Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Fate/stay night

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    dark saber 29.01.2008 12:34
    arcydzieło
    Niesamowite anime. Nie oglądac tego tytułu to jakby nie obchodzić Wigilii ;) Wciąga jak tonący „Titanic” choć własciwa akcja zaczyna się w zasadzie pod koniec 2 odcinka. Piekna kreska, cudowna muzyka Kenji Kawai, bohaterowie z krwi i kosci.Aż dziw że na podstawie japonskiej gry fabularnej mogł powstać tak znamienne anime.Polecam od lat 7 do 100. Ocena 11 /10 :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    IDH-YAA 28.01.2008 17:51
    Oj niejedna łezka się polała :) Archeeer <3
    Żałuję , że musiałam robić duże odstępy pomiędzy odcinkami =/ Z pewnością efekt po oglądnięciu serii byłby inny… Jednak pomimo tej niefortunności Fate/Stay Night jest zdecydowanie w czołówce moich ulubionych anime :) Za kreskę, za muzykę, za postaci, fabułę – w sumie za wszystko co prezentuje to dzieło.

    Autorzy przenosząc fabułę gry na wizualizację anime bardzo dobrze się sprawili . Wprawdzie niezmiernie ubolewam nad usunięciem Archera na dalszy plan (a co się z tym wiąże – brak odkrycia jego przeszłości). Pomysł przedstawienia walk magów wydaje się być oklepany. Jednak tutaj mamy całość zaserwowaną w świeży , całkiem oryginalny sposób. Jak dla mnie wszystko z czasem stawało się spójne , poukładane w logiczną całość.

    Muzyka – jak dla mnie TO JEST TO. Openingi koszą ^-^

    Kreska…jedna z moich ulubionych xD Kolory żywe , nie ma zbędnej słodyczy w prezentowaniu postaci. Oczy nie są ogromne na pół twarzy a'la Hamtaro :) Ubrania bohaterów niezłe , dobrze dopasowane do charakterów :)

    Postaci- lawina charakterów. Na piedestale stawiam Archera…dlatego tak bardzo nie mogę przeżyć a)słabego przedstawienia tego *brak epitetu na wyrażenie mojego uwielbienia* gościa :) b)  kliknij: ukryte  Z pozoru chłodny , traktujący otoczenie z góry…początkowo totalna awersja do Shirou(z przyczyn wiadomych , które nie zostały rozwinięte =/ ). Według mnie Sługa idealny…100% oddany Rin. I tutaj mała dygresja – gdzie jakiś wątek romantyczny pomiędzy nimi? Przydałoby się…tu też niedosyt. Wygląd powalający, charakter powalający , głos – melodia dla uszu… Aaaaarcher <3
    Rin­‑polubiłam ją od razu. Piękna ,pewna siebie, inteligentna i zdolna… Ehh…czemu w anime przedstawiają tak perfect postaci ? Toż to nierealne xD (ja chcę wątek romansu z Archerem do cholery!)
    Shirou- nie chcę psuć jego obrazu innym,bo zapewne znajdzie się stado jego zwolenników…wszak taka dobra postać o złotym sercu… ale jak dla mnie to po prostu F R A J E R xP może i szlachetny ale czerstwy i tyle. Pcha się wszędzie…drażnił mnie niemiłosiernie. Z jednej strony  kliknij: ukryte  Tu mogłoby się pojawić milion argumentów niwelujących moje stwierdzenie , ale podkreślam , że to moja ślepa opinia. NIE LUBIĘ TYPA xPPP Luuudzie…kto jest tak naiwny? Tępo wierzący w naprawę gnijącego świata…co więcej­‑wierzący w to , że TO ON zdoła go naprawić…DAJCIE SPOKÓJ =/
    Rider­‑mój second fav Servant. Kobieta miażdżąca swoim pięknem,zmysłowością i oddaniem. Świetna bohaterka…jak dla mnie również za mało jej w serii :(
    Saber­‑odbieram ją całkiem neutralnie. Fakt faktem nic do niej nie mam i jak już wspomniałam wyżej kliknij: ukryte . Trzymała się swoich zasad , swojego etosu , którego dosłownie NIC nie zmieniło. Czy szkoda ? To już zależy od upodobań widza :)
    W sumie autorzy postarali się w przedstawieniu relacji Master/Servant . Każdy bohater zasługuje na uwagę i przyznaję ,że ciężko mi było wybrać tych do opisu :) Jednak to Słudzy mają u mnie duży plus­‑za wygląd, za charaktery i tą jakże honorową wierność swemu panu.

    All in all…Z czystym sercem mogę polecić tą serię. Choćby dlatego ,żeby poznać niektórych bohaterów. Anime niekoniecznie musi przypaść do gustu niektórym widzom…bo nie wszyscy lubią seriale tego typu. U mnie­‑bardzo wysoko <3
    **rzekłam**
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ankaa 21.01.2008 16:29
    Wielki cięzki kołtun w żołądku
    to wlasnie zostało mi po Fate Stay night. Nienasycenie. Wszechogarniajacy smutek. Ale po kolei..
    Zaczynajac ogladać miałam odrobinę wyrobione zdanie. Fajne anime. Dobre anime. Popularne anime. Nie było to jednak az tak pochlebne, gdyz czasem to co popularne, bywa beznadziejnym.
    Siadłam.Czekaly na mnie dwa tytuły Fate i Clannad. Ogladałam równocześnie po kilka odcinków. Ale Fate Stay night momentalnie przyćmiło drugi tytuł. Zakochałam się. W fabule i w bohaterach!
    Saber. Ah.. wreszcie nie jakaś przesłodzona panienka! Ale i nie kamienna bryła. Taka delikatna w tej swojej twardości.
    Shirou. Ah..taki dobry. O ile w wiekszosci anime mamy do czynienia z wybitnie wyidealizowanymi bohaterami, jemu jestem skłonna uwierzyć . I miał taką męską klate ^^
    Rin. Tej to na początku nie lubiłam.. Ale o dziwo! Zaskarbiła sobie moje uznanie.
    Łucznik 2 (włocznik…matko zapomnialam… król co to 'mial na wlasnosc' Saber) :) Zły charakter.. Zły…  kliknij: ukryte  był boooooooski! ^^
    Ta Illya też była fajna :))

    A  kliknij: ukryte 

    10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Tholidur 9.01.2008 15:01
    Coś pięknego
    Jestem fanem anime już sporo czasu i przyznam, że po obejrzeniu Death Note'a byłem pewien, że nic nie jest w stanie mu dorównać. Jednak to co ujrzałem w Fate Stay Night,było dla mnie szokiem. Muzyka jest w tym anime czymś nie do opisania. Od pierwszego odcinka czułem wręcz jak zanurzam się w świecie Fate. Począwszy od szybkiej muzyki scen walki, w której napięcie nie opuszczało ani na moment, przez ''Keiyaku'' do klasyki przy której trudno mi było powstrzymać się od łez… łez wzruszenia. Rysunek, kreska w tym anime bardzo przypadł mi do gustu. Otoczenie jak i postacie znakomicie wypadły. Przyznam szczerze, że nie znam całej fabuły Fate, a oglądając anime trudno nie za zauważyć jak bardzo jest rozległa. Walka jak i zwykłe sceny są znakomite. Przede wszystkim jednak główny wątek Shirou- Saber. Koniec zaskakuje i wyciska łzy z oczu. Mam zamiar obejrzeć całość jeszcze raz…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Buli 8.01.2008 14:41
    Świetne anime ale....
    Nie podobała mi się konwencja sług .
    A czemu , oto odpowiedź:
    1) Czemu Saber miała na sobie zbroje samurajską a nie zbroje płytową.
    2) Czemu Łucznik nie używał łuku .
    2) Czemu Jeździec nie maiła konia i walczyła łancuchem.

    Dużo fajniej by wyglądało gdyby Łucznik był kimś ala Robin Hood i walczył by za pomocą łuku a nie dwóch sztyletów. Jeździec powinien przypominać ciężką jazde europejską lub jazde bliskowschodnią . Skrytobójca bardziej kojarzy mi się z assasynem a nie z ninja.
    PS co prawda do obejrzenia zostało mi 4 odcinki ale nie sadze ,żeby się coś zmieniło. Osobiscie polecam bo to naprawde dobre anime.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Fuks 13.12.2007 00:49
    ...
    Pomysł i wykonanie dobre, końcówka też wypada nieźle, ale tak ogólnie…
    No dobra najpierw plusy:
    -kreska, jak dla mnie nawet miła, choć nie narzucała szczegółów
    -muzyka, bardzo dobra w szczególności króciutka „przeróbka” Lacrimossy, która zapada w pamięć;]
    - klimat jest czasami naprawdę zachwycający, jednak są odcinki, które zaniżają całość tytułu
    - sam pomysł wyśmienity, trochę oklepany, ale dużo w nim własnej inwencji twórczej;]
    Teraz minusiki:
    - postacie czasem naprawdę potrafią zdenerwować sowim dziwnym charakterem takim bardzo nierealnym i schematycznym, no ale w końcu anime to nie miejsce na realizm;p
    - przewidywalność dominuje
    Podsumowując szczerze polecam ten tytuł, no ale nie można się za bardzo na niego „nastawić”. Jest bardzo dobry, ale brakuje mu tego czegoś, dzięki czemu będzie się go pamiętać przez długi czas, jednak klimat zostaje na długo. Taka minirecenzja mi wyszła niechcący:P W każdym razie szkoda ominąć, jeśli ktoś lubi te „klimaty”;]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Eugenio 11.12.2007 18:24
    Przeciętne
    Nie wiem czym się tu podniecać… O ile na początku jeszcze się dobrze zapowiadało to tak po kilku odcinkach było już oklepane do bólu. Oliwy do ognia dodaje jeszcze fakt, że relacje pomiędzy bohaterami są tak nierealistyczne i tandetne(jak w większości anime zresztą), że wywołuje to uśmiech politowania.
    Jeżeli cenisz sobie autentyczność to możesz sobie odpuścić ten tytuł, tutaj znajdziesz tylko skserowany schemat powtarzany milion razy.
    Bardziej ambitne wydaję się patrzenie na czarną kropkę na białej ścianie niż oglądanie tego czegoś:)
     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Jedi Webster 2.12.2007 21:49
    Najwspanialsze Anime
    Nie mogę się powstrzymać… to anime jest najlepszym jakie widziałem.

    Niesamowita muzyka, świetna kreska i fabuła, lepszej nie znam, jest naprawdę wspaniała.

    Trochę smutna końcówka, jednak po przeczytaniu co się dzieje dalej przestała mnie tak mocno uwierać na duchu.

    Po za tym śle bardzo ważne przesłanie: przeszłości nie da się zmienić więc żyj najlepiej jak potrafisz.

    Polecam zapoznać się z tym artykułem: [link]

    Gra Fate/Stay Night została również zangielszczona (nieoficjalnie), ma kilka momentów typowych dla hentai, jednak nie są one dokuczliwe (a jak :) ). Można za to wyciągnąć z niej kolejne kawałki wspaniałej fabuły.

    Bardzo polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Falka 24.11.2007 22:50
    Zasłużone 9/10
    W moich oczach Fate w pełni zasługuje na 9/10. A na czym stracił ten jeden punkt? Na pewnej rażącej skłonności objawiającej się w późniejszych odcinkach.  kliknij: ukryte  Pomimo tego anime jest wspaniałe i wciaga niemal od samego poczatku. Całość obejrzałam w 3 dni. No, i muzyka… Cudeńko.

    PS. Srq za off topa, ale czy nie znam ktoś tytułu utworu lecacego przy zapowiedziach następnego odc? Bardzo proszę o odp- mój e meil kwitnaca_stokrotka@op.pl
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Dragon703 17.11.2007 12:27
    Super Anime, Polecam
    Na samym początku myślałem że ten klimat mnie wcale nie wciągnie lecz po kilku odcinkach strasznie się wciągnąłem. Całom serie obejrzałem w niecałe 2 dni a do zakończenia to uważam że jest dobre i pasuje mi bardzo choć trochę smutne. Po obejrzeniu tego anime ciągle jeszcze czuje ten klimat. Polecam te anime wszystkim bo jest na pewno warte obejrzenia stawiam 10/10.
    Odpowiedz
  • IKa 12.11.2007 16:21:20 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Elof 10.10.2007 20:57
    Znakomite.
    Co tu dużo mówić, po prostu niemal znakomite anime i to pod każdym względem. Nic dodać, nic ująć. Polecam gorąco!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    arowe 17.09.2007 09:16
    Poprostu coś pięknego!
    Anime niesamowite! Jest świetne. Najlepsze w tej serii to muzyka i oczywiście wątek miłosny.  kliknij: ukryte  Mimo to 10\10 za to, że mnie naprawdę poruszyli bohaterowie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sliwa , Tellia-Kallisto 1.09.2007 03:19
    "Grzechem jest nie obejrzec".
    Tak jak w tytule. Mimo ,ze ta seria byla bardzo przewidywalna (przynajmniej jak dla mnie [pomylilem sie tylko co do Saber'a lub jak wolicie Szermierza lub  kliknij: ukryte ) to byla , jest i bedzie czyms wspanialym i wyjatkowym.

    Muzyka , fabula , pomysl (z gry!) , wykonanie i zlaczenie tego w calosc to IMHO niezla sztuka i autorom/tworcom wyszlo to w 100%.

    Ogladalem to anime 5x (tak jest , cale PIEC razy), dzien po dniu i za kazdym razem odkrywalem cos innego , bardzo istotnego (a moze sam sobie to wymyslalem ?? ktoz to wie).
    Najwazniejsze ,ze dzieki temu anime zrozumialem kila waznych rzeczy a przy tym sie swietnie bawilem (hmm nie mylic z nasmiewaniem/smianiem etc).

    Ale bez drobnych wpadek sie nie obylo (chociaz moze to jednak duza wpadka ?? zalezy jak na to patrzec) , nie moge wstawic linka (nie wiem z jakiego powodu ale nvm) , uznajmy to za spoiler:  kliknij: ukryte . Bym zapomnial tego co tam wyczytacie (nie liczac historii postaci) nie bierzcie pod uwage bo gra BARDZO sie rozni od Anime) – wlasnie z tym tworcy dali najwiekszej PLAMY imo (historia postaci).

    Mimo wszystko moja ocena to 10/10 , polecam kazdemu kto potrafi wczuc sie w klimat (i nie tylko) , wtedy najlepiej sie oglada.

    P.S.
    To moja prywatna opinia i nie kazdy musi sie z nia zgadzac.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lasu 16.08.2007 20:59
    miało być 9
    miało być 9 ale przez zakończenie dam 10,
    bo inaczej się nie da.

    szczerze powiedziawszy nie wiem co napisać.
    jakoś czuje się rozbity po obejżeniu tego anime.
    pozostawia głębokie wrażenie po sobie.

    pozdrowionka.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    K-chan 27.07.2007 11:19
    ideał
    genialne. Połknęłam to przez 2 dni. Jeżeli myślisz to nie straszna dla ciebie wielowątkowa akcja. Te prześliczne sceny walk, dopracowani bohaterowie, skąplikowane charaktery i świetna muzyka sprawiły że to moje ulubione anime. IDEAŁ :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nanami 29.06.2007 10:54
    Nie chciało mi się oglądac, a jak już się dosiadłam...
    ...to poszło w parę dni :) Pierwszy odcinek mi sie nie spodobał, bo zamiast mocy mielismy jakiegos mechanika, który obwieszczał, ze chce zostac obroncą uciśnionych. BLE. Zresztą, do konca mi ten Shiro gość nie odpowiadał, praktycznie w kazdym odcinku powinien przynajmniej parę razy umrzeć – taki naiwniak ze stadkiem dziewczyn wokół! Za to uwielbiam postać Saber, ogromny plus. Tohsaki nie lubiłam, ale potem się do niej przekonałam, bardzo podobna do Asuki z NGE. Sakura było wiadomo z góry, ze jest słodka dziewczynka na odstrzał. A jak zobaczyłam ją w TYM stoju, to myślałam, ze padne ze smiechu! :D Poza tym dał sie odczuc japonska hm… znajomość, a raczej jej brak kultury Europy i innych regionów poza japońskich, ale ja sie juz przyzwyczaiłam i była dla mnie źródłem uciechy – Graal, bezmózgi Herakles, inkantacje, Gilgamesh. No i na koncu dałam się porwac  kliknij: ukryte  klimatowi, po czym  kliknij: ukryte  Lubie takie zakonczenia, bo zapadają mi w pamiec i wzbudzaja emocje.

    Co do Archera, to  kliknij: ukryte .

    Cały wątek fabularny ogólnie bez wiekszych dziur, choć ja na Tanuki czytam: „Tylko jeden moze przezyc” a tu połowa anime, a jeszcze nikt nie zginał. A chwile potem starałam sobie przypomniec, czy Lancer jeszcze zyje, czy juz poległ i co z nim własciwie sie stało.

    Muzyka. Ubóstwiam kawałek lecący głównie przy zapowiedzi następnego odcinka. Pierwszy opening ogromnie przypadł mi do gustu. Ending tez polubiłam, ale nie az tak. Za to zaskoczył mnie drugi ending, bo w tak krótkich seriach nie spotkałam sie z dwoma wersjami openingu. Z początku bardzo mi nie pasowało takie nagłe wpadniecie na ciezka nute, ale szybko się do niego przekonałam. Kreska jest baaardzo charakterystyczna, taka magiczna wrecz. Jedyne, z czego chichotałam, to  kliknij: ukryte .

    Ogólnie anime ma sporo wad, ale za sama miodność daje spokojnie 9/10 i jeszcze do niego wróce.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sebatrox 22.06.2007 17:19
    Dziękuję Bogu za końcówkę
    Anime genialne, począwszy od fabuły a na muzyce kończąc. Ale wracając do zakończenia to nie wiecie jak bardzo się cieszę że  kliknij: ukryte  Najlepsze postacie to oczywiście Saber, Rin, Illya może też być Archer, Berserker.
    Natomiast najgorsze były wszystkie sceny z  kliknij: ukryte ! Nie wiem dlaczego w każdym anime musi być ktoś kto psuje ogólną ocenę. Jak dla mnie 9,5/10. Polecam wszystkim!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    DiamondBack 17.04.2007 22:10
    Dajcie spokuj :D
    Ktos napisal „Krol Artur  kliknij: ukryte 
    po drugie… mimo, iż koniec jest/byl dla mnie trudny do zaakceptowania.  kliknij: ukryte  to po przemysleniu wiem ze koniec jest wrecz GENIALNY
    To anime musialem obejrzec 2x z rzedu a OST mam do tej pory i bardzo chetnie go slucham… mimo ze wracaja te przejmujące uczucia ...

    Spoilery się ukrywa.
    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Rina 17.04.2007 18:25
    Coś niesamowitego
    To anime naprawdę mi się spodobało i oczywiście jest jednym z moich najulubieńszych tytułów.(uwaga…mogą być spoilery) polecam tą serie każdemu bo wątpie aby komuś mogłaby się niespodobać. Oczywiście na końcu anime popłakałam się bo jakby inaczej. Szkoda że nie mogli zakończyć tej seri jakoś bardziej optymistyczniej no ale co poradzić ?  kliknij: ukryte  Bardzo podobały mi się efekty walki i chciałabym aby wyszła kontynuacja Fate/Stay Night =)

    Ukryto spoilery.
    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    SF 14.04.2007 01:46
    7/10
    Ostatnio staram się oglądać tylko te anime, które wyglądają na godne poświęcenia im czasu. Nie zawiodłem się na Crest of the Stars i jej dwóch kontynuacjach, Kino's Journey też było dobre, ale w przypadku Fate/Stay Night trafiłem już gorzej. Nie zrozumcie mnie źle – ta seria i tak wybija się ponad przeciętność, ma bardzo dobrą muzykę, nawet ładną kreskę (w tłumaczeniu na polski: wolę nieco inny styl rysunku), ale ma też sporo wad. Małych, owszem, ale jednak wad.

    (Jeśli wkradną mi się małe spoilery, to przepraszam, postaram się je omijać, ale pewnie nie do końca mi to wyjdzie.)

    Anime jest na podstawie gry, której scenariusz jest ponoć znacznie bardziej rozbudowany, tak? Więc w intencji scenarzysty zajmującego się adaptacją powinno leżeć jak najwierniejsze jego oddanie; jeśli już musi coś skracać, niech przynajmniej wszystko będzie wyjaśnione. Oczywiście ktoś musiał coś spaprać, a potem widz, który nigdy w grę nie grał (np. ja), musi się zastanawiać, co, gdzie, jak, dlaczego itd. Nie chcę tu przywoływać konkretnych przykładów, bo obiecałem, że postaram się nie spojlerować.

    Nie zabrakło też moich trzech „ulubionych” elementów każdego „dobrego anime”.
    - Języki obce. Czymże byłoby anime bez krzty angielskiego? No, ale przecież angielski to już standard, więc trzeba sięgnąć po jakiś inny język… hm, może po niemiecki? Taaak, niemiecki będzie świetny. Pfff… O ile angielski Archera był jak najbardziej znośny, o tyle niemiecki Rin stał na tak koszmarnym poziomie, że był aż słodki. Pro­‑tip dla twórców: do roli wymagającej odrobiny zdolności lingwistycznych zatrudniajcie seiyuu mającą owe zdolności, OK? Zresztą mniejsza o wymowę, w końcu fonetyczne kaleczenie obcych języków w anime to nie pierwszyzna, ale te zaklęcia… (tu cytat z pamięci) „ein Kämpfer ist ein Kämpfer”... Nie, co ty, Rin, naprawdę? Dzięki, że mi to powiedziałaś, w życiu bym się tego nie domyślił. Matko, to było wręcz lepsze od słynnego już w niektórych kręgach „people die when they are killed” w wykonaniu Shirou! (Chociaż to może być akurat wina niefortunnego tłumaczenia, nie wiem.)
    - Śmiertelne rany nigdy nie są tak śmiertelne, na jakie wyglądają. Tak naprawdę powodują tylko chwilowe ugięcie się nóg, ewentualnie kilkugodzinną utratę przytomności, ale nigdy się od nich nie umiera. No, chyba że jesteś Złym Gościem albo po prostu nie należysz do Głównych Bohaterów, Którzy Muszą Przeżyć. Cóż, nie każdy ma takiego farta, by do niej należeć, ale jeśli już ktoś może się pochwalić jego członkostwem, jest nietykalny. Nawet z ciętymi ranami głębokimi na tyle, że z wnętrzności zostaje tylko sieczka, nasz bohater/bohaterka wciąż może zwinnie podnieść się na nogi i, dzierżąc w dłoni swój oręż, pobiec ku partnerowi/partnerce, by pomóc jemu/jej w trudnej walce z przeciwnikiem, który w teorii powininen roznieść ich na strzępy w ciągu kilku sekund. Do tego dochodzi jeszcze syndrom Cudownych, Przepotężnych Broni Wytrzaśniętych W Ostatniej Chwili Nie Wiadomo Skąd. Ech, szkoda gadać.
    - Harem głównego bohatera. Oczywiście jest to wina erotycznego charakteru gry, której adaptacją jest anime, ale nie zmienia to faktu, że bardzo mi to przeszkadza. Mamy ostrą babkę, która jednak czasem mięknie przy głównym bohaterze, mamy Wiodącą Rolę Żeńską, mamy typową nieśmiałą, prześliczną „kurę domową”, mamy nawet jak najbardziej nieletnią dziewczynkę do kompletu! (Tylko, kurczę, jakiejś seksownej dalekiej kuzynki mi w tym zestawie brakowało.) Ugh… jest pewien powód, dla którego omijam z daleka anime z gatunku „komedia romantyczna”, ale widzę, że i tu ten sam problem mnie dopadł.

    Na koniec tej tyrady wspomnę jeszcze raz – dałem temu anime siódemkę, co oznacza, że uważam je za dobre, choć nie rewelacyjne. Po prostu o wiele, wieeeele łatwiej jest wymieniać wady, choćby te najmniejsze, niż standardowo klepać o tym, jaka to muzyka jest wspaniała itd. Nie wspominając już o tym, że jest to o wiele przyjemniejsze. ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Futers 10.04.2007 07:38
    Coś pięknego...
    Anime powaliło mnie na nogi i długo trzymało w tej niewygodnej pozycji. Genialna fabuła, świetna kreska i efekty specjalne oraz doskonała muzyka. Fate Stay Night to prawdziwe arcydzieło!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Kathy 26.03.2007 23:05
    brak tytułu
    Wspaniałe! Mimo to istnieją wady:
    pierwsza (i najbardziej wkurzająca)- niezmierzona i bezdenna głupota oraz naiwność głównego bohatera  kliknij: ukryte 
    druga: kliknij: ukryte 
    trzecie: czy wyciąganie rezczy z powietrza jest naprawdę takie łatwe, wystarczy tylko trochę się postarać?
    czwarta (ale z tą pewnie nie wszyscy się zgodzą): końcówka (jeżeli NIE[/u]widziałeś tego anime i byłeś na tyle  kliknij: ukryte , że spojrzałeś co było w poprzednich ukrytych, to nie popełniaj tego błędu i nie czytaj tego bo zamierzam zdradzić w nim większość fabuły endingu. Jakby co to się nie czepiaj – ostrzegałam) kliknij: ukryte 
    A teraz zalety:
    - wspaniałe, wciskające w fotel, efekty w czasie walk
    - ciekawa kreacja postaci, podobali mi się bohaterowie zaczerpnięci z prawdziwej mitologii, a nie po prostu wyciągnięci ni z gruszki ni z pietruszki
    Zbyt się zmęczyłam na wadach i nie mam siły żeby myśleć, ale mimo trochę nierównych proporcji w moim komentarzu, zalety znacznie przeważają nad wadami, po prostu ja jestem lepsza w krytykowaniu niz w chwaleniu. Serię polecam wszystkim, nie sądzę, że komuś mogłaby się niepodobać.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    youna 25.03.2007 10:09
    genialne!!!
    to anime jest świetne, już od dwana szukałam takiego,które by mnie tak zainteresowałao i wciągnęło aż tu nagle pojawiło się Fate i przesiedziałam pół dnia żeby to obejrzeć:)
    Świetna fabuła i genialnie stworzone postacie a motyw o tym, że Saber to  kliknij: ukryte  po prostu świetny. Trochę zaskoczyło mnie zakończenie, spodziewałam się happy endu ale po namyśle stwerdzam, że takie postawienie sprawy miało swój cel. To jakby taka otwarta furtka i może będzie dalszy ciąg…chociaż raczej w to wątpie:(
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kacek_ 21.03.2007 16:36
    byłem sceptyczny ale...
    Znalazłem swoje idealne anime. Bardzo dobra, skomplikowana fabuła, trochę humoru, ciekawe postacie, świetna kreska(jak to przystało na nowe produkcje) no i na koniec: GENIALNA muzyka. Ost już jest u mnie w winampie i długo stamtąd nie wyjdzie. Pojedynki są bardzo dobrze zrobione(najlepszy to Saber – Rider i te pierwsze pojawienie się  kliknij: ukryte ). Bardzo dobrze oddano relacje między Mistrzem a Sługą, oczywiście musiało też być rosnące uczucie miedzy Shirou i Saber, które nie przynudzało co mnie dosyć zdziwiło. Jedyne co mi się nie podobało to Sakura w stroju sado maso(o co z tym chodziło ;/) oraz to, że większość Mistrzów  kliknij: ukryte . Zakończenie nie było ani happy­‑endem, ani przesadnie smutne, z utęsknieniem czekam na kontynuacje tego snu ;] To anime trafiło idealnie w moje gusta, dlatego mogę wystawić po raz pierwszy
    10/10
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime