Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Cowboy Bebop

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Nikodemsky 2.01.2008 23:32
    Cowboy Bebop
    Często mówiąc o Trigunie nawiązuje się właśnie do Cawboy'a, całkiem jednak nie rozumiem dlaczego, jedną wspólną cechą jest chyba tylko to „wolne podróżowanie”.

    Bardzo dużo strzelaniny, różnego typu przygody w kosmosie i trochę ciekawostek z przeszłości bohaterów momentami nawet mnie zaciekawiły, jednak dalsze zwroty akcji znowu powodowały u mnie znużenie…

    Serię można obejrzeć jest nawet ciekawa, jednak można się obejść bez niej – wbrew temu co mówi duża ilość ludzi.

    oczywiście to tylko moje zdanie :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Fuks 29.08.2007 03:19
    ...
    Anime bardzo bardzo fajne własnie obejrzałem ostatni odc ...
    Załuje ze nie ma więcej odc…

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    mareczek65 16.07.2007 17:04
    mareczke
    nie pszesadzajmy przeciez te anime jest 2*gorsze od triguna.anime nie polecam osobom ktorzy sa nastawieni na jakies cudo.to nie jest nic takiego uzyka srednia moja ocena to 4/10 przykro mi
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    bonifacy cowrzucadotacy 13.05.2007 20:42
    JN.
    Świetne, doskonałe, bezbłędne itp. itd. Muzyka najlepsza w historii anime, kreska prosta, ale klimat tylko wspomaga, fabuła jak to wcześniej opisywano – podobna do bebopowej kompozycji, dzięki czemu oryginalna po bezmiar. I tyle. I tak sie powtarzam. Pozdrawiam mieszkańców Katowic
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    PULSAR 10.04.2007 23:03
    Rzeczywiście świetne
    Świeżo po seansie, mogę tylko polecić bo to co miało być zostało już powiedziane. Jedyne w swoim rodzaju, chociaż niektóre odcinki kojarzyły mi się z Trigunem, ale może to ten kowbojski klimat;)
    Muzykę zaraz ściągam, niektóre utwory rzeczywiście niezwykłe.
    Jeszcze raz polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    A-chan 25.03.2007 21:06
    Jejku super!!!
    No tak… Anime jest super i nic nie zmieni mojego zdania. Muzyka jest super, postaci są normalne w swoich kryteriach :)fabuła jest hmmm… oryginalna… Grafika jet no coż nie mogę jej nic zarzucić. Najlepsze postacie to według mnie te trzy stare dziadki :P po prostu wymiatają!!! (^_^)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Matsume 16.03.2007 18:07
    Bebop
    CB to seria świetna.Obejrzałem ją pięć razy i myślę, ze jeszcze do niej wrócę. Nie będę rozpisywał się na grafiką, ścieżką dźwiękową (opening genialny) czy też rysem postaci – to już zostało tu zrobione.
    Tylko kilka słów do marudzących o niespójnej fabule, znikajacym głównym wątku i że nagle na koniec tyle tego na raz.Jak nazywa się cała seria?
    Cowboy Bebop. BEBOP.
    Wiecie co to jest?
    Bebop – styl jazzowy z początków lat 40. XX wieku. Powstał na wschodnim wybrzeżu USA. Główni twórcy: Charlie Parker(pseud. Bird), Dizzy Gillespie, Thelonious Monk. W porównaniu z wcześniejszymi stylami muzyki jazzowej, np. swingiem, charakteryzował się dużą swobodą interpretacyjną, improwizacją i bogatą rytmiką. Dał początek jazzowi nowoczesnemu.
    CZYLI TAKI JEST CALY SERIAL – JAK BEBOP – NIE OCIEZALY I MIAROWY TYLKO WLASNIE NIESZABLONOWY W TEMPIE I NARRACJI PRZYGOD I WATKOW, KTORY CHOC ZNIKA TO I TAK WIEMY ZE WROCI Z PODWOJNA SILA, NIC NIE JEST TAM PRZYPADKOWE OT TAK, I CHOC POZORNIE CHAOTYCZNE TO KAZDY FRAGMENT POTRAFI STWORZYC INTERESUJACA ODDZIELNA OPOWIESC KTORA GDZIE S TAM NA KONCU POLACZY SIE Z GLOWNYM NURTEM – JEST WLASNIE TAKIE JAK JAZZ ;))))).
    Tak więc zamierzenie wykonane prze autorów serii w 100%.A ze nie każdy potrafi to zauważyć i zrozumieć to już inna bajka.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Chucky22Tbg 15.02.2007 22:37
    Odcinek z szalonym Piotrusiem
    Jest naprwdę klimatyczny i ta muzyczka psychicznego wesołego miasteczka jeszcze trochę i mi się przypomina It.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Wanat 15.02.2007 17:55
    Cowboy Bebop
    Cóż powiedzieć… klasyka. Szczególnie przypadła mi do gustu muzyka – chociażby cudowny „The Real Folk Blues”. Zakończenie też jest rewelacyjne… „Bang”...
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Iza 1.02.2007 20:36
    matko jak moglam?!
    Zdalam sobie sprawe, ze nie na[isalam komentarza, a serie skonczylam dobry miesiac temu. No nic to pewnie przez to zakonczenie. Bylo naprawde niesamowite. Ate ostatnie slowa na koncu…az lza sie w oku kreci. Humor jest naprawde swietny i nie mam mu nic do zarzucenia. Postaci sa fajne i szybko zyskuja sympatoe, a nawet sprawiaja, ze utozsamiamy sie z nimi.(Ed i Spike to moi faworyci). Co do zlego to mam zastrzezenia bo nie przekonuje nas jego osobowosc, a wlasciwie jej brak. Miejscami wkurzaly mnie znane motywy z filmow, ale jakos to przebolalam. Niesamowity byl odcinek z Faye i Edem z piosenka „call me call me”. Sciezki dzwiekowej slucham namietnie do dzis i polecam ja kazdemu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odporny 21-latek 1.02.2007 00:23
    Cowboy Bleee
    Na początek trochę rzeczy mocno subiektywnych.
    Nie lubię klimatów dzikiego zachodu, toteż jakiekolwiek nawiązania to nie to…
    Mej osobie, mej – co pokreślę raz jeszcze, nie podoba się taka ścieżka dźwiękowa. Jak i sposób rysowania postaci. Już wolę okrągłe główki i brak proporcji niż takie coś. I jeszcze główny bohater ma taką czuprynę… Nie podoba mi się.
    Estetycznie, a estetyka to sprawa względna, dno.

    Fabuła. Każdy odcinek w gruncie opowiada o czymś innym, co ma swoje wady i zalety. Oczywiste, iż jeden wątek nie jest sztucznie rozciągany na 50 odcinków. Akcja dzieje się szybko. Ale też niektóre historie wydają się naciągane i niespójne, bo nie ma czasu by logicznie ze sobą powiązać zdarzenia. W moim odczuciu ta druga opcja przeważa.
    Nie powiem, wiele pojedynczych sytuacji jest bardzo pomysłowych i nietypowych, niekiedy nawet zabawnych. Takie coś potrafi pozytywnie wybić z rytmu. To się liczy.

    Jednak ogólnie, jeśli seria nie zachwyciła mnie audio­‑wizualnie, co twierdzi się jest największym jej atutem, to jak miała ogólnie się podobać?
    Ale tym, co jeszcze nie widzieli, może się spodoba, skoro wszystkim się podoba…. albo po prostu nikt nie zastanawiał się, że może być inaczej.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    tajakjejtam 31.01.2007 15:35
    Bardzo dobre anime!
    Przeważnie jest tak, że mangi są lepsze od anime – jeśli tak jest to manga CB musi być jakimś cudem, bo już sama seria tv była ekstra! Podobała mi się cała fabuła, grafika oczywiście wspaniała, bohaterowie – bez zarzutu! Wszystko na piątkę! Anime potrafiło mnie wzruszyć do łez jak i rozśmieszyć. Bardzo długo nie mogłam się pogodzić z zakończeniem, ale uważam, że lepszego by chyba nie mogło być dla tej serii…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lista 22.09.2006 15:07
    Inny wymiar
    Obejrzałam wszystkie odcinki. Naraz.Mogę powiedzieć tylko tyle że, po obejrzeniu ostatniego odcinka siedziałam przed ekranem i wpatrywałam sie w napisy końcowe.Dopiero po kilku minutach zorientowałam się co tak właściwie robię.Ze stanu odrętwienia :)wyrwał mnie dopiero napis „You gonna carry the weight” i koniec cudownej piosenki Blue.Cowboy Bebop zdecydowanie przenosi w inny wymiar i długo niepozwala o sobie zapomnieć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Cassy 16.09.2006 15:36
    CB
    Cowboy Bebop to jedno z lepszych anime, jakie widzialam, kazdy odcinek ma w sobie cos nostalgicznego i poruszajacego… za kazdym razem, gdy ogladam ostatni odcinek chce mi sie plakac, mimo ze widzialam go juz niezliczona ilosc razy ;p no i ta muzyka… po prostu miodzio :) teraz poluje na kinowke ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Martinez 14.09.2006 01:36
    Cowboy Bebop
    Jedna z niewielu serii, które mają w sobie to coś. Historia czasami śmieszna, czasmi smutna, czasami nostalgiczna.

    Seria do której jeszcze nie raz powrócę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Wujek_CaZa 6.09.2006 13:12
    "Uuu!! BEBOP!!!"
    Bebop poprostu rządzi. Spike wchodzi, robi swoje i…
    Takiego zakończenia jak w Bebopie to nigdy nie spotkałem. Muzyka, grafika pościgi pojedynki! Wszystko perfekcyjne! No i klimat… Ekhm… KLIMAT. Tylko pare anime oglądam po kilka razy i Bebop jest jednym z nich.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Skorpion 3.09.2006 01:10
    Właśnie skończyłem oglądać....
    Jest 02.09.2006, godzina 1.07 w nocy. Obejrzałem ostatni odcinek serii. Nie wiem co napisać. Ta seria przenosi w inny wymiar. Nie wiem czy śniłem, czy na prawdę Cowboy Bebop jest taki wspaniały. Kto oglądał zna to uczucie. Nie wiem jak się po tym pozbieram. Trudno. Tak jak na końcu serii – :„You gonna carry the weight”
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Szuki 29.08.2006 13:54
    Śśśśświeetne.
    Bedzie krótko. Kto nie oglądał ten placek :).

    Grafika 8/10
    Fabuła 8/10
    Postaci 10/10
    Muzyka 10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Naomi 27.08.2006 23:02
    jedne z lepszych
    Anime to oglądałam dwa razy, w dość długich odstępach czasu. Raz, bo miałam pod ręką, a drugi, bo dawno nie oglądałam ;)
    Postacie świetne, każda dodaje uroku tej serii, nawet pies. Przeplatanie się ze sobą humoru i wątków poważniejszych – to lubie! Zakończenia lepszego wymyśleć bym nie mogła. Muzyka boska, a ending to do dziś na pamięć znam :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ash 24.07.2006 22:36
    niesamowite...:p
    Bebopa zaczałem oglądać dosć spontanicznie… Kiedyśtam kolega polecił mi go jako „wypaśne” anime, no to sobie obejrzałem… i utwierdziłem się w przekonaniu ze anime rządzi:) Klimat ostatnich odcinków powalił mnie na kolana (akcja w dwóch ostatnich odcinkach)i ten napis na koniec… Fabuła…świetna. Może to i lepiej że główny wątek (Spike i Vicious) wrzucili na koniec… inaczej niektórych mogłoby to trochę nudzić…poza tym można się na nim pod koniec najlepiej skupić…Postacie…Spike i Faye wymiatają:D i cała reszta też:p (btw, to Spike i Vash z „Triguna” to chyba najfajniejsze postacie w anime jakie widziałem :p)a muzyka… patrzec wyżej:p ogółem, ideał. Oglądać, oglądać, oglądać!!!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tissaia 15.06.2006 21:46
    he - he - he...
    A ja obejrzałam Bebopa już dobrych kilka lat temu :) Ale cieszę się, że tyle jest osób, które wciąż poznają tę serię, bo jest ona tego zdecydowanie warta. Zgadzam się,że Yoko Kanno stworzyła majstersztyk, i to nie tylko ten 3­‑płytowy, ale też CB Vitaminless (albo podobnie) i jeszcze jedna płyta, której tytułu nie pomnę. co do samej serii, to chociaż pierwszy szał ciał i uprzęży mam już (niestety) za sobą, to wciąż, ilekroć włączę sobie któryś odcinek, przenoszę się w jakiś inny wymiar. wreszcie bez jakichś beznadziejnie naciąganych historii, przesłodoznych i stereotypowych bohaterów,nachalnych ukłonów w stronę Zachodu, albo na odwrót, nachalnych powrotów do „japońskich tematów”, będących de facto również ukłonem w stronę Zachodu. To najlepszy argument na głupie gadanie, że anime to tylko robierane panieny i wielkie oczyska. A film… wow. nie mówiąc już o samej kresce – nie ma tych dziwacznych nosów, co w escaflowne, albo jakichś niebotycznie dugaśnych i nieproporcjonalnych nóg – Faye to kobieta o naprawdę ponętnych kształtach,a czuprynę Spike'a aż chciałoby się przygładzić (ta niesforna czupryna). O ile jednak każdy z bohaterów mieści się w jakimś ogólnie przyjętym stereotypie, to jednak historię Jeta trudno już jakoś przełknąć. Poza tym – I'm all for it!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    pawel198804 9.05.2006 19:34
    O Boże...
    O Boże… nie wierzę…obejrzałem Bebopa jakiś miesiąc temu i nic o nim nie napisałem…

    No to naprawiam błąd. ;-)
    Cowboy Bebop to jak dla mnie seria poprostu kultowa, niesamowity klimat, który powoduje ciągłe: „Dawaj kolejny odcinek!!” Oglądałem całymi dniami i dziękowałem Bogu, że seria ma tak dużo epizodów. Muzyka, grafika, klimat, jeszczem raz muzyka :P To wszystko w najwyższym wykonaniu tworzy taki majstersztyk jak Cowboy Bebop. Nie obejrzałeś? Obejrzyj!! Obejrzałeś? Obejrzyj jeszcze raz!!!

    P.S „Your gonna carry this weight” Umieszczenie takiego tekstu na końcu serii było największym chwytem psychologicznym jaki kiedykolwiek widziałem w anime.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    gacek 9.05.2006 15:27
    muzyka
    Polecam wysłuchanie ścieżki dźwiękowej.Utwory w całości brzmią niesamowicie :D. Po dokładnym zapoznaniu się z soundtrackiem doradzam ponowne obejrzenie serii, bądź wybranych odcinków.Po takich zabiegach jeszcze bardziej można pokochać CB:)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tatsuta 8.05.2006 21:00
    Zgadzam się...
    Oj, chyba nie będę orginalny;] Cowboy jest powodem dla którego zacząłem interesować się anime. To pierwsza taka seria która żeczywiście mnie wciągnęłą głównie za sprawą genialnej muzyki i tego trudnego do określenia klimatu, który można spotkać w filmach Quentina Tarantino. Gorąco polecam wszystkim fanom „Pulp Fiction”:D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    BOReK 27.04.2006 12:05
    :]
    Rety, jak mogłem pominąć skomentowanie Bebopa O_o. Po prostu majstersztyk i kropka. A jak komuś nie pasuje idea luźnego zbioru opowiadań, to może lepiej przerzucić się na inne produkcje? Tak, jak jest, jest bardzo dobrze – seria miała opowiadać o przygodach grupy łowców nagród i robi to w świetnym stylu.

    Do oglądania podchodziłem tak sobie – włączyłem raz Hypera, akurat leciała druga sesja, no to czemu by nie obejrzeć? Tym bardziej, że gdzieś tam kiedyś w Kawaii widziałem reckę. No i po pięciu minutach wpadłem ^^.

    Komizm – cóż, żaden odcinek nie miał być specjalnie komediowy. I nie musi, bo humor przewija się niemal wszędzie (że juz nie wspomnę o odcinku „Toys at the Attic”) i naprawdę nie wiem, jak to można ominąć. No, chyba że ktoś lubi mieć wszystko podane wprost, ale nawet wtedy jest sporo odpowiednich sytuacji. Przynajmniej nie ma naciąganych scen, wpychanych na siłę, i wszystko się samo ładnie komponuje.

    O muzyce nie będę się szczególnie rozmazywał – każdy wie, co lubi, a dla mnie ta jest świetna.

    Ogółem seria zasługuje na wszelkie honory (gdzie teraz takie robią, ja chcę coś w podobnych klimatach -_-).
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime