Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

ZSRRKnight

  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 11.01.2022 18:59
    1
    Komentarz do recenzji "Fantasy Bishoujo Juniku Ojisan to"
    W skrócie: No Homo the Anime
    Super. Już mi się podoba.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 10.01.2022 22:28
    Komentarz do recenzji "Honou no Labyrinth"
    Cudownie absurdalne. Może jestem mało wymagający, ale spodobała mi się ta OVA. Kalinka mnie rozłożyła, a charakterystyczny dla Studia Fantasia fanserwis to dodatkowy plus.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 8.01.2022 21:06
    1
    Komentarz do recenzji "Sono Bisque Doll wa Koi o Suru"
    Ocena grafiki: niezwykłe ładne
    Główny bohater to typ gościa mocno zakręconego na punkcie swojego hobby (jeśli można tak to nazwać), który jednak jest życiową niedojdą i za bardzo się nad sobą żali. Mikan zaś to „nie oceniaj książki po okładce” i parę cech, z którymi może się utożsamić wielu fanów anime. Może być z nich naprawdę fajna para, a póki co wszystko przebiega gładko i ogólnie jest fajnie, naturalnie i interesująco.
    Opening jest piękny animacyjnie, ending również, ale on się wyróżnia o tyle, że taki styl animacji rzadko widuje się w anime
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 8.01.2022 20:32
    1
    Komentarz do recenzji "Akebi-chan no Sailor Fuku"
    Ocena grafiki: nie jestem godzien, by to oglądać.
    Ogólnie wszystko w rękach Cloverworks. Ja już jestem kupiony, więc tym bardziej liczę, że ta bajka nie wykolei się gdzieś po drodze, bo o to, że to nie będzie pięknie opakowany cukierek bez nadzienia jestem już raczej spokojny.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 7.01.2022 23:32
    1
    Komentarz do recenzji "Cue!"
    To będzie miało 24 odcinki. Z jednej strony czuję, że się wkopałem, z drugiej być może dzięki temu jednak uda mi się zapewniać imiona szesnastu (!) bohaterek…
    A sam odcinek dość niemrawy, choć trudno wyrokować, czy tak będzie dalej. Najciekawszą częścią była możliwość posłuchania Hamleta po japońsku
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 7.01.2022 17:06
    1
    Komentarz do recenzji "Slow Loop"
    Przyjemny początek. Proporcje wędkarstwa, słodyczy i elementów kulinarnych są dobrze wyważone, bohaterki też wyglądają na całkiem sympatyczne. Ciekawa też jest przedstawiona tu sytuacja rodzinna, więc jestem ciekaw, czy będzie to ważny element fabuły czy tylko punkt wyjściowy, na którym nie będą się mocno skupiać.
  • Avatar
    ZSRRKnight 4.01.2022 23:50
    Re: drugi sezon dostał zielone światło
    Komentarz do recenzji "Slime Taoshite 300-nen, Shiranai Uchi ni Level Max ni Nattemashita"
    mnie cieszy
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 1.01.2022 09:13
    Komentarz do recenzji "Sorairo Utility"
    Kurczę, to był naprawdę udane. Tym bardziej żałuję, że to tylko jeden odcinek… No i ze względu na czas antenowy twórcy zakładają, że widz zna przynajmniej podstawowe zasady golfa, więc można się poczuć trochę zdezorientowanym, gdy jest się wrzuconym w akcję bez odpowiedniej wiedzy. Ale to w zasadzie jedyny minus. Animacja ładna, postacie sympatyczne, przyjemnie się to ogląda. I jeszcze Akira Amemiya odpowiadający za storyboard…
    Ogólnie to gratuluję Kengo Saitou spełnienia marzeń o golfowym anime, ale szczerze mam nadzieję, że powstanie jeszcze kiedyś kontynuacja. Choć jeśli miałaby to robić podobna ekipa, to już chyba musiałby być Trigger xd
  • Avatar
    ZSRRKnight 28.12.2021 08:45
    Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika Rybcia
    Komentarz do recenzji "Kimetsu no Yaiba: Yuukaku Hen"
    Znaczy to chyba jedna z tych scen „domyśl się widzu”. Tyle że łatwo można to przeoczyć, gdy nie wkłada się dużo wysiłku w oglądanie xd. Tak szczerze to ja też tego nie zauważyłem, tylko w ogóle się nad tym nie zastanawiałem xd
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 25.12.2021 22:44
    12
    Komentarz do recenzji "Senpai ga Uzai Kouhai no Hanashi"
    Bardzo udana, przyjemna komedia obyczajowo­‑romansowe. Wszystkie postacie bez wyjątku wypadają bardzo sympatycznie, mają fajne charaktery i ich interakcje są naturalne, interesujące i nieoklepane. Ba, bardzo łatwo przecież zrobić z takiej Futaby wkurzającą tsundere, a w tej serii jest to zrobione z wyczuciem, bez przesadzania i odbierania bohaterom prawnej głębi. Konkluzji jako takiej oczywiście nie ma, ale i tak całkiem ładnie się to zamknęło, a „życie toczy się dalej”.
    I naprawdę fajnie w końcu zobaczyć w anime pozytywnie przedstawione środowisko pracy biurowej. No, ale trzeba też zaznaczyć, że nie mamy tu do czynienia z wielkim korpo, a małą firmą, w której szef pracuje razem z pracownikami i cała ekipa jest raczej mała, więc można było sobie pozwolić na pewną idealizację. Niemniej, jest to dość odświeżające.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 22.12.2021 17:40
    12
    Komentarz do recenzji "PuraOre! ~Pride of Orange~"
    Udany finał i ogólnie udane anime. Jakby nie patrzeć jest to sportówka z krwi i kości, a element idolkowy jest miłym, acz marginalnym dodatkiem. Animacja jest bardzo dobra, mecze przedstawione zostały niezwykle dynamiczne, co jest dużą zaletą. No i aspekt słodkodziewczynkowy nie przykrył strony sportowe, co można uznać za sukces i dobrą decyzję twórców. Postacie są raczej jednowymiarowe, no ale taka już specyfika tego typu projektów – na plus trzeba zaliczyć, że przynajmniej następuje tu pewien, prosty, bo prosty, rozwój charakterów. I nie jest to poziom Uma Musume, ale w kategorii „słodkodziewczynkowych serii sportowych (z jakimś bądź nie twistem)" oceniam to anime wysoko. I jedyne, czego żałuję, to, o zgrozo, faktu, że nie było więcej występów wokalno­‑tanecznych – były całe dwa i oba zrealizowane na bardzo wysokim poziomie, uwzględniając nawet średnie jak dla mnie piosenki. I słowo o aktorkach głosowych: dają radę, acz w paru miejscach wychodzą braki doświadczenia.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 21.12.2021 18:42
    12
    Komentarz do recenzji "Tsuki to Laika to Nosferatu"
    Ostatni odcinek może trochę psuć odbiór, ale ogólnie jest to niezwykle interesująca bajka. I nie jest to żaden wielki dramat ani realistyczna historia o podboju kosmosu. Jest przede wszystkim anime o relacji dwójki ludzi – marzycieli i idealistów. Umiejscowienie akcji w alternatywnym Związku Radzieckim dodaje smaczku – dochodzi przecież cały aparat działania państwa i wynikające z tego różnego przeszkody stawiane przed bohaterami.  kliknij: ukryte 
    I jest też dostępny rosyjski fandub, jakby ktoś był zainteresowany. Osobiście jeszcze tego nie sprawdzałem, ale od samej zapowiedzi marzył mi się rosyjski dubbing dla tej bajki xd
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 18.12.2021 10:06
    12
    Komentarz do recenzji "Yakunara Mug Cup mo Niban Kama"
    Lepsze od pierwszego sezonu.
  • Avatar
    ZSRRKnight 16.12.2021 19:22
    Re: Prawie koniec i dalej super
    Komentarz do recenzji "Senpai ga Uzai Kouhai no Hanashi"
    mnie się niespodziewanie Yuuto podoba. Dawno nie czułem sympatii wobec jakiejś postaci męskiej w anime xd
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 12.12.2021 19:17
    12
    Komentarz do recenzji "JoJo no Kimyou na Bouken: Stone Ocean"
    Zbyt wielu zarzutów nie mam. W zasadzie bardzo mi się te pierwsze dwanaście odcinków podobało, ale to akurat wiedziałem od kiedy tylko przeczytałem mangę. No i właśnie a propos mangi – dopiero po przeczytaniu oryginału przed emisją anime docenia się jak wiele robi ekipa ze David Production, by wyciągnąć z tej serii maksa. Aktorzy głosowi sprawują się bez zarzutu, szczególnie charakternie brzmi Jolyne (kto jednocześnie ogląda Tropical­‑Rouge Precure może się całkiem nieźle przekonać jak wiele potrafi wyciągnąć ze swojego głosu Ai Fairouz), muzyka oczywiście też jest świetna.
    A o oprawie graficznej muszę się nieco rozpisać, bo niestety odbija się tu trochę strona produkcyjna tego anime, a raczej to, że, jak się domyślam, przez emisję na Netflixie odcinki wyszły nieco szybciej niż powinny. Przede wszystkim rzuca się w oczy wykorzystanie CGI, czego w poprzednich sezonach nie było. W niektórych scenach standy, które przez większość czasu są normalnie rysowane, są animowane komputerowo i to w dodatku w taki sposób, że mocno odcinają się od reszty animacji. Nie wygląda to zbyt ładnie i jestem prawie pewien, że jest to wynik napiętego kalendarza, a nie wizji reżyserskiej. No i są krzywizny. Na początku dużo, potem raczej mniej. Mnie to osobiście nie przeszkadza, ale to też jest znak, że zabrakło czasu, by dopracować wszystkie sceny. A z pozytywnych aspektów podobają mi się projekty postaci (które znów wyszły z pod ręki innego dizajnera) oraz ogólna oprawa graficzna, która oferuje mocne kolory i często grubą, komiksową kreskę oraz liczne inne bajery, które dobrze oddają atmosferę tej części. No uwagę zasługują również tła, które z uwagi na umiejscowienie fabuły, są trochę bardziej monotonne niż zazwyczaj, ale są szczegółowe i dosłownie żywcem wyjęte z rysunków Arakiego. No i powróciła animacja 3D w openingu, co jest bardzo miłym zaskoczeniem. I sam opening, przynajmniej graficznie, jest naprawdę fajny i wypełniony po brzegi nawiązaniami do poprzednich części.
    Także jest udanie i myślę, że jak ktoś polubił poprzednie sezony JoJo ten również powinien go zadowolić, szczególnie, że najfajniejsze i najbardziej dziwaczne walki dopiero przed nami.
    Ciężko niestety przewidzieć, kiedy Netflix wypuści kolejne odcinki, ale no cóż… Mangę przeczytałem, więc mogę w spokoju poczekać choćby parę miesięcy.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 12.12.2021 19:01
    2
    Komentarz do recenzji "Kimetsu no Yaiba: Yuukaku Hen"
    Wymęczyłem wersję telewizyjną Mugen Ressha­‑hen i z pewną, zaskakującą mnie przyjemnością, obejrzałem dwa odcinki nowego arcu. Absolutnie nie jest to (na razie) lepsze od pierwszego sezonu lub filmu, ale w jakiś dziwny sposób nawet przyjemnie mi się to ogląda. A stoją za tym przede wszystkim dwa aspekty – W KOŃCU udany humor i postać Tengena, który jest absolutnym chadem i każda scena z jego udziałem jest naprawdę udana.
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    ZSRRKnight 11.12.2021 10:46
    Re: Biurowy harem
    Komentarz do recenzji "Ganbare Douki-chan"
    należy zaznaczyć, że udane momenty, przynajmniej dla mnie, to momenty głównie fanserwisowe
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 25.11.2021 11:23
    6
    Komentarz do recenzji "Komi-san wa, Komyushou Desu"
    Upośledzona społecznie dziewczyna i banda mniej lub bardziej groźnych szaleńców… Nadal mam pewne zastrzeżenia, ale nie będę kłamał – przyjemnie się to ogląda i już parę razy nieźle się uśmiałem. No i jednak trochę trzeba przyzwyczaić się do konwencji – naprawdę prawie wszystkie postacie tutaj są bardzo przesadzone w swoich charakterach i zachowaniach, co nie zawsze wychodzi dobrze (choćby odcinek 4)
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 24.11.2021 18:52
    11
    Komentarz do recenzji "Heike Monogatari"
    Świetne, ale jednocześnie dość hermetyczne anime. Nie jest to serial dla każdego, ale jeśli się już przebrnie i doceni całość historii, jest to tytuł zdecydowanie warty uwagi. Animacja nie była idealna, zdecydowanie nie był to ten sam poziom, na który pani Yamada wnosiła się w Kyoto Animation, ale myślę, że z nawiązką nadrabiała to cudowna muzyka oraz sama kompozycja kadrów wraz z bardzo zręczną reżyserią nie stroniącą od ciekawych rozwiązań i symboliki, mimo zauważalnych uproszczeń i pewnych skrótów fabularnych. Seans uważam za bardzo udany i mimo, że zazwyczaj nie oglądam takich anime, naprawdę bardzo mi się to podobało.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 19.11.2021 10:01
    7
    Komentarz do recenzji "Tsuki to Laika to Nosferatu"
    Soundtrack jest fenomenalny. A o reszcie ciężko mi cokolwiek konkretnego napisać… Na pewno jest to na tyle unikatowe w skali anime, że warto zerknąć
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 12.11.2021 20:21
    6
    Komentarz do recenzji "PuraOre! ~Pride of Orange~"
    Już chciałem pisać, że idolkowania jednak w tym nie ma, a jednak w końcu się pojawiło. I to w jakiej jakości! Kij z piosenką, ale animacja, choreografia, oświetlenie – no po prostu klasa sama w sobie i popis animatorów. Jeśli tak to będzie wyglądać w następnych odcinkach, to nawet będę w stanie wybaczyć, że ten element idolkowy jest doklejony zupełnie bez pomysłu i łączności z faktyczną fabułą anime. No właśnie, bo póki co jest to zwyczajne słodkodziewczynkowe anime sportowe. Co prawda sportu mogłoby być więcej (brakuje mi choćby dokładniejszego przedstawienia treningów i lepszego wprowadzenia reszty drużyny, ale jak już jest, to wygląda ładnie i dynamicznie, co dla hokejowego laika takiego jak ja jest zupełnie wystarczające. Przy tych wszystkich fajerwerkach graficznych dziewczyny wypadają dość blado i papierowo, ale są wystarczające słodkie i nie przeszkadzają fabule w gładkim rozwijaniu się. A jakbym miał wskazać jakąś moją faworytką, to wybrałbym Riko.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 9.11.2021 15:12
    6
    Komentarz do recenzji "Mieruko-chan"
    Jeśli ma to fabułę, to jest tak mocno ukryta, że chyba tylko pod mikroskopem można by ją zobaczyć. Owszem, pojawiają się jakieś strzępki informacji, ale realnego postępu nie ma i każdy odcinek jest w zasadzie odrębny od reszty. I to nie jest samo w sobie wadą, ale po prostu dzieje się tak mało i zazwyczaj w taki sam sposób, że zwyczajnie jest nudnawo. I nadal nie mam pojęcia czemu jest to podobno komedia – jak dla mnie równie zabawne może być oglądanie jak ściana schnie.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 7.11.2021 16:45
    5
    Komentarz do recenzji "Senpai ga Uzai Kouhai no Hanashi"
    Kazama i Sakurai wypadają absolutnie uroczo w tym odcinku. I naprawdę ciągle do mnie wraca temat endcardów w tym anime – tym razem ilustrację zrobił pan autor Made in Abyss i oczywiście to był obrazek przedstawiający Yuuto, młodszego brata Sakurai, w wersji fanserwisowej – czego innego się spodziewać po takim człowieku xd
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 7.11.2021 10:15
    3
    Komentarz do recenzji "Komi-san wa, Komyushou Desu"
    Komedia bardzo abstrakcyjna, choć patrząc po tematyce można by się spodziewać czegoś bardziej przyziemnego. Jeszcze nie wszystkie sceny mnie śmieszą, ale ogólnie humor wypada tu naprawdę sympatycznie i kreatywnie. I obejrzę choćby do końca ze względu na postać Najimi, która jest niezwykle fascynującym stworzeniem i poniekąd chodzącą metaforą dość popularnej kliszy.
  • Avatar
    ZSRRKnight 31.10.2021 19:04
    Re: ehh
    Komentarz do recenzji "180 Byou de Kimi no Mimi o Shiawase ni Dekiru ka?"
    zgadzam się, bardzo dziwna bajka. Na asmr zupełnie się nie znam, więc ciężko mi ocenić na ile jest to cienkie. Dla mnie oglądanie tego to po prostu jakieś dziwne doświadczenie dźwiękowo­‑spiritualne i raczej obejrzę do końca, by chociaż zobaczyć czy w końcu któraś panienka dostanie orgazmu od wkładania patyczka do ucha manekinowej głowy