Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

ukloim

  • Avatar
    ukloim 12.11.2025 08:43
    Re: 5 odcinek
    Komentarz do recenzji "One-Punch Man [2025]"
    Jeszcze do tego to nie jest seria produkowana z pół rocznym lub rocznym odstępem, ale ponad pięcioma!

    Te pięć lat za każdym razem wynika z niekompetencji komitetu produkcyjnego. To jest jeden wielki chaos. Ten długi czas między sezonami nie przekłada się niestety na faktyczny czas produkcji.
  • Avatar
    ukloim 11.11.2025 19:14
    Komentarz do recenzji "City the Animation"
    >w końcu wiadomo, że 10/10 może mieć tylko Miyazaki i od biedy Shinkai

    Mówimy o serii telewizyjnej. Nie ma co porównywać do najlepszych produkcji kinowych, bo to zupełnie inna skala i totalnie odmienne podejście do realizacji estetyki. Kontekst jest jednak bardzo istotny (kto by pomyślał?).
  • Avatar
    ukloim 11.11.2025 19:11
    Komentarz do recenzji "City the Animation"
    Estetyka w City dodatkowo jest naprawdę niestandardowo zrealizowana, ale to by trzeba było wchodzić w szczegóły, np. fakt, że dougę robiono analogowo za pomocą pędzli, żeby się wszystko lepiej zgrywało z tłem. Karo niżej co prawda ma rację, że animacja jest jedynie częścią składową grafiki, natomiast ja naprawdę nie potrafię przypomnieć sobie lepiej zrealizowanej serii w ostatnich latach, i to mimo, że styl City to nie do końca moja bajka, a całość szybko porzuciłem.

    Zresztą, z tego akapitu, od którego w ogóle zaczęła się dyskusja, wynika, że seria dostałaby 10/10 za grafikę, gdyby nie podobieństwa do Nichijou, co jak już wiemy jest argumentem raczej absurdalnym.
  • Avatar
    ukloim 10.11.2025 11:22
    Komentarz do recenzji "City the Animation"
    Też wszedłem tutaj z powodu tego samego akapitu, bo jest absurdalny. Obniżyć notę tylko dlatego, że poprzednia manga autora została już zekranizowana (czego autor najwidoczniej nie wie) i recenzent widzi podobieństwa (ale czemu je widzi, to już nie sprawdzi), jest zupełnie bez sensu. Brak tego kontekstu czy brak jakiejkolwiek wzmianki o Arawim mocno dyskwalifikuje cały tekst.
  • Avatar
    ukloim 21.10.2025 06:27
    Komentarz do recenzji "Digimon BeatBreak"
    Savers to nie ten sam reżyser co Beatbreak, tylko ten sam scenarzysta.
  • Avatar
    ukloim 19.10.2025 19:31
    Komentarz do recenzji "Digimon BeatBreak"
    Każda seria Digimonów opowiada o czymś innym (wyjątkiem Adventure 02, które jest kontynuacją Adventure), więc można zacząć od którejkolwiek. Świat i jego zasady są za każdym razem inne, wspólne są tak naprawdę tylko Digimony.
  • Avatar
    ukloim 16.10.2025 19:40
    Re: 2
    Komentarz do recenzji "Digimon BeatBreak"
    Po prostu producentem animacji był Yuuchirou Fukushi, czyli jeden z najlepszych w swoim fachu w całej branży (póżniej produkował chociażby Frieren). Namówił nawet Yutakę Nakamurę, żeby coś zanimował – udało mu się to swoją drogą już dwa razy, a Nakamura od lat praktycznie nie pracuje poza Bones.

    Postać Shingo Natsume, reżysera, też jest istotna, bo to bardzo lubiana i szanowana postać, kiedyś też świetny animator. Ludzię po prostu lubią z nimi pracować, a to też ważne. To jest branża, która żyje i funkcjonuje przede wszystkim dzięki znajomościom.
  • Avatar
    ukloim 16.10.2025 12:14
    Re: 2
    Komentarz do recenzji "Digimon BeatBreak"
    Nie sądziłem, że w 2025 roku jeszcze trzeba obalać mit o budżecie. To nie tak, że się rzuci więcej pieniędzy i animatorzy nagle zaczną lepiej rysować.

    W każdym razie, Digimony były narysowane absolutnie poprawnie. A że odcinek nie był jakoś szczególnie dopieszczony – no cóż, będzie ich około 50, to nie jest jednosezonowa seria. Zasoby, tj. animatorzy, nie są nieskończone i szczególnie przy tak długiej serii trzeba nimi odpowiednio zarządzać, żeby się po kilku odcinkach nie posypało. Jeśli czegoś zabrakło, to na pewno nie pieniędzy (Toei to jedno z największych studiów w Japonii, płacą też całkiem nieźle) ani tym bardziej zapału (nie cierpię opinii, że coś zostało zrobione na odwal się, bo nijak się one mają do rzeczywistości) – to czasu pewnie było niewiele, ale i tak więcej niż dostał jakikolwiek odcinek takiego Ghost Game (i 90% sezonowych slopów). Digimony to mimo wszystko nie One Piece, czyli oczko w głowie Toei :)
  • Avatar
    ukloim 15.10.2025 21:05
    Re: 2
    Komentarz do recenzji "Digimon BeatBreak"
    Warstwa wizualna paskudna? To pierwsza seria Digimonów od dawna, która nie została rzucona lwom na pożarcie i to widać. Nie rozumiem zupełnie tej opinii. Projekty postaci są świeże i dobre, tła dają radę, compositing jak najbardziej na miejscu, kolory dobrze dobrane, animacja jest kiedy trzeba. Co w tym paskudnego?
  • Avatar
    ukloim 30.06.2025 08:46
    Komentarz do recenzji "Kidou Senshi Gundam GQuuuuuuX"
    Ciekawy, angażujący, ale jednak wciąż bajzel. Za dużo fanserwisu i obracania się wokół konceptów z oryginalnego Gundama, za mało faktycznej fabuły i rozwoju nowych bohaterów. Przez całą serię miałem wrażenie, że de facto główne postaci stanowią jedynie tło, a Tsurumaki bawi się po prostu ulubionymi zabawkami. Trochę szkoda, że zmarnował szansę na stworzenie czegoś autorskiego i postanowił napisać fanfic, który ostatecznie okazał się być skierowany praktycznie do nikogo.
  • Avatar
    ukloim 26.06.2025 12:18
    Komentarz do recenzji "Zenshuu"
    Zmiana konceptu miała miejsce, ale oficjalnie (tzn. w wywiadach na przykład) chyba nikt o tym nigdzie nie wspomniał, to raczej zakulisowe info (pisałem o tym w zapowiedzi sezonu, być może stąd ta wzmianka w recenzji). Później, po zmianie w isekaia, ukrycie tego faktu przy ogłoszeniu już pewnie rzeczywiście było strategią marketingową i celowym wprowadzaniem ludzi w błąd.
  • Avatar
    ukloim 17.04.2025 19:22
    Komentarz do recenzji "Moonrise"
    A nie, przepraszam, mój błąd – zwiastun z datą premiery pojawił się 22 marca, sama data została ogłoszona 7 marca. Brak Moonrise w zapowiedzi to więc jedynie kwestia przeoczenia, ludzkiego błędu.

    >A wydaje mi się, że w zapowiedziach sezonu są chyba tylko ujmowane premiery telewizyjne i kinowe.

    Filmów w zapowiedziach nie opisujemy.
  • Avatar
    ukloim 17.04.2025 19:18
    Komentarz do recenzji "Moonrise"
    Moonrise nie pojawiło się w zapowiedzi sezonu, bo datę premiery ogłoszono dopiero 22 marca – zapowiedź została przygotowana i opublikowana wcześniej.
  • Avatar
    ukloim 19.12.2024 19:31
    Re: 12
    Komentarz do recenzji "Dan Da Dan"
    Siódmy jest wybitny, więc nie dziwię się xd
  • Avatar
    ukloim 19.12.2024 19:05
    Re: 12
    Komentarz do recenzji "Dan Da Dan"
    Ja to w ogóle bym nie powiedział, że Dandadan jakoś wybitnie wygląda – poza kilkoma odcinkami (1, wybitny 7 i 9) to animacja nie dojeżdża praktycznie cały czas, głównie za sprawą absolutnie beznadziejnej dougi, ale nie tylko. No ale tak to jest jak się outsource'uje nadzór animacji (w tym wypadku najczęściej do Chin), co jest w ogóle totalnym absurdem, bo cała seria teoretycznie powstała inhouse w Saru. Estetyka to samo – kolorki są super, dopóki korzystano z color scriptów i nanoszono wszystko ręcznie. W momencie, w którym zaczęto polegać na compositingu (vide odcinki 8­‑9) i filtrach, to wygląda to co najwyżej średnio. Przykład do czego może prowadzić fatalne zarządzanie projektem, abstrahując już zupełnie od tego, że pewnie na nic nie mieli czasu.
  • Avatar
    ukloim 15.11.2024 18:09
    Re: 7
    Komentarz do recenzji "Dan Da Dan"
    Nie Shuna, a Shuuto Enomoto.
  • Avatar
    ukloim 28.10.2024 11:35
    Re: info
    Komentarz do recenzji "Look Back"
    Było kilka pojedynczych pokazów, na pewno po jednym w Poznaniu i Krakowie, być może gdzieś jeszcze (na pewno nie w Warszawie, bo monitorowałem uważnie). Szkoda tym bardziej, że w wielu krajach jednak film otrzymał normalną dystrybucję :(
  • Avatar
    ukloim 24.10.2024 15:26
    Komentarz do recenzji "One Piece Fan Letter"
    Ja co prawda dotarłem do bodajże 40. tomu mangi (po czym ją porzuciłem), ale myślę, że nawet mając mniej za sobą mógłbyś bez problemu obejrzeć film Hosody, wystarczy mieć jakieś ogólne pojęcie o bohaterach, a pewnie nawet i bez tego film byłby w pełni zrozumiały. Fan Letter luźno adaptuje jakąś novelkę i to jest w sumie projekt na 25­‑lecie anime, ale myślę, że tu może być podobnie, chociaż będąc na bieżąco na pewno wyciągnie się z tego odcinka więcej. Ja głównej serii kontynuować nie zamierzam, ale Fan Letter obejrzę na pewno, myślę, że dla Ishitani i Moriego warto nawet bez szerszego kontekstu.
  • Avatar
    ukloim 14.10.2024 07:32
    Re: Pół roku przerwy.
    Komentarz do recenzji "One Piece"
    Powodem jest to, że deadline'y zaczęły ich gonić i chcą utrzymać tą samą jakość. Seria przy okazji po powrocie zmieni też slot w telewizji na wieczorny, co w teorii oznaczać może chociażby mniej cenzury.
  • Avatar
    ukloim 13.10.2024 16:57
    Re: Pół roku przerwy.
    Komentarz do recenzji "One Piece"
    Nie ma nic wspólnego.
  • Avatar
    ukloim 6.10.2024 12:37
    Komentarz do recenzji "Uzumaki: Spirala"
    >5 lat na zrobienie 4 odcinków i już w drugim takie coś.

    Ta produkcja nigdy zapewne nie miała tyle trwać, a i tak po drodze na rok została całkowicie zatrzymana. Generalnie to, co się tam działo i wychodzi dopiero teraz, to dramat. Nagahama, reżyser, ze względu na swój perfekcjonizm (i być może nieporozumienia z producentami), w pewnym momencie został zupełnie odsunięty od projektu i zakazano mu pojawiania się na spotkaniach z resztą ekipy – stąd w drugim odcinku jako reżyser listowany jest Yuuji Moriyama, a nie on. Za reżyserię drugiego odcinka z kolei odpowiadał Taiki Nishimura, który jest dosłownie tak beznadziejny, że większość studiów po prostu zakazało zatrudniania go przy jakichkolwiek projektach. Z reguły jeśli produkcja czegoś trwa tyle i zalicza ciągłe obsuwy, to nie po to, żeby zadbać o jakość, a dlatego, że za kulisami dzieje się źle.

    Inna sprawa, że przed premierą zapowiadano, że za produkcję odpowiada studio Drive, tymczasem w pierwszym odcinku w napisach wymienione jest Fugaku, w drugim za to Akatsuki, po Drive na razie ani śladu. Tak jakby w pewnym momencie po prostu zrezygnowali z brania udziału w Uzumaki.
  • Avatar
    ukloim 5.08.2024 20:17
    Re: czas trwania
    Komentarz do recenzji "Black Jack: Heian Sento"
    Faktycznie, poprawione, dzięki!
  • Avatar
    ukloim 18.07.2024 19:32
    Re: Po 5 odcinku
    Komentarz do recenzji "Legion samobójców: Isekai"
    Mamy 2024 rok, a ludzie wciąż słabą animację zwalają na niski budżet.

    Powodem jest słabe zarządzanie pracami, brak czasu, a co za tym idzie pewnie brak możliwości robienia retake'ów czy też odpowiedniego poprawienia rysunków przez nadzorców/reżyserów animacji. Pierwsze odcinki z reguły wyglądają najlepiej, bo jest na nie najwięcej czasu – później terminy zaczynają gonić i z jakością jest coraz gorzej. Nie ma to nic wspólnego z budżetem, paradoksalnie te słabo wyglądające odcinki kosztować mogą nawet więcej, bo do ich ratowania potrzeba dużo więcej ludzi (wystarczy spojrzeć na napisy końcowe), a co za tym idzie – wydać więcej pieniędzy.

    Walka Paina z Kyuubim z kolei to kawał dobrej animacji (animatorem był Shingo Yamashita), jeśli masz z czymś problem, to z brakiem spójności z projektami czy też po prostu zupełnym ich przez Yamashitę zignorowaniem i to jest jak najbardziej ok. Jak się chce krytykować te aspekty, to dobrze by było umieć nazywać rzeczy po imieniu, bo akurat ta walka zanimowana (jeśli bierzemy pod uwagę po prostu technikę animacji) jest wybitnie. Porównywanie tej sekwencji z piątym odcinkiem Suicide Squad, w którym animacja jest po prostu źle zrobiona, to dopiero totalna porażka :)
  • Avatar
    R
    ukloim 25.06.2024 14:00
    Komentarz do recenzji "Blue Giant"
    W dodatku są one wykorzystywane w trakcie dość prostych czynności jak gra na pianinie lub lekkie ruchy biodrami saksofonisty w czasie koncertu. Jeśli William Hanna i Joseph Barbera byli w stanie narysować grę na fortepianie bez efektów komputerowych w 1947 roku („Koncert na cztery łapki”), to chyba można oczekiwać od współczesnej animacji z budżetem filmowym przynajmniej przyzwoitej jakości.

    Gra na pianinie czy na jakimkolwiek instrumencie, tym bardziej jeśli dochodzi do tego ruch palcami, raczej nie należy do najprostszych rzeczy do animowania – jeśli nawet w konkretnych scenach nie było widoku na ręce, to podejrzewam, że chodziło o zachowanie ciągłości.

    A na CG w występach zdecydowano się przede wszystkim ze względu na ograniczenia czasowe. Budżet budżetem (w animacji on wcale nie odgrywa aż tak istotnej roli), dużo większe znaczenie odgrywa rozplanowanie prac, a na ambitne sceny w 2D po prostu tego czasu zabrakło. Co jednak warto zauważyć, bodajże około 300 ujęć zostało poprawionych na wydania fizyczne, w tym pewnie sporo (tego dokładnie nie wiem) tych w CG właśnie.

    Efekt końcowy, wiadomo, nie jest idealny, ale warto byłoby jednak zrozumieć kontekst i przekazać go w recenzji. Taka jest rzeczywistość anime komercyjnego. Dużą rolę w produkcji miał także autor mangi, a autorzy mang często mają to do siebie, że kosztem typowej dla animacji ekspresji żądają zmian, które na jej poziomie niestety odbijają się bardzo często.
  • Avatar
    ukloim 17.03.2024 16:05
    Komentarz do recenzji "Frieren. U kresu drogi"
    Zresztą, abstrahując już od tego, że pewnie jakieś 70% branży to freelancerzy, to też nie tak, że większość poszła za Maruyamą do Mappy. Część podążyła za Keijim Mitą do założonego przez niego studia Voln, cała linia produkcyjna Takuyi Tsunoki opuściła Madhouse i przeniosła się do jego studia NUT, a jeszcze inni albo poszli zupełnie gdzieś indziej, albo zostali.