Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Służąca Przewodnicząca

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Kamui 10.12.2010 23:32
    Déjà vu smiechu ^^
    to 3cia szkolna komedia miłosna choć może jedno z tych anime z komedia miało mniej wspólnego ale nic,
    Natarczywość „napaleńca” Usui i Walka o swoją reputacje Misy to 2 najważniejsze bieguny tego co często powoduje uśmiech :D. Trochę może się to wydawać płytkie ale przypomina mi to troszkę „Kimi ni Todoke” i „Lovely Complex” postacie w tych anime tez albo z/lub o coś walczyły, i zawszy był ktoś kto lekko zamulał z uczuciami :P ale zawsze było atut tej postaci. nie powiem co do muzyki czasem zastanawiałem się gdzie ona jest xd, ale szczerze tak powinno być mamy się skupiać na fabule mamy chcieć obejrzeć kolejny Epizod. Anime od samego początku daje nam zagadkę i sporo uciechy jak dla mnie po obejrzeniu tych 2 wymienionych już anime „Kaichou wa Maid­‑sama!” mogę z czystym sumieniem ocenic na 10/10 grafika nie skrzeczy i jest na poziomie do jakiego zwykle skłaniają się takie produkcje 10/10 muzyka 10/10 opening i ending są masakrujące a muzyczka w tle rozpływa się w fabule 10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Panic! 2.12.2010 22:43
    Zmarnowana szansa
    Gdy obejrzałem pierwsze kilka odcinków tego anime, byłem naprawdę urzeczony. Lekkie, zabawne, technicznie bez zarzutu. Niestety po kilku odcinkach anime zaczęło [mnie] potwornie nużyć. Każdy epizod rozgrywa się wg jednego schematu:

    Misaki dzielnie walczy z przeciwnościami losu ->mimo iż stawia wszystkiemu czoło w sposób co najmniej heroiczny, popada na koniec w tarapaty -> w najgorszej niedoli wpada na białym koniu Usui i bez zadrapania ratuję niewiastę wzbraniającą się swych uczuć do niego.

    No cóż… Mi taki schemat zupełnie nie pasuje, i kiedy sięgam po romans chciałbym zobaczyć coś więcej oprócz kilku gagów, mnóstwa chibi­‑deformed postaci i bohaterów, którzy pokonują przeciwności z palcami w nosach, przez co anime jest równie przewidywalne co kolejny odcinek pokemona…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    bakemono 30.10.2010 04:09
    anime pod paroma względami przypominało mi Special A.Usui to prawie kopia Kei Takishimy.We wszystkim idealny,bożyszcze kobiet lecz nie interesujący się nikim poza tą jedną(gdyby nie kolor włosów i głos mógłbym ich pomylić).Sama Misaki mimo pewnego podobieństwa do Hikari odróżniała sie znacznie.Miedzy innymi tym że tamta była po prostu tępa,a ona nie chciała sie przyznać do swoich uczuć(nawet przed sobą)takie moje subiektywne odczucie.W finalnym odcinku oczywiście rozwiązała się sprawa ku mojej uciesze,bo w pewnym momencie pojawił sie pewien problem ,a imię jego brzmi:40 i 4 tzn. Hinata.Od momentu w którym się pojawił denerwował mnie mimo teoretycznie przyjemnego charakteru dlatego wątek z nim związany uznałem za całkowicie zbędny a co gorsza ujmujący serii smaku(dlatego moja ocena jest niższa niż myslałem że będzie).Moimi ulubionymi postaciami chyba byli ex­‑aequo Misaki(za wygląd ;P ) i Usui(za tą swoją absurdalną idealność)co w sumie nie stanowi chyba nic dziwnego jako że byli parą głownych postaci.Inni bohaterowie prezentowali się przyzwoicie z wyróżnieniem 3 idiotów ;P i Aoi(oczywiście na plus).Reszta to statyści lecz niezbędni choćby ze względu na forme(szkolna komedia romantyczna).Długość serii­‑idealna(preferuje serie 24­‑26 odcinkowe).Muzyka­‑dobrze wtapiała sie w tło lecz żadna nie zapadła mi w pamięc.Opening przyjemny dla ucha czego dowodem jest to że nie przewijałem go podczas oglądania serii.Fabuła­‑dosyć ciekawa(chyba przyzwyczajam się do epizodycznych form).Pomysł z kawiarenką jak dla jak najbardziej trafiony który w połączeniu z pracoholizmem i feminizmem(początkowo) naszej kaichou stwarzał wiele ciekawych sytuacji.Kreska­‑projekt postaci należacy do tzw. bishów lecz mnie jako fanowi Moe(prosze linczujcie mnie ale nie lubie ranić swych oczu)bardzo odpowiadający.Tła nie prezentują już się tak dobrze(w pewnych momentach smiem twierdzić(i to nie bezpodstawnie) że ja bym zrobił coś bardziej wyrafinowanego)ale tła­‑jak już podkreślałem przy komentowaniu innych tego typu serii­‑nie są dla mnie jakoś specjalnie ważne.Generalnie nie jest to strata czasu a przyjemna rozrywka na pare godzin.Ocena ogólna 8.Co mnie dziwi oglądam juz któreś anime z tego rodzaju i nie przeszkadza mi to zbytnio.Mam wrażenie że niewieścieje ;/ więc błagam wyprowadźcie mnie z błedu xD

    Przez moją nieuwage zapomniałem dodać ale mysle że to istotna informacja dla potencjalnych seansowiczów(badź tych którzy już serie obejrzeli).Wiadomo co znaczy complete aired.Tu podaje źródło moich niusów [link][link][/link]więc 2 serii nie będzie(dementując niektóre plotki).Jednosześnie dodaje iż zostanie wydany OAV i tu kolejne źródło [link][link][/link].
    Myśle że ułatwi to trochę życie niektórym(mam przynajmniej nadzieje) i oszczędzi pytań.

    Mimo że manga dalej wychodzi intryguje mnie to:complete aired, ale fakt faktem skoro tak pisze, może studio J.C. Staff nie ma zamiaru dalszej ekranizacji.Lecz nawet jeżeli(nie znam wykresów zarobkowych na temat tego anime co wiadomo jest czynnikiem decydującym o kontynuacji anime)to przypuszczalnie nie wcześniej niż nastąpi zakończnie mangi.Tyle.Tym razem ostatecznie.

    Scalono z dwoma komentarzami niżej. I nie, nie można za to dostać bana. ;)

    Morg
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Metriv 27.09.2010 20:54
    Wlasnie skonczylem ogladac ostatni odcinek. Powiem tak. Obejrzalem okolo 20 odcinkow na raz, z kazdego sie smialem. Pozniej dogonilem wychdozaca serie i gdzies ten humor uciekl. Co do samego anime, to moim zdaniem ludzie podchodza do tego zbyt powaznie. Dla mnie, to usui mial byc zbyt wyidealizowany, a Misaki za bardzo niesmiala. To anime nie ma za zadania odzierciedlac prawdziwego zycia, tylko je parodiowac. Ja tam nie narzekam na to anime. Ba, nawet mi sie podobalo. Grafika dla mnie byla superancka, troche bylo denerwujacych aspektow, ale da rade przymknac oko na to. Muzyka ani najlepsza, ani najgorsza. Postacie drugoplanowe slabo zauwazalne i nie maja duzego wplywu na fabule. Ja sie w sumie nimi nie przejmowalem. Reasumujac. Dla mnie, to nie byl stracony czas.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ;dd 26.09.2010 12:42
    boskie! właśnie obejrzałam ostatni! nie zawiodło ;dd. Ale odcinek wydaje się jakiś urwany… nie wiem czy to moje odczucia czy co. A to co było jak zawsze jest zapowiedź to to jest zapowiedź czy może po prostu takie jakby „jak sobie żyli?”. Druga seria musi być! Jak dowiedziałam się o co chodziło z przeszłością usui'a to tym bardziej. To dziecko to jest właśnie mały usui i ta odchodząca kobieta to też jest związane.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Empira 25.09.2010 19:54
    Dobre, ale pokrzywdzone.
    Fanką shoujo nie jestem, jednakże to anime jakoś przykuło moją uwagę. I nie dziwota, bo zapowiadało się dobrze. W porządku grafika, (chociaż można się przyczepić trochę – w początkowych fazach oglądania odnosiłam wrażenie, że Usui z każdym kolejnym odcinkiem ma całkowicie inną twarz. Później to w miarę naprawili, jak zaczęli brać kadry prosto z mangi), muzyka też okej, fabuła…eh i tu niestety wyzbywałam się pięknej aury nieświadomości, bo jak zwykle nie znałam umiaru (a i cierpliwość czasami potrafi mnie być całkiem obca) i wzięłam się za mangę. Jeju, co oni zrobili!!!? Jak mogli schrzanić tak dobrą pozycję!? Pomijam już fakt, o którym wspomniał przedmówca, że z porządkiem zdarzeń robili, co chcieli, ale nie wybaczę im spartolenia praktycznie każdego romantycznego momentu (i nie mam tu na myśli tego żenującego – kwiatkowego, czy innego, równie ckliwego – tła, który całkowicie niszczył klimat). Na wspomnienie odcinka 17 mam ochotę mordować! Albo ‘upychanie’ na siłę wątku (odcinek 19). Nie dziwię się, że wiele osób daje sobie spokój po jakimś czasie i odkłada to anime na bok z etykietką „ROZPOCZĘTE – ODRZUCONE – DNO”.

    Postaci…dosyć śmieszne, ale za serce nie chwytają. A już na pewno nie Usui -- zostałam namierzona i niechybnie zostanę zamordowana przez jego fanki. Nie rozumiem, o co tyle krzyku przy jego osobie. Postać jak postać. Zabawny, zboczony, chodzący ideał i geniusz. Aż dziw bierze, że za dotknięciem ręki nie zamienia wszystkiego w złoto.


    Ogółem KWMS zaliczam do „dobrych anime pokrzywdzonych przez studio beztalenci” (7/10).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Łyzio 25.09.2010 19:24
    Naprawdę fajna sprawa...
    Witam, to anime mnie osobiście przypadło bardzo do gustu. Komedia romantyczna przy której naprawdę można było odpocząć po ciężkim dniu pracy i zrelaksować się. Polecam każdemu, kto ma nie tylko słabość do takich anime.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Roshiwanaki-san 24.09.2010 23:41
    Okej… Zacznijmy szczere wyznanie. Pierwszy raz shojo przykuło mnie do ekranu w takim stopniu. Wiem. Nie jest to coś bardzo innowacyjnego, ale na prawdę, to anime mnie oczarowało. Od początku. Początek był kapitalny. Potem nieszczęsny odcinek dziewiąty, który newsmen na jednej stronie skwitował: „Czy ktokolwiek może mi powiedzieć, w jakim celu zrobiono ten odcinek?!”. Filler absolutny. Potem zwyżka formy, z bardzo dobrym odcinkiem dwunastym  kliknij: ukryte ... Ale potem już się rozjechało wszystko jak szło. Szczególnie wnerwiające jest gdy człowiek czytał już mangę i wie, które wydarzenia po sobie następują… Następować powinny znaczy się. Bo też tymi straszliwie żonglują.
    Ktoś napisał o tym że w tym wszystkim brak wątku przeszłości Usui'a. Pewnie dlatego że ów zaczyna się w jednym z ostatnio rozdziałów i nie jest jeszcze nawet porządnie rozwinięty. Może coś więcej dadzą w przyszłym roku, bo już zapowiedziany jest odcinek specjalny (na 27 kwietnia 2011 bodajże)

    Ogólnie to tak. Grafika jest ładna, fabuła bardzo przyjemna, choć bez rewelacji, jako komedia wypada wręcz znakomicie, postaci też dobre, choć STAFF mógł wyciągnąć nieco więcej… Seria ma swoje zalety, a wady wolę zrzucić na barki tego bęcwała, który postanowił robić anime na podstawie niedokończonej mangi.
    Dychacz i tyle. Dziękuję, dobranoc.

    PS. Na początku kwietnia, po pierwszych dwóch, trzech odcinkach, pukałem się w czoło czytając komentarze na jednej ze stron, w który to fanki rozpisywały się jak bardzo kochają Usui'a. Głupota nie? Tym bardziej przeżyłem szok, kiedy odkryłem że zakochałem się w dziewczynie z anime… Wiecie o kogo chodzi :P
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Piękna 22.09.2010 10:53
    Prawie najlepsze
    Według mnie to anime jest śmieszne, kreska wspaniała a do tego wątki poboczne (patrz bezmózgie trio) dodają temu anime nazwy ciekawym i porywającym. Osobiście bardzo mi się podoba chociaż jeżeli ktoś liczył na wielki romans stulecia to może się zawieść. Chociaż Misaki do prawie ostatniego odcinka nie zdaje sobie sprawy o miłości dwojga ładnych chłopaków do niej to tak czy siak anime do ostatniego odcinka trzyma w napięciu.
    Jednak jedna rzecz mnie zawiodła w tym anime : zero wątków z przeszłości Usui`a a to na pewno byłoby ciekawe.
    A co do fabuły to jest ona troche nudnawa bo w sumie patrząc na to z perspektywy to ciągle dzieje się to samo ale powiedzmy sobie szczerze iż w każdym anime są mamenty świetne i momenty nudne, glupie ale za każdym razem dzieje się Misaki co innego i do tego w każdym z tych wątków jest przynajmniej jeden element śmieszny. Zawiodłam się jeszcze na tym że Misaki za każdym razem robi to samo, po prostu do bólu przewidywalne rzeczy.
    Jeżeli o mnie chodzi to uwielbiam Usuiego a anime powinno zakończyć się pare odcinków wcześniej zanim wpindżalili nowego bohatera z przeszłości Misaki.


    Ale oprócz tych paru wad to anime polecam i daje 9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Karnak 18.09.2010 15:49
    gorzka prawda nie tylko o KWMS
    Moim zdaniem od 12­‑13 odcinka powinni już wprowadzić wątek Usui'a. Bo od gdzieś połowy anime robi się tak nudne, że można zasnąć. Te pierwsze odc. były fajne i z przyjemnością się je oglądało. Potem tak to wszystko się powtarzało, ten podryw Usui'a i jego teksty, Misaki, która w końcu wyszła na zacofaną kretynkę i tępaczkę nie zdającą se sprawy ani ze swojego uczucia ani tym bardziej Usui'ego. Czy ona naprawdę myśli,że ktokolwiek marnowałby na nią całe dnie, żeby ją powkurzać? Aoi byłby bardzo fajny, ale te jego przebieranki są tragiczne. Podsumowując to anime miało dobry potencjał, ale kompletnie się zmarnował Pierwsze odcinki oceniam na 8 a dalsze maksymalnie na 3. Te anime jest jak przeterminowane mleko. Wypijasz, przez jakiś czas jest dobrze, a potem łapie cię biegunka:/

    A teraz trochę z innej beczki

    Powiem szczerze, że ostatnio widzę czarne chmury nad przemysłem anime. Bo jeśli w Japonii prawie,że szczytem popularności cieszą się takie produkcje jak Kaichou czy np. K­‑on, to aż boję się pomyśleć co będzie za kilka lat. Oglądałem prawie,że wszystkie nowości od bodajże listopada i podobały mi się może ze 2 czy 3 serie. Gdzie się podziały takie historie jak te z FMA, Dragon Balla, Gintamy, 20th Century Boys czy GTO? Takie, które naprawdę potrafią wciągnąć/zaczarować? Takie, do których zawsze, z przyjemnością się wraca? Z roku na rok coraz mniej serii jest ciekawszych, a coraz więcej bezmyślnych ecchi, schematycznych komedii szkolnych lub bezsensownej bijatyki. Mam nadzieję, że tam w Japonii się opanują w którymś momencie bo jak nie to naprawdę nie będzie już czego oglądać. Rozpisałem się trochę tak więc kończę i miłego oglądania (niekoniecznie KWMS).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    Komentarz 16.09.2010 19:23
    Usui jest boski???
    1„To ja powinnam grac Misake, na pewno bym nie pozostala dluzna na tyle czulosci Usui'a” ,
    2„jak można być takim bogiem ociekającym seksem?! Kocham Usui'a bardziej niż swoje życie, mogłabym żyć tylko dla niego, nawet jeśli jest tylko rysunkiem! Usuuuuuui!” ,
    3„Jak ja kocham Usui'ego” ,
    4 „TO ANIME TO COS BOSKIEGO. Kocham to anime !!
    jak nie bd 2 serii to jak ktos tu powiedzial mam na bank nieprzespane noce ;P”
    5 „napaliłam sie usui jest bossskkii ja chce
    wiecej”
    Pozwoliłam se zacytować kilka komentarzy do tego anime z ciach Jak ja czytam takie komentarze to się zastanawiam, kto je pisze. Czy to są jakieś niewyżyte, napalone trzynastki? A może to jakieś brzydule, co żyją marzeniami o spotkaniu z „bogiem ociekającym seksem!?” No nie wiem, ale mam z tego taki ubaw, że czasami nie mogę złapać oddechu… Dla mnie anime na 5, taka jakaś zwykła romansówka. Jest jakiś blondasek, jest czerwona i skretyniała Misaki, jakieś kwiatki czy inne sratki, zwalony opening, całkiem fajni Hinata i Suzuna i parę innych rzeczy. To jest tak głupie,że aż śmieszne. Te anime jest żalowe, ale da się przeżyć. Decyzja o seansie należy do was. A jak nie chcecie oglądać to poczytajcie komentarze:d
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Spoon 15.09.2010 18:49
    Właśnie skończyłam oglądać 24 odc. Uważam,że anime jest w porównaniu do pierwowzoru strasznie skopane. Nie, żeby ta manga była jakaś idealna, ale dla zabicia czasu można poczytać…
    Fabuła w anime rozwinęła się zerowo. Usui denerwuje lub pomaga Misaki, Misaki robi się prawie że bordowym burakiem i się złości, Usui się z niej śmieje, Misaki mówi baka Usui i odcinek mija. Czasem doda się jakieś transwestyckie problemy Aoi, super­‑deformed, przebieranki chłopaka w dziewczynę i całe anime mija. Nie oczekuję jakiejś pełnej intryg fabuły, ale twórcy mogli poprowadzić lepiej główny wątek a tak wyszedł jeden, wielki fabularny bubel.
    Co do bohaterów… niby mogą być, ale coś mi zgrzyta. Usui w którymś odc mówi dla Misaki (wprost) że ją kocha, całuje ją a ona myśli,że to żart. Durne to jest, a Misaki przez to w mojej ocenie została kompletną idiotką pokroju Lali z TLR (słabe te porównanie ale co tam…). Usui może być (nie mógł se tylko znaleźć innej dziewczyny?), generalnie mi nie przeszkadza, choć np. te granie playboya przed Misaki obrzydza mnie totalnie. Na resztę praktycznie nie zwracam uwagi.
    A przecież można było lepiej to zrobić. Cała seria wlecze się niemiłosiernie i na dodatek nic z niej nie wynika. 24 odcinki minęły a ja mam wrażenie że obejrzałam ich 5. Dodam tylko, że Muzyka jest beznadziejna, ale to już zależy od gustu. Chcecie oglądać to oglądajcie, ja nie odradzam ale tyle jest innych, fajniejszychch anime (w tym shoujo), że moim zdaniem nie warto marnować czasu na to. A jak będziecie iść w zaparte to już se lepiej mangę przeczytajcie:xd
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    Nadeshiko 12.09.2010 17:31
    ehhh...
    Te anime jest głupie. Chciałabym wymienić jakieś konkretne zalety tegoż „dzieła” ale nie mogę ich znaleźć. Bohaterowie są wkurzający i nudni jak flaki z olejem. Fabuła to dno. Większość odc jest niemal identyczna. Misaki są głupia jak but, a Usui jest tak idealny, że aż irytujący. Nie wiem co niektórzy w nim widzą. Ja bym nie chciała mieć chłopaka, który by mnie prześladował (nie wiem jak inaczej określić jego zachowanie). Drugoplanowi bohaterowie to nuda i jeszcze raz nuda. Aoi wkurzał mnie na maksa. Przebiera się za dziewczynę, a potem ma pretensje, że inni się z niego śmieją. No po prostu żal mi go. Opening to jak na shoujo standard, czyli jakaś słodka melodyjka + słodkie kwiatuszki, gwiazdeczki czy inne pierdółki. Endingi mogą być, ale nie powalają. Ta seria jest tak durna, że aż śmieszna. I z tegoż powodu i z powodu przeciętnej grafiki oraz muzyki stawiam jej 4/10.
    Odpowiedz
  • serlancelot 12.09.2010 01:43:25 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Madzik 7.09.2010 12:24
    6/10
    Kaichou wa Maid­‑sama ma zdecydowanie więcej uroku jako manga, ale i anime ogląda się przyjemnie. Włączasz, oglądasz popijając kawę i wciskając ciastka do paszczy, od czasu do czasu się zaśmiejesz, kończy się i tyle. Nie czekam w napięciu na kolejne odcinki, tylko robię drugą kawę i zabieram się za coś innego. Póki co( po 23 odcinkach) nie rozwinął się szczególnie ani wątek miłosny, ani nawet nie poruszona została kwestia pochodzenia Usui. Fabuła znacznie uproszczona.
    Kreska całkiem przyjemna, chociaż momentami mnie irytuje, muzyka też nie powala. Tak więc dobre do kawy i ciastka. ( Czy ja sprawiam wrażenie maniaka kawy?? '^^)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nashira 5.09.2010 01:27
    naprawdę w porządku anime
    anime ogląda się lekko i przyjemnie. nie ma za wielu zgrzytów, ani morderczych pragnień by uśmierzyć głównych bohaterów;) podoba mi się, bo przy nim mogę się choć na chwilę rozerwać, pośmiać i omal nie umrzeć z tarzania po podłodze z niektórych „życiowych” sytuacji, które tutaj są wyolbrzymiane do galaktycznych wielkości:D Może i mam ochotę momentami walnąć główną bohaterkę młotkiem w łeb i krzyknąć "-ogarnij się kobieto!”, ale jakoś znacząco na brak rozrywki nie narzekam:) Anime jest swoiście ciekawe i powoduje nabieranie stopniowego apetytu na kolejne odcinki. Dlatego też, moja ocena dla tej komedii, sfiksowanej z romansem „dla­‑zdecydowanie­‑cierpliwych­‑oraz­‑lubiących­‑zdecydowanie­‑wolno­‑rozwijającą­‑się­‑akcję­‑miłosną” wynosi 8…albo 9…eeeee już nie pamiętam jaką konkretnie ocenę wybrałam, ale coś w te gusta^^
    Podsumowując: może nie każdy lgnie do tego typu komedii romantycznej etc. , ale wg mnie jest to naprawdę podbudowywujące anime na tle naszych szarych codziennych żywotów:D tzn. głupota ludzka nie zna granic- i tak trzymać!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Misaa 3.09.2010 22:49
    Powiem,że zakochałam się, ale po kilku odcinkach pomysł się wypalił, ale mimo to nie rezygnuję ;d
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    evilcockroach 2.09.2010 20:44
    Ewidentnie mnie denerwuje Usui . Tak ten przystojniak od siedmniu boleści . Jego sposób bycia i ten podryw Misaki .. mmm cóż za obrzydliwie fajny odruch wymiotny . Ni w tym piękna, ni romansu. Chyba liczyłam na coś, co do końca będzie tak niezmiernie ciach! .
    Tak ! Doszłam sobie do 22 odcinka i mam na dzieje, że już niedługo koniec, bo pojęcia nie mam ile odchinków anime liczy i wcale nie mam ochoty tego ciągnąć, JEDNAKŻE ciekawość to piekło :D
    7/10

    Zmoderowano.

    Morg
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ruda 1.09.2010 21:25
    No cóż..
    Dobry pomysł tylko słabe rozwinięcie. Moją koleżankę zachwyciło, ale dla mnie takie sobie. Nie jest najlepsza, ale (uwierzcie mi) natknęłam się na dużo gorsze! Mogło być lepiej. 5/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Rin 31.08.2010 15:50
    słabe
    Zaprawdę nie wiem jak takie tytuły zdobywają taką popularność. Ani te Kaichou nie jest śmieszne, ani ciekawe, ani piękne. Żarty, które opierają się na kilku oklepanych schematach są mało zabawne i nudzą po zaledwie kilku odcinkach. Usui jest albo świetny albo wkurzający, ale ogólnie może być. Misaki to taka typowa dziewczynka shoujo co nie chce nikogo prosić o pomoc, ale ostatecznie i tak jej potrzebuje. Bohaterowie drugoplanowi są całkowicie przyćmieni przez głównych bohaterów przez co są zwyczajnie nudni. Ze wszystkich postaci polubiłam jedynie Suzunę. Fabuła jak ktoś napisał jest okropnie pocięta. Muzyka nie za ciekawa, kreska dość ładna, ale nie powala. Podsumowując uważam, że seria jest na tle shoujo przeciętna, na tle wszystkich anime dość słaba. Jak ktoś chce się zapoznać z serią to radzę przeczytać mangę, która krótko mówiąc jest lepsza, ale mnie nie zachwyciła. Anime nie polecam i daję 4/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Kasia 29.08.2010 23:37
    Byłam dość sceptycznie nastawina, kiedy zaczełam oglądać tą animę, ale póżniej bardzo mi się spodobała. To jedna z niewielu jakaa wywarła na mnie wielki podziw. Serdecznie polecam wszystkim miłośnikom mangi i tym, którzy fascynują się językiem japońskim.
    Odpowiedz
  • Arigato 29.08.2010 17:38:46 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    blue 28.08.2010 21:04
    beznadziejne..
    Bardzo się zawiodłam na anime. Pewnie dlatego że po przeczytaniu mangi byłam naprawdę nastawiona na coś co mnie powali. Manga muszę przyznać że jest świetna, i w tym postać Usui'ego ;] który w niektórych rozdziałach był taki genialny..Obejrzałam anime po przeczytaniu mangi, i manga o wiele lepsza. Powtarzam się, wiem ;] Kreska ładna, ale moim zdaniem NIC poza tym.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Eri_ka 25.08.2010 10:11
    standard
    Przez około pierwsze 7 odc anime mnie wciągnęło. Potem wszystko się już powtarza, gagi sytuacje itp. Bardzo pozytywne odczucia znikają z prędkością światła. Nawet Usui, którego bardzo lubiłam zaczął mnie po prostu nudzić. O ile na początku był zabawny to potem już taki nie był. Śledzenie i ta troska o Misaki zaczęły mnie męczyć. Przez to Misaki wygląda jakby nie umiała sobie z niczym poradzić a nie jest jakaś głupia. Przez te 15 odc na razie nie było jakiejś konkretnej fabuły tylko pojedyncze bądź podwójne odcinki,ale można się domyślać co będzie dalej. Dla mnie 5/10 bo z drugiej strony nie był to jakiś gniot. Ot taka komedyjka z romansem, nic oryginalnego
    Odpowiedz
  • kompcia 21.08.2010 15:09:02 - komentarz usunięto
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime