Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

NANA

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Unknown 15.02.2010 12:19
    Khem... ;]
    Obawiam się, że nie popiszę się oryginalnością, gdy napiszę, iż to anime jest świetne. Wciągająca fabuła, gama różnorodnych i ciekawych postaci, przepiękna kreska oraz bardzo dobra muzyka. Anime obiektywnie ponadprzeciętne we wszystkich aspektach – w opinii przeważającej części ogółu społeczeństwa (jak to mądrze brzmi ;p) wręcz genialne. Mnie osobiście nie złapało to to jakoś mocno za serce (acz nic w tym dziwnego, mnie ciężko wzruszyć ;]), ale co najważniejsze potrafiłam się wczuć w sytuację bohaterów.

    W pełni rozumiem fenomen tego anime, bo jest po prostu świetne. 9/10, o.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    parowka 14.02.2010 16:05
    Kocham to anime. Nie mogłam się od niego oderwać, a najbardziej lubię Nanę(Osaki), Yasu i Rena!!!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    evilcockroach 9.02.2010 23:00
    Zamiast odrabiać lekcje to siedziałam i przez ładne 3 dni oglądałam . Dzisiaj skończyłam . Mam cały rękaw mokry, w nosie też mokro a kosz pęka od zasmarkanych chusteczek . Wydaje mi się, że Nana jako Hachiko miała życie jak papier toaletowy [trzeba miec tego pecha] . Jeszcze żadne anime nie dało mi tak po dupie jak to . Beczałam non stop .
    Nie pasował mi charakterek i zachowanie Hachiko . Jak dla mnie była za bardzo irytująca ale to właśnie to miało taki urok . Muzycznie to moje klimaty, więc byłam zachwycona .
    Podobno druga część miała się ukazać czy już się ukazała jako manga . Na mojej wsi nie znajde żadnej mangi, trza by było jechać do stolicy a jakby mi sie tak chciało ..
    Złamało noge, serce, wątrobe, świetne .
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Takasugi 1.01.2010 18:52
    Złamało mi serce
    Omg jeszcze takich emocji nie przezyłam o.O Powiem tak Nana jest tak rewelacyjna, ze mi niezle na psychike wlazła. Wszystko oglądałam z zapartym tchem do 47 odcinka. Postacie bardzo polubiłam szczególnie Nobu, Shin'a, nane(spiewająca), Ren'a. Najbardziem mnie wkurzył Takumi wziełabym drania i zabiła. Jak bedzie 2 sezon ja chce osobna role jak to wrzucam tą łajze do studni!! >< nie cierpię go!
    Końcówką byłam tak załamana, ze mi niezle na psychike poszło i złamało serce kliknij: ukryte Mogę przyznać ilekroć byłam załamana psychicznie na końcu to i tak czuje cholerny niedosyt. Mam nadzieję, że bedzie 2 sezon i osobna rulka dla mnie <lol2>
    Nane chciałam ocenić na 9,5/10 za to, ze mi na końcu zniszczyła psychikę, i przelamała serce. Choć nie ma takiej oceny to daje 10=/10
    I gorąco polecam obowiązkowo do oglądnięcia!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Al. 4.11.2009 17:39
    Pierwszy raz się biorę za obyczajowe anime- i wiecie co? Oglądałam z zapartym tchem:)
    Jak już kilka osób tu wspomniało może nawet lepsze od DN.
    Jednak końcówka mnie niemal obezwładniła:/
     kliknij: ukryte 

    Nana(śpiewająca) była strasznie zaborcza ale jej postać przypadła mi do gustu. kliknij: ukryte 

