Komentarze
Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal
- Re: mnie tam się podobało ;) : Byczusia : 22.03.2023 11:05:57
- Relikt epoki : xx : 8.04.2022 18:30:57
- Re: mnie tam się podobało ;) : Donia : 27.10.2021 19:40:02
- Re: Informacja a ankiecie i pocieszenie dla fanów - mogło być gorzej... : Donia : 26.10.2021 18:31:38
- Re: Informacja a ankiecie i pocieszenie dla fanów - mogło być gorzej... : hanami-chan : 25.10.2021 21:48:55
- Re: Kim jest Chibiusa? : hanami-chan : 25.10.2021 20:17:56
- Re: mnie tam się podobało ;) : xx : 24.10.2021 18:17:51
- Re: mnie tam się podobało ;) : Ryuki : 24.10.2021 17:08:15
- Re: mnie tam się podobało ;) : hanami-chan : 24.10.2021 16:00:28
- Re: mnie tam się podobało ;) : Ryuki : 21.10.2021 16:43:55
Najpierw będę narzekał – brakowało mi scenki, która pokazuje jakże oryginalną konstrukcję szkieletu Usagi (w oryginalnym anime moment, w którym próbuje kopnąć Shingo i trafia w drzwi).
Podejrzewam, że wielu narzekać będzie na te stylizowane na ręcznie malowane tła zewnętrzne – a mi się one diabelnie podobają.
Dobra, tyle narzekania, teraz zachwyt – prawie wszystko było super. Ciut więcej przebłysków z czasów księżycowego królestwa – cacy. Generalnie jednak, odcinek był w 90% wiernym remakiem pierwszego rozdziału mangi, a pojawienie się Ami w ostatniej sekundzie zwiastuje, że pewnie już za dwa tygodnie moja ulubiona Sailorka pojawi się na ekranie.
Wielkie wrażenie zrobiła na mnie Kotono – jakby czas się jej nie imał. Usagi brzmi jak Usagi sprzed 25 lat. Trzeba przyznać, to jest już pewna sztuka.
Muzyka – niezła, nawet chyba powoli zaczynam akceptować opening, a te chóry w kluczowych momentach – nawet fajny pomysł.
Jeszcze o grafice – śliczne były te różane motywy, obrazki a'la teatr cieni – wszystko to przypomina o tym, że mamy do czynienia z nową odsłoną klasyki przez duże K.
Generalnie, pełen zachwyt i tylko czemu aż dwa tygodnie do kolejnego???
Pierwsze wrażenie
Choć nie byłam przekonana o zespołu Różowe Koniczynki Z i braku Moonlight Densetsu, to jednak zmieniłam zdanie. Ten nowy utwór Moon Pride, szybko wpadł mi w ucho i może to nawet dobrze, że dali nowy utwór, bo słyszałam stary opening w wykonaniu Koniczynek i (moim zdaniem) jakoś im nie wychodził…
W głównej roli po staremu występuję Kotono Mistuishi, więc o postacie też bym sie nie martwiła.
Pozostaje pytanie – co z fabułą? Skoro ma się koncentrować na mandze, czy pokażą np. wątki NephritexNaru i ZoisitexKunzite, których nie było w komiksie? Oto jest pytanie…
Póki co jest dobrze, warto było zgrzytać zębami z powodu ciągłych przesunięć premiery i czekać ponad rok… Oby tak dalej!