x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Seria średnia ale da się oglądać :)
Re: bomba ale z opóźnionym zapłonem
Re: Typowa reklamówka tasiemcowatej mangi.
Re: Typowa reklamówka tasiemcowatej mangi.
Główną boheterkę oceniam na 0, głownego bohatera na 8 .. 8 x 0 = 0
Niestety głowna bohaterka strasznie niszczy wiele z potencjału tego anime ..
Staz jest genialny i widać że fabuła głównie kisi się ze względu na „szarą myszkę” ... ach..
Ale po za tym anime wartę obejrzenia ..
Nie wiem jednak jak z kontynuacją ..
Re: Manga lepsza
(przyznam się że oglądałem dawno i nie pamiętam dokładnie)).
W każdym razie konwencja typu walka się zaczyna.. a potem cała seria fillerowa dorównująca długością soul society a potem wznowienie tej walki ..to chyba najgorsze co mogli zrobić twórcy .. denerwuje jak diabli..
manga a nime ..
Dobre
Muszę przyznać że anime jest dość ciekawe. Dobra fabuła i co ciekawe każda z istotnych postaci dostaje swoje 5 min. Serie głównie nastawiona jak widzę na fabułe lecz i tak kilka ciekawych walk już widzieliśmy .. o co ciekawe mimo tego że czasem może minąć cały odcinek bez żadnej walki (albo i dwa) nigdy nie odczuwa się „niedosyt”... Co jest dziwne :P
Re: ...
Co ciekawe początkowo nawet nie interesował się dziewczynami, pod czas gdy w niektórych ostatnich odcinach czy „ovach” już zdaża mu się je pogdlądać ...
Element co prawda typowo fanserwisowy i komediowy ale wydaje mi się że autor ma jakies plany względem niego (chodź wydają się odległe). Lecz jeśli jakikolwiek z możliwych „romansów natsu” wykreaowanych głównie przez fanów dojdzie do skutku to prawdopodobnie Natsu x Lucy.
Chodź przyznam że ja również wolałbym go widzieć z Erzą i tak mnie również Jellal denerwuje jest to postać która za samo tylko „żałowanie za grzechy” otrzymuje odkupienie i mało uczucia innych bohaterów ..
No ale cóż .. to tylko typowy Shonen :P
Re: Prawie doskonałość
Re: podrobiona podróba podróby
Jednakże Log Horizon, typem prowadzenia fabuły przypomina Slayers TV lub Slayers Next gdzie poza tym „kto jaką moc posiadał” liczyło się jej praktyczne zastosowanie (czt. sytrategia i co najbardziej mnie intresuje to to że to anime dostało subkategorie „romans” ciekawe jak to rozwiną, bo napewno nie tak jak w SOA ani żadnej „Haremówce”.
Tym bardziej że co jak co, mniejsza ilość echii przysłużyła serii, ale szczerze powiedziawszy fakt iż tak obchodzą się z elementem „romanycznym” serii który był istotnym elementem pierwszej częsci trochę mnie odstrasza ..
Przecież w Highschool DxD udało im się zgrabnie połączyć harem, echii, komedie, battle‑shonena posypanego dobrą (acz nie skąplikowaną) fabułą..
Tutaj mamy suchą fabułę, która nie jest ani odkrywcza ani zagmatwana, i poza lekką posypką echii nie ma nic więcej .. nawet relacjie między ludzkie to póki co „proste komentarze” rzucane na wiatr ..
Warto jednak zaznaczyć iż nie tylko główna „bohater” traci na znaczeniu bo nawet sama „Setella” oraz „ta druga” również nie grają pierwszych skrzypiec .. sadzę że to po prostu chwilowa zmiana perspektywy ..
Re: Czy to jest rewelacyjne?
Acz z drugiej strony czyni go podatnym na ostrza typu „Ascalon” które są stworzone do niszczenia smoków (oczywiście tylko jego ręka jest narazie podatna)
Re: Prawie doskonałość
Widzisz czytanie ze zrozumieniem to jedno, ale co nam to daje skoro w „oficjalej anime” nie ma takiego potwierdzenia”.
Twórcy równie dobrze mogli by zrobić kontynuacje, uważajać iż kliknij: ukryte lulu umarł jak i że kliknij: ukryte że żyje dalej nie ma 100% pewności. I dokładnie tak samo jak ze wszelkiego rodzaju paringami (ba to odwołanie jest wręcz idealne) do równie dobrze za względu na tak zwane „hinty” można dość do wniosku że jest coś między postaciami, czy to fanserwis, czy to poszło gdzieś dalej, czy skończyło się na paru „hintach” .. po prostu, prosto z mostu ...spekulacje :)
Re: Prawie doskonałość
Jeśli takowej nie ma to tego typu gdybanie fanowskie stoi równym murem za wszelkiego rodzaju „niekanoniczmymi” paringami znanymi wśród bardziej znanych serii telewizyjnych.
no i to własnie jest problem.
Co do klimatów elfen liedowych, wątpie aby to się stało. Po prostu zauważyłem pewne podobieństwo w pewnej płaszczyźnie. Bo prawda jest taka iż 100% dramatu, jakim był elfen lied raczej nie zrobią ...
Zresztą poczekamy zobaczymy, sam głowny bohater (jest w końcu limiteram) nie ma za bardzo za dużo do powiedzenia bo wątek obracał sie wokół samych „pandor” sadzę iż jak dojdzie do momętu aż do akcji wejdą „novy” sytułacja się trochę zmieni. Kto wie może on sam zostanie „męską novą” (na pewno dodało by to trochę dramaturgi hehe)
Re: Prawie doskonałość
Re: Beznadziej
Mógłbyś rozwinąć z łaski swojej swoją myśl tzn. dlaczego uważasz iż jest „prymitywne” ?
Re: Prawie doskonałość
A tak widz jedyne czego się dowiaduje że tak ciekawa postać od początku miała utajone skłonności samobójcze
Re: Prawie doskonałość
Prawie doskonałość
1. Zakończenie :P
2. Brak rozwinięcia się jakiegokolwiek wątku romantycznego. (chodź to akurat moja opinia)
Wynika to pewnie z tego iż bohater postanawia 100% oddać się sprawie i olewa wszystko inne, ale jakoś mało prawdopodobne mi się wydaje ażeby tego typu facet nie posiadał przemyśleń typu „no dobra, ale co ze mną jak che dalej żyć, kim chce być jak to wszystko się zakończy”
Nawet bym rzekł iż bohater nie myśli o własnym bezpośrednim szczęściu, nic dziwnego bo facet ze zdolnością „nakazywania” osobą by robiły i odczuwały (a nawet pamiętały) to co on chce mógłby bez problemu opanować każda niewiaste i seria zamieniła by się w harem albo nawet hentai.
Jednakże jego nie o to chodzi. Chodzi o jego relacje z C.C które wydają się aż zbyt obojętne biorąc pod uwagę ile razem przeszli i ile sobie nawzajem zawdzięczają ...
Poza tym anime jest świetne :P
Z drugiej strony nie chodzi o to czy ta blondyna (co zdaje się jedną z przywódczyń pandor) zachowała się dorośle czy nie bo jej zagranie było całkiem sporo.
Jednakże w pierwszym odcinku jedna z pandor (prowadzona dopiero w tej serii) niemalże wprost zasugerowała im że są „podróbami o niskiej jakości” i wykpiła. By zaraz po słowach blondyny dość magicznie stać się jedną z „tych dobrych” .. dziwne to trochę ..
Z drugiej strony rzeczywiście niby „pierwszy” trup jednakże nie byłbym w 100% pewien czy czasem nie okaże sie jak w pierwszej części iż owy wynik był „chwilowy i odwracalny” acz wydaje się to mało prawdopodobne.
Na razie jednak trochę niepodobna mi się fakt iż główny bohater w sumie nie miał prawie żadnego czasu ekranowego dla siebie poza komediowym (w formie przepychanek między pannami)a przecież to czy i w ogóle zostanie on „limiterem” kogokolwiek było dość istotne dla 1 części ...
Coś mi się wydaje że bardziej niż konflikt między pandorami, będzie tu nakreślony wątek owej korporacji i eksperymentach dziwnej i tajemniczej korporacji z powiązaniami rządowymi na ludziach dla dobra ludzkości ...
Gdzieś już to widziałem ... i być może przestraszę cię trochę Grisznak ale tak ... w Elfen Lied :)
Re: Spoiler
W Elder Tale np. „gracze” nie mogą umrzeć, podczas gdy w SAO mogli, cały element śmierci w tym świecie posiada tylko i wyłącznie presje na zasadzie „doszedłem tak daleko a tak musiał bym jeszcze raz przejść przez to samo” ...
Jestem ciekaw jak owe seria się rozwinie.
To w żadnym procencie nie jest SAO
Jednak w żadnym razie, postać główna jest naprawdę inteligentna, przebiegła i taktycznie myśląca. Dziewczyna która sie nim interesuje (chodzi mi o nastoletnią zabójczynie) nie jest ani typową pustą lalką ani typową tsundre .. a przyjaciel (ten rycerz) również w sumie dość ciekawy ...
Na chwile obecną ciekawią mnie 2 rzeczy :
1. Czy postacie drugoplanowe dostana swoje pięć minut (w SOA niektóre dostały)
2. jak rozwinie się fabuła ..Czy będą to następni „slayersi” z posypką „Sao” czy odwrotnie ... czy ostatecznie dobrze reprezentujący się produkt pozostanie „dobrze reprezentującym” się czy czeka nas debiut roku ...