Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Hadia

  • Avatar
    Hadia 26.11.2010 17:56
    Re: sad
    Komentarz do recenzji "Kurumiwari Ningyou"
    Zostało wyprodykowane w Japonii? Zostało. Mieści się w pojęciu animacji («metoda robienia filmów rysunkowych, kukiełkowych; też: film zrealizowany tą metodą»)? Mieści. Skoro zaś zachodzi powyższe to znaczy, że spełnia definicję anime (brzmi ona: «japoński film animowany») – nie rozumiem więc zupełnie o co Ci chodzi.
  • Avatar
    Hadia 24.11.2010 18:33
    Re: sad
    Komentarz do recenzji "Kurumiwari Ningyou"
    To nie jest uwaga odmoderacyjna, a komentarz odużytkowniczy, ale… może tak wykazać trochę szacunku do czyjejś pracy? Komuś się chciało i poświęcił swój czas na napisanie recenzji, żeby zainteresować czytelników tytułem – stwierdzenie „po co to recenzować?” jest IMO cokolwiek nieuprzejme…
  • Hadia 18.11.2010 22:19:09 - komentarz usunięto
  • Hadia 18.11.2010 11:47:31 - komentarz usunięto
  • Avatar
    R
    Hadia 16.11.2010 21:19
    Komentarze
    Komentarz do recenzji "KissXsis"
    Komentarz Grisznaka, a także odwołujące się do niego komentarze Fma i CainSerafina jako odnoszące się nie tyle do recenzji jako takiej, a do polityki serwisu zostały przeniesione na Forum Tanuki, a konkretnie do tego tematu.
  • Hadia 7.11.2010 13:38:08 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Hadia 6.11.2010 15:23
    Re: ;/
    Komentarz do recenzji "Detroit Metal City"
    Umm? Średnia ocena redakcji dla Detroit Metal City to 6,4. Dla porównania – przy He is My Master średnia wynosi 4,25. Już pomijam fakt, że porównywanie trochę mija się z celem, ponieważ każdą z tych serii oceniały, poza Grisznakiem, zupełnie inne osoby.
  • Avatar
    Hadia 5.11.2010 01:30
    Re: Surprise
    Komentarz do recenzji "B Gata H Kei"
    Lulu23 napisał(a):
    Pls nie róbcie tak, bo to jakby nie było jest nie fair. Nie wiem, może to kwestia tego że mi akurat anime podchodzi, albo tego że recenzent wyjątkowo ecchi nie lubi. No ja też nie lubię a to mi się spodobało więc czy tak jest rzeczywiście? Zlećcie tą recenzję komu innemu bo to faktycznie nie pasuje. Ocena redakcji też jest niska. Ale jakby jednak recenzent ocenił anime dobrze to zachęciłoby to innych do obejrzenia i przekonania się jak jest rzeczywiście.


    Niestety nie stać nas na to, aby płacić naszym recenzentom, w związku z czym nic im też nie „zlecamy” – każdy pisze o tym o czym chce. Jeśli nie zgadzasz się z recenzją, to zawsze możesz napisać recenzję alternatywną – jeśli tylko będzie zgodna z zasadami języka polskiego i będzie w niej uzasadnienie Twojego zdania (brak uzasadnienia na zasadzie „podoba mi się, bo jest fajne” nic czytelnikowi właściwie nie mówi), to z pewnością ją opublikujemy. Oczywiście rozumiemy, że nie każdy musi mieć talent, czy chęć do pisania recenzji i dlatego udostępniamy możliwość komentowania i oceniania każdego tytułu, który posiadamy w bazie.
  • Avatar
    Hadia 4.11.2010 22:17
    Komentarz do recenzji "Code Geass: Lelouch of the Rebellion"
    Jeśli piszesz komentarz głównie po to, żeby stwierdzić jak bardzo Cię nie obchodzą opinie innych i w jak niskim masz je poważaniu, to nie dziw się, że komentarz zostaje usunięty, szczególnie że w znakomitej większości nie dotyczył ani recenzji, ani anime jako takiego, a właśnie Twojej opinii o opiniach innych osób.
  • Hadia 4.11.2010 20:44:47 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Hadia 4.11.2010 19:59
    Re: Jak na razie - nuda.
    Komentarz do recenzji "Code Geass: Lelouch of the Rebellion"
    Anielski_Pyl napisał(a):
    Ale pewne fakty są niezaprzeczalne – świetna reżyseria, bardzo dobra muzyka i grafika, bardzo duży zestaw różnorodnych postaci. A ktoś ot tak sobie daje za to jakieś 3­‑4? Skandal.


    Wszystko co przedstawiasz to są wypowiedzi ocenne, a więc i subiektywne. A odmoderacyjnie chciałbym przypomnieć, że nie żyjemy w Korei Północnej i każdemu wolno mieć własne zdanie, niezależnie od tego ile odcinków obejrzał, czy od czegokolwiek innego.
  • Hadia 26.10.2010 16:38:58 - komentarz usunięto
  • Hadia 22.10.2010 11:39:17 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Hadia 20.10.2010 18:56
    Re: Dlaczego taki koniec
    Komentarz do recenzji "Ichiban Ushiro no Daimaou"
    E tam drugiej serii z konkretniejszą końcówką – IMO końcówka wyszła nawet nieźle, choć w ostatnich odcinkach chyba trochę zbytnio przyspieszyli. A czy reset? Po tym co się działo pod koniec – wątpię. Ale o kontynuację, to aż się prosi…
  • Avatar
    Hadia 18.10.2010 00:44
    Re: Dno
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night: Unlimited Blade Works"
    Komentarz usunięto – proszę nie naskakiwać na innych, nie żyjemy w Korei Północnej i wolno nam mieć rozbieżne opinie.
  • Hadia 11.10.2010 18:16:19 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Hadia 8.10.2010 14:59
    Szklanka do połowy pusta, czy do połowy pełna?
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night: Unlimited Blade Works"
    Disklajmer: Tak, jestem leniwy i jest to lekko zmodyfikowane kopiuj­‑wklej z forum.

    Wszystko wskazuje jednak na to, że do połowy pusta – po obejrzeniu jestem… nie, zawiedziony to za duże słowo, bo jestem z grubsza zadowolony, ale pozostał mi pewien niedosyt.

    Przede wszystkim fabułę poszatkowano i przedstawiono tylko kilka kluczowych wątków (bo nawet nie wszystkie) – oczywiście można to tłumaczyć formułą filmu, ale mimo wszystko miałem wrażenie, że gdybym nie znał gry, to miałbym wielkiego WTF­‑a co tu się dzieje i dlaczego. Z tego powodu film jest raczej skierowany do ludzi, którzy są zapoznani z grą właśnie, a przynajmniej widzieli serial.

    Rzecz druga i ważniejsza to Rin, która zachowuje się jakby nie była sobą… te wszystkie dere wstawki wyglądały cokolwiek dziwnie – w grze miało to jednak ręce i nogi, może dlatego, że było tego chyba jednak mniej, no i można było posłuchać postaci, a nie tylko lecieć z fabułą jak szalony w pogoni za kolejnymi wątkami zaczętymi od środka.

    Oczywiście problemem jest to, co poruszyłem już wyżej – skompilować cały scenariusz Unlimited Blade Works, który IIRC jest dłuższy od Fate to niełatwe zadanie – nie zmienia to jednak faktu, że twórcy nienajlepiej sobie z nim poradzili.

    Wykastrowano też romans – o to akurat nie mam pretensji, ale jeśli się na to zdecydowano, to mogliby to zrobić w całości, a tak pozostawili kilka scenek, które sprawiają w takiej formie wrażenie pojawienia się ni stąd ni z owąd.

    Co do oprawy technicznej, to głębszych zastrzeżeń nie mam (walki były naprawdę spektakularne i wyszło to świetnie), ale mam wrażenie że w kilku momentach twórcy poszli na łatwiznę nieznacznie animując kadry z gry.

    I tak, marudzę, ale wbrew pozorom podobało mi się – do grupy znających grę się zaliczam, więc i przez dużą część filmu siedziałem z wyszczerzem na twarzy. Mimo wszystko film dostaje ode mnie 6, czyli obniżam ocenę o jedno oczko względem tego co każde anime ma u mnie na starcie, niejako „na kredyt”. Ocena 7 oznacza dla mnie dobre rzemiosło, a Fate/Stay Night: Unlimited Blade Works trudno mi ze względu na dość poważne i widoczne na pierwszy rzut oka braki za takowe uznać.
  • Hadia 3.10.2010 04:15:33 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Hadia 28.09.2010 17:00
    Re: Czy to anime ma jakiekolwiek plusy?
    Komentarz do recenzji "Kämpfer"
    O ile się orientuję jest to poprawny zapis japońskiego słowa エッチ (często zapisywanego jako ecchi) w transkrypcji Hepburna. Oczywiście mogę się mylić, bo japonistą w żadnym stopniu nie jestem, ale zasady transkrypcji można bez problemu znaleźć choćby w internecie.
  • Hadia 26.09.2010 17:55:34 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Hadia 23.09.2010 14:05
    Re: Najbardziej przereklamowane anime
    Komentarz do recenzji "Hellsing Ultimate"
    Cóż, recenzja na pewno nie jest pełna, jako że powstała na podstawie, o ile mnie pamięć nie myli, jednego odcinka OAVki, która dalej wychodzi od… lutego 2006 i nie wiadomo kiedy się skończy. Co oznacza, że przez ponad 4 i pół roku wyszło 7 odcinków, z planowanych bodajże 10. Aktualizowanie recenzji w tym momencie chyba mijałoby się z celem i lepiej poczekać aż wyjdą pozostałe 3 odcinki.

