Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Baccano!

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Bortak42 12.03.2020 09:54
    Baccano!
    Anime świetne.Sama historia nie jest jakaś świetna, ale to sposób jej przedstawienia jest tym co w niej urzeka i to dzięki temu jest bardzo dobra.Przedstawiono ogromną ilość postaci jak na tak krótką serię i przedstawiono je krótko, ale dobrze bez zbędnych retrospekcji co w tym przypadku wychodzi na plus.Trochę dokładniej przedstawiono alchemików z Advena Avis i słusznie, bo to najbardziej istotne postacie anime mimo, że prawie wszystkie pierwszoplanowe postacie mają ważną rolę w fabule to właśnie alchemicy są najistotniejsi.Postacie ogólnie bardzo udane mimo krótkiego ich przedstawienia.W tym przypadku to było wystarczające.Muzyka naprawdę bardzo dobrze dopasowana do anime, klimatyczna, grafika też świetna, walki świetnie zanimowane, barwy ponure, ale to bardzo dobrze pasuje do anime, do klimatu lat 30 w USA, gangsterów i czasów prohibicji.Właśnie najlepszym elementem tej serii jest klimat.Świetnie oddaje on atmosferę tamtych czasów.Przede wszystkim anime jest bardzo oryginalne.Drugiego podobnego z całą pewnością nie ma.To na plus.Na pewno zadowoleni będą fani gangsterskich klimatów i nawet nie tylko.Nie jest to anime dla młodszej widowni.Historia jest zbyt skomplikowana dla młodszych widzów i nie zbyt by ich zainteresowała.Dla starszych widzów jest jak najbardziej odpowiednia.Ogólnie polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Gutosaw 28.03.2018 00:33
    200% normy.
    Szczerze powiedziawszy forma w jakiej została opowiedziana ta historia, dalece przerasta treść. Ogląda się to cudownie, ale sama fabuła jest mocno przeciętna. Trzymanie się chronologii mocno wpłynęłoby na odbiór tej serii. Ale właśnie to mieszanie wątków, przeskakiwanie od postaci do postaci, od akcji do akcji, tworzy z Baccano! coś wyjątkowego. Oczywiście, gdyby te przeskoki zostawiały jakieś niejasności lub luki, to wiele by zepsuły. I chyba właśnie dlatego fabuła jest tak prosta. Dzięki temu można było się zanurzyć w niekończącej się akcji. Jedyne czego nie rozumiem to pierwszy odcinek. Kim jest ta postać? I dlaczego wzięła się za odkrywanie tej historii?
    Postaci wyszły na plus. Ciężko mi uwierzyć, że już po czterech odcinkach byłem w stanie nazwać zdecydowaną większość z nich oraz pamiętałem ich powiązania i motywy. Wynika to głównie z różnorodności charakterów, zazwyczaj mocno przerysowanych. Ma to też swoje wady, bo wśród takiej ilości indywiduów zawsze znajdzie się ktoś, kto bardzo irytuje. Dla jednych będzie to para Isaac i Miria (ja ich akurat uwielbiam), dla innych Dallas, a dla mnie Splot i jego niewielka kompania.
    Można to polecić każdemu, więc polecam – każdemu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    gloria 22.03.2017 21:01
    Cudowne! :)
    Anime było naprawdę cudowne, najlepsze na świecie! Jestem po obejrzeniu całości i zachwyciło mnie różnorodnością charakterów, fabułą i ogólnie wszystkim :) :) Nic, tylko oglądać! Naprawdę piękne i interesujące, czasem aż za brutalne, ale to tylko dodawało realizmu moim zdaniem. Gorąco polecam! :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ;-; 6.07.2016 03:21
    Japoński akcent w innych językach brzmi paskudnie, moje uszy krwawią ;-;
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Katasza 8.07.2015 16:10
    Fabuła chociaż pokręcona jest niezła, a postaci są sympatyczne i różnorodne, do tego mają charakterek :-)) Jednak nic mi się nie rzucało tak w oczy jak hektolitry krwi i bezsensowna przemoc, aż mnie to czasami odstręczało, i pojęcia nie mam po co aż tyle tego było!?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Tenessy 14.06.2015 20:53
    Baccano!
    Anime zaczęłam oglądać wczoraj i dzisiaj skończyłam, więc poszło mi całkiem szybko.
    Co, jak co, ale czas spędziłam strasznie miło, nawet pomimo tego, iż mam wiele zastrzeżeń.

