Anime
Oceny
Ocena recenzenta
7/10postaci: 8/10 | grafika: 7/10 |
fabuła: 7/10 | muzyka: 7/10 |
Ocena czytelników
Kadry
Top 10
One Piece: Dead End no Bouken
- One Piece: Dead End Adventure
- ワンピース デッドエンドの冒険
- Footsteps (Doujinshi)
- Monsters: Ippyaku Sanjou Hiryuu Jigoku
- One Piece
- One Piece (Komiks)
- One Piece [2023]
- One Piece 3D: Mugiwara Chase
- One Piece "3D2Y": Ace no Shi o Koete! Luffy Nakama to no Chikai
- One Piece: Adventure of Nebulandia
- One Piece: Chinjuu Jima no Chopper Oukoku
- One Piece: Episode of Alabaster - Sabaku no Ojou to Kaizoku-tachi
- One Piece: Episode of Chopper Plus - Fuyu ni Saku, Kiseki no Sakura
- One Piece: Episode of Luffy - Hand Island no Bouken
- One Piece: Episode of Merry ~Mou Hitori no Nakama no Monogatari~
- One Piece: Episode of Nami - Koukaishi no Namida to Nakama no Kizuna
- One Piece: Episode of Sabo ~3-kyoudai no Kizuna - Kiseki no Saikai to Uketsugareru Ishi~
- One Piece: Episode of Skypiea
- One Piece Fan Letter
- One Piece Film: Gold
- One Piece Film: Gold ~Episode 0~
- One Piece Film: Red
- One Piece Film Z
- One Piece Film Z: Glorious Island
- One Piece ~Heart of Gold~
- One Piece: Jango no Dance Carnival
- One Piece: Karakuri Shiro no Mecha Kyohei
- One Piece: Mezase! Kaizoku Yakyuu Ou
- One Piece: Mugiwara Gekijou
- One Piece: Nejimaki Jima no Bouken
- One Piece: Norowareta Seiken
- One Piece: Omatsuri Danshaku to Himitsu no Shima
- One Piece: Romance Dawn Story
- One Piece: Stampede
- One Piece: Strong World
- One Piece: Strong World Episode 0
- One Piece: Taose! Kaizoku Ganzack
- One Piece: The Movie
- One Piece x Toriko (Komiks)
- One Piece: Yume no Soccer Ou!
- Romance Dawn (Komiks)
- Wanted! (Komiks)
Główna nagroda tajemniczego wyścigu rozwiązaniem wiecznych problemów finansowych piratów? Przygody Luffy’ego i spółki na dużym ekranie – ujęcie czwarte.
Recenzja / Opis
Biedni piraci nie mają łatwo, więc załoga „Going Merry” postanawia skorzystać z okazji i wziąć udział w wyścigu, którego główna nagroda mogłaby sprawić, że przez dłuższy czas nie musieliby martwić się o kolejne wydatki związane głównie z karmieniem ich wiecznie głodnego kapitana. Konkurencja jednak okazuje się spora, a niemal pewnym zwycięzcą jest niejaki Gasparde, niegdyś oficer marynarki. Swoje trzy grosze ma również do dorzucenia pewien łowca nagród.
Dead End no Bouken to modelowy przykład tego, jak powinien wyglądać dobry film spod znaku One Piece. Mamy tu wszystkie niezbędne elementy, których potencjalny widz może oczekiwać. Sama przygoda może nie jest aż tak szalona i skomplikowana, jednak był to zdecydowanie dobry wybór przy ograniczonym czasie nieco ponad półtorej godziny. Akcja rozwija się w tempie raczej umiarkowanym; nie goni na złamanie karku, ale też nie nuży. Cała intryga jest prosta, nie znaczy to jednak, że jest nudno. Twórcy wyraźnie postanowili dostarczyć widzowi rozrywki bez zbędnych dodatków, a co najważniejsze, na odpowiednim poziomie. Trudno mi powiedzieć, czy rozwój wydarzeń bardzo zaskoczy – raczej nie, ale z pewnością będziecie się dobrze bawić. One Piece nie od dziś jest znany z tego, że bardzo dobrze radzi sobie z połączeniem komedii z poważniejszymi momentami. Do przygód głównych bohaterów dołączają inni z własnymi historiami, które stanowią zwykle jeden z ważniejszych elementów fabularnych. Nie inaczej jest w tym przypadku. Pomysł nie jest może szczególnie ambitny, ale w tej długości produkcji sprawdził się bardzo dobrze, a co najważniejsze, był wystarczająco przekonujący, by nie odrzucić dramatycznością, która została odpowiednio stonowana.
Załoga „Going Merry” jest tu po prostu sobą. Nami jak zwykle ma obsesję na punkcie pieniędzy, zdystansowana Robin służy jako skarbnica wiedzy, Chopper i Usopp są pierwsi w kolejce do panikowania, Zoro i Sanji lubią sobie dogryzać, a sam Luffy jak zwykle najmniej się wszystkim przejmuje – najważniejsze, by coś się działo. Pojawia się również jedna z bardziej udanych postaci tzw. niekanonicznych (nieobecnych w mandze), czyli młody i nieco tajemniczy łowca nagród, Shuraiya Bascùd, którego historia stanowi istotną część scenariusza. Sam Shuraiya pod pewnymi względami przypomina odrobinę Luffy’ego, jednak sprawia ostatecznie wrażenie nieco poważniejszego i bardziej rozgarniętego (pomijając pewne momenty komediowe), ale równie charakternego. Nie rozwodzi się również zbytnio nad swoim losem, choć miałby nad czym, bo życie go nie rozpieszczało. W tle pałęta się również obowiązkowy dzieciak, który wcale nie jest taki denerwujący, jak mogłoby się na początku wydawać, a także pewien sympatyczny staruszek. Główny antagonista to modelowy przykład ze świata One Piece – odpowiednio wredny, żeby faktycznie Luffy miał powód do sprania go na kwaśne jabłko, ale i nieprzerysowany, żeby nie irytować niezamierzenie widzów. I nie próbuje zniszczyć świata.
Kreski fanom serii przedstawiać nie trzeba, ma ona zarówno zwolenników, jak i przeciwników – kwestia gustu. Filmowa grafika jest niemal identyczna, jak ta w serialu: wyrazista kolorystyka i w miarę płynna grafika są znane wszystkim fanom tytułu, którzy oglądają anime. Wyczulona jestem na wszelkie nadużycia grafiki komputerowej i niestety, ten film również nie ustrzegł się kilku. W pamięci zapadł mi zwłaszcza początek, gdzie generowane w trójwymiarze tło bardzo gryzło się z postaciami, które prezentują się w tym zastawieniu nienaturalnie płasko, a także sztucznie wyglądające drzewka mandarynkowe, w jednym momencie narysowane normalnie, by w następnej chwili stać się trójwymiarowymi bryłami. Ścieżka dźwiękowa nie zaskakuje, znajdziemy na niej bowiem utwory jeśli nie obecne w serialu, to wykonane w podobnym stylu. Towarzyszącego napisom końcowym Sailing Day słuchało się przyjemnie, ale nie gwarantuję, że głos wokalisty każdemu przypadnie do gustu.
Dead End no Bouken bez jakichkolwiek oporów polecę wszystkim fanom One Piece, gdyż jest to jeden z lepszych filmów towarzyszących serii. Zawiera wszystko, co skrócone przygody piratów na wielkim ekranie powinny zawierać: interesującą fabułę, zwariowaną ekipę główną, ciekawe albo przynajmniej niedenerwujące postaci drugoplanowe i dobre połączenie humoru z poważniejszymi wątkami. Do seansu zapraszam jednak tych, którzy wątek z Alabastą mają już za sobą, reszta może popsuć sobie nieco zabawę poprzez wcześniejsze poznanie nowych członków załogi.
Twórcy
Rodzaj | Nazwiska |
---|---|
Studio: | Toei Animation |
Autor: | Eiichirou Oda |
Projekt: | Noboru Koizumi |
Reżyser: | Kounosuke Uda |
Scenariusz: | Yoshiyuki Suga |
Muzyka: | Kouhei Tanaka, Shirou Hamaguchi |