    Jak dla mnie anime mogłoby się skończyć na odcinku 23 czy tam 24 potem było coraz gorzej…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kuga 9.10.2009 14:54
    Nana - mój kolejny przebyty maraton
    Ale jak na tak długi dystans, nie zmęczyłam się na żadnym odcinku opowieści…może po części dlatego, że obejrzawszy wcześniej live action orientowałam się w fabule i chętnie odkrywałam, jak rzecz wygląda w anime. A wyglądała o niebo lepiej. Z przyjemnością zauważyłam, że w przeciwieństwie do filmu, jest tu więcej postaci mających jakąś swoją historię i mających więcej do zagrania; pomijając już główną gromadkę, Junko i Kyouske – w filmie praktycznie nieistniejący tutaj ogromnie mi się podobali. No i nie mogę przemilczeć rewelacyjnej Paku Romi jako seiyuu Nany O. Właściwie nie znajduję żadnego elementu, który chciałabym wytknąć twórcom jako błąd, zgrzyt czy niedociągnięcie. Jeśli miałabym wdać się w dyskusję, to tylko pod kątem bawienia się w psychologiczną analizę postaci. W ramach tego podejścia wyznam, iż niejaka Hachiko doprowadza mnie do furii i absolutnie nie jest archetypem, z którym mogłabym się utożsamiać (jak sugeruje recenzja). To, co mnie w niej razi, to predyspozycja do następującego ciągu przyczynowo­‑skutkowego: kochliwa->łatwa->uległa = zero kobiecej dumy. Takie kobiety zawsze kończą z władczymi panami, którzy bardzo szybko przestają je szanować znając ich uniżenie względem siebie. Tym jest to smutniejsze, że Hachi jest bardzo ciepłą osobą, która roztaczaną aurą potrafi ogrzać emocjonalnie wiele spragnionych tego osób, ale ten dar się marnuje, gdy pozwala się zdominować i zamknąć w świecie jednego człowieka, któremu owo ciepło nie jest specjalnie potrzebne. A co do Nany O., jakkolwiek ona sama wmawia sobie, że stara się trzymać bliskich na jakiejś uwięzi, nie jest to do końca prawda. W rzeczywistości nigdy nie zrobiła niczego, żadnego szantażu emocjonalnego, żadnego władczego aktu, żadnej intrygi, która miałaby służyć podporządkowaniu sobie ważnych dla niej osób. Wręcz przeciwnie. Daje im wolność często na przekór własnemu dobru emocjonalnemu. Bo tak jest z najwrażliwszymi ludźmi – chronią się pod płaszczykiem dumy, szorstkości, samowystarczalności (...), ale w głębi duszy zawsze mają nadzieję, że ktoś uzna za warte zachodu przebicie się przez tą fasadę i ogrzanie ich serca bez względu na wszystko. Hachi to zrobiła, dlatego tak ciężki do zniesienia stał się scenariusz, którym potem podążyła oddalając się od Nany. (nie referuję tu żadnych homoerotycznych interakcji) Żeby już nie przedłużać, ludzie – usiądźcie i obejrzyjcie. Mam cichą nadzieję, że druga seria, która się kiedyś ukaże będzie trzymać poziom pierwszej.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    phoga 27.08.2009 03:44
    miejcie nadzieję
    początek serii był bardzo obiecujący, ponieważ skupiał się na problemach, do których niejako można się odwzorować. nie da się ukryć, że bohaterzy sporo ewoluują i ogląda się to z przyjemnością. bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły zwroty akcji  kliknij: ukryte 
    Niestety około trzydziestego któregoś odcinka poziom spada. akcja wlecze się niemiłosiernie, a wszyscy bohaterowie od góry do dołu mają natłok przesadzonych problemów, które, jak to w wątkach romantycznych bywa, można rozwiązać za pomocą porządnej rozmowy. mam jeszcze nadzieję na zmiany, przede mną jeszcze z dziesięć odcinków, ale nuży mnie niesamowicie moment, na którym utknęłam. nic się nie zmienia, nic nie posuwa się do przodu, możemy tylko wysłuchiwać jak to życie w owym świecie przedstawionym jest ciężkie. ale – jak w temacie – mam jeszcze nadzieję.

    Zamaskowano spoiler. Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    mug 25.08.2009 18:11
    Teraz wszyscy mnie znokautują, bo mimo wszystko strasznie się wynudziłam podczas oglądania. Bardzo podobał mi się początek i koniec, ale środek ledwo wytrzymałam. I troszkę (no, dobrze, więcej niż troszkę) nie podobało mi się zakończenie. Myślałam, że COŚ stanie się pod koniec, np.  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • DoNaaa.... 25.08.2009 09:44:55 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    DoNaaa.... 25.08.2009 09:41
    Pomóżcie...
    Słuchajcie!! Kocham Nane..Strasznie spodobała mi się ta bajka..Najbardziej lubię Nobu..Shina..Nane..Hachi..i może Reirę..:)
    Zmoderowano – to nie tablica ogłoszeń. Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nanutka 10.08.2009 23:30
    NANA.
    Po prostu kocham.
    I nic więcej mówić nie trzeba. :3
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Devil 21.07.2009 14:26
    the best
    oglądnęłam już bardzo dużo różnego rodzaju anime .. ale to anime jest najlepsze z najlepszych.. number 1 ;D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Valerain 2.07.2009 15:03
    Perfect
    Ja osobiście byłam zachwycona, skończyłam oglądać NANĘ jakiś miesiąc temu i zaraz potem zabrałam się za filmy i mangę, a wciąż z chęcią oglądam niektóre odcinki. A trzeba powiedzieć że rzadko mi się zdarza zaraz po zakończeniu serii wracać do niej. Co do wyboru jakiego dokonała Hachi, ech mam straszny dylemat z jednej strony jakimś niesamowitym trafem polubiłam  kliknij: ukryte 
    Co do Nany, ona była idealna pod każdym względem…
    Natomiast coś co mnie zwaliło z nóg, to końcowy napis „koniec serii pierwszej”... Boże myslałam że zaraz mnie coś trafi.

    Zamaskowano spoiler. Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mirabella-sama 1.07.2009 21:46
    Hmm… Anime wybitne pod wieloma względami, aczkolwiek nie zgodziłabym się z wyborem głównej bohaterki. Ale to jestem ja:) A Nana to Nana. 10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    osiou 4.06.2009 17:15
    NANA
    jestem zachwycona. oglądałam to anime miesiące temu, jednak nadal pozostaje jako 1st na liście.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    oneechan 10.02.2009 23:01
    ...
    Ale to jeszcze nie koniec mamy przecież kontynuacje w mandze :D Za którą się właśnie zabrałam. Tak jak większość z was seria wciągnęła i mnie, jedno z najlepszych anime jakie miała zaszczyt oglądać. Nie mogę się doczekać 2 serii =^:^=

    Pozdrawiam :]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mel 1.02.2009 12:55
    9/10
    To mogło się zdarzyć naprawdę, dlatego chyba każdy przeżywa niezliczoną ilość emocji oglądając to anime. Pozdrawiam
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    anulka406 7.01.2009 00:51
    Świetny romans i realistyczna historia. Nic dodać, nic ująć.
    Świetne anime. Dość prawdopodobna historia, taki romans, ale coś więcej. Wiele razy czułam się zirytowana, ale to tak naprawdę dowodzi faktu, że bardzo wczuwałam się w sytuacje i przeżywałam silne emocje, oglądając. Historia bardzo, bardzo mnie wciągnęła. Chociaż wcześniej przerażały mnie te odcinki, nie mogłam oderwać się od ekranu. Poza tym nie czuję niedosytu. Anime zostało należycie zakończone. Poza tym zakończenie to jest jak najbardziej prawdopodobne i będąc Naną (Hachiko) postąpiłabym tak samo.
     kliknij: ukryte .
    Jednym słowem: historia przedstawiona jest bardzo realistyczna. Bohaterowie nie kierują się wyłącznie sercem jak w większości produkcji, a także jak najbardziej rozsądkiem – jak w prawdziwym życiu.
    Anime to szczerze polecam wszystkim, którzy chcą zobaczyć naprawdę porządny romans, bez żadnych głupich uniesień jak w Romeo i Julii. W życiu naprawdę też nie zakochujemy się raz.
    Dla mnie Nana jest sto razy lepsza niż Bokura ga Ita, który do tej pory uważałam za najlepszy romans, jaki udało mi się zobaczyć.

    Muszę jeszcze dodać, że kocham też to anime za jedną piosenkę. A jest to piosenka A little pain (chyba tak?) z pierwszego endingu. Po prostu ubóstwiam. Piękna. Uwielbiam jej słuchać.

    Scalono.
    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ichi xD 31.12.2008 12:52
    Tak jak napisała Nisa, nawet lepsze od Death Note. Nie sądziłam, że to kiedyś powiem, ale NANA kompletnie przysłoniła wszystkie serie, jakie widziałam. I jeszcze przy żadnym anime nie miałam aż tak mieszanych uczuć, co do dosłownie wszystkiego ... Kończąc na tym, że nie mogę się doczekać następnej serii (która podobno ma być w kwietniu), ale z drugiej strony słyszałam trochę co się tam będzie działo i nie wiem czy wytrzymam to psychicznie ... o.o Ale odkąd skończyłam oglądać cały czas roztrząsam co się stało i co podobno ma się stać (co momentami doprowadza mnie do płaczu), więc pewnie nie będę mogła się powstrzymać przed obejrzeniem ... ^^" Tak mnie wciągnęło, że kładąc się spać myślałam tylko o tym, że chcę się już obudzić, żeby oglądać dalej ... ^^" A jednocześnie dostarczało tyle emocji, że nie mogłam zasnąć -.-
    Ale się rozpisałam +_+ Właściwie o NANIE mogłabym jeszcze gadać, ale i tak nikt pewnie nie dotrwałby do końca XD
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Melancholia 25.12.2008 15:55
    Nadzieja matką głupich? Mam nadzieję, że nie :)
    Zabrałam się za to anime ze względu na Bokura ga ita. Mówiono mi, że jest równie realistyczne co interesujące. Nie zawiodłam się. Co prawda kilka razy chciałam skończyć z tym (emocje brały górą), byłam wściekła na takie zakończenie, na takie, a nie inne decyzje bohaterów i zrozumiałam jacy my jesteśmy bezsilni i nie ważne ile razy będę waliła pięścią w biurko i tak nic nie zmienię. Mam nadzieję, ze zrobią drugą serię. Co do Bokura ga ita – straciłam nadzieję, tutaj zaś nadzieja powraca :)
    Odpowiedz
  • Ayakashi 28.11.2008 16:57:41 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Nisa 19.11.2008 15:48
    Widziałam anime juz chyba pol roku temu, ale nadal gdy zobacze jakis teledysk czy cos i tak rycze… :( Kocham ... ;( nawet lepsze od death note.. ;(
    Odpowiedz
  • Sylwucha 19.11.2008 10:27:46 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Chamtaro xD 27.09.2008 17:26
    Nanusia moja kochana xD
    Kocham, kochame a widziałam naprawdę dużo jedynie nie podoba mi s i jeszcze raz kocham nie znam lepszej animię jak zrobili zakończenie po nim według mnie nie istnieje lepsze anime. Moja ocena to 10, ale dałabym 100000000000000000000…

    Postaci 10
    muzyka 10
    fabuła 10
    grafika 9,5 xD
    zakończenie denne :/ a poza tym KOCHAM!!!! xD
    Po tej anime ryczałam przez kilka nocy xD
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Arti 21.09.2008 22:19
    indie rock
    Niektóre kawałki z openingów i endingów to całkiem niezłe numery indie rockowe. Bardzo lubię taką muzykę i kilkukrotnie cofałem anime do początku by przesłuchać jakąś piosenkę. Natomiast te z zakończeń powtarzałem kilkanaście razy.
    A, no i scena z początku pierwszego odcinka gdy siedzą w wagonie i Komatsu wysyła sms. Mina Oosaki – bezcenne.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime