x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: ??? Co k**** ???
A czy pedofilami według hinduizmu w takim przypadku nie jesteśmy my wszyscy?
Sama wiara w reinkarnację według waszych przemyśleń jest niesmaczna i obrzydliwa.
Czy nikt z was nie jarał się koleżanką z klasy czy dziewczyną na studiach? Toż to obleśne! Jak możecie, starzy 70 latkowie po X reinkarnacjach a jaracie się kobietam w.. jakimkolwiek wieku!
Fuj!
Bo jak Marpett powiedział nie liczy się ciało! A sorry, to że nie pamiętacie was nie tłumaczy! Wstydźcie się wszyscy!
Pozdrawiam
PS. Anime bardzo fajne.
Re: Sindbad na Netflixie
8/10
Dzięki temu że istniała bezwzględna śmierć, każdy pojedynek oglądałem z wielkim napięciem.
Nawet zwykłe spotkanie z nieznanym przeciwnikiem budziło wiele emocji.
Świetny pomysł i nie rozumiem czemu więcej tego typu anime nie ma. Tym bardziej jak człowiek znudzony nieśmiertelnymi bohaterami.
Za te napięcie, ciekawe pojedynki i brak nudnych odcinków 8/10.
Dobrze się bawiłem, ale czegoś tu brakowało.
Anime po prostu dobre.
Mamy duża ilość barwnych bohaterów. Można naprawdę przebierać.
Wszyscy mają jakąś przeszłość, i czasami nie wiadomo komu kibicować przed linią mety. Każdy na to zapracował.
Postacie to mocna strona anime.
Główny bohater jest po prostu naprawdę sympatyczny. I miło się ogląda jego zmagania w wyścigach.
Ale..
Są też minusy. Których nie rozumiem.
Po co wstawili tego gościa który gada do swoich mięśni.
Głupie. I wkurzające na tyle żeby przewinąć film.
Tak samo Akira?(jeśli dobrze zapamiętałem imię)
Gość totalnie wyjęty z innej serii, na dodatek z wadą umysłową.
Tak wkurzający że nie do zniesienia.
Jego gadki nudne.
Są w tym anime wstawki które mają na celu popsuć scenę.
Napięta, pełna emocji, to porozmawiam z swoimi sutkami.
Są takie przeskoki z fajnej serii o kolarstwie do parodii kolarstwa.
Oceniam serie 7/10 bo jest po prostu dobra jak ktoś nie obejrzyj raczej nic nie straci, ale obejrzenie też nie będzie stratą czasu.
A i kolejny minus to ucinanie serii w trakcie wyścigu, ja miałem to szczęście że oglądając były już 4 odcinki kolejnej. Więc miałem ciągłość przy 2 dniu wyścigu.
Bardzo chamskie zagranie ze strony twórców.
To już nie to.
Druga seria natomiast to tak jakby dziecku ktoś dał scenariusz jedynki i nożyczki. Następnie pozbierano co zostało i sklejono.
Te niesamowite emocje i to co się działo wczesniej tego już nie powtórzy żadna kontynuacja.
Fajnie po takim czasie wrócić do ulubionych bohaterów. I tyle.
Oglądało się po przyjemnie.
10/10
Sympatyczne, bez dłużyzn, fajne postaci, gagi nieraz się uśmiałem, mecze wciągające i trzymające w napięciu(zwłaszcza ostatnie).
Anime bez wad. 10/10
PS. do kuroko trochę brakuje.
....
6/10 nie zraża do przerwania serii po rozpoczęciu.
PS. Recenzja powinna być napisana dokładnie tak jak mój komentarz.
Re: Tassadar a ocena 4/10
1. nie każdy tak to widzi.
2. Są to tasiemce, których jakoś spada ostro w dół.
Są to Anime które muszą podpaść pod osobę żeby się ciągle podobały.
* 5/10 dla Naruto – mnóstwo filerów + wrażenie ciągle powtarzających się historii z lekką zmianą. Nie wszystkie ale z klimatu pierwszych odcinków dużo brakuje… teraz to se leci.
* 6/10 dla Bleacha – bardzo dobre odcinki początkowe przy powyżej 200 już spadła jakość.
* 6/10 dla Fairy Tail – akurat to mnie znudziło przy 11 odcinku, gniot. Więc nie będę oceniał ogólnie, ponieważ nie obejrzałem.
A HxH? Ogólnie anime podobało mi się i obejrzałem całość(z niecierpliwością czekam na drugą serię), ale nie dziwię się że ludzie to mogą kiepsko oceniać…
Bo część historii związana z mrówkami… to była po prostu przesada. Naprawdę po jakimś czasie miałem jej dość, a w dobrym anime nie powinno być miejsca na zanudzanie widza. Za dużo tego.
Myślę że można znaleźć jeszcze kilka wad, więc nie dziwię się gdy ludzie oceniają je gorzej.
Spoko, i tyle.
Ogląda się miło, nie jest to stracony czas.
Ale raczej wymagać nie ma czego. Najlepiej podejść z przymrużeniem oka.
Realizmu nie oczekiwać.
Potrafi zaciekawić militariami. Parę razy szukało się informacji o czołgach, np. o małej myszce.
W sumie jedyny czołg na który czekałem to Tygrys.
Anime 7/10.
Oglądać jak ma się ochotę na słodkie dziewczynki w różowych czołgach, które strzelają bez cela (we wszystko tylko nie w czołgi), bardziej zajęte piciem herbatki do ciastek. Za to wystrój wnętrz mają opanowany do perfekcji!
ŁoŁ
Seria obsmarowana przez wszystkich od góry do dołu!
Czego kompletnie nie rozumiem!!! Łał…
Seria mega wciągająca! Byłem w trakcie oglądania innej. Ale wpisuje jak zwykle – „youtube amv”, patrze o fajnie wybucha, jakaś poważniejsza scena.
Zobaczyłem pierwszy odcinek.
I 2 dni poszło, całość obejrzana!!! Nie mogłem się oderwać! Akcja, akcja, humor, intrygi, świetne postacie! Genialne anime.
I tak co do schematów, w końcu wszyscy na nie narzekają.
Ja widziałem jeden schemat który był na mega +!
Eris bijąca ciągle po łbie Rainara. Tu nie było głupiego zadawania bólu dla bólu, bo trzeba rozśmieszyć widza.
W Eris widać było że robiła to z sympatią, dla śmiechu i historyjek które uwielbiała wymyślać
Bardzo mnie to bawiło. I jest pierwsze anime gdzie wreszcie można to było odebrać pozytywnie, a nie w sposób, frustracja i – „Kiedy wreszcie jej odda! Ja już dawno bym przywalił!” xD
Anime ma swój klimat wkręcającą akcję już nie mówiąc o humorze, gdzie nie raz i dwa się uśmiałem.
Wszystko jak dla mnie pasowało. Jedynie…
Były dwa minusy.
Po pierwsze kupa świetnych postaci, i mało czasu antenowego.
Za krótkie! To powinno mieć co najmniej 12 odcinków więcej.
Po drugie i najgorsze zakończenie! Czyli brak zamknięcia.
Ktoś mi urwał film(serie)! I mam nadzieje(pewnie nadzieja głupich) że będzie kontynuacja!
Jak dla mnie anime 9/10!
Błędem, byłoby kierowaniem się recenzją.
Jest tu przedstawiony naprawdę piękna historia i wszechświat.
Zmiany jakie zachodzą w postrzeganiu i zmiany sensu ich podróży, naprawdę podobały mi się.
Nie ma tu przedstawionej czystej siły przeciw czystej sile.
I błędem byłoby uważanie że to dragon bal, gdzie coś trzeba zniszczyć lub kogoś pokonać.
To anime, to podróż. Podróż w której narody chcą znaleźć odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Moc jaką posiadają nie tylko Nodosy ale i narody jest wielka. Tutaj myślę że lepszy okazał się, nie ten kto wygrał bitwę, a ten komu udało się nie wyzwolić jej całej.
Rozbawił mnie też komentarz Sezonowy. Anime już tak nastawiły na schematy..
Nodosa dało się pokonać ale walka zniszczyła by wszechświat. Poza tym był nodos który mógł z nim wygrać, tylko wtedy nie walczył już sam.
I najważniejsze, bardzo podobało mi się to, że wszyscy się przysłużyli. Nie tylko Nodos, tylko każda nawet najsłabsza postać była ważna. W końcu podróż nie odbyłaby się bez przewodnika:)
Jak dla mnie seria 9/10. Bo czasami nie ma sensu doszukiwać się w anime schematu, tylko trzeba dać się ponieść historii.
„Jeśli porzucisz to nie robiąc nic, nigdy nie otrzymasz przyszłości. Otrzymać najlepszą przyszłość”
NERW
Jaka komedia romantyczna kończy się w najważniejszym momencie!!! kliknij: ukryte To nawet nie był koniec, tylko urwane gdzieś tam… Bochater kocha, ona kocha… i mi przerwać! KU***ca mnie bierze!
Pomijając końcówkę, 8/10.
I jako fan romansideł animowanych, mam nadzieje że ostatnia z urwanym zakończeniem.
...
Haruto, nie przejmował się że stał się wampirem a tym że stawał się potworem(brak kontroli nad samym sobą i możliwość nieświadomego skrzywdzenia bliskich jest normalną reakcją), Shoko, śpiewać nie umie tu się zgadzam:) ale inuzuka? To także normalna reakcja na statę bliskiej osoby. Rozpacz i chęć zemsty.
