x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: 3
Sebastian śmiejący się z biednego Ciela ;D
PS. To chyba Ty tłumaczyłeś dwa pierwsze odcinki Kuroszka, prawda? Bardzo mi się podobało Twoje tłumaczenie :)
Re: Nowy trailer
A co do zakończenia – no cóż manga trwa dalej, ale możemy spodziewać się drugiej serii najwcześniej na wiosnę 2015 (tak sądzę)
PS. A ja zawsze, mimo że bardzo się staram, przez przypadek natrafię na jakieś spoilery :((
Co to było?
Niezłe, ale nie powala
Nie wiem czy oglądać drugą serię… Normalnie chyba bym nie obejrzała, ale niestety nie wiem co się tu tak naprawdę stało. Mnóstwo rzeczy nie zostało wyjaśnionych.
Muzyka była klimatyczna- jedna z mocniejszych stron serii.
Fabuła dość zagadkowa, ale nie mogę wiele o niej powiedzieć z powodów, o których wspomniałam wcześniej.
Bohaterowie – no cóż, niby ok, ale czegoś mi w nich brakowało.
Grafika, nie wiem czemu, średnio mi się podobała.
Myślę, że warto byłoby zrobić jakiś remake po zakończeniu mangi. Bo ta seria w sumie nic nie wyjaśniła.
Dość zabawne(niektóre momenty były bardzo śmieszne) i średnio wzruszające, niestety miałam wrażenie, że lekko przedramatyzowane. Bohaterowie oryginalni i całkiem fajni, ale potrzebowałam czasu, by przekonać się co do niektórych.
Fabuła była dla mnie na początku dość dziwna, później kliknij: ukryte ( po wątku Kotomi) jakoś wszystko nabrało jak dla mnie większego sensu.
Nie mogłam przyzwyczaić się do projektów postaci. Wyglądały jak muchy albo żelki gumisie(?)! Gdyby nie te oczy byłyby naprawdę ładne.
Za to podobał mi się sposób ukazania relacji między kliknij: ukryte Nagisą i Tomoyą.
Ostatecznie jednak seria pozostawiła dość miłe wrażenie i mam ochotę sięgnąć po drugą część.
Ale co się na złożyło? Wszystko po trochu, ale chyba najbardziej klimat i bohaterowie. Sebastian- po prostu bohater idealny. Nienaganne maniery, nieziemski wygląd i gotowość do spełnienia każdej zachcianki swojego małoletniego pana. Do końca pozostał tajemniczy i tak naprawdę nie mogłam nigdy stwierdzić co on kiedy czuje(o ile w ogóle coś czuł ;)). Sebcio ma swój niepowtarzalny urok, który sprawia, że mimo bycia bezdusznym demonem nie sposób ne stać się jego wielbicielem. Jest wyidealizowany- to prawda, ale w jego przypadku to całkowicie uzasadnione.
Ciel też ciekawy- niby emo przepełnione żądzą zemsty(przyznam się, że to nie jest typ w moim guście), ale dzięki pewnym momentom i jego zachowaniom można było wyczuć, że to po prostu inteligentne i dojrzałe, ale skrzywdzone jeszcze dziecko, które tak naprawdę potrzebuję miłości i opieki, która została mu brutalnie odebrana. Ciel z pewnością, mimo że próbował to ukryć przywiązał się do Sebastiana, i było to o tyle tragiczne, że lokaj był przy nim w wiadomym celu. Inne postaci- bardzo charaktertystyczne i zapadające w pamięć.
Oprawa graficzna śliczna- wiktoriańska Anglia w wariacji animowanej- cudo.
A muzyka? Przepiękna i w bardzo dużej mierze tworząca ten specyficzny klimat. Kiedy w 24 odcinku usłyszałam Lacrimosę po raz ostatni, łzy same poleciały.
Podsumowując polecam zdecydowanie- to nie jest żadne pseudo‑yaoi tylko ciekawa i oryginalna seria zapewniająca świetną rozrywkę- idealna na spokojne wieczory.
Co do drugiej serii to nie oglądałam i sama nie wiem. Opinie są skrajnie różne.Zakończenie pierwszej mi się podobało i mnie usatysfakcjonowało więc… czy kontynuacja ma sens? Jeżeli Kuroshitsuji II to przede wszystkim fanserwis to ja podziękuję- boję się, że zepsuję sobie wrażenie. Jednak z drugiej strony nie chciałabym stracić ewentualnej okazji do zobaczenia kolejnych ciekawych przygód naszego Czarnego Lokaja. Tak więc jestem w kropce, ale zawsze pozostaje też przecież manga.
7/10
Niestety od połowy już trochę zaczęłam się nudzić. Bohaterowie byli realistyczni. Nie kryształowi, nie przesadnie źli ani dobrzy. Po prostu tacy ludzcy… Mimo to czasem mnie irytowali. Zakończenie wzruszające, ale pozostawiające niedomówienia, więc polecam zapoznać się z mangą lub dramą. Powiem jako ciekawostkę, że na samym końcu mangi kliknij: ukryte Nanami i Yano byli razem. Ogólnie to polecam, szczególnie miłośnikom romansów, wielbicielom szybkiej akcji- niekonecznie.