Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

cpt. Misumaru Tenchi

  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 30.11.2012 04:10
    Re: A propos recenzji alternatywnej...
    Komentarz do recenzji "KissXsis"
    Jeżeli nie odróżnia ekranowej fikcji od świata rzeczywistego to nieważne nawet jaki jest wiek tej osoby – naprawdę ma poważny problem którego należy się obawiać.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 23.05.2012 02:02
    Re: tylko trzy
    Komentarz do recenzji "Cross Game"
    W sumie się nie dziwię, KOR to jednak trochę inna szkoła. Szmat czasu dzielący go od współczesnych produkcji jednak swoje zrobił.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 28.07.2011 23:07
    Re: Jedno z najlepszych magical girls
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Lyrical Nanoha"
    Myślę że jest po prostu inna. Tutaj cały ten świat ma ręce i nogi, cuda się nie zdarzają. A choć mówimy o magii, to i tak wszystko ma swoje konsekwencje (np. gdy ktoś zostaje ranny, to w następnych odcinkach widzimy go podczas rekonwalescencji). Chyba w tym tkwi siła tej serii.
  • Avatar
    A
    cpt. Misumaru Tenchi 6.07.2011 06:53
    No no...
    Komentarz do recenzji "Astarotte no Omocha!"
    Powiem krótko: recenzja pozytywnie mnie zaskoczyła.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 18.06.2011 06:27
    Re: Krótko
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Kupa na ekranie ci śmierdzi? Gratuluję zmysłu powonienia, a może raczej powinienem pogratulować nieprzeciętnej fantazji, skoro potrafisz poczuć nieistniejący zapach. Ileż razy trzeba powtarzać, że na ekranie może dziać się wszystko, i dopóki odróżniamy fikcję od rzeczywistości wszystko będzie w jak najlepszym porządku?
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 18.06.2011 06:24
    Re: Krótko
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Masz rację Grisz. Składa się co najwyżej z tępaków. A co drugi bardziej złośliwy, skąd to się w ludziach bierze…
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 18.06.2011 06:19
    Re: LoL
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Po pierwsze, ktoś tu gdzieś napisał że ecchi musi mieć zaniżoną ocenę za sam fakt bycia ecchi. Po drugie, właśnie nie powinno być oceniane w porównaniu do ogółu wszystkich innych produkcji, tylko do ogółu wyłącznie produkcji ecchi. Tylko tyle i aż tyle. Tylko wtedy będzie można prawidłowo ocenić jego wartość. Czy to takie trudne do zrozumienia? Gdy przyrównasz samochód do roweru, to porównanie wypada na niekorzyść roweru, jest to fakt oczywisty i niepodważalny. A przecież rower wcale nie jest gorszym środkiem transportu, tylko innym. Gdy dany model roweru porównasz do innego roweru, to już będzie to miało ręce i nogi. A przy okazji wyjdą ci nawet pozytywy z posiadania takiego środka lokomocji. No ale jeżeli ktoś zakłada, że rower jest gorszy od samochodu tylko dlatego że jest rowerem, to o czym my tu rozmawiamy.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 18.06.2011 06:11
    Re: LoL
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Dla ciebie obrzydlistwo, a innym się podoba. You have to live with it.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 18.06.2011 06:06
    Re: skad ten caly zal?
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Z jednym na pewno mogę się zgodzić: że to wszystko. Biliśmy już tę pianę nie raz i ciągle wychodzi na to, że nadal nie potrafię dość jasno wyłożyć mojej polityki recenzowania anime. A na pewno nie robię tego na tyle zachęcająco, aby ktokolwiek zamiast ciągle krzyczeć o prawie do własnego zdania, usiłował choć przez sekundę zastanowić się nad tym co mówię, bo o zrozumieniu nawet nie marzę. A zastanowić się moim zdaniem warto, bo proponowane przeze mnie rozwiązanie raz na zawsze ukróciłoby spory o to, kto ma prawo do oceniania czy coś jest hitem czy shitem. Doprawdy, recenzja serii ecchi pisana przez miłośnika ecchi zawsze będzie miała dla mnie większą wartość, niż ta napisana przez niedzielnego oglądacza tego gatunku, któremu w dodatku tytuł się nie podobał. Ten pierwszy przynajmniej obiektywnie (może to dziwne, ale moim zdaniem istnieje coś takiego jak obiektywny subiektywizm, choć wydawać by się mogło że te dwa pojęcia wzajemnie się wykluczają; niestety to wyższa szkoła jazdy i stosować go potrafią wyłącznie chłodni profesjonaliści, a nie niedzielni recenzenci) i przede wszystkim na podstawie swoich doświadczeń z gatunkiem, a nie prywatnych uprzedzeń, oceni mi zawartość ecchi w ecchi, że tak powiem, i przyrówna recenzowaną pozycję do swoich odpowiedników z tej samej półki, a nie do prime time'owego mainstreamu, od którego rzekomo musi ona odstawać, co zresztą też było tutaj nie raz już poruszane.
    Zresztą gdzieś tu w komentarzach jest jasno napisane, że produkcje ecchi muszą mieć z miejsca obniżoną ocenę, ponieważ są ecchi. Inaczej jak uprzedzeniem do gatunku nazwać tego nie można, a z uprzedzeniami dyskutować nie ma raczej sensu. Znikam zatem, ale nie obiecuję że na zawsze. Pamiętajcie: „oko na niebie patrzy na ciebie”, nie znacie dnia ani godziny gdy znów wrócę podyskutować na nasz ulubiony temat. Ciao.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 18.06.2011 00:43
    Re: skad ten caly zal?
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Teoretycznie rzecz ujmując można by zastosować moją gradację i w drugą stronę, czemu nie. Ale common sense podpowiada, że coś co uważają za złe powinno zniknąć z ich głowy, świata i nie powinni się tym interesować więcej. Co więc obchodziłoby ich/przeszkadzało że ktośtam chwali sobie rzecz o którą kompletnie nie dbają? Niestety w drugą stronę tak to działać nie może z oczywistych (chyba) powodów.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 18.06.2011 00:06
    Re: skad ten caly zal?
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Ale ja was bardzo proszę, dajcie sobie wreszcie powiedzieć że nie ma czegoś takiego jak totalne chały. Są tylko ludzie do których te produkcje nie trafiły. Dopiero gdy cała ludzkość jednoznacznie stwierdzi że nie podoba jej się dane dzieło, to wtedy oficjalnie można nazywać je chałą i pisać do autora że powinien się wstydzić za to co popełnił. Nie potraficie zrozumieć tak prostej sprawy, że NIKT nie ma monopolu na jednoznaczne określanie czy coś jest chałą czy nie? ZAWSZE znajdą się miłośnicy danego produktu, czy to się wam podoba czy nie. A nazywanie go chałą godzi w ich gusta, czy to się wam podoba czy nie, bo automatycznie sugeruje, że waszym zdaniem te osoby nie mają gustu. Już nie wiem jak prościej miałbym to wytłumaczyć, żeby się przebiło.
    Inaczej. Podobno szanujecie gusta innych, tak? Całej redakcji nie podoba się jakiś tytuł, jest zgodna co do tego, tak? Ale pojawiam się ja i ten tytuł mi się podoba. I moja osoba już powinna automatycznie uniemożliwić wam autorytatywne nazwanie czegoś chałą, bo jest jednak ktoś komu się ta rzecz podoba. Dyskusja powinna wyglądać mniej więcej tak: „Lubisz to? Wybacz, ale mi się nie podobało, szybko zarzuciłem, więc nie podyskutuję z tobą na ten temat.” This is common sense jeśli mowa o ludziach dorosłych, inteligentnych, wykształconych i kulturalnych. A przecież chyba wszyscy się za takowych uważamy, nieprawdaż?
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 17.06.2011 23:38
    Re: skad ten caly zal?
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    A ja nie rozumiem was. Po co się katować czymś co się nie podoba? Jest to dla mnie kompletnie bez sensu.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 17.06.2011 23:35
    Re: Krótko
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    No i co w niej złego? Tania pornografia też jest potrzebna.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 17.06.2011 14:29
    Re: Krótko
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    A widzisz – twoim zdaniem nie spełnia, a moim tak.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 17.06.2011 14:29
    Re: skad ten caly zal? A stąd!
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Za pozwoleniem, wymianę. Strasznie nie lubię gdy ktoś kaleczy odmianę przez przypadki.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 17.06.2011 14:28
    Re: skad ten caly zal?
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Widząc po pierwszym arcu że mu się nie podoba, powinien ciepnąć w kąt, a nie oglądać dalej z zaciśniętymi zębami, żeby potem spłodzić jakiegoś pseudorecenzyjnego koszmarka. Czy to nie byłoby naturalne, dojrzałe i w sumie jedyne rozsądne, samonarzucające się rozwiązanie?
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 17.06.2011 01:06
    Re: Krótko
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Powinniśmy? A nie robimy?
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 16.06.2011 22:23
    Re: Krótko
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    i w dodatku, w chwili spełnienia,

    Na ekranie. Pewnie następne odcinek będzie genetycznie spaczony, czarno­‑biały albo bez dźwięku.
    To wy jesteście chorzy, jeżeli nie potraficie zrozumieć że na ekranie można dopuścić do większej ilości rzeczy niż w życiu. Właśnie po to wymyślono fikcję literacką czy filmową.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 16.06.2011 19:29
    Re: LoL
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Uważam że nie powinno mieć zaniżanej oceny tylko za to że jest ecchi.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 16.06.2011 18:41
    Re: LoL
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    i tylko ecchi (które z zasady są niskobudżetowym i kiepskim połączeniem komedii i filmu erotycznego) mają przechlapane.

    Dziękuję wysoki sądzie, nie mam więcej pytań. Cieszę się że wreszcie sami przyznaliście się do swoich uprzedzeń, czarno na białym.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 16.06.2011 17:18
    Re: LoL
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    W odpowiedzi pożyczę sobie fragment wypowiedzi innej osoby:
    tu apel do użytkowników, aby nie sięgać po tytuły ecchi i wystawiać im niesprawiedliwych ocen, jeśli się ich po prostu nie lubi.

    A jak napisałem powyżej, tego typu sytuacje mają tutaj miejsce wciąż i wciąż, pomimo ostrych sprzeciwów trzeźwo myślącej garstki czytelników. Chodzi tylko o to i wyłącznie o to, aby każdy produkt oceniać podług kategorii w której był tworzony. Inaczej oczywistym jest, że incestowa pozycja przegra sromotnie z jakimś dobrym dramatem obyczajowym.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 16.06.2011 17:14
    Re: Krótko
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Halo – te kontakty są tylko na ekranie! I tam mają pozostać! Odróżniajmy fikcję od świata rzeczywistego.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 16.06.2011 06:46
    Re: skad ten caly zal?
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    God Himself napisał(a):
    nie wiem jak wy, ale ja sie trzymam pewnej zasady. nie lubie yaoi, to nie ogladam i nie wbijam wszystkim z gory na dol oceny „1”. nie ogladam anime o magicznych szesciolatkach w rozowych kostiumach z ciaglymi „pantsu shotami” zeby moc potem narzekac swiatu jakie to paskudne -.-

    A na tym portalu robi się takie rzeczy nagminnie. I potem jeszcze są pretensje do ludzi całkiem słusznie krytykujących taką funta kłaków nie wartą „recenzję” – jakieś krzyki o prawie do własnego zdania i takie tam.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 16.06.2011 06:41
    Re: Krótko
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    Ani jednego ani drugiego dawno tu nie widziałem, więc na jedno wychodzi. Fandom mamy zamknięty i zacofany.
  • Avatar
    cpt. Misumaru Tenchi 16.06.2011 06:40
    Re: Krótko
    Komentarz do recenzji "Yosuga no Sora"
    To co robię w moim zaciszu domowym to moja prywatna sprawa. Chcę oglądać rzeczy dla zboczeńców i wolno mi. Tak samo jak mi wolno o tym napisać. Dopóki krzywdy tym nikomu nie robię, to nikt nie ma prawa mnie za to potępiać. Nie podoba się komu, niech nie ogląda i nie wypisuje bzdur, bo akurat w kategorii incestu jest to bardzo dobra pozycja. Ot i tyle w temacie.