x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Dno
Jakieś źródło, czy to zwykłe domysły?
Re: "Previously on Fate/Stay Night..."
Re: Tradegia
A trochę bardziej serio – pac był prewencyjny, a nie karny. I nie, nigdzie tego nie odnotowuję, ani nigdzie się to nie „zbiera”. Nie chcę tu po prostu flejma – jeśli taki zobaczę, to będę musiał wkroczyć z narzędziami bardziej bezpośrednimi, niż patelnia.
Tl;dr – nie należy tego traktować jako upomnienia, czy ostrzeżenia, a jako ogólną uwagę odmoderacyjną.
Re: Oceny (zapewne po raz 2987239482-gi)
Nie, nie jest to wina recenzenta, czy recenzentki. Skoro czytelnik nie przeczytał recenzji, a jedynie popatrzył na cyferki, to może winić tylko sam siebie.
Bo, niespodzianka, jesteśmy widzami i fanami anime, a nie profesjonalnymi recenzentami, którym za oglądanie płacą.
Nie, po to jest recenzja. Oceny mają wobec recenzji rolę jedynie pomocniczą.
A niby czemu? Jeśli nie lubię łzawych i kiczowatych telenowel, to mam jakąś ocenić na 10/10, tylko dlatego, że wszystkie inne łzawe i kiczowate telenowele, które widziałem są dużo gorsze? „Typy” naprawdę można tworzyć pod tezę i zmuszanie recenzenta do takich wybiegów, tylko po to, żeby mógł powiedzieć „nie podobało mi się” nie ma większego sensu (a przynajmniej ja takowego nie dostrzegam).
Natomiast, tak, każdy recenzent wystawia oceny wedle własnego sumienia i nie, nie planujemy tego systemu zmieniać. System taki jest zresztą, wbrew pozorom, bardzo przydatny – wystarczy tylko przeczytać kilka tekstów danego recenzenta, zobaczyć na co zwraca większą uwagę, na co mniejszą, a na co żadną, a następnie porównać gust recenzenta z własnym. Jest to też jedyny możliwy sensowny system – nie wyobrażam sobie obiektywnej skali oceniania – anime to nie test z pytaniami zamkniętymi, a wystawione oceny to nie jego rozwiązanie. Wszelkie próby „zobiektywizowania” skali ocen musiałyby doprowadzić do sytuacji w której jedna osoba wystawiałaby wszystkie oceny, co spowodowałoby dość schizofreniczną sytuację rozdźwięku recenzji i wystawionych przy niej ocen.
Re: Tradegia
Co do „pięknych zdjęć”, to bym się kłócił – sam grafikę w tej serii mam za najwyżej przeciętną – widziałem mnóstwo serii z o wiele lepszą. Natomiast co do zasady masz (w cytowanej przeze mnie kwestii) rację – dlatego też anime dostało 2/10, a nie 1/10. Ocena końcowa natomiast nie jest, jak słusznie zauważyła wyżej IKa, średnią z ocen cząstkowych. Zresztą – nawet gdybym liczył ze średniej, to wyszłoby 3,5 na 10. Jest niżej, bo postaci i fabuła (a zwłaszcza postaci) są dla mnie dużo ważniejsze od oprawy technicznej.
Re: ...
Oczywiście każdy może napisać swoją recenzję do takiego tytułu – w przypadku starszych recenzji, o których mówił Grisznak, istnieje nawet możliwość umieszczenia recenzji nowszej jako głównej.
Re: Dobre
Oprócz niego jeszcze ok. 45 osób, które wystawiły temu anime ocenę 5 lub niższą.
Re: Aż dziw bierze, że ...
Re: Ufff
Re: klasyk, klasyk a ocena? :/
Re: komedia?
Re: nuuuda
Re: Wy wszyscy niżej... żartujecie, prawda?
Re: Wy wszyscy niżej... żartujecie, prawda?
Tl;dr – polemika z innymi – tak. Wskakiwanie na siebie nawzajem – nie.
Zeźlona moderacja.
Re: łeeeeeeeeeeh
Komentarza wyjątkowo nie usuwam, skoro Avellana na niego odpowiedziała (natomiast uciachuję niektóre fragmenty, część zostawiam żeby nie zaburzać sensu odpowiedzi przez usunięcie tego do czego odniosła się Ave), ale prosiłbym, żeby na przyszłość nie stosować w komentarzach argumentów ad personam (również zawoalowanych), nie używać niepotrzebnego sarkazmu, sformułowań w stylu takich jak to o kopnięciu przez autora w kalendarz, bo to co najmniej niegrzeczne, a jeśli w nocy dopada nuda to zastanowić się czy nie pójść spać albo zająć czymś bardziej pożytecznym.
I tak, należy traktować to jako poważne ostrzeżenie.