwestia odrębna jak dla mnie. Jak normalnie byłabym zachwycona… gdyby to był stary śliczny Zoisite – przebrany czy nie – tak tutaj nie potrafię xD Oni go po prostu skrzywdzili tym brzydkim charadesignem czy jak to się mówi, koślawą kreską itp. i nawet przebranie go za babę mu nie pomogło xD A, i przypominam, że w starej serii Zoi też się bawił w crossdressera, wprawdzie nie wyglądał jak on, ale jednak się za Sailor Moon przebierał xD Ach, to że on krzyczał i zwiewał bez walki było najlepsze xD Do dziś pamiętam  kliknij: ukryte  (w tej scenie – po wielu latach – kapłam się, że Zoi ma tego samego seiyuu co Umino… i nie, to wcale nie było miłe odkrycie xD). Najlepsiejszy odcinek w serii <3. To, co robią z nim w Crystalu woła o pomstę do nieba xD Ale chyba jeszcze jakąś nadzieję mam na poprawę ;_;
    A co do Beryl – co z tego, że się rusza, skoro w Crystalu i tak jest kompletnie bezpłciowa… I w niemal każdym odcinku powtarza to samo. Co ja gadam, tam wszyscy są bezpłciowi xD I osobiście uważam, że stara seria BYŁA mroczna. Jak na shojo przystało, to nie miał być horror ani jakiś seinen, była na tyle mroczna, na ile mogła. Nie mam pojęcia, czemu ludzie uważają, że anime nie było mroczne, a manga była mhhhhhhhroczna. Serio? Niech se będzie nawet horrorem, jak ktoś chce, ale po tym co obserwuję w Crystalu naprawdę nie wiem, jakim cudem jeszcze ktoś może być za mangą, w której bohaterki były bezpłciowe, wrogowie ginęli jak pospolite demony (w Crystalu próbują to naprawić, z marnym skutkiem, ale próbują xD), nie dając się poznać, humor prawie nie istniał, ba, cały urok tej serii szlag trafił – znaczy w Crystalu. Bo manga jako taki urok miała. Nie wiem czemu, ale pewnie przez sentyment i przez to, że to… manga? xD Próbuję powiedzieć, że jak w mandze pewne debilizmy były do przyjęcia – ba, rysunek rewelacyjny nie był i czasami szło czegoś nie zrozumieć, to i debilizmy szło pominąć, zresztą mi się ta „zwiewna” kreska zawsze podobała – tak w anime się tego przyjąć nie da, bo widać jak na dłoni wszelkie niedoróbki itp. xD Dobra, bo się zaś rozpisuję i pewnie powtarzam ._. Amen.
    P.S. To, że coś jest w mandze, nie znaczy, że jest dobre… Niet, nie w tej serii i nie w tej mandze xD
  • Avatar
    A
    Ariel-chan 21.09.2014 02:12
    szósty odcinek
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Zwykle nie komentuję anime, ale to co oni robią z moimi Sailoreczkami… to aż serce boli ;_; W dalszym ciągu jest źle. Najbardziej mnie chyba przeraziło to, że Usagi zaczęła gadać do siebie i zdobyła jakieś umiejętności latania i teleportacji =_=' (to już druga po Ami umie się sama teleportować xD) Chodzi mi o to  kliknij: ukryte  Boże, one zawsze tam trochę latały i skakały po budynkach, ale w normalnej serii to była jakieś takie – mimo wszystko – bardziej realne. I jakoś poprawnie rozmieszczone w czasie. Cała fabuła była realniejsza – ja nie wiem, co oni ćpali, jak to wymyślali… No dobra, raczej co Naoko ćpała xD Ale jednak ta przemowa mnie najbardziej zwaliła z nóg. Nie wiem, kogo Usagi chciała ukarać w imieniu Księżyca, bo serio wątpię,  kliknij: ukryte  Co jeszcze? Aha, Sailoreczki ZNOWU przemieniają się na oczach wroga, natomiast, żeby się przemienić przed Taksido, to już Usagi jakieś opory miała… Aha, chyba się bała, że ją nago zobaczy, a nie że pozna jej tożsamość. XD Zaczęłam się też zastanawiać, gdzie jest błąd – czy to starzy generałowie byli za mądrzy, że po zobaczeniu, jak Sailorka się przemienia odkrywali jej tożsamość, czy to ci nowi są tacy tępi, że im przemiana kompletnie nic nie mówi xD Chyba jednak to drugie. Choć bardziej niż na generałów zwalałabym na tępotę twórców. Za to Taksido jest genialny – po jednej chusteczce kapnął się, że Sailor Moon to Usagi. Choć prawdę mówiąc, nie wiem, czy to zaleta. Nawet to chyba z jakiegoś względu wydaje mi się wadą. Może dlatego, że oglądając wszystkie te odcinki miałam wrażenie, że – Taksido wie, że Usagi to Sailor Moon, ale Mamoru już nie. Jakby miał jakieś rozdwojenie jaźni xD Serio, ani jednej myśli Mamoru nie było, takiej choćby: Ta niezdara naprawdę jest Sailor Moon? Aż nie wierzę! Poza tym scena jak Luna opowiada o tym, że pochodzi z Księżyca. Boże, kompletnie spalona ;_; Nie dość, że one reagują jakoś tak… nie tak, to jeszcze czekałam tylko, aż Usagi spyta „Luna, to prawda, że na Księżyca mieszkają króliki?”. No zero. ZERO JAKIEGOKOLWIEK HUMORU w tej serii. Ta Usagi jest głupia jak but, a nie głupiutka, śmieszna i urocza, jak w starej ;___; Nie ma się z czego śmiać ani na czym zawiesić oka, bo kreska też paskudna. Mało tego – te dialogi… Oni tam w kółko to samo gadają. Nie wiem, ile razy już na ten odcinek i w ogóle na te 6 odcinków padło „Srebrny Kryształ”, „zdobyć Srebrny Kryształ za wszelką cenę”, „chronić Księżniczkę”, „mamy wciąż za mało energii”, itp. Oglądam – z musu – każdy odcinek po 3 razy co najmniej i wiem, co mówię. Serio, ludzie zmieńcie im płytę, bo ja tego nie zniosę ;_; Makabra xD
  • Avatar
    A
    Ariel-chan 7.09.2014 18:30
    Po 5 odcinku...
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Mnie się też wydaje, że jest deczko lepiej niż w poprzednich odcinkach. Jeżeli chodzi o rysunek i nawet fabułę. Aczkolwiek ta fabuła w dalszym ciągu mnie rozwala… xD  kliknij: ukryte  WTF, ja się pytam? To anime i same dziewczęta były z deczka naiwne (w taki uroczy sposób, wiadomo), ale ja pierdzielę, nie były aż TAK NAIWNE XD. W starej serii, owszem, Mako­‑chan prawie zakochała się w tym całym Joe, ale on powiedział, że nie lubi takich wielkich bab i ona się załamała, że „znowu to samo” i to było takie… normalne i naturalne, a tu? One dosłownie chrzanią o miłości naiwne farmazony XD Że już nie wspominam, że genialność bohaterek mnie zabija…  kliknij: ukryte  W starej serii Sailorki też zwykle od razu znały zaklęcia itp., ale to nie wyglądało aż tak niedorzecznie. Tutaj mam wrażenie, że zabrakło jakiegoś „flashbacka” z księżycowego królestwa, który sugerowałby, że Mako niejako przypomniała sobie, że jest Sailor Jupiter… Idzie się domyślić, że na tym to polega, no ale bez przesady, to powinno być choć minimalnie zaznaczone XD Poza tym same te dialogi w tym anime mam wrażenie, że są strasznie infantylne i naiwne… Samo to jak Rei mówi na widok Mako, że ma przeczucie, iż niedługo zbiorą wszystkie razem, co Luna potwierdza. Eee? Nie lepiej byłoby powiedzieć deczko logiczniej, czyli: Mam dziwne przeczucia co do tej dziewczyny, zupełnie jakby była kolejną wojowniczką. Mało tego, te dialogi czasami jak dla mnie nie wynikają jeden z drugiego (nie żeby to był problem tylko tej serii)... Rei coś psioczy,  kliknij: ukryte  Co jedno ma do drugiego?! No, coś tam może ma, ale jakoś nie czaję jej toku rozumowania XD A w ogóle jedna wielka improwizorka z tego anime ;_;
  • Avatar
    Ariel-chan 18.08.2014 15:00
    Re: Wrażenia po 4 odcinkach
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Ahahaha, też wolę Kunzite x Zoiste – zdecydowanie – ale skoro w mandze i tak tego nie ma, a jakieś aluzje apropos romansów Sailorek z generałami są, to jak mają nie robić z nimi nic, tylko ich wybić co do nogi, to zdecydowanie wolę coś a'la Sailorki x generałowie… xD To też jest ciekawe (oni i tak mają pozmieniane charaktery, to widać, więc już co za różnica…?) Wątpię, by cokolwiek z tego było… Choć to jak Jedaite powiedział o Rei, że jest piękna czy coś tam, było jak dla mnie mało subtelną aluzją =_=' Może jednak? XD No dobra, najlepiej by chyba było, jakby zostawili Kuznite x Zoiste, a Nephra i Jedaia dali Sailorkom xD Dobra, bo zaś się rozmarzę O.o' I potem jeszcze ciężej będzie oglądać tę serię :D.
  • Avatar
    Ariel-chan 17.08.2014 04:38
    Re: Wrażenia po 4 odcinkach
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Oj tak, film kinowy (tudzież krótsza seria) o Księżycowym Królestwie *.* Rozwinięty romans Serenity x Endymion, może nawet romans Sailorek z generałami… I tragiczny koniec, na którym nie tylko starzy fani ryczeliby jak bobry! Może nawet Naoko pokusiłaby się o wymyślenie ojca dla Serenity. Bo w sumie z całej serii wynika, że księżniczka Serenity ojca nie miała xD a przynajmniej ani słowa o nim nie było xD Że też Usagi się nad tym nie zastanowiła xD Ej, weźcie, bo się rozmarzyłam O.o xD
  • Avatar
    Ariel-chan 16.08.2014 23:55
    Re: Wrażenia po 4 odcinkach
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Wiem, wiem, marne szanse na uratowanie tej serii, ale jeszcze nadzieję jakąś mogę mieć, nie? xD Dziwi mnie, że niektórym ludziom ta seria serio się podoba i nie widzą naiwności i tandety fabularnej – nie mówię już o grafice. Stara seria nie była aż tak naiwna, żeby dawać rzeczy w stylu (Rei) – „Mam nadprzyrodzoną moc i przez to ludzie się mnie boją!”, pięć minut później: „Usagi, więc ty też masz tajemniczą moc?! Och, przyjaciółko ty moja droga, jesteśmy takie same!” No, tego ostatniego nie powiedziała, ale mniej więcej taki to ma sens xD Mnie się podoba sam fakt, że ją zrobili. Bo to moje kochane Sailorki i cieszę się, że znów je widzę… Ale moja miłość do tej serii to chyba jednak zbyt mało, by się „tym koszmarkiem” cieszyć…
  • Avatar
    Ariel-chan 16.08.2014 20:23
    Re: Wrażenia po 4 odcinkach
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    Dobra wiadomość jest taka, że  kliknij: ukryte  A zauważył ktoś, że Luna albo Sailorki – już po przemianie – zwracają się do Sailor Moon per „Usagi­‑chan”? Aha, a potem się zdziwią, jak wróg powie „Ty jesteś Tsukino Usagi!”... Albo Ami­‑chan, która w 3 odcinku  kliknij: ukryte  No na miłość boską, jakim cudem? One to umiały, ale razem i to wcale nie była jakaś prosta rzecz. W starej serii Ami­‑chan modląc się, czekała aż Rei i Usagi wrócą z innego wymiaru…  kliknij: ukryte  Rozumiem, że w mandze nawet nie było to wyjaśnione, ale zamiast wyjaśniać to w tak debilny sposób, mogli zrobić to jak w starej serii albo jakoś inaczej. Że już nie wspominam, że ten „promień z diademu” wyglądał jak laser Godzilli, a Taksido nagle zyskał jakąś moc z cyklu „ręce które leczą…  kliknij: ukryte  To akurat było w mandze, ale takie głupoty to powinni zmieniać… Kreskę zdzierżę, ale tej fabuły to nie bardzo xD Plus że  kliknij: ukryte  xD
  • Avatar
    A
    Ariel-chan 22.10.2013 00:49
    Komentarz do recenzji "Juuichinin Iru!"
    Cudeńko <3 Czekam na mangę z JPFu z niecierpliwością <3. Ach, ten urok starych anime… :3. Nie to samo co dzisiejsze „arcydzieła” -.-'.
  • Avatar
    Ariel-chan 17.06.2013 21:01
    Komentarz do recenzji "Vassalord"
    Bo to jest zaledwie jeden rozdział z mangi… W dodatku okrojony z fajnych rzeczy, a z dodanymi beznadziejnymi i niepotrzebnymi =-=. Męczyłam się z tłumaczeniem tego cholerstwa. Ale manga jest naprawdę zajedwabista, pełna humoru i uroku <3 A ich relacje są bardziej pełne miłości (i to widać!), niż w nie jednym prawdziwym yaoicu. I tak, są razem, naprawdę, tylko przedstawiono to w bardzo subtelny sposób. Szkoda, że anime kompletnie skopano :/
  • Avatar
    Ariel-chan 5.03.2013 19:57
    Komentarz do recenzji "Sailor Moon - Czarodziejka z Księżyca"
    Mimo ukrzyżowania wojowniczek? Ano fakt xD
  • Avatar
    Ariel-chan 5.03.2013 01:53
    Komentarz do recenzji "Sailor Moon - Czarodziejka z Księżyca"
    A dlaczego z Super Ski wycięli 133 odc. [z Dianą i zakonnicą], to pojęcia nie mam X_x' Nie widzę w nim nic złego do dzisiaj xD
  • Avatar
    Ariel-chan 5.03.2013 01:50
    Komentarz do recenzji "Sailor Moon - Czarodziejka z Księżyca"
    Dokładnie jak mówi Wikipedia, w pierwszej polskiej wersji Zoisite powiedział: „zawsze kochałem cię jak brata”, poza tym w odcinku bodajże 104, czy coś koło tego, z chłopca imieniem Tamasaburo [mistrz parzenia herbaty] zrobiono dziewczynkę [bo tak wyglądał xD], no i z Fish Eye też zrobiono kobietę. Jak byłam mała, to nie miałam pojęcia xD Jak to nie była cenzura, to ja nie wiem, jak to inaczej nazwać xD
  • Ariel-chan 8.01.2012 16:20:47 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Ariel-chan 5.01.2012 14:31
    Komentarz do recenzji "Paprika"
    Chodzące sprzęty mi się podobały xD
    No i muzyka, muzyka, muzyka! *_* Susumu Hirasawa i jego „Parade”, nie ma nic lepszego w tym filmie :P <333 (ending też, oczywiście ;3)
  • Avatar
    Ariel-chan 7.12.2011 19:45
    Komentarz do recenzji "Sex Pistols"
    Tak, je również miałam na myśli xD :D