    Muszę natomiast przyznać, że nie rozumiem zarzutu, że recenzent wystawia same ósemki. Po pierwsze, fabuła dostała 7, a po drugie jeśli przejrzysz inne recenzje wa­‑totema, to zobaczysz, że oceny jakie wystawia są dość zróżnicowane.
  • Avatar
    Hadia 22.09.2010 13:07
    Re: Beznadziejna recenzja
    Komentarz do recenzji "Kaibutsu Oujo"
    Biorąc pod uwagę, że przeciętny to «zwykły, typowy», to założenie, że ok. 80% anime jest przeciętne wcale nie zdaje się pozbawione sensu, a wręcz przeciwnie…
  • Avatar
    Hadia 21.09.2010 18:17
    Re: Brawa dla recenzentki
    Komentarz do recenzji "Kaibutsu Oujo"
    Nikt nam tutaj nie płaci, więc i nikt nie wymienia jakiejkolwiek „kadry”. Jak powtarzaliśmy już do znudzenia wiele razy i będziemy powtarzać dalej – opublikować recenzję na Tanuki może każdy, kto ma chęć, jest w stanie napisać poprawny językowo tekst i umie uzasadnić swoje zdanie szerzej, niż „podoba mi się, bo jest fajne”.

    Nawiązując z kolei do komentarza Caina, redakcja nie jest też w żadnym „stanie wymiany” (i przy okazji chciałbym zauważyć, że redakcja ≠ osoby piszące recenzje – nie każdy, kto pisze recenzje jest w redakcji i nie każdy, kto jest w redakcji pisze recenzje) – owszem, jakiś czas temu odeszło sporo osób ważnych dla portalu, co spowodowało konieczność zmian zakresów obowiązków różnych osób, ale portal jest w stabilnym stanie.

    Jednocześnie chciałbym przypomnieć, że odpowiednim miejscem do dyskusji na temat portalu jest Forum Tanuki, a nie komentarze, które służą do dyskusji o konkretnym anime, bądź recenzji.
  • Avatar
    Hadia 19.09.2010 15:14
    Komentarz do recenzji "Darker than BLACK: Gaiden"
    Cóż, widzę że moja uwaga nie była do końca jasna, więc postaram się rozjaśnić o co mi chodziło.

    Ciachnięte słowo zostało z powodu takiego, że usuwamy wulgaryzmy (i to niezależnie od tego czy były wypowiedziane w kontekście negatywnym, czy pozytywnym). Dalsza część zaś tego co napisałem, to była uwaga odnoszącą się do ogólnego wydźwięku komentarza – twierdzenie, że recenzentka powinna zostać rąbnięta zdecydowanie nie sprzyja kulturalnemu prowadzeniu dyskusji. Poza tym – czy jest sens się tak ekscytować tylko dlatego, że Enevi nie spodobała się muzyka? Każdy ma przecież inny gust.

    Pozwolę się jeszcze odnieść do fragmentu komentarza już nie jako moderator, a jako użytkownik:

    jusef napisał(a):
    Człowieku, które anime może się pochwalić kawałkami, które (jako muzyka elektroniczna) brzmią jak samodzielne dzieło (klimat jak Pendulum), a nie jak marny dodatek do filmu?

    Zauważ, że muzyka w filmie ma określoną rolę i jest jedynie jego częścią składową – jeśliby np. Requiem Mozarta użyć jako podkładu do animacji w której klimat byłby zupełnie inny, to albo osiągnęlibyśmy zamierzony efekt absurdalny, albo, co bardziej prawdopodobne, muzyki nie możnaby ocenić wysoko, bo mimo że sama w sobie byłaby bardzo dobra, to zakłócałaby odbiór filmu jako całości.
  • Hadia 11.09.2010 17:09:08 - komentarz usunięto