Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

IKa

  • Avatar
    IKa 2.03.2006 18:18
    Re: Hellsing
    Komentarz do recenzji "Hellsing"
    Farbi napisał(a):
    Anime ogólnie jest spoko, ale do dzisiaj głowie się dlaczego dali wampirowi na imię Alucard (draculA)? Mogli się postarać i wymyśleć jakieś imię, które będzie zapowiadać tragedię a nie (jak alucard) komedię.

    Skoro uważaszm że Vlad Tepes vel Dracula był postacią komediową…
  • Avatar
    IKa 4.02.2006 21:32
    Re: Zbyt dorośli? Czy czerstwi?
    Komentarz do recenzji "Tokyo Mew Mew"
    Szanowny Panie.
    Zaiste, sam fakt, iż nie wszystkim podoba się Tokyo Mew Mew, co więcej, ośmielają sie wytykać mu błedy świadczy o naszych gustach zarówno filmowych jak też i muzycznych, a także o postepującej demencji starczej.
    Sam fakt oceniania gustów nieznanych osób w sposób, który miał być z zamierzenia obelgą, świadczy o kuturze oceniającego.
    Najwidoczniej do Szanownego Pana nie dotarł fakt, albo nawet nie zadał sobie Pan trudu, by sprawdzić, kogo i za co Pan zamierza obrazić. Sugerowanie, iż ktoś kto najprawdopodbniej jest fanem „mordobić” i nie potrafi dostrzec Głębi i Przesłania (TM) tej konkretnej serii anime, która, nie oszukujmy się, jest serią przeciętną, i mogłaby być o niebo lepsza, gdyby usunąć parę rzeczy, jest śmieszne i nie na miejscu. Zwłaszcza, iż sugeruje sie to osobom, które „Magical Girls” lubią.
    Tak, seria jest cukierkowa, różowa i słodka bo to jest shojo – takie shojo dla 13­‑latek. Co nie znaczy, że skoro jest dla tego przedziału wiekowego, to może mieć wady, bo 13­‑latka i tak sie zachwyci. I mogłaby być lepsza, gdyby była skrócona, a nie wydłużana niemożebnie przez zapychacze… Co wiecej skupienie się twórców na samej Ichigo zepchnęło w cień pozostałe jej towarzyszki, nie dając im nawet szansy na jakiekolwiek rozwinięcie chrakteru. Głowne postacie sa mdłe i irytujące, a wątek romasowy rozciagniety na miare Fushigii Yuugi. Porównując TMM do SM, na której WYRAŹNIE była wzorowana (wystarczy spojrzeć na samą fabułę – sama autorka przyznaje, że wzorowała się na typowych Magical Girls -, transformacje, czy chociażby żywcem zerżniety z ataku Chibiusy, atak Ichigo na wroga… ale to już robota animatorów), ocena wypada na korzyść Sailorek. Jak widać anime dla dziewczynek w wieku 13­‑14 lat, nie koniecznie musi być „słodkie, kawaii, cukierkowe, z toną lukru”.

    Z Poważaniem
    IKa
    fanka Dobrego Anime
  • Avatar
    A
    IKa 4.02.2006 17:26
    it is soooo sweeeeet.... _^_
    Komentarz do recenzji "Tokyo Mew Mew"
    Zdecydowanie Tokyo Mew Mew jest słodkie… aż ZA słodkie – przede wszystkim zdaje się, że dominującym kolorem jest róż, jakby twórcy zapomnieli, iż istnieja także inne kolory… róż i serduszka (zwłaszcza w kawiarence), plus straszliwe stroje potransformacyjne. Straszliwie paskudne, jedynie Ichigo ma na sobie coś w rodzaju sukienki­‑bombki, reszta wyglada jakby krawcom zabrakło materiału i starczyło go jeno na coś w rodzaju stroju kąpielowego z podwiązką.
    Drugą sprawą jest Aoyama­‑kun… i Ichigo… i marzenia Ichigo o Aoyamie, i randki z Aoyamą… i Aoyama wyglądający z połowy czasu antenowego każdego odcinka… oraz okrzyki Ichigo „Aoyama­‑kun!!!” Jako żywo stanęła mi przed oczyma inna seria, z tego samego rodzaju okrzykami, tylko okraszona mniejszą ilością pinku… Gdyby powycinać tą część lub ją ograniczyć, fabuła (ekhem) spokojnie zmieściłaby się w 26 odcinkach.
    Gdzieś w środku pojawia się dodatkowo nowy bohater pozytywny – na którego „wejście” mozna spaść z krzesła… dosłownie! i stwierdzić  kliknij: ukryte  który wypowiada tak standardową formułkę, że az strach…. „I was born…” (wiecie co dalej ;))
    Sama seria jest schematyczna i przewidywalna aż do bólu – 5 dziewczyn ratuje świat przed kosmitami (skąd my to znamy), ba! Nawet transformacje i pozy Ichigo podczas likwidacji wroga sa prawie identyczne z „Moon Heart Attack!” i przemianami czarodziejek.

    Ja sie tylko zastanawiam, co w tej cukierkowatej­‑lukrowości robili Midorikawa i Ishida… i czy ich potem zęby nie bolały.
  • Avatar
    A
    IKa 4.11.2005 11:01
    sigh
    Komentarz do recenzji "Mobile Suit Gundam Wing"
    Jeśli ktoś wymięka po kilku odcinkach, to niestety coś w tym jest – dowodem na to jest chyba fakt, iż Endless Waltz obejrzałam z przyjemnością, a Wing z ledwością dotrwałam gdzieś do 20 odcinka. Postacie są przerysowane, z obowiązkową Tragiczną Przeszłością, a co gorsza, Heero i Reelena awansowali u mnie na parę, która jak najszybciej należy odstrzelić…

    Nie przeczę, że narysowane jest ładne, fani biszounenów i wielkich robotów znajdą coś dla siebie, tak samo dla lubiących polityczne spiski. Ale jednak to nie dla mnie :P Nie ma tego „czegoś”
  • Avatar
    IKa 30.10.2005 10:15
    Re: dziabach :|
    Komentarz do recenzji "Stalowy alchemik"
    slocik napisał(a):
    eeee, taka niska ocena ? W swoim zycia zdarzylem obejzec zdecydowanie za duzo anime, i powiem ze full metal byl jednym z najlepszych.

    Polecam zapoznanie się ze skalą ocen znajdująca się w dziale „Współpraca” =='
    7 – Dobra seria, posiadająca wciąż swoje wady, ale potrafiąca zainteresować, zaskoczyć (pozytywnie). Obejrzenie nie będzie stratą czasu.
  • Avatar
    IKa 25.09.2005 18:33
    Re: Fabuła?
    Komentarz do recenzji "Miyuki-chan in Wonderland"
    Przykro mi, ale ni krzty nic zabawnego w Miyuki NIE widziałam. Może, gdyby panie z CLAMP miały swój udział w ekranizacji, to miałoby jakiś większy sens. Istnieją anime, któe nie mają fabuły, a mają w sobie COŚ… niestety Miyuki się do nich nie zalicza.

    Napisałam, że jest to anime albo dla fanatyków, albo do oglądania na ciężkiej fazie… przykro mi, akurat w tym przypadku faza mi sie nie włączyła.

    Jednak jeśli masz odmienne zdanie, zachęcamy do napisania recenzji alternatywnej – szczegóły i zasady w dziale współpraca.

  • Avatar
    IKa 19.09.2005 20:09
    Re: Któtko i na temat
    Komentarz do recenzji "Sailor Moon Sailor Stars"
    Tytuł tego utworu brzmi „Nagareboshi He”. Niestety na naszej stronie nie zamieszczamy materiałów objetych prawami autorskimi, w tym plików mp3, fragmentów filmów, czy gier. Ale znając tytuł piosenki, łatwo go znajdziesz w internecie.
    Dziękujemy za docenienie naszej pracy.
    Pozdrawiam.
    IKa
  • Avatar
    IKa 18.09.2005 14:21
    Re: brak
    Komentarz do recenzji "SaiKano"
    Zwrócę jedynie uwagę, iż seria od recenzentki otrzymała 7/10 co, zgodnie z naszą przyjetą skalą ocen podanych w dziale współpraca oznacza
    „Dobra seria, posiadająca wciąż swoje wady, ale potrafiąca zainteresować, zaskoczyć (pozytywnie). Obejrzenie nie będzie stratą czasu.”

    Proszę się jej dokładnie przyjrzeć, zanim wyda się osąd. Ocena 5/10 jest średnią z ocen redakcji – co mozna łatwo zauważyć.
  • Avatar
    IKa 30.08.2005 20:57
    Re: :ll
    Komentarz do recenzji "Appleseed"
    Kamecha napisał(a):
    Nie bede komentował tej ekranizacji (hah, wolnej adaptacji) mojej ulubionej mangi (prawde mowiąc JEDYNEJ,ktora mnie zainteresowała),

    Recenzja dotyczy anime pod tytułem 'Appleseed' a nie mangi o tym samym tytule (notabene zaliczającej sie do grona moich ulubionych tytułów), zresztą, jak sam mówisz „wolnej adaptacji”.
    ale powiem tylko, że to nagorsza recenzja Appleseeda jaka czytałem.

    Przepraszam bardzo, ale chciałabym ustalić fakty, najgorsza recenzja Anime, czy Mangi?
    Widać, że autor nie widział nawet okładki mangowego pierwowzoru. Co jak co, nie każdy musi być omnibusem, ale pisanie na stronie z „ANIME” w nazwie do czegos zobowiązuje.

    Proszę o bliższe wyjaśnienie, jak ma się oglądanie okładki mangi Jabłuszka, do pisania recenzji o najnowszej jego ekranizacji czyli o ANIME? Na stronie znajdują się recenzje ANIME, a nie MANG. I jak słusznie nas nazwa zobowiązuje, piszemy o Anime :)

    Podsumowując.
    Anime (a nie Manga) to dostało u nas ocenę 7/10 co jest oceną wysoką. Istnieje także u nas system recenzji alternatywnych. Jeśli czujesz się na siłach, zachęcamy do napisania własnej recenzji, która po korekcie (absolutnie nie merytorycznej, jedynie sprawdzającej poprawność językową)zostanie zamieszczona jako recenzja alternatywna. Zasady współpracy, system oceniania i szablon recenzji znajdują się w dziale „Współpraca”.
  • Avatar
    A
    IKa 22.04.2005 13:22
    _^_
    Komentarz do recenzji "Slayers Premium"
    Cóż można powiedzieć… jako zagorzała fanka Slayersów w tym przypadku zawiodłam się na całej lini. Mimo, iż grafika sprawia sympatyczne wrażenie, nie mozna sie oprzec wrażeniu, iż twórcy nie mogli sie zdecydować w jakim stylu narysować postacie – skutkiem tego jest tabum pół SD­‑kowatych bohaterów, którzy biegaja bez celu przez (na szczęście) 30 minut filmu. A niektórzy pojawiają się nie wiadomo w jakim celu (Xellos, Naga, Zel i Ame) – wystarczyłaby tylko Lina z Gourrym, jeśli miał być to film niestandartowy. Głowny wątek skrócony do granic możliwości, przeładowanie gagami i wyjątkowo paskudnie pod względem graficznym przedstawione zaklęcie Dragu Slave. Jak dla mnie wystarczyłyby 2 punkty (1 gwiazdka): za muzykę i za Linę, której charakteru nie udało się tu na szczęście zepsuć.