    Wydarzenia, które miałam przyjemność oglądać były bardzo interesujące. Cały czas się coś działo, nie było szansy na nudę. Jednak mam pewne wątpliwości, czy pomimo tak dobrego materiału na anime twórcy w pełni go wykorzystali.
    Seria była ciekawa, ale mnie nie wciągnęła. Nie wiem czemu, ale po prostu nie było tej ekscytacji, a każdy kolejny odcinek oglądałam tylko z umiarkowanym zaciekawieniem.
    Zabieg z pomieszaniem chronologii wydarzeń, jak zwykle mnie nie zawiódł i tak jak w „Durarara!!”, skupiałam całą swoją uwagę na tym co się dzieje na ekranie byle tylko nie przeoczyć czegoś ważnego i w miarę możliwości nie pogubić się w akcji.
    Uważam jednak, że na tak wielką ilość postaci, było zdecydowanie za mało odcinków. Wszystko to działo się niestety za szybko i motywy bohaterów nadal pozostają dla mnie zagadką, a przynajmniej części z nich.
    No bo co? W sumie dostaliśmy tu jedną wielką rzeź i niby jakieś tam powody są, ale tak powierzchownie opisane pozostawiają tylko uczucie niedosytu.
     kliknij: ukryte 
    Dostaliśmy paletę najróżniejszych bohaterów, jednak ich kreacja wydała mi się niezwykle płytka. Za mało, za mało, za mało! Tak właściwie trudno określić jakąkolwiek postać jednoznacznie, bo jest po prostu za mało informacji na jej temat.
    Najbardziej chyba lubię bezbłędną parę debili – Isaaca i Mirie. Takie dwa słoneczka tego anime.
    Czesław, Vino i Firo także wzbudzili we mnie pozytywne uczucia.
    A wkurzał mnie chyba jedynie Jacuzzi. Straszna ślamazara z niego.

    Grafika była w porządku, moim zdaniem bez szału, ale pasująca do serii.
    Muzyka jakoś mnie nie porwała. Opening bardzo praktyczny, bo można się było nauczyć postaci, a ending się niczym nie wyróżniał.

    Moje ogólnie wrażenie to 7/10.
    Za chwilę będę oglądać OVA, może coś więcej się wyjaśni.


    Mam jeszcze pytanie.
    Na MAL'u pisze, że jakaś postać/postacie są z „Durarara!!”. Ktoś wie o co chodzi? Bo oglądałam uważnie obie serie, i nie zauważyłam, aby bohaterowie się jakoś powielali.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Sakakibara 12.06.2015 08:30
    smooth blues, totalna rozwałka i zakazane imperium
    wiele osób widzę, że chwali to anime za opening, ja także, muza super oddająca, charakter całego anime, świetna kreska, wszystko świetne, i jeszcze ta fabuła i linie czasowe….
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    wogezyta 11.03.2015 13:53
    Tak dłuuuuuugo nie mogłam się do tego zebrać (nie wiem dlaczego nawet!) a teraz żałuję, że nie obejrzałam wcześniej! Trafia na pewno do mojej top10. :) Przy czym najbardziej mnie cieszy to, iż pomimo, że widziałam już filmy/seriale/książki o takiej budowie (na samym początku zakończenie a potem prezentowanie „jak do tego doszło”) to jeszcze nigdy nie byłam tak ciekawa jak się potoczyła opisywana historia! Czasem przy oglądaniu czeka się z niecierpliwością na sam koniec (mniej ważne jak do niego dojdzie, ale żeby poznać już to zakończenie) a w Baccano każda kolejna sekunda była dla mnie „tą najważniejszą chwilą”, dzięki czemu dokładnie każda minuta serii była równie fascynująca. Jak się jeszcze doda liczne grono pasjonujących bohaterów (osobiście pokochałam wszyściuteńkich oprócz dosłownie jednego), wspaniałą grafikę, świetną muzykę to wychodzi taka przejażdżka rollercoasterem – szybka, szaleńcza, trudno się skupić i zorientować co się dzieje, w dodatku niby krótkie (wszak tylko 16 odcinków) ale TAKIE SUPER! Tylko ogromna szkoda, że druga przejażdżka tą samą kolejką budzi już mniejsze emocje!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Razeroth 6.02.2015 11:31
    Pussyfoot
    Ogromny + za opening. Istny majstersztyk :D Świetnie by były, gdyby powstało osobne anime o przygodach większości bohaterów, szczególnie o pędzie przez życie Isaac'a i Miria :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yennefer 5.12.2014 21:34
    10/10
    Nie mam serca wystawić niższej oceny, choć gubiłam się trochę w akcji i teoretycznie powinno mieć 9/10. Postacie mają dużo charakteru, są przezabawne (a szczególnie Isaac i Miria, choć Jacuzzi i Nice też byli super), fabuła dosyć wyjątkowa, a muzyka i grafika przypadły mi do gustu. Przewyższa nawet Durarara, jak na mój gust :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tamago-chan 30.10.2014 15:02
    Ależ to jest świetne!
    Kupiono mnie całkowicie. Najbardziej chyba spodobał mi się sposób przedstawienia wydarzeń, a raczej ich kolejność. Jeszcze czegoś takiego w anime nie widziałam i uważam, że ten zabieg sprawdził się w tej serii idealnie. Początkowo wydawało mi się to zbyt chaotyczne, a w połączeniu z dużą liczbą postaci myślałam po pierwszym odcinku, że nie ogarnę tego, ale dosyć szybko można się przyzwyczaić.
    Podoba mi się to, że praktycznie cały czas coś się dzieje na ekranie. Nie ma czasu na nudę, fabuła jest niezwykle interesująca, a bohaterowie tylko dodają temu wszystkiemu „tego czegoś”. Jeżeli o postacie chodzi: wszyscy są bezbłędni. Isaac i Miria całkowicie skradli moje serce (chyba jeszcze nie widziałam tak zwariowanego duetu w anime), ale reszta też wypada świetnie. Każdy ma swoją rolę do odegrania, każda z tych postaci ma wyrazisty charakter i nie ma się wrażenia, że wepchnięto ją tam na siłę jak to się czasami zdarza.
    Uwielbiam opening, na pewno po niego sięgnę od czasu do czasu. Początkowo wystawiłam 9/10, ale coś mi wewnętrznie mówiło, że ten tytuł zasługuje na więcej. Dlatego też zmieniłam na dyszkę, chociażby dlatego, że nie potrafię wymienić choćby jednej rzeczy, która mi się nie podobała.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tamakara 21.03.2014 23:23
    Obejrzałam… obejrzałam to w jeden dzień! chciałam napisać jakiś sensowny, bogaty w przymiotniki komentarz, ale brakuje mi słów. Może dlatego, że gapienie się monitor przez tyle godzin nie może nie mieć negatywnych skutków na pracę mózgu, a może dlatego, ze to anime zrobiło mi poważną krzywdę?
    Genialne, zaskakujące, obrzydliwe, straszne, smutne, śmieszne, romantyczne… wszystko na raz, głowa mi pęka od nadmiaru emocji.
    Było straszne, nie raz i nie dwa wydałam z siebie okrzyk grozy, obrzydzenia, rozpaczy. Kilka razy miałam oczy pełne łez.  kliknij: ukryte 
    Było wesoło, wielokrotnie śmiałam się w głos.
    Było romantycznie, w kilku momentach naprawdę się wzruszyłam. Kilku bohaterów dołączyło do listy moich wielkich miłości i będę za nimi strasznie tęsknić. Najgorsze jednak, że postacie, które wywołały moją słuszną reakcję niechęci, potem bezwstydnie chciały być lubiane i im się nawet udawało.
    Nie ogarniam.
    Fabuła poprowadzona w sposób absolutnie mistrzowski.
    Kreska była momentami tak paskudnie krzywa, że wołała o pomstę do Nieba, ale i tak musiałam przymknąć na to oko, bo sama historia była zbyt niesamowita.
    Muzyka cudowna, będę wracać do soundtracka.
    I… nie wiem, jaką ocenę mam wystawić. Ręka biegnie mi do 10/10, ale nabawiłam się takich traum, że po prostu nie mogę tego zrobić.
    Muszę iść spać…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    dragranis 16.03.2014 08:51
    Jak dla mnie tragedia.
    Obejrzałem i dla mnie to totalna porażka. kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Miya-chan 25.10.2013 19:01
    Pisk!
    Stos trupów, rzeka krwi, ludzie pożerający się nawzajem, walka o poznanie sekretu nieśmiertelności, mafijne porachunki i przewaga ciemnych typów wśród postaci – to wygląda na przepis na ponurą opowieść, a tymczasem oglądałam z radosnym wyszczerzem na mordce i taaaaaaakim zachwytem. Chcę więcej!… Zabieram się za OAVkę :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yuki Asakawa 16.10.2013 17:49
    Uff!
    Ciekawa i przyjemna opowieść, ale po obejrzeniu dalej nie jestem pewna, czy wszystko zrozumiałam… Nawet nie rozróżniałam niektórych ważniejszych postaci z maffi/gangsterów/czego tam. Mimo to Ryougo Narita jak zawsze zachwyca, polecam :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    gaijin 28.05.2013 15:23
    No więc tak
    Nie lubię filmów o amerykańskiej mafii. Nie lubię filmów o Ameryce lat 30. Jednym z powodów, dla którego oglądam anime jest znużenie wszechobecną kulturą amerykańską, więc anime opowiadające o niej powinno mnie zniechęcić. A jednak…
    Serię obejrzałam z przyjemnością!
    I niech to służy jako zdecydowana rekomendacja z mojej strony ;) Gorąco polecam!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kotbury 17.02.2013 14:13
    Tak, świetne! Właśnie skończyłam oglądać i pomimo całej tej masakry, powagi sytuacji itp zaśmiewałam się do rozpuku. Uwielbiam Isaaca i Mirię :) !!!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Gnosis. 20.10.2012 22:05
    Nareszcie
    Próbowałam się zabrać za to anime, próbowałam i wreszcie mi się udało. Skończone! Sięgnęłam po nie po kultowej Durararze, naturalnie.
    Wyszło oryginalnie i ciekawie, podobało mi się, fabuła zdecydowanie lepsza niż w tej drugiej produkcji, ale… No właśnie. Tu zaczynają się schody.