Ostatnio ludziom nie podoba się normalne zachowania postaci. Nie mogą wszyscy zachowywać się jak L‑Elf bo to by było nudne i nierealne. W sumie nie rozumiem czego ludzie w tym momencie wymagają.
Ogólnie można pewne rzeczy mniej lub bardziej rozbudować. A tutaj były to normalne uczucia(odnośnie do sytuacji), pokazane w prosty sposób. I tyle.
!!!!
Ta ocena w recenzji to jakaś pomyłka! I recenzent tez jakiś chyba pomylony skoro dał taką ocenę!
To już nie kwestia gustu, tylko totalnej nudy, powtarzalności albo „nic się nie dzieje”
Początek serii jeszcze w miarę uszedł, ale dalej? 8 odcinków powtórek, z których nic nie wynikało. Ostatni odcinek to pójście do sklepu kupienie batona i powrót. I to W DOSŁOWNIE.
Przemęczyłem się żeby obejrzeć całość tylko dla sentymentu wcześniejszej wersji z 2006.
I jestem w szoku jak bardzo popsuli anime które wspominałem dobrze. I podkreślam słowo dobrze, bo poprzednia seria była po prostu dobra i tyle. A te dodatki sprawiły..
1/10
Angel
Na pewno jak już powiedziała za dużo wrzucono do jednego „gara”. Poczułem lekkie wzruszenie przy ich historiach, ale problemem były ciągłe przerywniki. Pokazywano początek, nie kończono albo przerywano gagami lub akcją.
Myślę że trochę za mało czasu antenowego poświęcono na serię, powinni przedłużyć ją o jakieś 5‑6 odcinków co najmniej. Zwłaszcza że było kilka postaci, dziewczyna‑ninja i tancerz którym historii nie przedstawiono. Były to postacie na tyle przykuwające uwagę i sympatyczne że żal ściska że nie poświęcono im uwagi.
Pomysł świetny, dobrze opowiedziany. Grafika świetna, ukazywała wszystko to co powinna. Muzyka MIODZIO xD.
Postacie sympatyczne żadna mnie nie raziła.
Trochę klimat trochę zwalony. Ciężko było mi się wzruszyć mimo tego że przy anime zdarza mi się to za często.
Humor, jak napisał recenzent, nie ścina z fotela, raczej sprawia uśmiech na twarzy lub przyjemny chichot
Ocena 8/10.
SAO
Pomysł genialny, zwłaszcza że jest spełnieniem marzeń niejednego maniaka gier RPG!
Jednego czego nigdy nie zrozumiem to idiotycznego podejścia niektórych ludzi do anime. Jak można wymagać od anime czegoś lepszego po przeczytaniu mangi/novelki! To tak jakby zaspojlerować sobie całą fabułę a następnie oczekiwać czegoś nowego+muzyka/grafika/obraz. Zawsze kiedy dasz komuś spojler, reakcja jest taka sama „Zepsułeś mi serie”. Poza tym oczekiwania też są idiotyczne! Jak wy możecie oczekiwać że anime będzie takie samo jak manga? Przecież już sam pomysł jest beznadziejny. Pewnie zaraz ktoś poda przykład że ktoś takowe zrobił i mu wyszło, ale to wyjątek. Tak samo jak Full Metal który był zrobiony dwa razy. Jedynka była świetna, a dwójka to mały koszmar rozbudowany fabularnie. Człowiek nie mógł się wczuć w żadną historię. Leciało aby dalej. Tak samo można dać przykład innego anime które było lepsze niż sama manga.
I za każdym razem to samo „Przeczytałem, później obejrzałem, beznadziejne bo jedno różniło się od drugiego” Idiotyczne podejście.
A wracając do SAO to świetnie pokazane czym jest świat. 5 zmysłów i tyle. Jak jeden stał się rzeczywistością pomimo tego że był odbierany jako zwykła gra.
Bawiłem się przy nim świetnie do samego końca!
Polecam!
O anime
Mnie się podobało, spokojne, realistyczne, nic na siłę, idące swoim torem, z lekką głębią. 8/10
A w jednym zdaniu?
To Anime jest jak wolno płynąca rzeczka, w z dłuż której
zasadzone są drzewa wiśni, które kwitną i dodają jej piękna swoimi opadającymi płatkami.
A strumyk ani nie przyśpieszy, ani nie zwolni i przez cały czas, kiedy będziemy nad nim siedzieli będzie taki sam. I takie jest to anime.
...
Bo mnie ta seria wgniotła w fotel!!! Jest po prostu świetna!
Obejrzałem ooogrom różnych serii, i ostatnio z nieobejrzanych wszystko wiało nudą.(albo nie tym czego właśnie potrzebowałem)
Nie znam się na koszykówce.
Ale seria wymiata. Akcja wciąga, nie wie, czy to wszystko co pokazują to prawda o grze i czy możliwe.
Ale dla mnie jest to jak najbardziej tak realistyczne, i każda technika do możliwa i do zrobienia.
Dlatego wciąga jak cholera, przez akcję, realizm, WYCZESANEGO w kosmos głównego bohatera(+śmiechowy) i.. akcja, akcja, reakcja.. każda gra sprawia że nie jestem wstanie oczu oderwać, plus duża pochwała dla tworzenia drużyn.
Każdy jest wyjątkowy, każdy coś potrafi i ma własny styl.
A kreska? Nigdy nie rozumiałem ludzi oceniających kreskę.
Ja mam 3 podziały. Za dużo jednego koloru. O! ładna. I wyczesana w kosmos.
Tą oceniam na ładną z B.dużym plusem za szczegółowość w czasie gry.
A muzyka.. hmmm.. w sumie 1 utwór zapamiętałem, który podkreślał moment nastawienia bohaterów na walkę i baaardzo mi się podobała. Ale jakoś nie brakowało mi podkładu, więc jest dobrze.
op i end nudne.
Naprawdę gorąco polecam!
PS. Jestem z tych co wielbią anime, nie dostrzegają drobnych wad i cenią sobie logikę w anime. I takżę uważam za glupotę ocenianie kreski w stylu co chwila: „O tu mogli by lepiej zrobić” Więc to co sprawia mi duża rozrywkę nie razi niczym, gdzie wszystko jest na swoim miejscu, jest po prostu 10/10 a to anime zdecydowanie jest.
Re: Coś pięknego
Biorąc pod uwagę że słucham jej na okrągło i że została IDEALNIE wpasowana w anime, gdzie bardzo ładnie podkreśla każdą sytuację to uważa że powinna być o wiele wyższa. 10/10 – nie mam się do czego przyczepić.
A grafika też jakoś bardzo nie raziła, więc 8 bo była dobra.
Genialne ANIME!!!
Miałem zastój w anime, i ogólny całkowity stop… sam nie wiedziałem na jakie Anime mam ochotę..
A to.. wprost idealnie odświeża, i odblokowuje!
ps. do niczego innego się nie nadaje.
Dajcie spokój! Rozowalili TO!
Świetny pomysł na świat, nawet postacie mimo że trochę schematyczne! Listy, serca, i cała reszta naprawdę mogłyby o wiele podnieść ocene tego anime.. ale..
Właśnie ale GŁÓWNY BOHATER! Druga serie oglądałem pod koniec z przymusu.. i czekałem kiedy się skończy katorga słuchania tej beksy, nie mówiąc że gdy płakał i łkał po raz setny miałem ochotę rozwalić głośniki i oglądać bez głosu!!!!
Ja rozumiem.. 12 latek wrzucony w wir gdzie powinien znaleść się dorosły, i sytuacje gdzie traci się bliskich, czy śmierci, są powodem do płaczu… ale na litość boską… za 40 razem tego nie mogłem znieść!!!!!!!!
Coś pięknego
Można się zakochać w tym Anime, i ja się zakochałem xD. Całe życie które jest tu przedstawione, jest tak jak napisała recenzentka niesamowicie spójne. A muzyka jest świetna. Opening, i Lalalila po prostu urzekają.
Ciesze się że nie dostałem powtórki Serei no Moribito. Ponieważ każde z tych anime miało swoje użekające piękno.
Mam nadzieje że każda ekranizacja Nahoko Uehashi będzie właśnie taka, piękna, urzekająca, i na zawsze zostająca w pamięci.
BYLE TAK DALEJ!!! XD
10/10
ps. Ciesze się że nie zrobiono go na podstawie mangi. Pokazanie jej życia było świetnym pomysłem i jakiekolwiek okrojenie tego anime było by beznadziejnym pomysłem.
Brotherhood – to beznadzieja. Tak się człowiek cieszył że będzie kontynuacja a tu lipa. Fakt jest zgodnie z manga, i moze rzeczywiscie troche bardziej rozbudowana fabula.
Ale nic poza tym.
Zapitalaja jak nie wiem co. W pewnych momentach czlowiek nie wie co sie dzieje. I nie mozna sie wczuć w żadną z sytuacji… bo juz się skończyła.
Poza tym jedynka była jakoś tak… te postacie miały jakieś wnętrze. Były rozbite. Homonkulusy w poszukiwaniu człowieczeństwa. Dawno oglądałem jedynke ale wiem jedno była duuuużo lepsza.
10/10 jedynka. A Brotherhood – to zawód.
Ciesze się że nie czytam mangi. . . bo widze że można nieźle zmarnować dobry materiał lecąc razem z nią.
Re: Kochane mordobicie
???
Jedyne uczucie które pozostało to uczucie pustki. Było coś, a zostało.. nic.