Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

8/10
postaci: 7/10 grafika: 7/10
fabuła: 8/10 muzyka: 8/10

Ocena redakcji

8/10
Głosów: 2 Zobacz jak ocenili
Średnia: 8,00

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 6
Średnia: 7,33
σ=0,47

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Avellana)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Queen Emeraldas

zrzutka

Kolejny fragment złożonego wszechświata Leijiego Matsumoto. Tym razem bliższe spojrzenie na żeglującą pod karmazynową flagą piracką Emeraldas.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Recenzja napisana na podstawie dwóch z czterech odcinków; może w jakimś momencie zostać uzupełniona.

Przestrzeń kosmiczna to nie miejsce dla dzieciaków… Jednakże Hiroshi Umino nie podziela tego poglądu. Od zawsze samotny, wierzy tylko we własne siły i nie zamierza nigdy i w niczym polegać na innych. Zakrada się na statek transportowy, by w ten sposób dostać się na planetę Daibaran. Ma nadzieję znaleźć tam kryształy, potrzebne do budowy statku kosmicznego i pewnego dnia wyruszyć w przestrzeń własnym pojazdem. Na razie jednak transportowiec zostaje zaatakowany przez myśliwce Affresian. Od zniszczenia ratuje go interwencja tajemniczego, niewykrywalnego dla radarów statku kosmicznego.

Hiroshi dociera szczęśliwie na Daibaran i rozpoczyna swoje poszukiwania, utrzymując się z pracy w niewielkiej knajpie. Pewnego dnia senne miasteczko musi jednak stawić czoła zagrożeniu – przybywa do niego patrol Affresian, poszukując kogoś. A ta rasa uważa ludzi za śmieci i najpierw strzela, a potem pyta… Na ich drodze staje tajemnicza postać – czyżby na planetę zawitała słynna podróżniczka, legendarna Emeraldas? Jak rozmowa z nią zmieni Hiroshiego? I czy będzie to jedyne spotkanie, czy ich losy jeszcze raz się splotą?

Dwuodcinkowa seria OAV bardziej może skupia się na Hiroshim niż na Emeraldas, jednak to ona ma tu do odegrania kluczową rolę. W odróżnieniu od dwa lata późniejszej Maetel Legend nie jest to retrospekcja – akcja dzieje się równolegle do Ginga Tetsudo 999 (Emeraldas wspomina występującego w tamtej serii Tetsuro jako „towarzysza Maetel”). Wydaje mi się, że jest to jedna z części, od których można zacząć znajomość z tym cyklem twórczości Matsumoto. Dostajemy wystarczająco dużo informacji o postaciach, by się nie pogubić, z drugiej strony zaś jest to fabularnie udany kawałek. Nie ma tutaj dłużyzn i filozoficznych rozważań o androidach. To science­‑fiction akcji, sporo się tu dzieje i nawet jeśli fabuła nie jest przesadnie zaskakująca, a morał przesadnie odkrywczy, całość ogląda się naprawdę bardzo dobrze.

Widzowie, dla których jest to kolejne spotkanie ze światem Ginga Tetsudo 999, docenią na pewno możliwość przyjrzenia się Emeraldas. Pojawia się ona w niemal wszystkich produkcjach z tego cyklu, jako partnerka Tochiro lub też podróżniczka, poszukująca swego ukochanego. Z kobiecych postaci wykreowanych przez Matsumoto Emeraldas ma zdecydowanie najwięcej charakteru. Sprawiedliwa, ale dumna, nie waha się zabijać tych, którzy w jakiś sposób ją obrazili. Żyje własnym, samotnym życiem i dąży do swoich celów, nie oglądając się na pomoc innych.

Od strony graficznej – no cóż, to jest świat Matsumoto. Postaci wyglądają jak projektowane w latach siedemdziesiątych, równie archaiczna wydaje się większość pojazdów kosmicznych. Ponadczasowy jest tylko statek bohaterki, tytułowa „Queen Emeraldas”, wyglądający jak gigantyczny sterowiec z przyczepionym u dołu drewnianym galeonem. Tego typu połączenie jest charakterystyczne dla autora, a widz może to pokochać albo zacząć omijać szerokim łukiem. Niestety, twórcy zdecydowali się na wykorzystanie trójwymiarowych renderingów, z efektem co najmniej fatalnym. Klasyczna animacja wyglądałaby o niebo lepiej… Muzyka jest także typowa – ładnie brzmiące, choć mocno patetyczne utwory z wykorzystaniem tradycyjnych instrumentów i orkiestry.

Queen Emeraldas to całkiem solidny kawałek niecodziennego science­‑fiction. Może zainteresować nie tylko fanów Leijiego Matsumoto, ale także osoby szukające jakiegoś krótszego tytułu, by od niego zacząć znajomość z tym niezwykłym twórcą.

Avellana, 15 maja 2005

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: OLM
Autor: Leiji Matsumoto
Projekt: Katsumi Itabashi, Keisuke Masunaga
Reżyser: Yuuji Asada
Muzyka: Michiru Ooshima