x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Wyśmienite
Muzyka, cud, miód, bąbelki. Zaczynam od niej, bo wciąż, mimo upływu czasu słucham jej bardzo chętnie. Wspaniale motywuje do nauki, swoją drogą. Grafika, na pierwszy rzut oka – zwykła. I bardzo bym skrzywdziła tę produkcję, gdybym tak napisała. Bo gdy postać walczy szarym mieczem w haremówce, a gdy postać walczy błyszczącym, brudnym, zadrapanym i zeszczerbionym mieczem poruszając się, jakby dosłownie tańczyła to jednak różnica istnieje. Jedno z niewielu anime, gdzie dosłownie góry do nas wołają, mimo iż są namalowane. Ładnie animowane są również zwierzęta. Wszak pies to nie gundam, a koń nie jest cyborkiem. Historia niby zwykła, ale ma swój urok i z chęcią się do niej wraca.
W normalnych warunkach dałabym 9, ale dałam się oczarować. 1o bezwyrzutów sumienia.
Pinker than PINK? Tak, to odpowiedniejszy tytuł..
Pożyjemy, zobaczymy. Nie wiem, czy serii uda się osiągnąć podobny, poprzedni klimat, ale będę dobrej myśli. A jeśli nie, trudno. Przygody Heia w pierwszej części w zupełności mi starczą. Najwyżej zapomnę o dorostaniu różowej kontraktorki. Dla jej dobra.
Setsuna F. Gundam