x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Alois, Claude, oraz reszta...
Re: Alois, Claude, oraz reszta...
Re: To komedia?
Re: To komedia?
Yes, Touzen kontinyuu!
Jest oryginalnie. Naprawdę czuć świeżość, ciekawe pomysły, dobre wykonanie. Cały czas coś się dzieje, bardzo szybko mi się oglądało. Fabuła dobra i mamy coś nowego. Fajne nawiązania do legend itd. Postaci nie gorsze – zakochałam się w Kurousagi, Asuka jest też całkiem fajna, You nie wzbudziła we mnie większych emocji ale jest po prostu dobra, Izayoi najpierw mnie irytował, bo nie lubię postaci które wiedzą i umieją wszystko, ale z czasem go polubiłam, całkiem dobry. I tyle głównych, do tego postaci drugoplanowe, które są całkiem w porządku. Przeciwnicy nie byli kiepscy. W sumie chyba nie było kogoś, o kim bym miała teraz złe zdanie w tym anime. Po prostu bardzo ich polubiłam, zwłaszcza głównych. Nie ma też specjalnie schematycznych i powtarzalnych setny raz bohaterów. Do tego postaci są wyjątkowo ładne! Najpierw nie byłam pewna, co do grafiki, jednak przekonałam się. Bo jest na serio ładna. Płynna animacja, dobrze się ogląda, jak mówiłam bohaterowie bardzo dobrze wyglądają, jest zróżnicowanie w wyglądach. Postaci są charakterystyczne. Wszystko wygląda świetnie. I brzmi również, bo muzyka także na poziomie. Chociaż szczerze żadne kawałki z tła odcinków nie wpadły mi w pamięć, to fajnie pasowały i się sprawdzały. Na osobną uwagę zasługuje dla mnie opening, jako że w liście ulubionych czołówek z anime dostaje u mnie wysokie miejsce. Piosenka super, towarzysząca jej grafika też.
Koniec końców zastanawiałam się co do oceny… Moim zdaniem utknęła ona tak pomiędzy 8 a 9, ale co mi tam. Oglądało się na tyle dobrze, że daję 9! Polecam z czystym sercem i czekam na kontynuację!
Niepotrzebne.
Oprawa graficzna która jest poprawiona w stosunku z 1 serią nie uratuje oceny ode mnie, bo akurat w Higurashi grafika mi nie przeszkadzała, choćby była raczej niedopracowana i nie zachwycała. Muzyka raczej nie prezentuje nic nowego. OP i ED mi się nie podobały, w przeciwieństwie do tych z serii 1 i Kai.
Daję 6/10, dość litościwie ze względu na środek serii.
Re: Delicje
Re: Beznadzieja
No chyba jednak Victorique.
Delicje
Nie grałam w novelki. JESZCZE. Więc nie porównuję anime do pierwowzoru. Oceniam tę produkcję jako rzecz osobną, bez brania pod uwagę, jaka mogłaby być. Tylko jaka jest.
Moje oceny:
Część techniczna: 9/10 – Grafika czasami trochę wkurzała gdy mało ruszało się w tle, albo w ogóle nic oprócz tego co najważniejsze, niemniej podobała mi się bo była zwyczajnie bardzo ładna. Postaci ładne i ogólnie. Muzyka świetna. Po prostu świetna. Strasznie podoba mi się ending, zwłaszcza po niektórych epizodach był taki ekscytujący, ahh.
Postaci: 7/10 – Niewiele z nich przedstawiono dokładniej. Beatrice świetna, główny bohater całkiem dobry, ogólnie nie było kogoś kto by mi przeszkadzał. Postaci jest dużo i mógł być przez to problem ale raczej jest ok. Niektórych tylko mogliby lepiej pokazać, bo nie wszyscy mają okazję sięgnąć po oryginał aby dobrze poznać Bernkastel i Lambdę!
Fabuła: 7.5/10. – moim zdaniem było ciekawie. Nie nudziło mnie wcale, choć bywały w prawdzie mniej i bardziej interesujące odcinki, to każdy z nich trzymał mnie przy ekranie. Chciałabym dać 8 lub nawet troszkę wyżej, ale zakończenie mi nie pozwala!! Mam nadzieję na kontynuację – modlę się – kliknij: ukryte a w endingu ostatniego epka w miejscu na zapowiedź ten napis : „see you again! have a nice day.” był taki świetny i w ogóle trzęsłam się jeszcze bardziej (czy to dziwne że przez połowę odcinków tego anime byłam tak w owym serialu zakochana że miałam dreszcze cały czas?? XD) Więc – tak! Chcę, aby z Umineko „zobaczyć się ponownie” jako anime, choć gry też mam w bliskich planach. Bardzo bliskich.
Poziom ekscytacji przy oglądaniu: 9.5/10 – bo nie wszystkie odcinki wprawiały mnie w stan o którym napomniałam, ale przez dużą część ciągle się trzęsłam. o.o”
Spełnienie osobistych oczekiwań: 9.5/10 ^^
A na osobną uwagę chyba zasługują ode mnie rzeczy które uznałam tu za piękne ♥
- Ending. Beatrice. Maria. Bern. Lambda. Rosa. 7 Grzechów Głównych (które w pierwszej chwili mnie nie przekonywały ale potem je bardzo polubiłam). Opening. kliknij: ukryte Eva‑Beatrice. Te przepiękne wyrazy twarzy, jak np. scena kliknij: ukryte kiedy Virgilia i Beato przekonywały Battlera do podpisania uznania Beatki za wiedźmę, albo Eva‑Beatrice razem z tą ciotką Kasumi i kilka innych przypadków ale to już były charakterystyczne zabiegi dla tej serii. Mimika bywała piękna. I te synchro we wspomnianych przeze mnie scenach. *.*
Straaaasznie mnie to anime urzekło~~~
MA widoczne wady!!
Namieszane wszystkich możliwych tematów, pytania bez odpowiedzi, ale… przyjemność z oglądania po prostu zajebip. :3
Jeśli długo będę musiała czekać na drugi sezon to ujmę to krótko: DAME DA, ZENZEN DAME DA~
Mam ochotę dokładnie wytknąc temu anime wady i zalety ale mama każąca zejść z kompa mi na to nie pozwala.
To tyle na temat,
Baj baj, szi ju in hell.
Overall 9/10 i gwiazdka ode mnie.
Re: @@@
Nie przepadam za zupami
Nie wiem, czym się tu zachwycać albo choćby widzieć coś co byłoby zaskakująco zniesmaczające itd., jak to niektórzy twierdzą. Oglądało się raczej miło ale bez większych emocji, w żadną stronę.
Re: D.N.O.
Re: Obrzydliwe
ok, pewnie sie myle. Może za dużo myślę i tak naprawdę nie da sie tu dopatrzeć głębokiego sensu? A może chodziło o to, aby to anime skłaniało do przemyśleń a sami autorzy nie nasuwają nic konkretnego?
Re: Obrzydliwe
Podsumowując, było całkiem fajnie, mocna 6/10. Można dać szansę.
Poprawka
Re: "Eromonogatari"? Dla mnie wporzo!
"Eromonogatari"? Dla mnie wporzo!
Dla mnie Nise lepsze jest niż Bake. :3
O ile w pierwszej serii moja ocena wahała się między 7 a 8, tutaj stoi pomiędzy 8 a 9 a mimo wszystko zdecydowałam się na tę wyższą. Może przesadzam? Staram się patrzeć obiektywnie, ale zabawa była tak przednia, że wszelkie mniejsze wady niezbyt mnie obchodzą przy ostatecznej nocie.
Łatwo zauważyć, że nie mamy tu już tak dużo Hitagi. Lubiłam ją w Bakemonogatari, ale jakoś jej brak w Nise mi nie przeszkadzał.
Podczas seansu pierwszej serii nie sądziłabym, że polubię siostry Koyomiego. A tu zaskoczenie, fajne z nich dziewczyny, zwłaszcza Karen, mimo iż nie należy do postaci w stylu lubianym przeze mnie.
I aż muszę wspomnieć o scenie mycia zębów – po prostu świetnie~! *_* Z czegoś takiego, zrobić coś… TAKIEGO. >D Nie no, mi pasuje. Ahh ta scena była taka piękna <3
I ogółem ciekawe relacje między Araragim a jego siostrami.
Co do reszty postaci, nie mam zastrzeżeń. Chociaż albo mi się wydaje, albo wszyscy się trochę zmienili. A Shinobu – tutaj dopiero zaskoczenie. Postać na plus.
Całościowo wrażenia bardzo pozytywne. Wcale się nie nudziłam. Szczerze polecam zapoznanym z Bakemonogatari ^^
Re: Zawiodło oczekiwania
Re: Zawiodło oczekiwania
Re: Zawiodło oczekiwania
Ojej, spoilery to nic dobrego, ale wlasnie w tej ostatniej wiadomości sama nie ukryłaś tego, że kliknij: ukryte wszystkie zginą XD
Re: Zawiodło oczekiwania