Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Harashiken

  • Avatar
    A
    Harashiken 31.03.2021 17:32
    Po "finale"
    Komentarz do recenzji "Wonder Egg Priority"
    No i mamy to. Małą katastrofę i zmarnowany potencjał tytułu, który mógłby być jednym z najlepszych anime tego roku. Niestety, koronka, branie na siebie więcej produkcji niż można ogarnąć i rak trawiący przemysł japońskiej animacji dały nam wizualną ucztę o nierównym tempie fabularnym i „ostatnim” odcinku, który nic nie wyjaśnia, nic nie rozwiązuje, wprowadza tylko niezrozumienie i nie ciągnie nawet wątków pokazanych w poprzednim epizodzie i w sumie pasuje jak pięść do oka moim skromnym zdaniem. Cóż mogło być taki pięknie a wyszło jak zwykle. Szkoda tylko, że ludzie się przepracowują by stworzyć coś co ostatecznie i tak nie ma szans na sukces, bo nie może się udać. Pozostaje liczyć, że ten wspomniany poniżej prawowity ostatni odcinek, który powstanie w czerwcu będzie w stanie cokolwiek domknąć, ale specjalnie bym już na to nie liczył.
  • Avatar
    Harashiken 31.03.2021 01:48
    pełna zgoda
    Komentarz do recenzji "Boruto -Naruto Next Generation-"
    Okej kolego, w pełni popieram, to był drugi najlepszy odcinek jaki pojawił się w Boruto. Świetnie przeprowadzona walka, świetna choreografia, ładna i szczegółowa kreska i wspaniała animacja. To jest właśnie to i każdy odcinek powinien trzymać taki poziom. No ale niestety, trzeba przebrnąć przez mnóstwo mułu by znaleźć takie złoto.
  • Avatar
    Harashiken 30.03.2021 10:45
    Komentarz do recenzji "Boruto -Naruto Next Generation-"
    To ja też muszę coś wylać, choć to akurat będzie krytyka :)

    Ja jestem na 187 odcinku i to jest dramat.  kliknij: ukryte  Geez jakie to jest leniwe scenopisarstwo, po prostu dno i trzy metry mułu. Poza walką  kliknij: ukryte  nie ma ani jednej dobrze napisanej, dobrze rozegranej i satysfakcjonującej walki w tym anime. Po niemal 200 odcinkach! Kiedy to Naruto już dawno zaliczył walkę z Zabuzą, genialna, emocjonalna, świetnie rozegraną. Walka z Kimimaro też raczej miała już miejsce i świetnie ukazywała drugoplanowe postacie. W Boruto drugoplanowe postacie to jest dramat, zero potencjału, zero ciekawych technik, zero charakteru i jeszcze Chocho masakrująca technikę motyla.

    Skipuję połowe każdego odcinka szukając czegoś wartościowego bo inaczej nie da się tego oglądać. Miałbym potem poczucie winy ile czasu zmarnowałem. Może jeszcze się jakoś wyrobi, może dostaniemy Boruto Shippuuden, które zbliży się do poziomu Naruto, ale po tym co tutaj widziałem wątpię.
  • Avatar
    Harashiken 28.03.2021 20:48
    Re: Spoiler do 11 i pewne przemyślenia
    Komentarz do recenzji "Wonder Egg Priority"
    Tak masz rację, tu może być drugie dno, ale właśnie najbardziej obawiam się, że pozostałe wątki rozmyją się a my dostaniemy prostackie rozwiązanie w 12 odcinku :( Oby nie, bo po 11 naprawdę poziom skoczył
  • Avatar
    Harashiken 28.03.2021 01:34
    Komentarz do recenzji "Wonder Egg Priority"
    Gdyby za dziewczynami tygodnia z jajka, stały takie historie jak ta ujawniona w 11 odcinku, która stoi za główną osią fabuł to mogłoby to być anime roku. No ale podpisuje się, mnie też te dziewczyny nie ruszały kompletnie.
  • Avatar
    Harashiken 28.03.2021 01:28
    Re: Po 11 odcinku
    Komentarz do recenzji "Wonder Egg Priority"
    Jak dla mnie to „idealny” materiał na szybkie zakończenie i mocno się tego boje. Cyk  kliknij: ukryte 

    Jeśli tak będzie to wielki smutek. Z drugiej strony mam nadzieję, że to może być efekt koronki. Wymagająca animacja i sytuacja na świecie sprawiła, że nie mieli wystarczających środków by zrobić 24 odcinki, dlatego na start rzucili 12, zakończą w dramatycznym momencie i jeśli się przyjmie to puszczą kontynuacje za kilka sezonów.
  • Avatar
    A
    Harashiken 28.03.2021 01:22
    Komentarz do recenzji "Wonder Egg Priority"
    No dobrze, jestem ciekaw czy ktoś ma równie mieszane uczucia co ja.

    Pierwszy odcinek był super, był abstrakcyjny i chaotyczny i gdyby dalej tak to pociągnąć to byłby genialny tytuł. Wyobraźcie sobie utrzymanie to w tonie głównej bohaterki która w ramach traumy zamyka się w sobie, wszystko obserwujemy tylko z jej perspektywy nie będąc pewnym czy rzeczywiście dzieje się coś dziwnego, czy może ona by poradzić sobie z tym co się wydarzyło ucieka w zmyślony świat. Wszystko by się plątało i podsycało oba przypuszczenia by potem trzepnąć jakiś mocny plot twist.

    Niestety drugi odcinek rozwiał moje nadzieje i zaczęło się sztampowo, wszystko już wiemy, jak działa świat, jajka i o co walczą dziewczyny. Mamy dodatkowe bohaterki, które robią to samo i zaczyna się epizodyczna rutyna. Dodatkowo są wtrącane sugestie, które dają dziwny vibe ale potem to szybko znika,  kliknij: ukryte 

     kliknij: ukryte