    Twórcy dostali w łapy wspaniałą szansę na zrobienie dobrego materiału. Czy to wykorzystali? Z jednej strony tak – jest ciekawie, jest kolorowo, jest napięcie, dostajemy zmiksowanie różnych charakterów i postaci w komplecie z przeskokami w czasie (które były genialnym zabiegiem). Parę razy gryzłam poduszkę, czekając, co będzie dalej. Czyli sensacja i rozrywka jest. Ja jednak mam nieco większe oczekiwania i pragnę czegoś, co da mi możliwość zastanowienia się nad sprawą. Temat  kliknij: ukryte  był na to świetnym materiałem.  kliknij: ukryte 

    Wiem, że to nie miał być dramat, ale uważam się za osobę wrażliwą i wkurzało mnie to  kliknij: ukryte . Dlatego najbardziej z całej serii polubiłam Jacuzziego – go jedynego tknęły jakieś wyrzuty sumienia z tego faktu. Był chyba najbardziej realistycznym bohaterem. Niby taka ciapa życiowa, beksa, a umie walczyć o to, co kocha. Urzekł mnie.

    I tak oto doszliśmy do bohaterów. Izaac i Miria wkurzali mnie, śmieszyli, wkurzali, a potem znów śmieszyli. Mimo to i tak nie byli realistyczni. Ludzie się tak po prostu nie zachowują! Rozumiem, dzieci, rozchichotane nastolatki, ale nie dorośli! Inni bohaterowie ujdą. Psychopata o blond włosach z gangu białych działał mi na nerwy, ale pod koniec serii było mi go w sumie żal.

    Ogólnie sceny gangsterskie do mnie nie przemawiają i mnie zniesmaczyły, tak samo jak brutalność na każdym kroku. Mogli sobie darować.
    Opening­‑ujdzie, ending – cudo. Przepis na sukces? Szybki, energiczny op i melancholijny ed. Zawsze człowiek może się zastanowić chwilę nad tym, co przed chwilą zobaczył w trakcie smutnego utworu, zaś op zachęca do zabawy w trakcie oglądania. Grafice też nie mam nic do zarzucenia. Mimika genialna, niektóre postacie miały ją świetną.

    Czas na pytania.
    1.  kliknij: ukryte 
    2.  kliknij: ukryte 
    3. kliknij: ukryte 
    4. kliknij: ukryte 

    Podsumowując: jednak wolę Durararę. Poruszyła mnie jakoś bardziej, taka bardziej… życiowa. Fabularnie Baccano lepsze, ale pod względem postaci Drrr triumfuje. To anime było eksperymentem i przyznaję, że się udał. Mocna 8.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Bokunobaka 29.07.2012 12:47
    Jak dla mnie to jedno z najlepszych obejrzanych anime. Oczywiście od początku do końca widziałam dużo wspólnego z Durarara!! ale to raczej dobrze bo jestem fanką obu serii :) Dwie postacie które mnie urzekły to Czeslaw Meyer i Jacuzzi Splot. Na drugim miejscu oczywiście Isaac i Miria oraz Claire Stanfield czy jak kto woli Vino ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Kanaria. 25.05.2012 20:05
    7/10
    No cóż,przyznaję,anime rzeczywiście oryginalne i ciekawe.Fajnie się ogląda,ale..no właśnie,jest pewno ale.
    Nigdy nie przypuszczałam,że to powiem,ale zabrakło mi tutaj jakichś dokładniejszych wyjaśnień odnośnie bohaterów,czy choćby zapychaczy,dzięki którym lepiej moglibyśmy poznać bohaterów i ich intencje. Oglądam,oglądam,ale tak na prawdę nie wiem do końca o co chodzi,a zdawało mi się,że skupiałam się na oglądaniu.
    Np. kliknij: ukryte  Jeśli było to pokazane w anime to przepraszam,po prostu mi umknęło.
    I nikt z was mi nie wmówi,że 3­‑4 odcinki więcej zepsułyby fabułę,ba może wyjaśniłyby coś więcej.
    Albo sama postać ojca Chane.To to już zagadka totalna.Nic o nim nie wiemy,a przyznaję zaintrygował mnie na początku.Dalej Ennis.Kim ona w ogóle była? Za co wszyscy tak nienawidzili  kliknij: ukryte 
    Uważam,że w serii poruszono tyle wątków,że nie sposób było zmieścić tego w tych 13 odcinkach.

    Kreska jest ładna,pasuje do serii.
    Przeskoki w czasie? Można się przyzwyczaić.
    Opening fajny [wolę jednak te z wokalem],a ending zupełnie mi się nie podobał.

    Żaden z bohaterów nie przypadł mi do gustu,poza oczywiście kwestią wizualną [tu wygrywa ojciec Chane,nie pamiętam jak się nazywał]

    Szkoda,że był  kliknij: ukryte 
    Serię oceniłam na 7.Sama nie wiem czemu,ale jakoś mnie nie zachwyciło,czegoś mi tu po prostu brakowało.
    Pozwolę sobie jeszcze wspomnieć o Durarara!!,które moim zdaniem było o niebo lepsze.Więcej odcinków i akcja toczyła się w „naszych czasach”,co dla mnie było dużym plusem.

    Wiecie,jak sprawdzam czy anime mi się podobało?
    Po kilku tygodniach po obejrzeniu danej serii,próbuję przypomnieć sobie imiona i nazwiska bohaterów.Jeśli je pamiętam,to znaczy,że seria była udana.
    Z Baccano tak nie było.

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kuro no Senshi 20.04.2012 00:06
    Wohohoh
    Nie no, nie ma co. Za anime zabrałam się głównie z powodu rekomendacji, mówiących że podobne do DRRR!!, ano i klasyfikacja mi odpowiadała. Taka produkcja wręcz w moim guście. Standardowo, początkowe nieogarnianie akcji, ale skoro schemat się zna, to brnie się w niego dalej. No i muszę przyznać, że się kurde na twórcach nie zawiodłam. Porządna oprawa graficzna, OST, dobrze dobrane głosy, no i bohaterowie. Jedni bardziej, drudzy mniej nudni, ale każdy miał we wszystkim swoje pięć minut. Seria na pewno do nudnych nie należała, a to, że miała tylko 13 odcinków działa tylko na korzyść. Kto wie, czy więcej materiału by nie zniszczyło tego, co i tak jest świetne. A wady…? Jeśli były, to nie zwróciłam na nie uwagi.
    Z czystym sumieniem mogę ją polecić innym. I dodać do listy ulubionych.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Hatchin 8.04.2012 12:13
    Bardzo dobre. Osobiście uważam, że bez siekania fabuły i rozdrabniania poszczególnych wątków ta seria straciłaby swój niepowtarzalny klimat. Ha, odkryłam Amerykę. Podoba mi się też ogólne pudowanie napięcia. Gdy w jakimś momencie akcja podskoczy do punktu kulmnacyjnego, nagle wszystko jest przerywane i przeskakuje się do innego tematu. W pewnym momencie myślałam, że przez to zwariuję. Niach, większość postaci jest świetna, a twórcy nie ograniczeni małą ilością odcinków umięli zbudować całkiem interesujące charaktery. Miria i Isaac za każdym razem wywoływali na mych ustach uśmiech rozmiaru 10. Polecam jako porządną serię rozrywkową. U mnie ma 9/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Skalpellama 18.02.2012 23:27
    RE­‑WE­‑LA­‑CJA!! Fabuła, postacie, muzyka – wszystko! 100000000000/10!:-D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    psiochaa 20.01.2012 16:11
    Fabuła może nie oryginalna, ale za to umiejętnie zakręcona i zawiła; liczne przeskoki w czasie może początkowo mnie dezorientowały, to jednak są bardzo dobrym zabiegiem, dopiero później widz ogarnia, kto, czemu, jak; troszkę podobne, w sensie zabiegu fabularnego do książki „Granica”, gdzie najpierw pokazana co się stało, a potem co, jak i dlaczego, która miała okazać psychikę bohaterów, ale mniejsza. Bardzo podobał mi się ten zabieg :-)
    Muzyka była dobra, wg świetnie się komponowała z tym co się dzieje na ekranie. Gangsterski świat i klimat lat 30 również mi się spodobały.
    Co do postaci to właściwie wszystkie da się lubić, każda jest inna, wyjątkowa. Szczególnie podobały mi się : Maiza, Luck, Firo oraz ta niesamowita para Isaac i Miria, gdziekolwiek się nie pojawili, co zrobili, to już wielki banan na twarzy :-D, tej pary nie w sposób nie polubić; to powtarzanie Mirii tego mówi Isaac, albo ich wzajemne przeciąganie imion – Isaaaac, Miiirrrriiiaaaa, no sympatyczne :-)

    9 – polecam bardzo, kawał dobrego anime : 3
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    heYKer 12.01.2012 23:04
    Nie będę tu zbytnio słodził, boi tak wszystkie najlepsze słowa o tym anime zostały wypowiedziane, mimo to dodam tylko, że sama fabuła tego anime rozkłada inne produkcje na łopatki. Bardzo gorąco polecam i chyba za chwilę obejrzę jeszcze raz…
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime