x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Still, sugerowanie, że po swojej śmierci można zachowywać się jak „normalny człowiek” jest nieco śmieszne. Tak jak mówił Progeusz – z perspektywy widza łatwo jest nam oceniać postać i mówić, że jest głupkiem czy ignorantem, aczkolwiek sami nie wiemy jak naprawdę my zachowalibyśmy, gdyby postawiono nas na jego miejscu. I zakładam, że byłoby to wielce dalekie od tychże ideałów myślowych, o których brak osądzasz Subaru, zakładając, że „normalny człowiek” zrobiłby tak i tak. Nie, grunt w tym, że właśnie tak by nie zrobił. Wręcz przeciwnie, wbrew temu co mówisz, Subaru jest dla mnie bardziej ludzki niż taki Kazuma z KonoSuby (często padało tutaj to porównanie, toteż czemu by z niego nie skorzystać?).
Re: Po 7 odcinku
1) Ja nigdy nie bawiłem się od strony teoretycznej w to, jak powinno tworzyć się teorię – mam według mnie odpowiednie podpowiedzi i zakładam na ich podstawie konkretne przypuszczenia, które często się w większym/mniejszym stopniu sprawdzają, toteż w ten sposób postępuję przy szukaniu intryg.
2) kliknij: ukryte Ale my nie wiemy, jak dokładnie działa moc Ram. Wydaje się w jakiś sposób operować powietrzem i tworzyć silne wiatry, które niczym ostrza przecinają ofiarę. Skoro tak, to jak najbardziej jej magia mogłaby odrzucić Subaru na parę metrów, odciąć jego rękę i rozprysnąć krew po całym korytarzu, nie widzę żadnych przeciwwskazań co do tego.
3) kliknij: ukryte Ale w tym przypadku ten motyw nie jest niczym złym. Życie w wiosce natomiast nie zmienia się w żaden sposób co loop – to Subaru jest czynnikiem, który definiuje zmiany w pętlach czasowych, skoro z wioską ma on bardzo mało wspólnego (tj. ma minimalny wpływ na życie jej mieszkańców), to można spokojnie domyśleć się, że dzieci będą robiły co pętlę to samo, tj. bawienie się w określonym dniu w określonej porze i w określonym miejscu. Kwestia z tym, kiedy pokojówki idą na zakupy do wioski jest już nieco cięższą kwestią, bo w tym przypadku na życie w posiadłości Subaru ma znaczny wpływ. Ale pokojówki, jak to pokojówki, mogą mieć określony schemat zajęć i o konkretnej porze chodzić na zakupy do wioski. Tak, to jest gdybanie, nie mam żadnej informacji, która mówi nam o tym, że pracują w posiadłości według jakiegoś schematu czasowego. Co do spekulacji o tym, że Rem umarła przez ugryzienie psa – jasne, to spekulacja, ale jak już mówiłem, często patrzę na sytuacje pod kątem danej teorii, tak robię i w przypadku śmierci Rem.
4) kliknij: ukryte Także zakładam coś większego i także nie spodobałoby mi się, gdyby wyjaśnili to jakąś legendą o przeklętym psie czy innym tego typu powodem, dla którego taki mały szczeniaczek jest przeklęty.
Re: Po 7 odcinku
2) kliknij: ukryte Subaru ograniczył swoje interakcje z innymi do minimum, toteż prawdopodobnie w tym loopie nie miał na sobie żadnej klątwy, został przeniesiony do biblioteki, ponieważ Beatrice wolała siedzieć sobie w bibliotece i tam pilnować Subaru – po co miałaby siedzieć w pokoju, w którym, jak sama stwierdziła, cuchnie wiedźmą? :D Nie mamy żadnego potwierdzenia na temat tego, co stało się z Rem, bo i nie została nam przedstawiona historia tego, co działo się przez te parę dni (a prawdopodobnie z perspektywy Subaru działo się mało, siedział pewnie w pokoju i starał się omijać Rem i Ram, toteż zdecydowanie wątpię, żeby w ogóle poszedł do wioski) – wobec tego nie ma co doszukiwać się w tym loopie żadnych podpowiedzi, bo i ten loop poświęcony został wyraźnie psychologii Subaru, nie samej intrydze, dlatego pozostaje nam czekać na następne odcinki.
Re: Po 7 odcinku
2) kliknij: ukryte Co do drugiego zgonu – ja obstawiałbym obie siostry, nie tylko Rem. Fakt, słychać było dźwięk łańcucha, lecz z drugiej strony, odcięta ręka Subaru pasuje bardziej do umiejętności używanej przez Ram. Co do klątwy – jak już wcześniej pisałem, nadal obstawiam, że jest ona przenoszona poprzez psa z wioski, pytanie tylko, kto rzucił klątwę na samego psa (o ile w ogóle ktoś to zrobił, ale zakładam, że ta intryga jest częścią intrygi dużo większej, więc raczej stawiałbym na konkretną osobę, a nie na to, że pies się taki urodził czy coś). Nie mamy na ten moment żadnych konkretnych informacji, więc jedyne co można, to gdybać, dlatego nie doszukuję się obecnie odpowiedzi na to pytanie.
Być może mam zbyt dużą zajawkę na serię, ale dla mnie ten element także był wykonany należycie. :D
Re: Po 7 odcinku
Generalnie zgadzam się z komentarzami napisanymi przez f‑rc, z tą różnicą, że kliknij: ukryte nie jest dla mnie pewnikiem, że klątwa na 100% działa dopiero po zmroku, mogę się tylko tego domyślać w oparciu o pierwszą i drugą śmierć Subaru, ale nie znamy mechaniki działania tej klątwy.
Re: Po 7 odcinku
kliknij: ukryte Nie wiemy jeszcze jak działa ta klątwa od psa, jeśli to faktycznie pies jest źródłem klątwy. Obecnie tylko gdybamy, że uaktywnia się u zmroku (owszem, to pasowałoby do wydarzeń w serii), gdybanie nie jest złe, ba, sam uważam podobnie, ale to nie pewnik. ^^
Tak więc, teorii z psem trzymam się najpewniej już od piątego odcinka, jednak nadal nie uważam jej za pewnik, bo brakuje mi paru kluczowych informacji, które zostałyby podane bezpośrednio czy poprzez jakieś hinty. Między innymi interesuje mnie kliknij: ukryte pochodzenie klątwy u psa. Najlepiej dla mnie byłoby, gdyby całość składała się na większą intrygę i wyjaśniliby to, czemu pies w ogóle przekazuje klątwę, w jakim celu (możliwe, że robi to nieświadomie, no ale…) i skąd ta klątwa się wzięła.
Po 7 odcinku
1) kliknij: ukryte Jak się okazało, założenie, że Ram umarła, było zupełnie niepotrzebne – wręcz przeciwnie, z tego co powiedziała Rem, to ona nie umarła. I tutaj Rem jasno stwierdziła, że w tym loopie (nadal uważam, że loopy różnią się motywami i relacjami Subaru‑otoczenie) jest do niego wrogo nastawiona i podejrzewa go wręcz o szpiegostwo dla przeciwnej Emilii frakcji. Z tym nie trafiłem kompletnie, jak się okazało, spodziewałem się innego motywu.
2) kliknij: ukryte Z drugiej strony, najnowszy loop, któremu poświęcono większość odcinka pokazuje, że za dolegliwościami Subar nie stoi nikt z posiadłości, a na pewno nie siostry, można więc odrzucić, że któraś z nich w poprzednich loopach otruła/przeklęła Subaru. To oznacza, że ta dolegliwość pochodzi z zewnątrz, tak więc nadal trzymam się teorii z psem (oczywiście może to być ktoś inny z zewnątrz, ale skoro postawiłem sobie tą teorię za pierwszorzędną, to jej się będę trzymać).
3) kliknij: ukryte Dowiedzieliśmy się czegoś więcej o wiedźmie i jej „relacjach” z Subaru. Po pierwsze, Rem oraz Beatrice stwierdziły, że zajeżdża od Subaru wiedźmą – wobec tego widać jakiś związek między nim a wiedźmą. Skoro do tej pory nie miał z nią żadnej styczności, to jedyny związek, jaki nasuwa mi się między nimi, to to, że wiedźma mogłaby przyzwać Subaru do tego świata. Druga sprawa, to ta tajemnicza, mhroczna ręka, która sięgnęła po Subaru, kiedy ten chciał wyjawić Emilii swoją historię. Według mnie jest to pewnego rodzaju „pieczęć” nałożona na Subaru, która ma właśnie za zadanie aktywować się, kiedy Subaru próbuje zdradzić komuś o swojej zdolności, a więc ma za zadanie sprawić, żeby nikt inny nie dowiedział się o niej.
No a oprócz tego, to odcinek do tej pory był jednym z najlepszych dla mnie, a profil psychologiczny Subaru został przedstawiony genialnie. Mam wrażenie, że zbliżają się już powoli do końca tego aktu, toteż obstawiam jeszcze jakieś 3‑4 odcinki i koniec części dotyczącej posiadłości.
Re: Rozczarowanie
Re: Rozczarowanie
Tak, to według mnie bardziej pasuje, bowiem jedyny powiew świeżości w tym wypadku to nadmierna irytacja, jaką wywołuje bohaterka w mojej osobie. Pod tym względem faktycznie jest to coś wyjątkowego, bo jeśli o resztę chodzi – przyznam, że postać bardzo, ale to bardzo kojarzy mi się z Hestią. I bynajmniej nie są to pozytywne skojarzenia, oj nie.
Re: Również kilka spostrzeżeń/teorii po 6 epku
Re: Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku
Ale Ty patrzysz na to ze stricte logicznej perspektywy, ja natomiast pokładam duże nadzieje w serii, więc zakładam, że nie dadzą czegoś banalnego. To nie jest poparte żadnymi faktami, po prostu mam nadzieję, że nie pójdą po linii najmniejszego oporu, tylko jakoś to urozmaicą, stąd moja niechęć do podstawowych teorii.
Meh, tak teraz patrzę, to nie mam nawet pojęcia, co ja miałem na myśli poprzez „Rozrywka =/= coś wyszukanego”, mogłem zostawić sobie odpowiedź na dzisiaj, a nie na szybko przed snem odpowiadać wczoraj. Prawdopodobnie miałem na myśli to, że jedno nie neguje drugiego (bo w tym wypadku stwierdzenie „Rozrywka nie równa się coś wyszukanego” w sumie nie ma znaczenia w tej rozmowie) i można połączyć obie rzeczy. To tak jeszcze w sprawie sprostowania mojej wypowiedzi.
Tak, owszem, nie zawsze opłaca się eksperymentować, często lepiej wychodzi odpowiednie wykonanie schematów. Jak już pisałem w odpowiedzi na poprzedni cytat, ja jednak od tej serii sporo wymagam, chyba najwięcej z tego sezonu. Być może się zawiodę, być może też zrealizują najprostszą teorię, ale wykonają to w odpowiedni sposób i nawet wtedy wszystko wyjdzie cacy – takie także są możliwości. Ja obecnie nie widzę nic złego w swojej teorii, prócz tego, że część sytuacji (np. kliknij: ukryte potencjalna śmierć Ram) jest tutaj dopowiedziana i dopasowana do mojej teorii, ale uważam, że nawet w pojedynczym zdaniu o zakupach może kryć się dość istotna podpowiedź. No i mam jeszcze za dużo niewiadomych, lecz jeśli teoria sprawdziłaby się, to zapewne sporą część ( kliknij: ukryte jak chociażby idea działania tej klątwy) wyjaśniliby.
Re: Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku
Re: Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku
IMO to jedno zdanie może nieść za sobą więcej treści niż tamta rozmowa z Beatrice o szamanach. Ukrytej treści.
kliknij: ukryte Eee… ale ja nie mówię o rozwiązaniu, tylko o sposobie prowadzenia, a to dwie zupełnie inne rzeczy. No i mamy do czynienia z serią rozrywkową, której zadaniem nie jest przełamywanie schematów, lecz… dostarczenie widzowi rozrywki.
I ja także nie mówię tylko o rozwiązaniu, ale też i o konstrukcji intrygi. Podobnie jak Ty poprzez stwierdzenie „Jak dla mnie trzy ostatnie odcinki wykazują, że nie należy zbytnio kombinować i lepiej przyjąć najprostsze i najlogiczniejsze rozwiązania.” chciałeś zaakcentować to, że według Ciebie seria prowadzona jest w sposób liniowy, gdzie po kolei odsłaniane są kolejne elementy układanki, tak jak poprzez swoje stwierdzenie, że nie użyją tutaj przewidywalnych rozwiązań chcę powiedzieć, że nie należy przyzwyczajać się zanadto do obecnych hintów, które IMO jedynie służą do zmylenia widza.
Rozrywka =/= coś wyszukanego. Można skonstruować coś, co będzie zarówno odpowiednio wykonane, oryginalne, jak i dostarczające rozrywki. Tak też odbieram serię.
Nie.
Także nie.
Właśnie dlatego napisałem, że tu nie oto chodzi w mojej wypowiedzi, że mam teraz zamiar dowodzić tego, że jestem w jakiś sposób mniej czy bardziej doświadczony pod względem analizowania intryg czy coś. Ja tego nie wiem i szczerze powiedziawszy niewiele mnie to na moment obecny obchodzi. Miałem na myśli to, żebyś właśnie nie odebrał mojej wypowiedzi jako to, że ja odebrałem Twoją jako jakiś wyścig szczurów czy przechwalanie się na zasadzie „kto da więcej”... chodziło mi o to, że ja także mogę powołać się na swój sposób tworzenia teorii, który nie zawiódł mnie tak bardzo, jak sugerujesz, że praktycznie nigdy takie coś się nie sprawdza. Ty w tym momencie piszesz o wnioskach z Twojego doświadczenia – nie ma sprawy, lecz ja wysnuwam ze swojego inne wnioski.
Re: Również kilka spostrzeżeń/teorii po 6 epku
Re: Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku
To nie miał być argument w dyskusji, a stwierdzenie, że moje stanowisko pozostaje niezmienne wobec tego co piszesz.
kliknij: ukryte Nie mają bezpośredniego poparcia w serii, nigdzie wprost nie przedstawiono takich sytuacji, ale poprzez dialog można wysnuć takie wnioski. Podobnie jest z Twoim stwierdzeniem o szamanach – wprawdzie rozmowa o tym była nieco dłuższa niż jedno zdanie, które tak długo wałkuje, lecz nie widzieliśmy do tej pory żadnych szamanów czy osób, które używałyby takiej magii, toteż stwierdzenie, że któraś ze siostrzyczek mogłaby się takową magią posługiwać (czy ogólnie ktoś z posiadłości) jest dla mnie tak samo czystym domysłem jak moje rozumowanie zdania wypowiedzianego przez Subaru.
kliknij: ukryte Ja poszedłem o krok dalej i założyłem, że ósmym jest Moura, ale to nie znalazło potwierdzenia w tym sezonie. Ale nie w tym rzecz, chodzi mi o to, że wziąłem pod uwagę te słowa, które w tamtym momencie nie były żadnym hintem – ot co, randomowo wypowiedziane słowa bez większego pokrycia.
Już mówię – otóż na ten moment nie mamy żadnego konkretnego faktu dotyczącego mojej teorii. Warto zauważyć, że moja teoria jest tylko analizą i dopasowaniem do siebie poszczególnych (na pozór mało znaczących) elementów w serii, podczas, gdy teorie dotyczące właściciela posiadłości mają już pewne konkretne fakty zawarte w serii. Ja jednak, jak już mówiłem, lubię patrzeć o krok do przodu i doszukiwać się rzeczy, których jeszcze nie powiedziano bezpośrednio. Nie wiemy nic kliknij: ukryte o tym, w jaki sposób działałaby ta konkretna klątwa – jak jest aktywowana, przez kogo rzucona, jak działa (te objawy mogą pojawiać się na krótko przed śmiercią, powiedzmy parę minut) .
Być może, lecz ja zakładam, że seria zaprezentuje sobą coś więcej niż sztampowe i przewidywalne rozwiązanie intrygi.
Ale wiesz, jeśli Ty powołujesz się na doświadczenie, to ja także mogę. Grunt w tym, że nie w tym rzecz, żeby teraz się prześcigać/przechwalać, kto ma większe doświadczenie. Wspominam o tym tylko ze względu na to, że jeśli już się z kimś dyskutuje, to wypadałoby przyjąć, że może mieć zarówno mniejszy staż od Ciebie, jak i też większy (w danej kwestii). Tak tylko dopowiadam, że powoływanie się na własne doświadczenie jako tako argumentem także nie jest.
Btw, czytelność cytatów i odwołań od nich jest niekiedy straszna… :f
Re: Również kilka spostrzeżeń/teorii po 6 epku
2) kliknij: ukryte Znaczy, możliwym jest, że Subaru umarłby chwilę po jego przebudzeniu, lecz nim wykończyła go choroba/klątwa, zrobiła to Rem. Nie wiemy na ten moment, jak bardzo śmiertelna (ile czasu zajmuje chorobie/klątwie do uśmiercenia człowieka) jest choroba/klątwa. Tak, to są założenia na rzecz teorii, których obecnie nie można dowieść, bo nie mamy dostatecznej ilości informacji, ja jednak kurczowo się ich trzymam, gdyż wydają mi się wielce prawdopodobne.
Re: Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku
Część intryg bazuje na analogiach jako hintach.
kliknij: ukryte Są one podstawą do tego, żeby utworzyć konkretną teorię, nawet jeśli konkretne sytuacje nie zostały przedstawione bezpośrednio, ale w sposób analogiczny (poprzez wtrącenia typu „Nie poszedłem tym razem z Rem na zakupy” można spokojnie założyć, że w takim razie ktoś inny poszedł z Rem, jak już pisałem gdzieś powyżej, jedyną osobą mogłaby być Ram. Nie jest to zakazane działanie).
Ty negujesz wszystkie te możliwe analogie, wskazując na suchą analizę faktów – wobec tego dostajesz w efekcie inną teorię. Ja staram się myśleć o krok do przodu i szukać pewnych pośrednich podpowiedzi, które mogą być zinterpretowane w inny sposób. Gdybym miał opierać się na suchych faktach, to w życiu nie założyłbym, że (spoiler – Rokka no Yuusha) kliknij: ukryte słowa Nashetanii wypowiedziane podczas machania sztylecikiem nad kamienną tablicą w świątyni są istotnym elementem do rozszyfrowania intrygi.
Jeśli zaś chodzi o słabe strony mojej teorii – które masz na myśli?
kliknij: ukryte Jedyny element, który faktycznie mogę przyjąć, gdyż jest poprawnie uzasadniony, to inna pora potencjalnej śmierci Ram i śmierci Subaru. Ta może być wytłumaczona tym, że klątwa nie ma konkretnego czasu działania. Albo aktywuje się w jakiś inny sposób. Do stwierdzenia powyższych potrzebna jest nowa dawka informacji.
Już wcześniej nie zgodziłem się z założeniem, że w serii występuje, cytuję, „typowy zabieg dokładania puzzla co pętlę, aż widz i mc nie poznają całej prawdy”, toteż nie widzę sensu odnosić się do tego ponownie.
Owszem, staram się nie ograniczać samymi suchymi faktami i szablonowym tokiem rozumowania, a więc staram się szukać informacji ukrytych między wierszami. Ty to nazywasz bodajże „bazowaniem na tym, co nie zostało powiedziane” – można i tak, nie powiem, dość interesująca definicja.
Re: Również kilka spostrzeżeń/teorii po 6 epku
Re: Również kilka spostrzeżeń/teorii po 6 epku
Re: Również kilka spostrzeżeń/teorii po 6 epku
2) kliknij: ukryte Kiedy pierwszy raz pisałem o moich teoriach, a dokładniej trzech, to bodajże drugą z nich była możliwość użycia trucizny, cytuję – „Objawy Subaru w najnowszym odcinku kojarzą mi się raczej z jakąś trucizną/chorobą”. Jednak tutaj zadziałała moja fascynacja tytułem i chęć szukania czegoś bardziej wyszukanego.
3) kliknij: ukryte O historii z Oni pisałem to samo co Ty, więc poruszę tylko kwestię wiedźmy – prawdopodobnie Emilia także jest z nią związana, ale sądząc po jednoznacznej reakcji Ram na wzmiankę o wiedźmie, uważam, że one także miały z nią styczność.
4) kliknij: ukryte Tak jak było już napisane, Beatrice pamięta go, ponieważ Subaru miał checkpointa dopiero po spotkaniu z Beatrice.
Re: Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku
Wszystkie karty zostaną odkryte prawdopodobnie w najbliższych ~2 odcinkach i przekonamy się wtedy, jak jest naprawdę.
A do tego czasu prawdopodobnie wstrzymam się z pisaniem z Tobą na temat teorii, gdyż mam wrażenie, że niczego nowego poza „Nie, Twoja teoria nie ma prawa bytu” się nie dowiem, a i Twoje argumenty nie są na tyle wiarygodne z mojej perspektywy, żeby w jakiś sposób mnie do tego przekonać.
Re: Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku
Po pierwsze, jest to postać dynamiczna i już teraz widać, że zachowuje się inaczej niż na początku historii, zasymilował się do otoczenia, delikatnie spoważniał (poza sytuacjami dotyczącymi jego gagów, ale i tych jest mniej ostatnio) w stosunku do zaistniałej sytuacji, po każdym loopie zastanawia się, jak to rozegrać tym razem (w odróżnieniu od pierwszych dwóch‑trzech loopów, gdzie w pełni impulsywnie pognał do przodu, ale wtedy nie był do końca świadom swojej zdolności).
Druga sprawa jest już prostsza – odbieram postać bardziej pozytywnie, gdyż mnie jego zachowanie w żaden sposób nie przeszkadza, do tego bohater jest sympatyczny i zdążyłem go polubić już po pierwszych ~pięćdziesięciu minutach (tj. po pierwszym odcinku), toteż z mojej perspektywy jest prawidłowo wykonaną postacią.
Re: Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku