Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Służąca Przewodnicząca

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    seba 11.02.2012 06:21
    Kaicho
    Wszyscy tak narzekają że mnie głowa rozbolała, a i tak każdy oglądał do końca ... jak dla mnie widziałem gorszy syf. Swoją drogą podobało mi się czekam na drugą serie
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    miko_kikyou 28.01.2012 23:38
    Porzuciłam po 1 epie, nie tragiczne, ale sztampowe do bólu, szkoda mojego czasu…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Anonimka~ 20.01.2012 12:57
    No cóż, mnie pewnie jak i innych nurtowała ta nierealistyczność, aczkolwiek doszłam do pewnych wniosków (z którymi nie wszyscy muszą się zgadzać).

    - Na początek Usui, (nie pamiętam do końca, czy to zostało ujawnione w anime (uj daaawno tego nie oglądałam) w każdym razie czytam mangę, a ten fakt nie jest jakimś szczególnym spoilerem, więc nie oznaczam) jako dziecko z bogatej rodziny, prawdopodobnie został wychowywany na wzór ideału przez co dążył do perfekcji w każdej dziedzinie. Z tego co się można domyślać jego ego osiągnęło już rozmiar całkiem pokaźnego wieżowca~ Napewno mając ogromne powodzenie, spotkanie się z pierwszym brakiem zainteresowania (Misaki) było dla niego szokiem. Normalnie chłopak dałby sobie spokój, ale tutaj przejawia się ta tendencja bogatego dziecka, które zawsze dostawało to co chciało – więc dalej startuje do Misaki nie bacząc na jej reakcje. Na początku pewnie jedynie dla kaprysu, ratując swoją podupadłą dumę, gdyż nie może się pogodzić z tym, że któraś go nie chce. Z czasem się w niej zakochuje i nie ma zamiaru już rezygnować. Po pewnym czasie stara się zrozumieć niechęć Misaki do siebie i to przełamać. (Tak wiem, takie postrzeganie przeze mnie Usui'a jest dość negatywne, aczkolwiek lubię jego postać i jak wszystkich drażni mnie jedynie jego wszech­‑idealność).

    - Co do Misaki, jej ciągłe dziecinne myślenie i odrzucanie wszelkiej miłości, można tłumaczyć traumą po odejściu ojca. Nienawidzi mężczyzn i stara się na siłę udowodnić, że jako kobieta nie jest gorsza od mężczyzny. Ba! Nawet lepsza. Chce być uznawana jako osoba twarda, silna, nie dająca się złamać i absolutnie nie będzie płakać po jakimś facecie. W gruncie rzeczy naprawde lubi być kobieca i delikatna, kocha swoją pracę, ale nie chce, żeby to wyszło na jaw, że ktoś pomyśli, że jednak sobie nie poradzi z uczuciami. Sama po jakimś czasie napewno jest pewna swoich uczuć do Usui'a, ale stara się je wyprzeć, zaprzeczyć, tylko dlatego, że nie chce doświadczyć już nigdy bólu, którego doświadczyła po odejściu ojca.

    Jeszcze taki spoiler do wydarzeń mangi:  kliknij: ukryte 
    ________________________________

    Ogółem i tak się z wami zgodzę, to anime jest sztampowe i tragicznie drażniący jest ten ideał dwojga bohaterów, aczkolwiek jako, że ze mnie psychopatyczna fanka romansów a zwłaszcza tych z charakterem Tsundere (no tacy fani to raczej na wymarciu są, bo przyznaje Tsundere chwilami potrafią wkurzyć :p) a to jest moje pierwsze Shoujo – mam wielki sentyment do tego anime i raczej mam o nim w miarę dobre zdanie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    gr8pio 11.01.2012 02:17
    2 seria.
    Ludzie!! nie mogę się doszukać jednoznacznej odpowiedzi w sieci na bardzo nurtujące mnie pytanie, a mianowicie… Czy będzie 2 seria Kaicho wa maid­‑sama?! Bardzo spodobało mi się to anime, i liczę na to, że jeszcze wyjdzie 2 seria, bo jak wiadomo manga wciąż wychodzi, i z tego co się doczytałem jest bardzo popularne. Proszę o szybką odpowiedź :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    Meliana89 30.12.2011 00:55
    KATASTROFA
    Nie , nie można „z tych wielokrotnie powielanych schematów można jeszcze stworzyć lekką i przyjemną komedię romantyczną.” Nie w tym przypadku. W większości odcinków dzieje się to samo. Wredna Misaki wpada w tarapaty a najpiękniszy chłopak w szkole niczym rycerz w lsniącej zbroi zawsze ją ratuje… oglądac sie nie dało !
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    zuziek 19.12.2011 23:20
    genialne
    Dla mnie wspaniałe anime w swojej kategorii oczywiście.
    Podobała mi sie muzyka strasznie polecam posłuchać soundtracków na YT ;]
    Ogólnie daje 8 bo naprawdę mi sie podobało, no były wady
    1. strasznie ciężko rozwijały sie uczucia Misy
    2. pozostawione wątki bez odpowiedzi
    3. mało wątków pobocznych i historii postaci 2­‑planowych
    4. Dało sie z końcówki jeszcze dużo wycisnąć

    Co do zarzutów jakie tutaj występuje od was:
    1. To że misa nie widziała uczuć usuja:  kliknij: ukryte 
    2. co do Sakury-  kliknij: ukryte 

    Od siebie to naprawdę polecam ;>
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Vaino 29.11.2011 21:58
    Bardzo Fajne
    Osobiście się na tym nie znam, trafiłem przez przypadek, ale jako miłośnikowi komedii romantycznych podobało mi się ogromnie.
    Polećcie proszę coś jeszcze w ten deseń :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Dielaune 14.10.2011 22:08
    Super!!
    Według mnie anime było super, co prawda widziałam już lepsze komedie romantyczne, ta była bardzo sztampowa, jednak to anime jest bardzo przyjemne, na deszczowe nudne popołudnie by móc się rozerwać i trochę pośmiać. Kiedyś właśnie w takie popołudnie do niego wrócę :). Poszukiwacze ambitnego anime nie znajdą tu nic dla siebie to jest typowy odmóżdżacz. Jeśli chodzi o poprzednie wypowiedzi według mnie to anime nie jest całkiem przewidywalne, ma kilka sytuacji, które skończyły się inaczej niż myślałam (inaczej niż w innych anime, które dotąd oglądałam)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Kanaria. 10.09.2011 09:05
