Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

8/10
postaci: 8/10 grafika: 10/10
fabuła: 7/10 muzyka: 4/10

Ocena redakcji

brak

Ocena czytelników

5/10
Głosów: 3
Średnia: 5
σ=0

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Diablo)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Kidou Senshi Gundam Narrative

Rodzaj produkcji: film (Japonia)
Rok wydania: 2018
Czas trwania: 90 min
Tytuły alternatywne:
  • Mobile Suit Gundam Narrative
  • 機動戦士ガンダムNT (ナラティブ)
Tytuły powiązane:
zrzutka

Od moralizatorskiego Unicorna do mistycznego i transcendentnego Narrativa. Znak, że uniwersum nadal daje radę.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: Avellana

Recenzja / Opis

Nie ukrywam, że po pewnej traumie, jaką stanowiła dla mnie seria Unicorn, podchodziłem do jej filmowej kontynuacji jak pies do jeża. Okazało się jednak, że niepotrzebnie. Gundam Narrative wziął z Unicorna to, co najlepsze, i zaprezentował historię bez objawów rozdwojenia jaźni między umoralniającym kinem familijnym a twardą wizją polityczno­‑militarną. Narrative jest już tylko lub aż opowieścią o poszukiwaniu odkupienia. Oczywiście nie należy do niego podchodzić bez znajomości poprzednich części, bo czerpie z przeszłości pełnymi garściami.

Narrative wprowadza na scenę trójkę zupełnie nowych postaci: Jonę, Michele i Ritę, czyli chłopaka i dwie dziewczyny. Historia tej trójki sięga jeszcze wydarzeń Wojny Jednorocznej, gdy Rita, wykazująca cechy Newtypa, przewidziała zbliżającą się rzeź związaną ze zrzutem kolonii. Jednakże właściwa akcja filmu rozgrywa się kilkanaście lat później, niedługo po tym, jak Mineva przedstawiła światu prawdę o Puszce Laplace’a. Po tych wydarzeniach ludzkość uznaje, że gundamy Unicorn i Banshee są zbyt potężne, zostają więc oficjalnie zdemontowane. Ale oto po Układzie Słonecznym lata braciszek przywołanej pary maszyn, Feniks. Kto go pilotuje i jaki ma cel? W sumie nie wiadomo. Niektórzy spekulują, że jego celem ma być przeciwstawienie się zagrożeniu ze strony Unicorna, bo jak pamiętacie, potęga tamtej maszyny mogłaby potencjalnie zniszczyć cały świat. Ale przecież jednorożec miał zostać załatwiony, prawda? Tak czy owak, w akcję pojmania Feniksa angażują się zarówno Federacja, jak i siły Zeonu. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że działania te są nieoficjalne, a po stronie Zeonu decyzje podejmuje nie tyle sama Mineva, co bardziej od niej wyrobiony politycznie minister Monaghan. Ale jest też trzecia siła, znana fanom cyklu korporacja Lui & Co. Tych ostatnich reprezentują Michele i Jona, którzy podejrzewają, że Feniksa pilotuje Rita.

Na szczęście nikt się tym razem nie stara bawić w wielką politykę, a już zdecydowanie na szczęście, nikt nie próbuje widzowi ładować łopatą do głowy odwiecznych truizmów o Miłości i Sprawiedliwości. Narrative jest dużo bardziej… Brudne. Przynajmniej jeśli spojrzymy na większość głównych postaci dramatu, ich motywacje, a przede wszystkim ich przeszłość. Nie będę się tu zagłębiał w szczegóły, ale powiem, że historia jest dość skomplikowana i podobnie jak chociażby wątek Maridy z poprzedniej serii sięga głęboko w przeszłość. Cofamy się aż do czasów wydarzeń z Gundam Z. Pozwala to spojrzeć na pewne rzeczy trochę inaczej, zaś niektóre postaci zyskują dzięki temu nowy wymiar. Widz dowiaduje się także nieco więcej na temat Full Frontala, który zresztą pojawia się tutaj w nowym wcieleniu.

Niewiele zmieniło się w tym filmie pod względem graficzno­‑animacyjnym. Podobnie jak wszystkie współczesne Gundamy, stanowi on prawdziwą ucztę dla oka. Ta część rozgrywa się głównie w kosmosie, ale pięknych widoków, głównie w scenach batalistycznych, tu nie brakuje. Uwagę zwraca także sam projekt Feniksa. Różni się on od swoich poprzedników i w przeciwieństwie do nich potrafi skubaniec zrobić wrażenie. Chociaż, pod względem czysto militarnym, wydaje się niezbyt imponujący. Ma to zresztą swoje fabularne uzasadnienie, ale zapewniam, że miłośnicy argumentów siłowych też znajdą coś dla siebie. Na szczęście albo nieszczęście powraca gigantyczna maszyna, którą sterował pod koniec Unicorna Full Frontal. A muzyka? Cóż, występuje i jest, powiedziałbym, bardziej obecna niż w Unicornie, ale składa się na nią przede wszystkim elektroniczna papka, której nie trawię.

Tym razem zostałem zaskoczony, i to zaskoczony pozytywnie. Narrative okazało się opowieścią dojrzalszą i głębszą, niż można by spodziewać się po następcy miałkiego Unicorna. Jasne, można zarzucać mu, że twórcy za bardzo zdryfowali w odmęty mistycyzmu i flirtują z koncepcjami rodem z Neon Genesis Evangelion, ale ogólnie rzecz biorąc, nie jest źle. Film jest piękny graficznie, brutalny i dość niejednoznaczny moralnie, a przy tym faktycznie wciągający. Dla widzów znających i lubiących poprzednie odsłony cyklu związane z Universal Century to pozycja obowiązkowa.

Diablo, 1 października 2020

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Sunrise
Autor: Hajime Yatate, Yoshiyuki Tomino
Projekt: Eiji Komatsu, Hajime Katoki, Kim Se-Jun, Kumiko Takahashi
Reżyser: Shun'ichi Yoshizawa
Scenariusz: Harutoshi Fukui
Muzyka: Hiroyuki Sawano