Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Gantz

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Melnacholia 25.12.2008 16:05
    Pomimo wszystko - dało do myślenia.
    Uważam, ze to anime dobre i zarazem głupie. Pozwoliło nam pokazać okropną prawdę na temat ludzi. Po obejrzeniu tego, zrozumiałam, że mamy w sobie coś z potworów. Rzadko znajdują się ludzie, którzy bez względu na wszystko uratują drugiego człowieka. Nawet ja łapałam się na myślach ,,co za debil, po co go broni? przecież to morderca”. Cóż… myśląc tak, chciałabym jego śmierci :) Ale to już podlega dyskusji.
    Postacie nie były idealne i czasem mnie okropnie denerwowały. Niektóre były przesadnie głupie, zaś inne przesadnie dobre. Dobro bez rozsądku nie jest rzeczą (powtórzę) dobrą.
    Uważam, że sceny erotyczne były tutaj zbędne. Dla mnie budziły zwykły niesmak. Nie pasowały tutaj.
    Jednak muszę przyznać, że udało się przedstawić ogólną wizję chęci przetrwania i dlaczego warto żyć. Nawet popłakałam się na końcu :) I powiem szczerze – pomimo wad, dało mi to anime do myślenia :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Darkma 23.11.2008 01:18
    Dużo ludzi mówi o przerwanym wątku
    A czy to właśnie nie jest w tym anime najważniejsze – czy tytułowy Gantz nie jest metaforą zła panującego na świecie jak tytułowa Dżuma w dziele A.C. Czy brak powodów dla którego Gantz prokuruje owe mordercze sesje oraz śmierć niemal wszystkich pierwszoplanowych postaci nie przypomina wam losu Józefa K. z „Procesu„F.K.Być może chcę na siłę dopasować jakieś idee, ale czy napewno?
    To anime naprawdę mnie poruszyło 9/10.
    Odpowiedz
  • tokiko 8.11.2008 13:51:33 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    K 9.09.2008 22:41
    Zacne
    Gantz naprawde mi sie podobal. Byl to bodaj pierwszy serial anime jaki ogladalem zfansubowany i od niego sie zaczela moja mala fascynacja anime, ktora pozostala mi do dzis.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    anonimowy 20.08.2008 22:28
    :)
    A mnie sie podobało to anime. Manga jeszcze lepsza

    Zmoderowano. Pytanie o podobne serie proszę zadawać na forum.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Ja 1.08.2008 01:04
    Na poważnie to nie...
    Naprawde podziwiam ludzi, którzy w tego typu produkcjach potrafią znaleźć jakieś przesłanie, jakiś ukryty sens(według mnie tutaj nikt niczego nie ukrywal). Ot latające głowy, tryskająca krew, flaki…seks?? Groteska i kicz, co nie jest raczej zawierzone.

    Dobra ktoś powie, że krew i etc. nie są ważne, bo liczą się postacie(postaci?).Tak zgadzam się z tym stwierdzeniem (choćby Helsing), ale tutaj bohaterowie są kolejną wadą…nie dość, że mocno pokręceni, niespójni to miałem wrażenie że chyba chorują na schizofremie, połączoną z wręcz idiotycznym poziomem hipokryzji kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    kondi 31.07.2008 18:29
    Za dużo tego, za dużo tamtego...
    Z Gantzem się spotkałem gdy wydane były 4 pierwsze tomy więc sporo czasu temu i już wtedy uderzyła mnie realność przedstawionego świata który nie jest taki różowiutki jak się wydaję. Każdy człowiek ma w sobie odrobinę psychopaty i chęci mordowania. Motyw polowania na ludzi pojawił się w kulturze nie raz, tutaj ludzi zastępują kosmici dlaczego do dzisiaj w mandze nie wiadomo (pewnie dlatego, że są więksi od ludzi i można wypruć im więcej flaków :P).
    Gantz (w sensie staruszek w kuli)wydaję się być jakby prowadzącym chorego reality show może właśnie dla jakiś innych kosmitów oglądających jak z pozoru normalni ludzie dostają broń do ręki i cel który mogą zabić. Wiekszość z postaci przewijających się przez anime, lub mange gdzie jest ich wiele więcej nawet jeśli podoba im się opcja 2szansy po śmierci i jeszcze możliwość zabijania nie jest przygotowana na to, że druga strona jest jeszcze bardziej gotowa niż oni. Czyli w skrócie seria przedstawia jak różne typy ludzi mają poradzić sobię w sytuacji giń lub zabij.
    Brutalność tutaj jest dla mnie na dokładnie takim poziomie by wkomponować się w klimat serii ciągłego zagrożenia, a przy okazji jakby fascynacja kinem klasy B a'la Tarantino gdzie flaki latają na wszystkie strony i obijają się o cycki bohaterek co jest efektem w 100% zamierzonym.
    Co do sexu itp. to taka jest niestety prawda, że w dorosłym życiu wielu ludzi nie zwraca uwagi na miłość, ale prostą fizyczną przyjemność a w wypadku gdy biorą się za to członkowie gangu to chyba nikt nie wymaga od nich finezji i jak dla mnie ich zachowanie na widok nagiej panienki z chorym kręgosłupem ze względu na zbyt duże balony(szczerze mówiąc też lubię duże biusty, ale panowie bez przesady, spałbyś z taką w nocy by się na bok przewrociła i uduszony big cycem takim:P) jest dosyć realnym zachowaniem.

    Jednakże mimo iż bardzo lubię tą serię anime zostało po prostu zmarnowane.
    8/10 za muzyke
    5/10 za dosyć ubogą animację
    4/10 za fabułę
    7/10 za postaci.

    Gdyby twórcą postawić limit 13 odcinków i zmienić scenarzystów podejrzewam że mógłby być to bardzo dobry kawałek anime. Zresztą do mangi tyczy się do samo jednakże na większą skalę gdyż rośnie po prostu tasiemiec gore mający na celu pokazanie więcej flaków sexu i bardziej morderczych kosmitów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Shinpu 4.07.2008 08:49
    Czarna kula...
    Sięgnąłm po Gantza z czystej ciekawości, skrajnie różne opinie – coś w tym musi być. I cóż oferuje nam Gantz – krew, flaki, seks, wspominałem już o flakach? Postacie hmm strasznie pokręcone i niespójne. Np. nasz Kei w jednym momencie trzęsie się jak osika żeby za chwilę zamienić w super bohatera. Można by tak długo wymieniać. Bawią mnie komentarze w stylu super realne psychologicznie – z której strony? Wiekszość postaci jest w jakis sposób nienormalna, albo wręcz chora.
    Śmieszne rozpoznawanie kilku elementów z innych produkcji kliknij: ukryte 
    Ostatnie polowanie to totalna porażka  kliknij: ukryte 
    W wielu dyskusjach pojawia się kwestia przesłąnai Gantza – jak dla mnie jest tylko jedno i to niezbyt odkrywcze – świat jest brutalny i bezwględny, a wojna i zabijanie jest złe. Głębia tych „odkryć” wręcz poraża :D
    Mimo tych wszystkich wad , zapomniałem o słabej grafice, dało się toto obejrzeć.
    W skali od 1­‑10 daje jakieś 4,5
    Dodam, że sięgnąłem po mange – moim zdaniem jest nieco lepsza od anime, ale wciąż raczej niż ponad krew, flaki, odrobine seksu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    madz 29.06.2008 13:03
    genialne
    Well… anime jest fantastyczne. Nie przeszkadza mi ani smutny koniec.. ani nic innego. Oglądałam z zapartym tchem każdy odcinek! Polecam każdemu kto nie lubi kolorowych i wesołych anime typu Clannad!
    Naprawdę warto obejrzeć!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    heh 25.05.2008 03:26
    heh
    jak juz mowiona to anime dla jednych jest * * * dla drugich totalne * * * dla mnie jest bomba choc manga lepsza :P
    podoba sie tym ktorzy wiedza cos o zyciu mieli
    jakiekowiek przezycia (te gorsze, zle )
    a nie podoba sie tym ktorzy mysla ze swiat jest taki jak widza . a swiat to jeden wielki teatr
    w ktorym tak napawde wszystko jest robione na pokaz i nikt! nie powie czego tak na prawde chce
    i o czym mysli w glebi duszy:P tak na prawde to kazdy czlowiek gardzi drugim tylko nam sie wydaje ze tak nie jest no moze procz najblizszych a jesli myslisz ze tak nie jest
    to poczekaj az zycie sprowadzi cie do parteru :]

    Usunięto wulgaryzmy.
    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 2
    Wujek_Samo_Zło 19.05.2008 21:28
    GantZ
    Czytałem recenzję i podśmiewywałem się z autora. Według niego największą wadą anime jest to że nie wyłożono wszystkiego na tacy. Może zakończenie musi być jeszcze szczęśliwe? Oj bo sie popłaczę!

    Poza tym, według ciebie to zmarnowana fabuła?
    Okrucieństwo jest celowe! Kiedy zgineły te dwie „biuściaste lalunie zrobione aby publika się cieszyła” już zdążyłeś je polubić prawda?

    Na uwagę zasługuje także konstrukcja bohaterów, naprawde ciężko było ich rozgryźć, wielu z nich sie zmieniało w trakcie trwania anime. Znowu przywołam przykład „Miss Balonów”. W pewnej chwili miałem wrażenie że wykorzystuje głównego bohatera, potem zrozumiałem że tak naprawde była rozdarta pomiędzy nim a Kato.
    No i nie zapominajmy o samym Gantzie! Okrucieństwo, (Czyżby sie dobrze bawił patrząc na smierć?) złośliwość, sadyzm, ale później widzimy staruszkę(uosobienie Gantza?) mówiącą że odnalazła(odnalazł?) siebie.

    Co do minusów, napięcie czasem siadało (nieznacznie), troche to psuło moje wrażenia,
    No i zdażyło się pare nielogicznych sytuacji :)
    osobiście mnie takie coś wkurza.

    Anime zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach, dziewczynki które oglądały tylko Clannada i Aira, niech lepiej trzymają sie od tego z daleka!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Anihillus 12.05.2008 15:16
    Mimo wszystko Sei
    Szokująca seria, przepełniona tandetą, skierowana dla grzecznej młodzieży w okresie buntu. Co dla koneserów? Na pewno nie będzie to erotyka, która przypomina niskobudżetowy soft porno film. Połowa płci pięknej w GantZ odzwierciedla Yeti z dużymi argumentami o nieprzeciętnym IQ. Nawet fabuła oprócz szokujących zwrotów, jak na przeciętny thriller przystało, nie ma nam nic do zaoferowania. Co zostaje? Nagość, szok, nagość, hektolitry krwi, seks, szok z dużym dodatkiem przesadyzmu i szczyptą tandety. Być może zbyt surowo oceniam tą serię, ale GantZ mnie również nie rozpieścił. Jedyne pozytywne wrażenie po anime i mandze to szok. Soft hentai w otoczce anime z tandetną brutalnością. 5/10 za kulę i mimo wszystko Sei!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    gaara 10.05.2008 07:58
    odcinki
    Uważam że ta seria była czymś czego dawno szukałam
    . Ma w sobie coś czego dawno nie widziałam przesłanie . Mówi o czymś , o sensie ludzkiego życia , celu lub jego braku . Bardzo się cieszę że miałam szanse oglądnąć tą serie . Polecam ją wszystkim . Chodź zdenerwowało mnie jedno zakończenie a dokładnie jego brak . Może autor chciał nam coś przekazać przez to . Byśmy sami zastanowili jak to może się skończyć , pomyśleli ... <chyba nie ma co liczyć na dalszy ciąg szkoda> ale nie żałuje czasu który poświęciłam .
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Qauter 17.04.2008 17:38
    GantZ
    Szczerze mówiąc anime bardzo mi się podobało nawet bardziej niż Elfen Lied, jedynymi minusami jak dla mnie było to że jedna misja trwała z 4odc. co mnie bardzo denerwowało a drugie to zakończenie jakby urwane w połowie, ale i tak polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kira 2.04.2008 13:34
    Akcja i Krew
    To niezwykle brutalne anime.Ale polecam.ciekawe i wciaga.Ale drażnią sztuczne walki i to jak na siłe zgrywają Bochaterów;(
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Radio 18.12.2007 07:02
    Guntz
    Od dawna szukałem „swojego” anime. I w końcu gdy je znalazłem, nie byłem na nie gotów. Gantz mnie powalił. Jest najbardziej rozbudowanym psychologicznie anime, jakie widziałem. Zgadzam się z autorem recenzji że ma pewne niedociągnięcia, ale w całości jest… genialny nie jest dobrym słowem; przeszywający, to chyba lepsze określenie. Tak więc polecam wszystkim którzy mają ochotę na „ciężkie” anime.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    FranzKafka 25.05.2007 12:02
    żałosne...
    Oglądałem to anime i muszę stwierdzić, że jest żałosne. To istna demagogia, która ma przyciągnąć widza brutalnością, gwałtem i hektolitrami krwi… Żenada…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    BuLi 24.05.2007 23:40
    Gantz
    Gantz posiada 26 odcinków i nie są rysowane nastepne odcinki anime?
    A co do tych 26 odcinków
    Według mnie te flaki krew seks i przeklenstwa ;] pokazaly miedzy innymi pod koniec prawdziwa walke o przezycie ;] jak czlowiek potrafii walczyc o swoich kompanów oraz o swoje własne zycie=] u mnie anime ma note 8­‑9/10 :] ci co beda chcieli zajrzą
    Pozdrawiam
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Arkham 3.04.2007 14:38
    takie sobie...
    Gantza oglądałem z niemałą przyjemnością (lubię mocne klimaty a la piła lub texas chainsaw massacre) lecz w pewnych miejscach jest mocno przegięty. Chodzim oczywiście o walki. Te są sztucznie niekiedy przedłużane w nieskończoność (światynia Buddy),zrealizowane są bez polotu ,który cechował Blood+,pełno jest taniego heroizmu i głupich zachowań. Moze to dziwne lecz najbardziej podobały mi się odcinki przdstawiające zycie bohaterów.Plus za gadki o życiu oraz brutalne obdarcie współczesnego społeczeństwa z zakłamamnia i hipokryzji w jakiej żyje. Brutalizm i erotyka pokazują przwadziwe instynkty żyjące w człowieku (coś jak Freudowski id). Pierwszy sezon oceniłbym na 7 lecz druga połowa to ostry zjazd w dół. jest nudny i słaby zaś jego połowę zajmuje walka w świątyni Buddy. Suma sumarum jest to srednie anime (pierwszy sezon potrafi przykuć uwagę),które można polecić fanom horrów gore.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Solar 27.02.2007 13:03
    Bleeeeee....
    Gantza wyłączyłam w połowie drugiego odcinka w momencie gdy poczułam, że robi mi się słabo. Odradzam oglądanie tego anime wrażliwym osobom. Krwi, flaków, i rozszarpywania ciał jest tu za dużo. Brutalne, zboczone i niesmaczne.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    lepszy początek niżeli zakończenie 24.01.2007 07:08
    Kelly
    Pierwsza połowa ciekawa. Serial mnie wciągnął. Jednakże mam wrażenie, że nieco zabrakło scenażystom konceptu na drugą połowę. Dlatego wrzucili dużo tłuczki podrasowanej nieco erotyką. Szkoda, bowiem koncepcja naprawde niezła.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Martinez 24.01.2007 04:38
    Gantz
    No cóż, zapoznałem się tylko z połową serii, ponieważ niezbyt interesowało mnie to co do zaproponowania ma druga połowa, a to raczej dobrze nie wróży.
    Może i „miło” by się oglądało te flaki na ekranie, gdyby nie to, czasami akcja strasznie wolno szło do przodu – czas akcji został wydłużony powyżej maximum przez co stawało sie nudno.

    Manga z którą udało mi sie zapoznać, chociaż złożona ze stycznych rysunków, okazało się być o wiele bardziej dynamiczna jeśli chodzi opojedynki z obcymi.

    Podsumowując – nie polecam przeciętnemu oglądającemu, nawet jeśli chce poeksperymentować z tym co oglada – jest dużo ciekawszych serii bez krwii i flaków.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Paluch 22.01.2007 20:32
    Elfen Lied
    Gantz i Elfen Lied mają wiele wspólnego jesli chodzi o klimat, choć przyznam, że Gantz znacznie bardziej przypadł mi do gustu. Mimo czasem trącącej absurdem erotyki i ogromu przemocy zachowanie postaci jest realistyczne a prezentowane postawy wobec życia i śmierci są bliskie rzeczywistości. Gdy weźmiemy poprawkę na flaki i golizne, anime może wciągnąć kilka scen z tej serii daje koszmarne wspomnienia. Polecam ta serię, każdemu kto ma ochotę na ciekawy horror i tym, którzy chcą się odmóżdzyć w dość niekonwencjonalny sposób.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    warhamer 20.01.2007 23:41
    zalezy dla kogo
    jak autor recenzji wsponial anime nie jest dla wszystkich z poczatku myslelem ze bedzie to takie dobre anime na rozluznienie i odpoczynek mozgu ale ciesze sie ze tak nie bylo GantZ jest naprawde dobrym anime cos dla fanow Elfen Lied
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    fm 20.01.2007 23:02
    zabijanie na ekranie
    „Nie jest też tajemnicą, że mają wszczepione mikroskopijne ładunki wybuchowe umieszczone w głowie, które wybuchną…” – to podobnie jak inne zasady rządzące grą jest czymś co uczestnicy muszą sami odkryć (brak wiedzy o tym – pierwsze ofiary w serii).

    Zwolennicy mangi mogą mnie zblugać, ale pierwsza połowa serii prezentuje się lepiej w anime (postacie nie za tak bardzo papierowe). Niestety im dalej tym gorzej, a zakończenie pokazuje co się dzieje gdy się ekranizuje tasiemca. GONZO postanowiło odbiec w końcowych odcinkach od mangi i na koniec dostajemy trochę bełkotliwej filozofii+podróbkę Spike Spigiel'a z CB. Alternatywa byłoby urwanie fabuły, co pewnie też nie spotkałoby się z życzliwym podejściem.

    Co do grafiki, to nie jest zła, ale renderingi użyto chyba w ramach cięcia kosztów, ponieważ wyraźnie na niekorzyść odróżniają się od reszty materiału.

    Kurono jest raczej kimś kto gardzi ludźmi, niż typowym „zboczonym nastolatkiem”. Katou istotnie wykazuje się odpowiedzialnością, ale trudno powiedzieć by był do końca zrównoważony. Stara się unikać przemocy, bo ma problemy z kontrolowaniem własnej agresji (potrafią mu zupełnie puścić hamulce, co widać w paru scenach z anime). Trochę nie bardzo rozumiem zarzut, że seria jest „zbyt dramatyczna” jak i uzasadnienie jej oryginalności (akurat romans+dramat jest jednym z bardziej typowych połączeń). Co do dramatyczności to niektóre sceny potrafią wcisnąć w fotel. Trudno przewidzieć rozwój akcji, bo scenarzyści potrafią w niespodziewanym momencie uśmiercić zarówno lubiane postacie jak i te antypatyczne.

    Gantz potrafi dostarczyć trochę przyjemności z oglądania, ale mimo wszystko pozostawia też pewien niesmak, bo żeruje na najniższych instynktach (czasem wręcz się kibicuje kosmitom, by szybciej wykonali swoją robotę). Jeśli dla kogoś 26 odcinków to za mało i nie podobało mu sie zakończenie, to zawsze może sięgnąc po mangę.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime