Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Chmura

  • Avatar
    A
    Chmura 21.10.2016 23:37
    bywało lepiej
    Komentarz do recenzji "Shokugeki no Souma: Ni no Sara"
    A mi się bardziej podobała pierwsza seria. Ma u mnie 10 punktów i jest w moich ulubionych. Ta mnie już tak nie wciągnęła. Czegoś mi brakowało, lub spowszedniał mi ten humor po pierwotnym zaskoczeniu. Tamtą serię obejrzałam w jedną (zarwaną z wrażenia) nockę, a na tą poświęciłam kilka wieczorów. Jak się nad tym zastanowię, to być może napisy robił ktoś inny i mi akurat nie podpasowały, coś tam pamiętam, że były jakiś grube, polskie przekleństwa, chociaż w oryginale najwyżej lajtowe japońskie „kuso” i „baka”, co mnie irytowało mocno i wcale nie było śmieszne, chociaż pewnie nie mam prawa narzekać jeśli ktoś to robił za darmo. Ogólnie seria jest niezła, ale to tylko kolejny wycinek fabuły, która gdzieś zmierza, mam nadzieję. Waham się nad oceną, może 7, może 8? A jeśli nie będzie kontynuacji może się obrażę i obniżę?
  • Avatar
    A
    Chmura 21.10.2016 22:51
    6
    Komentarz do recenzji "Wagaya no Oinari-sama"
    Po recenzji spodziewałam się, że ta seria będzie o wiele gorsza. To sympatyczne i pogodne anime, raczej dla młodszych widzów, bez większego napięcia i trochę o niczym, ale nie aż takie nudne jak się obawiałam. Ocenić mogę na 6. Postacie „nadprzyrodzone” były ok, za to nie spodobali mi się bracia Takagami, szczególnie starszy, tacy byli mili i dobrze ułożeni, no nie ma się do czego przyczepić, poza brakiem charakteru. Nie podobały mi się też graficzne projekty postaci, chyba liczyłam na coś bardziej odlotowego ze względu na tematykę, a tu było tak jakby bardziej naturalnie. Bez fantastycznych strojów, a zwierzęta wyglądały jak zwierzęta. Kuugen w postaci lisa była nieładna.
  • Avatar
    A
    Chmura 21.10.2016 22:32
    interesujące
    Komentarz do recenzji "Samurai Deeper Kyou"
    Dobra seria przygodowa. Na początku wydawało mi się, że to będzie nudna i prosta nawalanka, ale jednak było to coś więcej. Podobała mi się fabuła i postacie, było ich dużo, ale każdy miał jakąś rolę do odegrania i ciekawą przeszłość. Dosyć dziwaczne było natomiast to, kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Chmura 21.10.2016 22:13
    bardzo było śmieszne
    Komentarz do recenzji "Kami Nomi zo Shiru Sekai"
    Ale fajniutka ta seria, naprawdę się ubawiłam, kiedyś coś tam o niej słyszałam, ale dopiero niedawno wzięłam się za oglądanie, na fali mojej fazy na szkolne komedie. Myślałam, że to będzie po prostu seria o tym żeby tego Keimę przywrócić do rzeczywistości, a tu taka niespodzianka! I w dodatku żarty były kapitalne i całkiem inteligentne. Na pewno nie jest to przeciętniak.
  • Avatar
    A
    Chmura 15.10.2016 00:52
    -10
    Komentarz do recenzji "Arata Kangatari"
    Jestem w szoku, ale gniot! Zasługuje na miejsce w pierwszej dziesiątce najgorszych anime jakie widziałam.Główny bohater brzydal, mdły, smętny, nudny jak flaki z olejem i jeszcze te jego płomienne przemowy, jak ze szmirowatego maho shoujo, jego przeciwnik – idiota, no z taką motywacją, to ja nie rozumiem jak taka postać mogła by funkcjonować w przedszkolu, a co dopiero dotrzeć aż do liceum? Reszta postaci też bardzo słaba, właściwie to nikt mi nie przypadł do gustu. Dodatkowo w anime jest paskudna kreska, ktoś już tu przede mną wspomniał o rosnących nochalach. Żałuję czasu zmarnowanego na przewijanie, żałuję zużytego prądu. A jestem raczej łaskawa w ocenach, staram się szukać pozytywnych stron i nie oceniać serii „na gorąco”.
  • Avatar
    A
    Chmura 9.10.2016 21:06
    Oooo...
    Komentarz do recenzji "Bananya"
    Anime roku:)
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 22:07
    Komentarz do recenzji "Sakamoto Desu ga?"
    Nie jest to jakoś szczególnie porywające, ale chwilami naprawdę zabawne. Najbardziej podobał mi się odcinek, w którym  kliknij: ukryte . Nie przypadł mi do gustu wygląd głównego bohatera, ani przez chwilę nie pomyślałam, że jest przystojny, był zbyt gogusiowaty i sztywny, prawie nie miał mimiki, przypominał mi szparaga. Byłam pewna, że na końcu serialu przyleci ufo i Sakamoto zostanie zabrany na statek kosmiczny promieniem światła, ale nie zgadłam.
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 21:47
    Komentarz do recenzji "Noir"
    Dużo rzeczy mi się podobało, szczególnie oryginalny klimat, dopracowana grafika, ładnie narysowany ruch postaci, szczególnie w walkach Kiriki, ale było tez wiele rzeczy, które mnie irytowały, szczególnie to rozwleczenie wszystkiego, powolne tempo, motyw muzyczny piękny, jednak niemiłosiernie powtarzany męczył mnie już od połowy serii, uważam też, że całe wyjaśnienie tajemnicy było zbyt mało złożone jak na mój gust, chociaż nie o tajemnicę w tej serii chodziło. Nie mogę jednak wystawić oceny niższej niż 8, mimo, że nie przepadam za seriami w których bohaterowie i otaczający ich świat są wyzuci z pospolitej moralności. Jeśli dobrze się domyślam to  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 21:03
    Komentarz do recenzji "Macademi Wasshoi!"
     kliknij: ukryte Jak ja uwielbiam takie rzeczy. Jestem całkowicie kupiona. Za ten odcinek dała bym 10, ale ogólnie anime to dla mnie mocne 7.
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 20:54
    szkoda
    Komentarz do recenzji "Ryuugajou Nanana no Maizoukin"
    Rozczarowanie. Nawet mi się podobało, ale było tak strasznie niedorobione, że z żalem tylko czwórka.
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 20:51
    nic takiego
    Komentarz do recenzji "Reikenzan: Hoshikuzu-tachi no Utage"
    Zapowiadała się fajna przygodówka, ale kiedy bohater, w 3 czy 4 odcinku rozpoczął naukę, tempo fabuły mocno zwolniło, a nowe postacie drugoplanowe nie były zbyt ciekawe. Szkoda.
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 20:45
    brzydkie
    Komentarz do recenzji "Nagi no Asukara"
    Fabuła nawet może być, ale irytował mnie do, bardzo przepraszam, wyrzygania, natłok marynistycznych motywów, od ubrań, wystroju wnętrz i budynków, po pociąg z bulajami, wszystko biało niebieskie. Fe. I w ogóle to w żadnej nadmorskiej miejscowości tak nie jest. To chyba miało być ładne, ale dla mnie było brzydkie. Zwykle nie przejmuję się za bardzo stroną wizualną, ale to poważnie godziło w moje poczucie estetyki.
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 20:27
    7
    Komentarz do recenzji "Kimi ni Todoke 2nd Season"
    Seria ma wady, wymienione już przez innych więc nie będę nawet o nich pisać, napiszę tylko, co mi się spodobało, czyli to, że końcowe sceny romansu były wybitnie emfatyczne jak na anime. No czego jeszcze chcieć jak się ogląda romans?
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 20:16
    szkoda
    Komentarz do recenzji "Inari, Konkon, Koi Iroha"
    Zaczynało się tak słodko i pięknie, ale co się potem stało z tą serią? Tyle niewykorzystanego potencjału chyba jeszcze nie widziałam. Po prostu żal mi serce ściska.
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 20:10
    7
    Komentarz do recenzji "Haiyore! Nyaruko-san"
    Ja akurat znam prozę Lovecrafta, a szczególnie wiele wariacji literackich na jej temat, jego pomysły są chyba najczęściej zapożyczane w całym nurcie fantastyki, zwykle w wydaniu mniej lub bardziej bardziej strasznym. A tu mamy komedię. Nie przeszkadza mi to wcale ani mnie nie oburza. Seria może nie jest jakaś rewelacyjna, ale bawi, jest w niej wiele absurdalnego humoru i dosadnych żartów. Tylko jeśli ktoś ma do Lovecrafta podejście młodzieńcze, bardzo poważne, wręcz mistyczne, to nie polecam.
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 19:51
    dno
    Komentarz do recenzji "Mikagura Gakuen Kumikyoku"
    Po co ja to obejrzałam? Zgadzam się z przedmówcami. Główna bohaterka to chodzący dramat. Tępa, przemądrzała, zboczona, a jednocześnie pełna empatii? No kto to wymyślił, żeby przypisać te cechy jednej postaci. Przecież to się nawet mija z logiką. A cała intryga w tym anime jest słaba, jakby dopisana z przymusu. Po za tym wymyślili chyba najgłupszą szkołę jaką widziałam w anime, jeśli to w ogóle można nazwać szkołą. Czy tam w ogóle byli nauczyciele oprócz tego brzydkiego kota? Kilka razy padło tam stwierdzenie, że zrobią coś po lekcjach. Jakich lekcjach? Po prostu bezsens. W pierwszym odcinku jest taka scena, jak główna bohaterka przystępuje do egzaminu, który jest podejrzanie łatwy, są na nim pytania : 1+1=?, 2+1=? itd. To jest właśnie ten poziom.
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 19:38
    dobre
    Komentarz do recenzji "Flying Witch"
    Bardzo dobra seria, powolne tempo, ale bez nudy, jednak najbardziej podobały mi się zawoalowane niekiedy żarciki. Coś na poziomie Barakamona, chociaż tu bohaterowie nie mieli problemów egzystencjalnych.
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 19:30
    fajne, ale do połowy
    Komentarz do recenzji "Argento Soma"
    Nie jest to złe anime, jednak oglądało mi się je dobrze tylko do momentu w którym nie było jeszcze wiadomo o co chodzi, później wszystko wydało mi się strasznie naiwne,  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 19:11
    Komentarz do recenzji "Sumomomo Momomo ~Chijou Saikyou no Yome~"
    Zaskakująco fajna, beztroska i zabawna seria, szkoda, że ma tak mało odcinków, bo chętnie bym sobie obejrzała tasiemca w tym rodzaju. Wszystko mi się podobało, chociaż na miejscu Momoko, to ja bym tego Koushiego, zimną zrzędę, przede wszystkim biła.
  • Avatar
    A
    Chmura 10.09.2016 19:05
    nie
    Komentarz do recenzji "Ai Yori Aoshi"

    Niedawno oglądałam i jestem mocno zawiedziona. Nie trafiło do mnie bezpośrednie połączenie gatunków dramat romans z ecchi haremem. Na pewno postacie nie wzbudziły mojej sympatii, pierwsze miejsce na pewno zajmuje zacofana Aoi, ideał japońskiej żony, która z domu wychodzi co najwyżej po zakupy, żeby ugotować coś dla swego ukochanego, a jak on nie wraca, to siedzi w klęczkach i pilnuje talerza, żeby nie wystygł, nawet całą noc, zawsze ufa, zawsze wybacza i wspiera swojego mężczyznę; jej jedyną ambicją jest zostanie kurą domową, niewykształconą posługaczką, kucharką i sprzątaczką lubego, tu super drugie miejsce – ciapciak Kaoru, postać, której nie dodaje wyrazu nawet dramatyczna historia przeszłości, za to wiecznie w dwuznacznych sytuacjach ze swoimi czterema, czy ile ich tam było, przyjaciółkami, o stereotypowych dla komedii ecchi różnicach w charakterze i wyglądzie, na trzecim miejscu egzekwo. Poza tym wszystkim to anime było dla mnie po prostu nudne, z trudem dotrwałam do końca i nie ma szans żebym obejrzała drugą serię.
  • Avatar
    Chmura 23.07.2016 21:36
    Re: Super
    Komentarz do recenzji "Dragon Ball Super"
    > Super jest jakby bardziej w stylu DB
    No właśnie nie, całe Super, z wyłączeniem turnieju, sprowadza się do pokonywania kolejnych super­‑mutantów i uber­‑antagonistów. [/cytuj]

    Brzydko skróciłeś zdanie, które napisałam, co zmieniło sens mojej wypowiedzi, ale być może tego nie zauważyłeś, więc ja właśnie zwracam Ci uwagę na Twój błąd. Co do innych zastrzeżeń do mojego komentarza, to też bym Ci mogła łopatologicznie wykładać, co miałam na myśli, jednak zwyczajnie nie chce mi się pisać całego podręcznika. Oczywiście nie musisz się zgadzać z moja opinią, jednak sądziłam, że jest ona wyrażona w sposób zrozumiały i sensowny dla większości osób, ale nikt nie jest doskonały.

    Pozdrawiam:)

  • Avatar
    A
    Chmura 22.07.2016 00:03
    takie sobie
    Komentarz do recenzji "Magi: Sinbad no Bouken [2016]"
    Podobały mi się głównie wątki komediowe i to nawet bardzo, pośmiałam się, dlatego dałam ocenę aż 7. Za resztę dała bym 6 albo 5, bo ogólnie fabuła była w wielu miejscach nudna, a motywy i cele Sindbada, i to jak wszyscy je łykali, przedstawiono irytująco naiwnie.
  • Avatar
    A
    Chmura 21.07.2016 23:48
    Super
    Komentarz do recenzji "Dragon Ball Super"
    Oj, ja przedmówcom nie zazdroszczę, bo mam taką radochę z tego anime:) Na każdy odcinek czekam niecierpliwie cały tydzień i cieszę się jak dziecko. Ta kontynuacja jest odjazdowa, fajnie gdyby miała odcinków z 500+. Podoba mi się przede wszystkim świetny humor, fabuła bez błędów logicznych i to, że postacie pozostały sobą, dokładnie takie jakie były po DBZ. Trochę brakuje mi pewnych aspektów poprzednich serii, przede wszystkim wyrazistej muzyki i 50 odcinkowych walk, ale ogólnie i tak jest super. Co do ręcznego rysunku, na pewno wolę, bo wiadomo, że głębiej i bardziej dynamicznie obrazował niektóre sceny, jednak podoba mi się to, że wrócił kolor i porządne tła, bo akurat Zetka była wyjątkowo uboga pod tym względem. Kiedy czytam te wszystkie narzekania (zwykle tej samej treści), to mam wrażenie, że niektórzy widzieli w DB jedynie dramatyczne pojedynki między dwoma super kabanami. W tym kontekście ciekawi mnie, co sobie kiedyś myśleli o Dragon Ballu Z fani pierwszego Dragon Balla. Bo był zupełnie inny od pierwowzoru. A Super jest jakby bardziej w stylu DB, jednak dociążony wszystkimi wątkami z DBZ, co moim zdaniem świetnie w sobie łączy. Ja akurat zawsze najbardziej kochałam pierwszą serię, pewnie dlatego mam inną opinię niż narzekająca większość.
  • Avatar
    A
    Chmura 20.03.2016 23:11
    brutal shounen, wojna, wojna i jeszcze raz wojna, i jeszcze raz
    Komentarz do recenzji "Utawarerumono"
    Zawiodłam się na tej serii. Na początku mnie nawet zainteresowała, zaletą była duża ilość wątków i postaci, niestety większość z nich okazała się płytka. I mimo, że lubię fantasy i mam do niego odpowiednio lekkie podejście, uważam, że tutaj trafiłam na jeden z najgłupszych wymyślonych światów. Dlaczego oni tak ciągle się leją? Dlaczego po zakończeniu jednego konfliktu militarnego, za chwilę popadają w następny? Cywilizacyjne średniowiecze. Albo gorzej. W dodatku bohaterowie byli głupi, szczególnie beznadziejna była dla mnie sytuacja jaką to są kochającą i bliską sobie rodziną, mam na myśli głównego bohatera, Aruru i Eruru, a on jakim jest dobrym i mądrym z bożej łaski cesarzem, co okazuje się w tej serii wystarczającym powodem, żeby te dwie panienki ciągać ze sobą na wojnę. Rozwalały mnie szczególnie sceny z tą starszą, kiedy dookoła ostrza śmigają, flaki latają, a on jej mówi „stań gdzieś z boku”. Jakimś cudem udało mi się dobrnąć do końca tej serii, chociaż przez drugą połowę strasznie się nudziłam i prawdę mówiąc nie mogłam się doczekać aż się skończy. A co do zakończenia, to pomysł jak dla mnie był OK, jednak wątek, który w końcu, po tej całej sieczce, dotyczył maski i przeszłości głównego bohatera, niestety poprowadzono wyrywkowo i powierzchownie. Fabuła w zakończeniu przypomina mi trochę serię Scrapped Princess, która wydaje mi się lepsza i teraz, z perspektywy czasu, na pewno lepiej ją oceniam po obejrzeniu Utawarerumono. Chyba za dużo się spodziewałam przez te wszystkie pozytywne komentarze. Miałam ochotę na fantasy, a dostałam anime wojenne, a raczej głupiowojenne, no i w sumie wojna jest głupia, i może tak właśnie miało być.
  • Avatar
    A
    Chmura 17.03.2016 00:02
    Eeeee tam
    Komentarz do recenzji "Tokyo Majin"
    Na początku podobały mi się postacie, szczególnie Kyouichi, jak jechał po tej biednej Aoi, to było dość nietypowe zachowanie jak na bohatera anime i bardzo mi się ta sytuacja podobała. Niestety wkrótce cała ekipa zbliżyła się do siebie, Kyouichi przestał być chamem i zniknął gdzieś w tle, a fabuła skupiła się na innych, szczególnie na Aoi idealistce. Zwykle lubię takie postacie, ale jej harcerska postawa była trochę przesadzona. Ten wątek irytował mnie i właściwie odebrał mi całą przyjemność oglądania. Stąd ledwo szósteczka, i to ze względu na pierwszą połowę.