Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

8/10
postaci: 5/10 grafika: 7/10
fabuła: 8/10 muzyka: 7/10

Ocena redakcji

8/10
Głosów: 2 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,50

Ocena czytelników

8/10
Głosów: 12
Średnia: 7,58
σ=1,26

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Chudi X)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Meitantei Conan: Seikimatsu no Majutsushi

Rodzaj produkcji: film (Japonia)
Rok wydania: 1999
Czas trwania: 100 min
Tytuły alternatywne:
  • Detective Conan Movie 3
  • Detective Conan: The Last Wizard of the Century
  • 名探偵コナン 世紀末の魔術師
Tytuły powiązane:
zrzutka

Jajo carskie i Kaitou Kid, który pragnie je zdobyć. Trzecia kinówka z detektywem Conanem.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Kaitou Kid – złodziej­‑dżentelmen trudniący się kradzieżą cennych przedmiotów, ponownie daje o sobie znać. W specjalnym liście­‑zagadce informuje, że tym razem jego celem jest jajo Fabergé noszące nazwę Imperial Easter Egg, znajdujące się w zbiorach rodu Suzuki. Zaistniałą sytuację pogarsza fakt, że niebawem ma się ono pojawić na wystawie muzealnej w Osace. Na prośbę Suzukich do specjalnego oddziału policji zajmującego się sprawą Kaitou Kida włączony zostaje Mouri Kogorou, a w wyprawie do Osaki towarzyszą mu Conan i Ran. Na miejscu okazuje się, że jajem zainteresowani są również reprezentant ambasady rosyjskiej – Sergei Ovchinnikov, handlarz dziełami sztuki – Shouichi Inui, badaczka dynastii Romanowów – Seiran Hoshi oraz dziennikarz Ryuu Sagawa. Kaitou Kidowi udaje się skraść jajo, jednak chwilę później zostaje postrzelony przez nieznanego napastnika i traci cenny przedmiot, który ostatecznie wraca do rąk właścicieli. Stan zdrowia Kida i miejsce jego aktualnego pobytu pozostają nieznane. Imperial Easter Egg nie jest zwykłym dziełem sztuki jubilerskiej, o czym niebawem przekonają się Conan i jego towarzysze. Czy Kaitou Kid przeżył zamach? Kim jest napastnik? Czy naszym bohaterom uda się rozwiązać wszystkie zagadki związane z bezcennym jajem?

Osoby, które chciałyby obejrzeć film, ale obawiają się, że przez brak znajomości serii telewizyjnej nie zrozumieją, co dzieje się na ekranie, nie muszą się martwić. Twórcy przygotowali kilkuminutowe streszczenie wydarzeń serialu zawierające najistotniejsze informacje. Meitantei Conan: Seikimatsu no Majutsushi to trzecia kinówka opowiadająca o przygodach Conana Edogawy. Tym, co wyróżnia ją na tle poprzedniczek, jest umiejętnie poprowadzona fabuła. Uniknięto błędów polegających na ujawnieniu tożsamości mordercy już na początku seansu (Meitantei Conan: Tokei Jikake no Matenrou) czy nadmiernym przeciąganiu scen (Meitantei Conan: Juuyonbanme no Target). Odpowiednie dobranie i połączenie elementów kina kryminalnego, sensacyjnego oraz przygodowego doprowadziło do powstania trzech wątków fabularnych, którym towarzyszy aura tajemnicy. Losy Kaitou Kida, jajo carskie z historią sięgającą czasów dynastii Romanowów i zagadka tożsamości mordercy tworzą zgrabnie skomponowaną mieszankę. Całość trzyma w napięciu i zaskakuje, co przekłada się na udany finał. Nie zabrakło miejsca dla dwóch wątków pobocznych, niestety znacznie słabszych od wątku głównego. Pierwszy z nich dotyczy postaci Natsumi Kousaki – prawnuczki pracownika zakładu Fabergé. Choć jest on związany z motywem przewodnim filmu, wprowadza dodatkową, oddzielną łamigłówkę. Kolejny poświęcono Ran posądzającej Conana o bycie Shinichim (co kilkakrotnie było już przerabiane w serii telewizyjnej) i nie można mu odmówić interesującego zakończenia, które na stałe zapisało się w kanonie kinówek z Conanem.

Postaci pojawiające się w filmie można podzielić na dwie grupy – istotne dla rozwoju fabularnego oraz czysto epizodyczne, tudzież wepchnięte nieco na siłę. Najistotniejsze role odgrywają Conan, Ran, detektyw Kogorou, Kaitou Kid i postaci stworzone na potrzeby kinówki. Sporo uwagi poświęcono również Ninzaburo Shiratoriemu, który jako jedyny stróż prawa bacznie obserwuje małego detektywa i towarzyszy mu aż do zakończenia filmu. Pojawienie się profesora Agasy i Ai Haibary także rozwija fabułę. Dla odmiany Ayumi, Genta i Mitsuhiko pojawiają się trochę niepotrzebnie. Ponieważ akcja początkowo rozgrywa się w Osace, nie mogło zabraknąć tamtejszego wspaniałego detektywa – Heijiego Hattori i jego przyjaciółki Kazuhy. Kaitou Kid przyciągnął za sobą inspektora Nakamoriego i Shintarou Chakiego, którzy za wszelką cenę chcą go złapać. Do innych ról epizodycznych zaliczyć można występ Sonoko, jej ojca – Shirou Suzukiego, inspektora Megure i śledczego Takagiego Wataru. Charaktery postaci przeniesionych z serialu nie uległy żadnym zmianom, natomiast bohaterowie powołani do życia specjalnie dla filmu tworzą standardowy zestaw „epizodyczny”. Jako ciekawostkę dodam, że w scenie ukazującej zebranie grupy odpowiedzialnej za złapanie Kaitou Kida wypowiada się pewien mężczyzna. Pojawia się on ponownie w odcinkach serialu telewizyjnego powstałych po premierze recenzowanego anime, gdzie nazywany jest śledczym Kobayashim. Niestety, w odróżnieniu od Shiratoriego nigdy nie trafił on na karty mangi.

Trzeci rok emisji Detektywa Conana przyniósł kolejne zmiany w warstwie graficznej serii telewizyjnej. Tymczasem w kinówkach nic się nie zmienia: pod względem graficznym film prezentuje poziom zbliżony do poprzednich produkcji. Nie oznacza to jednak, iż jest on zły. Projekty postaci mogą pochwalić się odpowiednią ilością szczegółów i solidnym wykonaniem. Animatorzy nie zapomnieli, że włosy i ubrania powinny powiewać na wietrze – w końcu nie ma nic gorszego niż „sztywna” fryzura, oporna na wszelakie zjawiska meteorologiczne. Wraz z oddalaniem się kamery, projekty postaci ulegają uproszczeniom i deformacjom – jest to standard dla większości anime, dlatego nie należy zaprzątać sobie nim głowy. W tłach dominują głównie żywe, pastelowe kolory. Tradycyjnie już zadbano o to, aby elementy krajobrazów i wnętrza budynków mogły zaimponować najmniejszymi detalami. Postarano się nawet, aby farba na ścianach różniła się odcieniem w miejscach, w których wcześniej wisiały obrazy. Skorzystano też z pomocy grafiki komputerowej, jednak nie razi ona sztucznością i idealnie komponuje się z tradycyjną animacją.

W skład ścieżki dźwiękowej oprócz starych kompozycji, których aranżacja została zmieniona na potrzeby Meitantei Conan: Seikimatsu no Majutsushi, wchodzą również zupełnie nowe utwory. Katsuo Oono po raz kolejny udowodnił, że potrafi skomponować melodie idealnie wpasowujące się w klimat filmu. Usłyszymy również pięć piosenek. Dwie z nich – nowa wersja Kimi ga Ireba oraz Ai wa Itsumo śpiewane są przez Iori. Wokalistka związana jest z cyklem od samego początku, a inne piosenki w jej wykonaniu można było usłyszeć w poprzednich kinówkach i w serialu telewizyjnym. Kolejne – Tobitatsu Hato oraz I'll be there – śpiewa Eri Sugai. Ich cechą charakterystyczną są dobrze wykonane chórki, stylizowane na muzykę sakralną, które w połączeniu z wydarzeniami na ekranie tworzą aurę podniosłości. Utworem zamykającym film jest ONE – piosenka o pragnieniu ponownego spotkania z bliską osobą w wykonaniu rockowego zespołu B’z.

Jak mówi stare przysłowie, do trzech razy sztuka. W przypadku Meitantei Conan: Seikimatsu no Majutsushi sprawdziło się ono znakomicie. Twórcom w końcu udało się stworzyć produkcję, której nie brakuje niczego do określenia jej mianem bardzo dobrej. Wszystko to za sprawą niestandardowej historii, nieopierającej się jedynie na kolejnych przestępstwach i próbie odkrycia tożsamości zbrodniarza. Wprawdzie wprowadzenie elementów rodem z filmów o poszukiwaczach skarbów niosło za sobą pewne ryzyko, lecz ostatecznie wyszło to na dobre. Recenzowane anime jest w stanie zadowolić nie tylko fanów Conana, ale również osoby szukające nietypowych kryminałów.

Chudi X, 19 sierpnia 2012

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: TMS Entertainment
Autor: Goushou Aoyama
Projekt: Masatomo Sudou
Reżyser: Kenji Kodama
Scenariusz: Kazunari Kouchi
Muzyka: Katsuo Oono