    Proszę nie zdradź mojej tajemnicy...
    taak,bo Misaki zamordowała człowieka i boi się,że jak się wyda to wywala ją z posady przewodniczącej,proszę Was,cała fabuła leży i kwiczy.Ta jej tajemnica jest taka,taka wrrr,aż mi słów brakuje.Po obejrzeniu KwMS trzymam się z daleka od komedii romantycznych( naprawdę! KwMS było ostatnią którą obejrzałam).To anime było tak nudne,że aż oglądanie bolało.Nie porzuciłam w połowie tylko dlatego,że naprawdę rozśmieszało,a ja wtedy potrzebowałam rozrywki.
    Postacie oklepane i denerwujące.
    Żeby chociaż była w tym odrobina realizmu.W realnym świecie,jeśli chłopak wielokrotnie dostaje kosza od dziewczyny,to czuje się upokorzony i daje jej po prostu spokój.
    Każdy odcinek KwMS wyglądał praktycznie tak samo:a to jakiś festiwal w szkole,a to jakiś koncert,a to Trio Dupków rozpacza,że Misaki dziś nie pracuje,a to Usui pojawia się tam gdzie Misaki ma kłopoty i pomimo oporów,ratuje swą księżniczkę.Rany!Jeden motyw,który mi się podobał ( i który i tak trafił do kosza) to  kliknij: ukryte Mateczko moja!Litości!
    Te wszystkie gagi pomiędzy Usuim a Misaki…tandeta (choć śmieszna tandeta).
    Kreska anime była średnia.Jeśli jakaś postać wygląda dobrze,to tło na którym się znajdowała,to jakaś plama z farby.Najładniej wyszli im członkowie zespołu UxMishi.Ogólnie to właśnie chłopcy w KwMS wyglądali o niebo lepiej niż dziewczyny (ok,rozumiem,że jest ich mało,ale czy przynajmniej koleżanki Misaki nie mogły wyglądać lepiej? Ta jej druga kumpela w okularach,to wyglądała identycznie jak Haruhi z Ourana,gdy jeszcze nie była członkiem klubu).Misaki jako jedyna z lasek wyszła ładnie.
    Potem wstawili jeszcze tego biednego Hinate,ale moje pytanie: po co? Żeby Usui poczuł się zagrożony?Przecież on sam dobrze wiedział,że Misaki się w nim buja.Tylko chłopaka (Hinate) ośmieszyli,a naprawdę sympatyczny z niego gość.
    Która z was moje panie,będąc na miejscu Misaki,nie domyśliłaby się,że taki Usui się w Was buja.Ba,on jej nawet o tym mówił.Na każdym kroku pokazywał swe uczucia,a ta myślała,że się ciągle zgrywa.Ona sama jest baka!
    To co razi to makabryczne podobieństwo do Special A (choć je lubię).Misaki to Hikari,a Usui to Kei.Obaj są bogaci,obaj mają jakąś smutną przeszłość,obaj nie mogą poradzić sobie z dziewczynami,które kochają,obaj są idolami wszystkich dziewczyn,ale oni patrzą tylko na swoje wybranki i ratują je z opresji,obaj tez umieją wszystko,niczym Sebastian z Kuroshitsuji.Special A było jednak fajniejsze,bo tam poruszyli inne wątki i w rezultacie prawie każdy ze specjalnej klasy znalazł swą drugą połówkę.W KwMS mamy tylko idiotyczna miłość Misaki i Usuia.Sakura jakoś zamajaczyła w tle,ale jej czas antenowy również zastąpiono parą pseudo bakulców (od baka).
    Przecież Special A i Kaichou wa Maid Sama skończyły się podobnie.Tylko w tym pierwszym,Hikari i Kei stali się oficjalną parą,a w KwMS to nie wiadomo.Pod koniec też był motyw samotnie spędzanych urodzin (Kei/Usui).

    A tak w ogóle,to jak Misaki została przewodniczącą,skoro jej poglądy nikomu nie odpowiadały?Przecież ktoś musiał na nią głosować.

    A i w tym anime strasznie nie podobały mi się
    mundurki.Spodnie w kratę i zielone sweterki/marynarki…blee. <-- ale to tak na marginesie.

    Moja ocena to 2/10 (Special A dostało ode mnie 8)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Niko-chan 29.08.2011 14:04
    ;D
    Jak dla mnie to było swietne anime, i troszeczke nie zgadzam sie z recenzją…. Bo ja Czekam tylko na 2 serie.! Chce wiedziec czy Misaki w koncu zauwazy Usui. ;D Bo jesli chodzi o to Anime to zdecydowanie byłam zwolenniczką Usui wiec wkurzałam sie gdy Misaki zachowywała sie powiecy szczerze jak dziecko w jego towazystwie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Natsu 28.08.2011 10:45
    w sam raz na nudę
    Jest wiele rzeczy, które mnie irytują w tym anime. Tak jak już niżej napisano – jest to postać Misaki, nie będę się już nad tym rozwodzić, bo wszystko zostało napisane. Usui drażnił mnie tylko pod względem tego, że wszystko, ale to WSZYSTKO potrafił zrobić najlepiej, ale to nie przeszkadzało mi an tyle, by go nie lubić.
    Mimo wszystko anime mnie nawet wciągnęło i przyjemnie mi się to oglądało, nawet pare razy się śmiałam, także jeżeli ktoś lubi komedie romantyczne i szuka czegoś lekkiego na nudę – to może śmiało zabrać się za oglądanie
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Paulina 17.08.2011 20:02
    ?
    Czy tylko mnie drażni Usui w tym anime?
    Odpowiedz
  • ayumi_ 16.08.2011 21:40:06 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Kysz 12.08.2011 18:10
    komedia romantyczna
    Anime słabe. Ba- bardzo słabe. Dostajemy schemat, którego ja osobiście nie trawię, a mianowicie główną bohaterkę, na którą nagle lecą prawie wszyscy chłopcy w okolicy (żeby nie było- sytuacji odwrotnej, czyli bohatera z takim „powodzeniem” również nie cierpię). A Misaki oczywiście musi być na tyle żałosna, że nienawidzi męskiej rasy, jest tsunderowata, ale jednak wspaniała we wszystkim i zacofana emocjonalnie.A ten jest straszny sekret…o nie…no doprawdy straszne, że musi pracować… oj jaka tragedia, że akurat dostała posadę w takiej kawiarni…no przecież nie może się do tego przyznać. Żenada- z jednej strony pokazują jaka to ona nie jest zaradna i dorosła, a z drugiej wszystko opiera się na takim dziecinnym myśleniu.
    Do tego dochodzi „baka trio”, czyli idiotyzm w czystej postaci. I nie…nie chodzi mi tutaj o sceny z nimi jako tako, tylko przemianę jaką przeszli. No przecież to normalne, że trzech groźnych typków, nagle staje się zagorzałymi fanami przebierającej się za pokojówkę przewodniczącej.
    Animacja również nie jest mocną stroną tej serii (by daleko nie szukać wystarczy popatrzeć na fragment opa, w którym Misaki dosyć sztucznie się porusza).
    Mimo wszystko obejrzałam całą serię i nie żałuję. Zapewne duża w tym zasługa Usuia, który co prawda również nie został wykreowany zbyt inteligentnie i oryginalnie, a w postaci którego twórcy połączyli wszystkie najlepsze cechy biszów, które uwielbiam.
    Komedia głupiutka, ale z braku laku…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nelliene 12.08.2011 16:52
    Miłość zboczonego kosmity. Krótko na ten temat.
    Totalnie uwiodła mnie ta historia :) Anime mnie nie nudziło chociaż zdarzały się momenty, w których wolałabym szybko przewinąć akcję do przodu. Jednak po pochłonięciu serii w krótkim czasie mogę powiedzieć tylko jedno – chcę więcej!

    Usui&Misaki loff.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    splicer 5.07.2011 17:47
    Żenada.
    Dobrnąłem jakoś w okolice 13 odcinka i nie dam rady dalej. Lubię komedie romantyczne, ale KwMS to niedorzeczna i przeraźliwie nudna papka, która romansem nie jest. Może dalej robi się ciekawie, ale ja nie dam rady. Wolę 4 raz obejrzeć Toradorę.
    Aha, postacie – jedyną jaką polubiłem była Misaki (a i to głównie za wygląd, nie charakter), reszta to banalna zgraja nudnych ludzików.
    Mój Żałościomierz® wskazuje ocenę 4/10. Słabo.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mion 15.05.2011 16:24
    super
    nie zgadzam sie z opinia! to anime nie jest przewidywalne… wg mnie jest po prostu świetne.. obejzalam cala serie w 4 dni bo nie moglam sie oderwac :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Calm 26.04.2011 14:59
    Świetne
    Anime świetne pod każdym niemal względem. Niestety zakończenie zepsuło nieco smak, ale mimo to całość była po prostu rewelacyjne.
    Jest to seria, której jak ktoś nie oglądał to niech się lepiej nie przyznaje. Genialny humor i piękna kreska. Co prawda irytowała mnie trochę ślepota Misaki, ale…wybaczam! xD
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    lastwhisper 21.04.2011 12:51
    "Jiiiiiiiiiiiii"
    A więc tak – zakończenie serii jest koszmarne, mdłe, słodkie i… właśnie dlatego mi się podobało. Nie wiem czemu, ale byłam nawet w stanie znieść czerwoną jak burak twarz Misaki oraz jak zwykle nonszalanckiego Usu'iego. Trochę dennie i schematycznie zakończyli, ale podobało mi się, że  kliknij: ukryte 
    I tak, to fakt. Anime nie zaskakuje w żaden sposób. Fabuła jest prosta, szablonowa, przewidywalna, ale też interesująca i można doszukać się w jej uroczych momentów oraz komizmu. Choć zwykle nie oglądam komedii romantycznych, to zdecydowałam się obejrzeć KWMS i wcale nie żałuję. Jeszcze nie czytałam mangi, ale mam to jak najbardziej w zamiarze – też dlatego trudno mi jest cokolwiek przyrównać.
    Jeśli chodzi o osobowości postaci to były to skrajne przypadki jak na komedię przystało. Choć miało się wrażenie, że Usui został wycięty z bajki o kopciuszku i wstawiony do przypadkowej komedii, w której oczkiem w głowie jest istna terrorystka i sadystka w stroju francuskiej pokojówki. Ano właśnie, przechodzimy do gwoździa programu. Usui jako wszechmocny, wszechwiedzący i wszędobylski „zboczony kosmita” w formie idealnego w każdym calu anioła stróża, a po drugiej stronie Misa jako zażarta, ambitna, całkowicie ślepa (co było trochę irytujące!) diablica w ciele przewodniczącej rady uczniowskiej w dodatku w przebraniu pokojówki po godzinach, która przez całą serię próbowała dogonić na pełnym gazie wspaniałego Usui'ego, podczas gdy on biegł truchcikiem przed nią i nawet nie dostał zadyszki… Ach, i tu właśnie poprawka. Ja to bardziej odebrałam jako próba bycia idealnym dla samej Misaki. Może był taki, by jej coś udowodnić? A może jakieś zdarzenia z przeszłości mu tak nakazywały? W gruncie rzeczy wszystko mu zwisało i powiewało, więc dlaczego miałby się starać? Ano bo najwidoczniej w komediach romantycznych wszystko jest idealizowane. Ale nawet to mi, o dziwo, nie przeszkadzało. Jeszcze polubiłam postać Aoi'ego, który nawet przypominał mi Ciela z Kuroshitsuji.  kliknij: ukryte  Poza tym też ciekawiło mnie dlaczego siostra Misaki, Suzuna, jest taką nietypową postacią. Szkoda, że nie poznaliśmy jej bliżej. I w sumie w efekcie końcowym trochę było mi szkoda Hinaty. On tak się starał. I był naprawdę uroczy! Może jeszcze błyszczy w dalszej części? Dowiem się jak przeczytam mangę.
    Uważam, że to naprawdę dobra komedia romantyczna. Niektóre rzeczy były naciągane, ale w gruncie rzeczy ich relacje były interesujące. Nie był to typowy romans, bo w rezultacie niewiele się zmieniło. Tym bardziej, że Usui nie był typem romantyka. Podporządkowywał się pod Misaki w każdej kwestii, co czasem drażniło – bo, wiadomo, chciałoby się poznać jego ciemną stronę. Chyba, że nieustanne znudzenie na twarzy i tajemniczość to jego mroczna osobowość. Poza tym nic nie przebije jego tekstów i bycia bezpośrednim.
    A więc w efekcie końcowym – 8/10. W sumie zastanawiam się czy to nie za wysoko, w dodatku dałam też gwiazdkę, ale czuję, że będę wracać do tego anime, gdy sama przeżyję miłosną przygodę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Maciejka 13.04.2011 19:29
    Gdybym miała krótko podsumować KWMS, to chyba powiedziałabym, że to takie pierdu­‑pierdu. Co odcinek Usui mówił Misaki coś, co ją zawstydzało, a co odcinek ona na to, że Usui to baka. Co odcinek ona udawała, że jest super, uber, hiper i ekstra, żeby potem co odcinek książę ratował ją z opresji. Co odcinek jakieś przebieranki, wszystko do bólu schematyczne i wtórne. Dotarłam do siedemnastego epizodu w nadziei, że może to coś mnie w końcu wciągnie; czytałam wiele pozytywnych opinii na temat mangi, więc cierpliwie czekałam, ale nawet moja cierpliwość ma swoje granice. Podchodów do tego robiłam około piętnastu, nie kłamię i nie wyolbrzymiam, każdy odcinek poprzedzony był długą przerwą w oglądaniu. Dla mnie to jest marne i tyle. Gdybym jako tako nie była obeznana w szojcach, to może i by mnie to zachwyciło. A Usui, który z założenia miał być chyba cudowny i rycerski, dla mnie jest po prostu nudny. Że o Misaki nie wspomnę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nirvana 8.04.2011 18:23
    Mała ciekawostka dla fanów tego anime: Kaichou na Zmoderowano wygrywa (przynajmniej w tej chwili) plebiscyt na najlepsze anime 2010 roku (zdecydowana większość pewnie o tym i tak wie ale cóż)... Jak to zobaczyłam to po prostu zwątpiłam. Chyba nigdy w życiu nie przeżyłam takiego rozczarowania. Przegrało nawet z Shiki, Durararą i Angel Beats… Ode mnie w każdym razie seria dostaje w pełni zasłużone 4/10. A potem się ludzie dziwią, że tyle marnych romansówek i komedii wychodzi…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    madzik93 22.03.2011 11:53
    Powiem, że nienawidzę romansów, i normalnie bym tego nie obejrzała. Ale dla mnie to anime w większości była komedia, najbardziej mnie rozśmieszał język Usuia. Jego cięty język i różne proste słowa. Niby takie normalne których używa się nachodzeń, ale w jego wykonaniu było to bezbłędne. I jeszcze te jego wyrazy twarzy…
    Co do muzyki, to nie mój styl, zbyt słodka. Fabuły jakoś nie widzę. A główna bohaterka mnie wkurza. No na boga ile trzeba zrobić by w końcu zrozumiała co ten facet do niej czuje…
    Co do bohaterów… jakby nie patrzeć Usui zdobył największy aplauz. Lubię też Yukimurę i Torę. Ten pierwszy jest troszkę irytujący ale i tak czuję do niego sympatię. A Torę po prostu lubię, za to kim jest…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Devios 6.03.2011 00:14
    Podoba mi się alee ...
    Powiem to tak super Anime i nie zamierzam chrzanić o wyższości Mangi na Anime bo mnie to zwisa ale naprawdę nie znoszę tak uciętej historii więc jak to w takich sytuacjach bywa spojrzałem na wujka google i dowiedziałem się że jest skończona manga znalazłem chapter 32 który mniej więcej odpowiada ostatniemu odcinkowi i przeczytałem resztę czyli 26 chapterów z których części się powtarza.  kliknij: ukryte  i tak powinno się to skończyć a nie głupim tekstem Usui­‑ego że ją kocha :/ ale cóż warto doczytać historię ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Saber 2.03.2011 18:49
    Podoba mi się~
    No właśnie. Jestem jeszcze w trakcie oglądanie, ale fajne anime. Stroje pokojówek rlz. Zazdroszczę Misaki~ Na pewno skończę. : )
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mała Mi 19.02.2011 20:01
    Maidoooo
    YUKIMURA! Ten chłopak był moim oczkiem w głowie podczas oglądania tego anime. Naprawdę uroczy gość <3
    Cóż jednak fangrilując sprawiam wrażenie osoby… co widzi same plusy?
    Cóż na pewno minusy są, jednak da się je przeżyć. Tło, banalna fabuła czy zbyt oczywiste reakcje postaci. Ogólnie jednak KWM­‑S jest przyjemnym animcem. Ma fajny humor… i stroje pokojówek! Bohaterowie łatwo mogą zyskać sympatie, choć ideały takie jak Usui czasem irytują. Heh jakoś zwykle moje serce skradają 2 planowi goście.
    W sumie warto dać szanse. Jest to naprawdę przyjemne anime, jednak nie powinno się spodziewać jakiegoś 8 cudu świata :3
    To po prostu przyjemna komedyjka, która jest romansem a nie ma w nim ecchi!
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime